NAGRODA MŁODYCH PTA
IM. PROFESORA MICHAŁA BOKIŃCA
ZA OSIĄGNIĘCIA NAUKOWE W 2024 R.
AWARD FOR YOUNG SCIENTISTS NAMED BY
PROF. MICHAŁ BOKINIEC, FOR SCIENTIFIC ACHIEVEMENTS IN 2024
Weronika Ratajczak
dr n. med., mikrobiolog, absolwentka Uniwersytetu Szczecińskiego.
Od 2023 r. adiunkt w Katedrze i Zakładzie Diagnostyki Funkcjonalnej i Medycyny Fizykalnej
Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie. Współautorka prac naukowych i doniesień
zjazdowych prezentowanych na sympozjach krajowych i międzynarodowych. Członek Polskiego
Towarzystwa Andrologicznego, Polskiego Towarzystwa Histochemików i Cytochemików, Polskiego
Towarzystwa Immunologii Doświadczalnej i Klinicznej. Wykonawca projektów naukowych.
Od 2022 r. współpracuje z Międzynarodowym Instytutem Nauk o Zdrowiu (ILSI) z siedzibą
w Brukseli. Laureatka Nagrody Młodych Polskiego Towarzystwa Andrologicznego im. Prof. Michała Bokińca, za
osiągnięcia naukowe w 2022 r. i 2024 r
Weronika Ratajczak
– PhD, microbiologist, graduate of the University of Szczecin. From 2023, assistant professor
at the Department of Functional Diagnostics and Physical Medicine, Pomeranian Medical University in Szczecin.
Co-author of scientific papers and congress reports presented at national and international scientific symposiums.
Member of the Polish Society of Andrology, Polish Society of Histochemistry and Cytochemistry, Polish Society
of Experimental and Clinical Immunology. Researcher of scientific projects. Since 2022, she has been cooperating
with the International Life Sciences Institute (ILSI) in Brussels. Laureate of Polish Society of Andrology Award for
young scientists named by Prof. Michał Bokiniec, for scientific achievements in 2022 and 2024.
STRESZCZENIE NAGRODZONEJ PUBLIKACJI NAUKOWEJ
ABSTRACT OF THE AWARDED SCIENTIFIC PUBLICATION
Ratajczak W., Laszczyńska M., Rył A., Dołęgowska B., Sipak O., Stachowska E., Marcin Słojewski M., Lubkowska A.,:
TISSUE IMMUNOEXPRESSION OF IL-6 AND IL-18 IN AGING MEN WITH BPH AND METS
AND THEIR RELATIONSHIP WITH LIPID PARAMETERS AND GUT MICROBIOTA-DERIVED
SHORT CHAIN FATTY ACIDS
Aging (Albany NY). 2023, 15(20),10875–10896. doi:10.18632/aging.205091. PMID: 37847180
W przeprowadzonym badaniu wzięło udział 103 mężczyzn z łagodnym rozrostem prostaty (BPH, ang. benign prostatic
hyperplasia). Mężczyzn podzielono na dwie grupy w zależności od występowania zespołu metabolicznego (MetS,
ang. metabolic syndrome). W tkance prostaty pobranej od mężczyzn oznaczono i przenalizowano immunoekpsresję
interleukin: IL-6 i IL-18. Uzyskane wyniki wskazują, że w zrębie tkanki prostaty u mężczyzn z BPH i MetS występuje wyższa ekspresja IL-6, w porównaniu do mężczyzn bez MetS (p = 0,034). W przypadku ekspresji IL-18, była
ona wyższa również u mężczyzn z BPH i MetS (p = 0,040), z tym że obserwowano ją w części gruczołowej tkanki
prostaty. Zaobserwowano również związek między tkankową ekspresją IL-6 i IL-18 a parametrami lipidowymi:
trójglicerydami (TG, ang. triglycerides) i (HDL, ang. high density lipoprotein). Przeprowadzone badania potwierdziły,
że zaburzenia lipidowe u mężczyzn zwiększają stan zapalny w gruczole krokowym
The study involved 103 men with benign prostatic hyperplasia (BPH). The men were divided into two groups depending on the occurrence of metabolic syndrome (MetS). In prostate tissue collected from the men, immunoexpression of interleukins: IL-6 and IL-18 was determined and analyzed. The obtained results indicate that in the stroma
of prostate tissue in men with BPH and MetS there is a higher expression of IL-6, compared to men without MetS
(p = 0.034). In the case of IL-18 expression, it was also higher in men with BPH and MetS (p = 0.040), but it was
observed in the glandular part of prostate tissue. A relationship was also observed between tissue expression of
IL-6 and IL-18 and lipid parameters: triglycerides (TG) and high density lipoprotein (HDL). Studies have confirmed
that lipid disorders in men increase inflammation in the prostate gland.
KONFERENCJA POLSKIEGO
TOWARZYSTWA ANDROLOGICZNEGO –
25. DZIEŃ ANDROLOGICZNY
Szczecin, 25–26.10.2024; www.pta2024.pl
Streszczenia wykładów
Daria Adamczewska, Joanna Jurewicz,
Wojciech Hanke, Bartosz Wielgomas,
Katarzyna Marchlewska, Jolanta Słowikowska-Hilczer,
Renata Walczak-Jędrzejowska
NARAŻENIE NA PARABENY A JAKOŚĆ
NASIENIA I STĘŻENIA HORMONÓW PŁCIOWYCH U MŁODYCH MĘŻCZYZN Z POPULACJI OGÓLNEJ
1Katedra Andrologii i Endokrynologii Płodności, Zakład
Endokrynologii Płodności, Uniwersytet Medyczny w Łodzi; 2Zakład
Bezpieczeństwa Chemicznego, Instytut Medycyny Pracy im. Prof.
J. Nofera, Łódź ; 3Zakład Epidemiologii Środowiskowej, Instytut
Medycyny Pracy im. Prof. J. Nofera, Łódź; 4Katedra i Zakład
Toksykologii, Wydział Farmaceutyczny, Gdański Uniwersytet
Medyczny, Gdańsk
e-mail: daria.adamczewska@umed.lodz.pl
Parabeny, powszechnie stosowane jako konserwanty
w kosmetykach, lekach czy produktach spożywczych,
są znane z potencjalnych właściwości zaburzających
gospodarkę hormonalną (Boberg i wsp.: Reprod. Toxicol.
2010, 30, 301–312). Chociaż badania na zwierzętach
sugerują, że parabeny mogą negatywnie wpływać na
funkcje rozrodcze mężczyzn
(Zhang i wsp.: Environ.
Toxicol. Pharmacol. 2014, 37, 2, 705–717) , to dane epidemiologiczne dotyczące ludzi są niejednoznaczne. Celem
niniejszego badania jest ocena związku między stężeniem parabenów w moczu a parametrami jakości nasienia
oraz stężeniem hormonów płciowych we krwi młodych
mężczyzn z populacji ogólnej. Do badania zakwalifikowano 277 mężczyzn w wieku
19–33 lata z populacji ogólnej. W dniu wizyty uczestnicy
dostarczyli próbki porannego moczu, oddali krew oraz
próbkę nasienia. Dodatkowo poddani zostali badaniu
lekarskiemu i pomiarom antropometrycznym, wypełnili kwestionariusze dotyczące danych demograficznych,
stanu zdrowia, oraz stylu życia. Stężenia czterech parabenów (metyloparaben, etyloparaben, propyloparaben,
butyloparaben) w moczu mierzono za pomocą chromatografii gazowej sprzężonej z tandemową spektrometrią
mas z granicą wykrywalności (LOD, ang. limit of detection)
na poziomie 1 ng/mL. Jakość nasienia oceniano zgodnie
z wytycznymi Światowej Organizacji Zdrowia (WHO, ang.
World Health Organization) z 2010 roku. Stężenia hormonu
folikulotropowego (FSH, ang. follicle-stimulating hormone),
hormon luteinizującego (LH, ang. luteinizing hormone),
testosteronu i estradiolu oceniano metodą wzmocnionej
chemiluminescencji w systemie immunodiagnostycznym
VITROS ECi z technologią MicroWell, stężenie inhibiny B
oznaczono za pomocą testu immunoenzymatycznego
(ELISA, ang. enzyme-linked-immunosorbent assay), a stężenie białka wiążącego hormony płciowe (SHBG, ang. sex
hormone binding globulin) za pomocą testu immunologicznego z użyciem mikrocząstek chemiluminescencyjnych
w systemie ARCHITECTi. Dodatkowo wyliczono stosunek
testosteronu do LH (T/LH). Analizy statystyczne wykonano przy użyciu programu Statistica. W celu oszacowania wpływu parabenów na jakość nasienia oraz stężenia hormonów płciowych zastosowano model regresji jednoczynnikowej i wielorakiej z uwzględnieniem istotnych czynników zakłócających. Z powodu wysokiej częstości (>60%) próbek poniżej LOD dla etyloparabenu,
propyloparabenu i butyloparabenu zastosowano podział
grupy badanej na dwie kategorie: ≥ LOD i < LOD. Jedynie
w przypadku metyloparabenu grupa badana została
podzielona na kwartyle.
Mediana wieku uczestników wynosiła 24 lata (przedział międzykwartylowy [IQR, ang. interquartile range]:
22–26 r.ż.), a mediana indeksu masy ciała (BMI, ang.
body mass index) – 23,8 kg/m (IQR: 21,8–25,6 kg/m).
Palaczami było 19,5% uczestników, 53,4% zgłosiło częste
spożywanie alkoholu, 37,9% spożywało alkohol okazjonalnie, a 8,7% uczestników powstrzymywało się od spożycia alkoholu. Ponadto 55,9% mężczyzn zażywało leki
w okresie 3 miesięcy przed badaniem.
Metyloparaben wykryto w 73,6% próbek moczu, podczas gdy etyloparaben, propyloparaben, butyloparaben odpowiednio w 37,2%, 22% i 24,5%. Średnie geometryczne stężeń poszczególnych parabenów wyniosły:
metyloparaben 9,86 ng/mL, etyloparaben 1,57 ng/mL,
propyloparaben 1,12 ng/mL i butyloparaben 0,88 ng/mL.
Zarówno w analizie jednoczynnikowej, jak i wielorakiej
z uwzględnionymi istotnymi czynnikami zakłócającymi,
nie stwierdzono istotnych związków między stężeniami
parabenów a parametrami nasienia. W przypadku badanych stężeń hormonów wyższe stężenia propyloparabenu
związane były z podwyższonymi stężeniami FSH i LH,
co sugeruje możliwe zakłócenie regulacji hormonalnej.
Chociaż ogólne wyniki sugerują brak istotnego wpływu
parabenów na jakość nasienia, to niektóre z nich (propyloparaben) mogą oddziaływać na stężenie gonadotropin
i tym samym wpływać na równowagę endogennych hormonów płciowych.
Finansowanie: Narodowe Centrum Nauki grant nr 2014/13/B/
NZ7/02223, Uniwersytet Medyczny w Łodzi, grant nr 503/1-
089-03/503-11–001.
Bartosz Brzoszczyk
WPŁYW NIEDOBORU TESTOSTERONU NA
FUNKCJE POZNAWCZE MĘŻCZYZNY
Klinika Urologii, Szpital Uniwersytecki nr 2 im. dr J. Biziela
w Bydgoszczy, Collegium Medicum im. Ludwika Rydygiera
w Bydgoszczy, Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu
e-mail: bartosz.brzoszczyk@gmail.com
Testosteron, będący głównym androgenem, pełni kluczową rolę w funkcjonowaniu mózgu, chroniąc neurony
i poprawiając plastyczność synaptyczną. Wraz z wiekiem,
poziom testosteronu u mężczyzn spada, co może prowadzić do pogorszenia funkcji poznawczych, takich jak
pamięć, uwaga, zdolności przestrzenne i werbalne (Cai
i wsp.: Front Endocrinol (Lausanne). 2020, 11, 586909).
Badania kliniczne wykazały, że obniżony poziom
testosteronu jest związany z podwyższonym ryzykiem
rozwoju demencji i choroby Alzheimera. Mechanizm
ten wynika głównie z nagromadzenia beta-amyloidu
w mózgu, który jest kluczowym czynnikiem patologii
w chorobie Alzheimera. Testosteron przyczynia się do
zmniejszenia akumulacji beta-amyloidu, zwiększając
ekspresję enzymów odpowiedzialnych za jego rozkład,
takich jak neprylizyna, oraz obniżając poziom białka
szoku termicznego HSP70, co prowadzi do oczyszczania
neuronów z tego szkodliwego białka (Cai i wsp.: Front
Endocrinol (Lausanne). 2020, 11, 586909; Bianchi i wsp.:
J Endocr Soc. 2020, 4(11), bvaa120).
Kolejnym mechanizmem wyjaśniającym wpływ niedoboru testosteronu na funkcje poznawcze jest zwiększenie stresu oksydacyjnego w mózgu. Stres oksydacyjny
uszkadza neurony, a niedobór testosteronu dodatkowo
nasila ten proces, co prowadzi do apoptozy (śmierci)
komórek nerwowych. Badania na modelach zwierzęcych
wykazały, że kastracja chirurgiczna powoduje zwiększenie poziomu stresu oksydacyjnego, podczas gdy suplementacja testosteronem łagodzi te negatywne efekty
poprzez zmniejszenie produkcji reaktywnych form tlenu
(RFT, ang. reactive oxygen species) (Chunchai i wsp.: Aging
(Albany NY). 2019, 11(11), 3445–3462; Snyder i wsp.:
Horm Behav. 2018, 106, 62–73).
Istotną rolę w pogorszeniu funkcji poznawczych
odgrywa także zmniejszenie plastyczności synaptycznej w hipokampie – obszarze mózgu kluczowym
dla pamięci i uczenia się. Testosteron oraz jego metabolit, dihydrotestosteron (DHT, ang. dihydrotestosterone),
wpływają na plastyczność synaptyczną poprzez aktywację szlaków sygnałowych takich jak MAPK/ERK oraz
białek synaptycznych, co prowadzi do poprawy struktury
synaps i funkcji poznawczych (Resnick i wsp.: JAMA.
2017, 317(7), 717–727). Niedobór testosteronu powoduje
zmniejszenie liczby synaps oraz osłabienie ich funkcji.
Stosowanie inhibitorów 5-alfa reduktazy, które obniżają
poziom DHT, zwiększa ryzyko wystąpienia demencji.
Pacjenci poddani terapii antyandrogenowej są bardziej
narażeni na rozwój zaburzeń poznawczych, takich jak
spadek pamięci, zdolności wykonawcze i orientacja
przestrzenna, szczególnie po długotrwałym stosowaniu
tej terapii (Resnick i wsp.: JAMA. 2017, 317(7), 717–727;
Mendell i wsp.: Neuroscience. 2020, 429, 185–202).
Nieliczne badania pokazują poprawę pamięci werbalnej, funkcji wykonawczych i nastroju u mężczyzn
z niskim testosteronem i łagodnymi zaburzeniami
poznawczymi po terapii testosteronem (Barone i wsp.:
Int J Mol Sci. 2022, 23(7), 3535). Jednak większe badania
kliniczne nie potwierdzają jednoznacznie skuteczności
tej terapii u starszych mężczyzn bez wyraźnych deficytów poznawczych, co może wynikać z różnic w metodologii i ocenie funkcji poznawczych (Espeland i wsp.:
J Diabetes Complications. 2022, 36(9), 108268; Popiołek
i wsp.: J Clin Med. 2021, 10(22), 5307). Niski poziom
testosteronu jest istotnym czynnikiem ryzyka zaburzeń
poznawczych u starszych mężczyzn. Chociaż mechanizmy molekularne potwierdzają korzystny wpływ testosteronu na funkcje mózgu, dotychczasowe wyniki
badań nad terapią zastępczą testosteronem są niejednoznaczne. Wskazuje to na konieczność dalszych badań,
aby dokładniej ocenić skuteczność tej terapii w poprawie
funkcji poznawczych
Monika Frączek
PRZEGRZEWANIE GONAD – W POSZUKIWANIU
PATOMECHANIZMU ZABURZEŃ
PŁODNOŚCI MĘSKIEJ
Instytut Genetyki Człowieka Polskiej Akademii Nauk, Poznań
e-mail: monika.fraczek@igcz.poznan.pl
Długotrwałe narażenie gonad męskich na przegrzewanie może być wystarczającym czynnikiem prowadzącym do obniżenia jakości nasienia ze względu na
zaburzoną spermatogenezę. Czynnik temperaturowy
indukuje kaskadę stresu oksydacyjnego w plemnikach
wpływając na płynność ich błony komórkowej, homeostazę mitochondriów i integralność DNA/chromatyny.
Na wykładzie będą przedstawione wyniki najnowszych
badań eksperymentalnych i klinicznych dotyczących
zaburzeń molekularnych odpowiedzialnych za rozwój
subpłodności/niepłodności męskiej związanej lub powikłanej hipertermią gonad oraz aktualnego stanu wiedzy
na temat możliwych podejść terapeutycznych.
Finansowanie: Narodowe Centrum Nauki;
projekt nr 2015/19/B/NZ5/02241
Kamil Gill, Małgorzata Piasecka
WIEK I OTYŁOŚĆ MĘŻCZYZN
A JAKOŚĆ NASIENIA
Zakład Histologii i Biologii Rozwoju, Wydział Nauk o Zdrowiu,
Pomorski Uniwersytet Medyczny w Szczecinie
e-mail: kamil.gill@pum.edu.pl
Na przestrzeni ostatnich lat obserwuje się niepokojąca
tendencję dotyczącą rosnącego wieku, w którym mężczyźni po raz pierwszy zostają ojcami. Może mieć to
poważne implikacje kliniczne, gdyż jak donoszą liczne
badania, starzenie się powiązane jest z obniżoną jakością
nasienia i płodnością mężczyzn. Efekt ten jest widoczny
zarówno w wynikach podstawowej analizy nasienia, jak
i w wynikach zaawansowanych badań molekularnych,
które wykazują na zależną od wieku zwiększoną podatność materiału genetycznego plemników na fragmentację, mutacje de novo, aneuploidie, mikrodelecje w obrębie
chromosomu Y, zmiany epigenetyczne, a także obserwuje
się wzrost częstości występowania stresu oksydacyjnego
(Aitken: Reprod Biomed Online. 2022, 45(1), 109–124;
Muncey i wsp.: Andrology. 2024, 10.1111/andr.13603;
Jimbo i wsp.: Fertil Steril. 2022, 118(6), 1022–1034;
Mazur i Lipshultz: Curr Urol Rep. 2018, 19(7), 54).
Innym rosnącym wyzwaniem w aspekcie zdrowia prokreacyjnego wydaje się być „epidemia otyłości”, obserwowana szczególnie w krajach wysoko rozwiniętych.
Nadwadze i otyłości towarzyszą zaburzenia metaboliczne
i liczne choroby współistniejące (np. insulinooporność,
cukrzyca, choroby układu krążenia, stres temperaturowy),
a także nieprawidłowości endokrynologiczne, wynikające z zaburzenia osi podwzgórze–przysadka–gonada,
które w konsekwencji prowadzą do dysfunkcji gonady
na poziomie steroidogenezy i spermatogenezy. Ponadto
otyłość wiąże się generowaniem cytokin prozapalnych
i patologicznych ilości reaktywnych form tlenu. Zatem,
można spodziewać się upośledzenia płodności u mężczyzn
z nieprawidłową masą ciała w wyniku obniżenia jakości
nasienia, w tym nieprawidłowości molekularnych męskich
gamet (Cannarella i wsp.: Mol Aspects Med. 2024, 97,
101273; Service i wsp.: Fertil Steril. 2023, 120(6), 1098–
1111; Leisegang i wsp. Andrologia. 2021, 53(1), e13617).
Należy jednak podkreślić, że wyniki badań autorów nie
zawsze potwierdzają istnienie związku między otyłością
a zdrowiem prokreacyjnym mężczyzn (Ameratunga i wsp:
Best Pract Res Clin Obstet Gynaecol. 2023, 90, 102393).
Celem badań była weryfikacja różnic w: 1) podstawowych parametrach nasienia, 2) fragmentacji jądrowego
DNA plemników (SDF, ang. sperm DNA fragmentation),
3) ich zdolności wiązania się z kwasem hialuronowym
(HBA, ang. hyaluronic acid-binding) i 4) potencjale oksydacyjno–redukcyjnym (ORP, ang. oxidation–reduction
potential) nasienia między grupami mężczyzn zależnymi od wieku, wskaźnika masy ciała (BMI, ang. body
mass index) i stosunku obwodu talii do bioder (WHR,
ang. waist–hip ratio).
Do badań włączono ogólną (niewyselekcjonowaną)
populację mężczyzn, którzy zgłaszali się do Pracowni
Andrologicznej Zakładu Histologii i Biologii Rozwoju
(Pomorski Uniwersytet Medyczny w Szczecinie) w celu
wykonania rutynowej analizy nasienia (n = 1230; WHO
[Światowa Organizacja Zdrowia] z 2021 r). Ocenę SDF
przeprowadzono za pomocą testu dyspersji chromatyny
plemników (SCDt, ang. sperm chromatin disspersion test)
(n = 1230). Statyczny potencjał oksydacyjno–redukcyjny
(sORP, wyrażany jako mV/106
plemników/mL) w nasieniu
(n = 340) zweryfikowano przy użyciu systemu MiOXSYS®
(Male Infertility Oxidative System). Zdolność plemników
do rozpoznawania i wiązania kwasu hialuronowego
(n = 160) weryfikowano przy użyciu diagnostycznego
testu in vitro HBATM. BMI obliczono dla 534 uczestników,
z kolei WHR dla 532 badanych. Zgodnie z rekomendacjami WHO prawidłowy zakres BMI wynosi 18,50–24,99
kg/m2
, a prawidłowa wartość WHR dla mężczyzn wynosi
< 1. W analizie statystycznej wykorzystano nieparametryczny test U Manna–Whitneya.
W grupach zależnych od wieku (< 30 r.ż. vs ≥ 30 r.ż.;
< 35 r.ż. vs ≥ 35 r.ż. i < 40 r.ż. vs ≥ 40 r.ż.), analiza uzyskanych danych wykazała, że mężczyźni młodsi mieli
istotnie niższą wartość BMI i WHR niż starsi. Ponadto,
młodsi badani cechowali się istotnie wyższym odsetkiem
plemników o prawidłowej budowie morfologicznej, plemników wykazujących ruch postępowy i żywych, a także
mieli istotnie niższą wartość SDF (< 30 r.ż. vs ≥ 30 r.ż.
mediana SDF: 16,00% vs 19,00%; < 35 r.ż. vs ≥ 35 r.ż.
mediana SDF: 17,00% vs 21,00% i < 40 r.ż. vs ≥ 40 r.ż.
mediana SDF: 18,00% vs 22,00%). W przypadku oceny
HBA i sORP nie stwierdzono istotnych różnic między
badanymi grupami mężczyzn.
Porównując wyniki uzyskane w grupach zależnych
od wartości BMI (< 25 kg/m2 vs ≥ 25 kg/m2) wykazano,
że mężczyźni z prawidłową wartością BMI byli istotnie
młodsi, ale nie wykazano istotnych różnic w przypadku
podstawowych parametrów seminologicznych, wartości
SDF i HBA. Nieoczekiwanie mężczyźni z BMI < 25 kg/m2
mieli istotnie wyższą wartość sORP niż mężczyźni z BMI
≥ 25 kg/m2 (mediana: 1,26 vs 0,96). Natomiast w przypadku porównania grup zależnych od wskaźnika WHR
(WHR < 1 vs. WHR ≥1), wykazano że mężczyźni z WHR
< 1 byli istotnie młodsi i mieli wyższy odsetek plemników morfologicznie prawidłowych, wykazujących ruch
postępowy i żywych, a także istotnie niższą wartość SDF
(mediana: 16,00% vs. 19,00%). Porównanie wyników
HBA i sORP nie wykazało istotnych różnic.
Na podstawie uzyskanych wyników można przyjąć,
że wzrost wartości BMI i WHR wiąże się ze starzeniem
się mężczyzn. Podstawowe parametry nasienia i integralność DNA plemników są czułymi biomarkerami tego
procesu. Dlatego też, można przypuszczać, że istnieje
ryzyko obniżenia płodności u starzejących się mężczyzn.
WHR ≥ 1 stanowi większe zagrożenie dla jakości nasienia
niż BMI ≥ 25 kg/m2.
Finansowanie: badania statutowe Zakładu Histologii
i Biologii Rozwoju Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego
w Szczecinie – WNoZ-322/S/2024
Marta Grabowska, Małgorzata Piasecka
ROLA AKWAPORYNY 7 W MĘSKIM UKŁADZIE
PŁCIOWYM
Zakład Histologii i Biologii Rozwoju, Wydział Nauk o Zdrowiu,
Pomorski Uniwersytet Medyczny w Szczecinie
e-mail: marta.grabowska@pum.edu.pl
Transport wody przez błony biologiczne jest kluczowym
procesem dla zachowania homeostazy płynów i procesów
wewnątrzkomórkowych w męskim układzie płciowym.
Właściwa regulacja bilansu wodnego zapewnia prawidłowy przebieg spermatogenezy w gonadzie męskiej
i transport plemników do najądrza, gdzie pozwala
zachować odpowiednie warunki dla dojrzewania i magazynowania plemników (Carrageta i wsp.: Arch Biochem
Biophys. 2020, 679, 108222). Za transport wody i małych
nienaładowanych cząsteczek w tym zakresie odpowiedzialne są akwaporyny (AQPs, ang. aquaporins), rodzina
białek kanałów transbłonowych. Do tej pory u ssaków
zidentyfikowano 13 AQPs, wśród których AQP3, AQP7
i AQP9 należą do podgrupy akwagliceroporyn. AQP7 jest
odpowiedzialna za transport wody, glicerolu, mocznika,
amoniaku i arseninu (Carrageta i wsp.: Arch Biochem
Biophys. 2020, 679, 10822; Moss i wsp.: Front Physiol.
2020, 11, 728). W dostępnym piśmiennictwie ujawniono
dowody na to, że różne wzorce ekspresji AQP7 lub całkowity jej brak w plemnikach są powiązane z ich nieprawidłową morfologią i zmniejszoną ruchliwością, co
może wskazywać na potencjalny związek z obniżeniem
płodności u mężczyzn (Moretti i wsp.: Syst Biol Reprod
Med. 2012, 58, 129–135; Laforenza i wsp.: Int J Mol
Sci. 2017, 18, 66).
Ponieważ w ostatnich latach nastąpił wzrost liczby
zabiegów przeszczepiania narządów, istnieje potrzeba
badań w zakresie określenia wpływu leków immunosupresyjnych na płodność męską (Thongprayoon i wsp.:
J Clin Med. 2022, 11, 2112). Ponadto w doniesieniach
naukowych coraz częściej podkreśla się rolę AQPs jako
potencjalnych markerów niepłodności męskiej (Oberska
i Michałek: Anim Reprod Sci. 2021, 234, 106828).
Wcześniejsze badania autorskie ujawniły, że zmiany ekspresji AQP7 mogą powodować leki immunosupresyjne
w schematach trójlekowych opartych na inhibitorach
kalcyneuryny (Grabowska i Piasecka: Post Androl Online.
2023, 10, suppl. 1, 11). Obecne badania są kontynuacją
i mają ma celu określenie wpływu trójlekowych schematów leczenia immunosupresyjnego, opartych na rapamycynie, na ekspresję AQP7 w gonadzie męskiej szczura.
Badania przeprowadzono na 24 samcach szczurów
szczepu Wistar. Zwierzęta przez 6 miesięcy otrzymywały
leki immunosupresyjne takie jak: cyklosporyna A (CsA,
ang. cyclosporin A), takrolimus (FK-506, ang. tacrolimus),
mykofenolan mofetylu (MMF, ang. mycophenolate mofetil),
rapamycyna (Rapa, ang. rapamycin) i prednizon (Pre, ang.
prednisone) w różnych kombinacjach zgodnie z protokołami trójlekowymi stosowanymi w praktyce klinicznej.
Szczury zostały podzielone na 4 grupy: kontrolną, RCP
(Rapa, CsA, Pre), RTP (Rapa, FK-506, Pre), RMP (Rapa,
MMF, Pre). Na skrawkach jąder wykonano reakcje immunohistochemiczne w celu immunolokalizacji i immunoekpresji AQP7. U badanych zwierząt w grupach RTP
i RMP zaobserwowano istotnie wyższy procent komórek,
wykazujących immunoekspresję AQP7 w wydłużonych
spermatydach i plemnikach jądrowych w porównaniu
do kontroli. W grupie RCP nie stwierdzono istotności
statystycznej w porównaniu do grupy kontrolnej.
Długotrwała terapia immunosupresyjna z zastosowaniem protokołów wielolekowych opartych na rapamycynie w kombinacji z takrolimusem i mykofenolanem
mofetylu powoduje wzrost immunoekspresji AQP7.
Uzyskane wyniki badań autorskich i dostępnego piśmiennictwa sugerują, że wzrost ekspresji AQP7 może być
potencjalnie związany z zaburzeniem procesu redukcji
objętości cytoplazmy podczas różnicowania się wydłużonych spermatyd.
Finansowanie: Narodowe Centrum Nauki w ramach konkursu
MINIATURA 5 (nr DEC-2021/05/X/NZ7/00721)
Anna Hejmej, Alicja Kamińska, Barbara Bilińska
SYGNALIZACJA ESTROGENOWA A CZYNNOŚĆ
NABŁONKA PLEMNIKOTWÓRCZEGO
Zakład Endokrynologii, Instytut Zoologii i Badań Biomedycznych,
Uniwersytet Jagielloński w Krakowie
e-mail: anna.hejmej@uj.edu.pl
Negatywny wpływ egzogennych estrogenów i związków
estrogenopodobnych na męski układ płciowy i płodność
jest dokumentowany już od połowy ubiegłego wieku,
jednak znaczenie endogennych estrogenów w fizjologii
gonady męskiej pozostaje wciąż w znacznej mierze niewyjaśnione. Badania prowadzone w ciągu ostatnich
trzech dekad dostarczyły licznych dowodów na działanie sygnalizacji estrogenowej w męskim układzie rozrodczym ssaków. Zarówno tkanka śródmiąższowa jąder,
jak i nabłonek plemnikotwórczy mężczyzn oraz samców
gryzoni wykazują ekspresję aromatazy i tym samym zdolność do konwersji androgenów w estrogeny. Wykazano
też, że 17β-estradiol wiąże się z własnymi receptorami
estrogenowymi α (ERα, ang. estrogen receptor α), receptorami estrogenowymi β (ERβ, ang. estrogen receptor β)
oraz receptorami estrogenowymi sprzężonymi z białkiem G (GPER1, ang. G protein-coupled estrogen receptor 1)
w somatycznych i płciowych komórkach jąder, jak również
w obszarach mózgu, związanych z kontrolą funkcji rozrodczych (Carreau i wsp.: Reprod Biol Endocrinol. 2003, 1,
35; Chimento i wsp.: Front Endocrinol (Lausanne). 2014,
5, 1; Bilińska i wsp.: [w] Andrologia: zdrowie mężczyzny
od fizjologii do patologii. Słowikowska-Hilczer J (red.),
PZWL, 2021, 209-223). Dzięki wykorzystaniu mysich modeli z nokautem
genów kodujących aromatazę lub receptory estrogenowe
dowiedziono, że sygnalizacja estrogenowa warunkuje
prawidłową płodność samców gryzoni, a kluczowe znaczenie dla utrzymania struktury i czynności nabłonka
nasiennego ma ERα w komórkach przewodzików odprowadzających. Zidentyfikowano ostatnio molekularne
mechanizmy z udziałem jądrowej i przybłonowej puli ERα
zaangażowane w tę regulację. Jednocześnie szereg badań
prowadzonych na komórkowych modelach in vitro wskazuje na zdolność 17β-estradiolu, działającego poprzez
wszystkie trzy receptory estrogenowe (ERα, ERβ i GPER1),
do regulacji postnatalnego rozwoju jądra, a także jego
funkcji plemnikotwórczej i steroidogennej. Wykazano
m.in. modulujący wpływ sygnalizacji estrogenowej na
rozwój populacji dorosłych komórek Sertolego oraz
ich zdolność do wspierania spermatogenezy, poprzez
regulację metabolizmu komórek Sertolego, ich aktywności wydzielniczej, sygnalizacji komórkowej, a także
przebiegu spermiogenezy i spermiacji. Stwierdzono,
że estrogeny mogą także bezpośrednio oddziaływać
na losy komórek płciowych w trakcie spermatogenezy.
Sygnalizacja estrogenowa jest również zaangażowana
w regulację funkcji steroidogennej komórek Leydiga,
zarówno poprzez bezpośredni wpływ na te komórki,
jak również przez oddziaływanie na aktywność osi podwzgórzowo-przysadkowej. Zidentyfikowano także
aktywność sygnalizacji estrogenowej w plemnikach oraz
jej wpływ na mikrobiom nasienia. Mimo iż opisano przypadki pacjentów z zespołem niedoboru i nadmiaru aromatazy oraz niewrażliwością na estrogeny, ze względu na
zróżnicowany obraz histologiczny jąder i wyniki analizy
nasienia, rola estrogenów w funkcjonowaniu gonad, przebiegu spermatogenezy i płodności mężczyzn pozostaje
kwestią otwartą (Cooke i wsp.: Physiol Rev. 2017, 97,
995-1043; Guercio i wsp.: Front Endocrinol (Lausanne).
2020, 11, 72; Bilińska i wsp.: [w] Leydig cells – formation,
regulation and function in health and disease. Zirkin B,
Papadopoulos V, Huhtaniemi I, Lamb D (red.), Springer
Nature, 2024, w druku).
Podsumowując, mimo znacznego postępu badań
dotyczących znaczenia estrogenów w kontroli czynności gonady męskiej, konieczne są dalsze prace zmierzające do wyjaśnienia, w jaki sposób współdziałanie
złożonych mechanizmów molekularnych sygnalizacji
estrogenowej wpływa na funkcjonowanie poszczególnych populacji komórek jądra, a tym samym zapewnia
homeostazę nabłonka plemnikotwórczego i jego prawidłową aktywność.
Piotr Jarzemski
ZABURZENIA FUNKCJI SEKSUALNYCH
U MĘŻCZYZN PO RADYKALNEJ
PROSTATEKTOMII
Katedra i Klinika Urologii, Szpital Uniwersytecki nr 2, im. dr. Jana
Biziela w Bydgoszczy. Collegium Medicum im. Ludwika Rydygiera
w Bydgoszczy, Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu
e-mail: piotr.jarzemski@cm.umk.pl
Rak gruczołu krokowego (PCa, ang. prostatic carcinoma)
jest w Europie najczęściej diagnozowanym nowotworem
u mężczyzn i trzecią przyczyną zgonów z powodu raka
u mężczyzn (Culp i wsp.: Eur Urol. 2020, 77, 38; Union:
Prostate cancer burden in EU-27. 2021). Metodą leczenia
z wyboru u pacjentów w dobrej kondycji, z prawdopodobieństwem przeżycia > 10 lat, w grupie raka pośredniego ryzyka oraz u wybranych chorych w grupie raka
niskiego i wysokiego ryzyka jest radykalne usunięcie
gruczołu krokowego, radykalna prostatektomia (RP, ang.
radical prostatectomy) (EAU Oncology Guidelines. Prostate
Cancer, 2018). Celem RP jest całkowite usunięcie raka,
przy jednoczesnym, jeżeli to możliwe, zachowaniu funkcji
czynnościowych tj. trzymania moczu oraz wzwodów
prącia. Zabieg obejmuje usunięcie całej prostaty oraz
pęcherzyków nasiennych, a następnie zespolenie pęcherzowo-cewkowe (EAU Guidelines on Prostate Cancer,
2024).
Wyniki onkologiczne mierzone czasem przeżycia
dla pacjentów poddanych RP w niskim i pośrednim
stopniu ryzyka są bardzo dobre. Przeżycie specyficzne
dla raka prostaty po RP w badaniu ProtecT Study Group
wynosiło co najmniej 98,8% (Hamdy i wsp.: N Engl
J Med. 2016 Oct 13;375(15):1415-1424). Pomimo tak
dobrych wyników sukces terapii może być niesatysfakcjonujący dla pacjenta z powodu obniżenia ogólnej
jakości życia związanej ze zdrowiem, przez niską ocenę
funkcji seksualnych związanych z pooperacyjnymi zaburzeniami erekcji (ED, ang. erectile dysfunction) (Kimura
i wsp.: Andrology. 2013, 1(2), 256–261). Na podstawie
dotychczas prowadzonych anatomicznych badań wiemy,
że odpowiadające za utrzymanie wzwodów prącia są
nerwy idące w pęczku naczyniowo-nerwowym, przylegając do torebki gruczołu krokowego (Walsh i Donker:
J Urol 1982, 128, 492). Zaproponowane modyfikacje
metody radykalnej prostatektomi z zaoszczędzeniem
pęczków naczyniowo nerwowych umożliwiło powrót
wzwodów prącia u pacjentów po RP. Jednak opublikowana w roku 2015 metaanaliza wykazała, że 12 miesięcy
po RP zaburzenia erekcji zgłaszało do 70% pacjentów
niezależnie od zastosowanej metody (Haglind i wsp.: Eur
Urol. 2015, 68(2), 216–225). W literaturze spotykamy
bardzo rozbieżne metody oceny powrotu funkcji seksualnych. Jedni autorzy korzystają z walidowanych kwestionariuszy np. IIEF (ang. International Index of Erectile
Function) (Rosen i wsp.: Urology. 1997, 49(6), 822–830).
Część autorów używa kwestionariusza EHS (ang. Erection
Hardness Score), dokonując oceny ilościowej i jakościowej
funkcji seksualnych (Mulhall i wsp.: J Sex Med. 2007,
4(6), 1626–1234). Dla innych wystarczające jest uzyskanie od pacjenta informacji o możliwości odbycia stosunku płciowego (ESI, ang. Erectile Function Sufficient
for Intercourse) bez jego oceny jakościowej. Nadzieje na
poprawienie wyników uzyskano wprowadzając nowe
techniki operacyjne z zastosowaniem laparoskopu czy
robota.
Wśród pacjentów operowanych w ośrodku
w Bydgoszczy, pęczki naczyniowo-nerwowe zaoszczędzono u 73,08% RP. Spośród tych chorych wzwody
prącia po operacji IIEF ≥ 5 uzyskało 73,68% pacjentów.
Natomiast wartość IIEF ≥12 osiągnęło 58,57%.
Natomiast brak zaburzeń wzwodów prącia IIEF ≥22
uzyskało 31,11% pacjentów. Wydaje się, że powrót
funkcji seksualnych jest wieloczynnikowy, a ocena
różni się w zależności od doboru grupy operowanych,
zachowania pęczków naczyniowo nerwowych, doświadczenia operatora, oraz dostępu do nowoczesnej technologii. Istotna jest również ocena aktywności seksualnej
przed zabiegiem i oczekiwań pacjenta oraz odpowiednia
informacja w zakresie następstw RP. W Polsce rocznie
przeprowadza się blisko 12 tys. RP i liczba ta z roku
na rok ulega zwiększeniu. Osiągniecie odpowiedniej
jakości życia pacjentów umożliwiające powrót do przedoperacyjnej aktywności życiowej stanowią poważne
wyzwanie. Kluczowym jest zarówno technika operacji
i doświadczenie operatora ale również odpowiednia
kwalifikacja pacjentów oraz interdyscyplinarna współpraca zespołowa, umożliwiająca pooperacyjne wsparcie
i wczesną rehabilitacje.
Dariusz Kałka, Małgorzata Biernikiewicz
BEZPIECZEŃSTWO SERCOWO-NACZYNIOWE
LECZENIA TESTOSTERONEM W ŚWIETLE
BADANIA TRAVERSE
Centrum Zdrowia Mężczyzny we Wrocławiu
e-mail: dariusz.kalka@gmail.com
Efekty wpływu terapii zastępczej testosteronem (TRT,
ang. testosterone replacement therapy) na układ sercowo-
-naczyniowy u mężczyzn z hipogonadyzmem były
przedmiotem wielu badań. Kontrowersje wzbudzały
wyniki badań wskazujące na możliwość wzrostu ryzyka
wystąpienia incydentów sercowo-naczyniowych, w tym
zawału serca i udaru mózgu, u pacjentów cierpiących
na choroby układu sercowo-naczyniowego i stosujących
TRT (Finkle i wsp.: PLoS One. 2014, 9, e85805). Wobec
wątpliwości dotyczących ryzyka niepożądanych zdarzeń
sercowo-naczyniowych amerykańska Agencja Żywności
i Leków (FDA, ang. U.S. Food and Drug Administration)
zaleciła ostrożne stosowanie testosteronu u pacjentów
obciążonych podwyższonym ryzykiem sercowo-naczyniowym, a także przeprowadzenia dobrze zaprojektowanych badań klinicznych. Odpowiedzią na zalecenia
FDA było badanie TRAVERSE, w którym udział wzięło
5246 mężczyzn w wieku 45–80 lat z istniejącą wcześniej
chorobą sercowo-naczyniową lub podwyższonym ryzykiem chorób sercowo-naczyniowych, objawami hipogonadyzmu oraz dwoma niezależnymi stężeniami całkowitego
testosteronu na czczo poniżej 300 ng/dL (< 10,4 nmol/L)
(Lincoff i wsp.: N Engl J Med. 2023, 389, 107–117).
Pierwszorzędowy punkt końcowy dotyczący bezpieczeństwa sercowo-naczyniowego, tj. liczba istotnych incydentów sercowo-naczyniowych (MACE, ang. major adverse
cardiac events), wystąpił u 182 pacjentów (7,0%) w grupie
testosteronu i u 190 pacjentów (7,3%) w grupie placebo
hazard względny (HR, ang. hazard ratio): 0,96; 95% przedział ufności: 0,78–1,17; p < 0,001. Wyniki badania
TRAVERSE dostarczają wiarygodnych dowodów na bezpieczeństwo sercowo-naczyniowe stosowania testosteronu w leczeniu hipogonadyzmu u mężczyzn w średnim
i starszym wieku oraz pozwalają na świadomą opartą
o dowody naukowe ocenę potencjalnych korzyści i ryzyka
stosowania testosteronu 16,2 mg/g w żelu w tej populacji
Alicja Kamińska1, Anna Hejmej1, Karolina Gielata1,
Laura Pardyak2, Zbigniew Arent2
ROLA KOMÓREK SERTOLEGO W UTRZYMANIU
ŚRODOWISKA IMMUNOLOGICZNIE
UPRZYWILEJOWANEGO W JĄDRZE.
ZNACZENIE SYGNALIZACJI KWASU
9-CIS-RETINOWEGO
1Zakład Endokrynologii, Instytut Zoologii i Badań Biomedycznych,
Uniwersytet Jagielloński w Krakowie; 2Ośrodek Medycyny
Eksperymentalnej i Innowacyjnej, Uniwersytet Rolniczy w Krakowie
e-mail: ala.kaminska@uj.edu.pl
Jądro jest narządem uprzywilejowanym immunologicznie,
dzięki czemu zapobiega odpowiedzi immunologicznej
przeciwko autoimmunogennym komórkom rozrodczym. Pomimo wieloletnich badań wiedza dotycząca
mechanizmu współdziałania układu immunologicznego i komórek nabłonka plemnikotwórczego w procesie
powstawania i utrzymania przywileju immunologicznego
jąder jest nadal niepełna. Jednocześnie należy zaznaczyć, że miejscowe infekcje oraz stany zapalne, aktywując
układ odpornościowy mają negatywny wpływ na proces
steroidogenezy oraz różnicowanie komórek płciowych
i mogą prowadzić do obniżenia płodności (Punab i wsp.:
Hum Reprod. 2017, 32, 18–31). W jądrze komórkami
odpowiedzialnymi za tolerancję immunologiczną są
głównie komórki Sertolego, które wytwarzają barierę
krew–jądro oraz produkują czynniki immunosupresyjne
i cytokiny hamujące proliferację i indukujące proces
apoptozy limfocytów (Pérez i wsp.: Spermatogenesis.
2013, 3, e23870). Apoptoza limfocytów jest indukowana głównie przez interakcję liganda Fas (FasL, ang.
Fas ligand), ulegającego ekspresji na komórkach Sertolego,
z receptorem Fas, znajdującym się na limfocytach oraz
aktywację szlaku Bax/Bcl-2. Oprócz komórek Sertolego,
kluczową rolę w utrzymaniu tolerancji immunologicznej
w jądrze zarówno na własne, jak i obce antygeny przypisuje się wyspecjalizowanej subpopulacji limfocytów T –
Treg (CD4+CD25+FOXP3+) (Campese i wsp.: Biol Reprod.
2014, 53, 1–10). Wykazano, że kwas 9-cis-retinowy (9cRA,
ang. 9-cis-retinoic acid), pochodna witaminy A, blokuje ex
vivo apoptozę limfocytów krwi obwodowej i tymocytów,
a także promuje różnicowanie się Treg w jelitach (Sun
i wsp.: J Exp Med. 2009, 204, 1775–1785). Rola sygnalizacji retinoidowej w regulacji przywileju immunologicznego jąder pozostaje natomiast nieznana.
Celem prezentowanych badań było określenie, czy
9cRA, działając poprzez receptory jądrowe z rodziny RAR
(ang. retinoic acid receptors) lub RXR (ang. retinoid X receptors), kontroluje funkcje immunomodulacyjne komórek
Sertolego, wpływając na wydzielanie czynników przeciw-
zapalnych i prozapalnych oraz na fizjologię limfocytów
T i ich różnicowanie.
Eksperymenty przeprowadzono przy użyciu kokultur
mysich komórek Sertolego i limfocytów T/Treg, poddanych działaniu agonistów i antagonistów receptorów RAR i RXR. Ekspresję genów kodujących białka
immunosupresyjne i prozapalne analizowano z wykorzystaniem techniki RT-qPCR. Proliferację i apoptozę
limfocyów T hodowanych w kokulturze ze stymulowanymi 9cRA komórkami Sertolego badano odpowiednio
z użyciem testów MTT (ang. 3-(4,5- dimethylthiazol-
-2-yl)-2,5-diphenyltetrazolium bromide assay) i TUNEL
(ang. TdT-mediated dUTP nick end labeling assay). Analiza
ekspresji genów związanych z apoptozą (Fas, Bax, Bcl-2,
kaspazy 9 i kaspazy 8 w limfocytach oraz Fasl w komórkach Sertoliego) oraz genu Foxp3 w limfocytach została
wykonana z wykorzystaniem technik RT-qPCR i western
blot. Otrzymane wyniki wskazują, że 9cRA hamuje ekspresję genów immunosupresyjnych, tj. Tnfb (transformującego czynnika wzrostu β), Il10 (interleukiny-10),
Gal1 (galektyny-1) i Ido (2,3-dioksygenazy indoloaminy),
a nasila ekspresję genów prozapalnych, tj. Il1 (interleukiny-1), Il6 (interleukiny-6), Ifng (interferonu γ) i Tnfa
(czynnika martwicy nowotworu α) w komórkach Sertolego.
Po inkubacji z 9cRA nastąpił znaczący wzrost żywotności i zahamowanie apoptozy limfocytów w porównaniu
z grupą kontrolną. Kwas 9-cis-retinowy hamował apoptozę
limfocytów działając za pośrednictwem zarówno RAR, jak
i RXR. W oparciu o analizy western blot i RT-qPCR stwierdzono, że 9cRA działając poprzez receptor RXR hamuje
szlak FasL/Fas/kaspaza 8, a działając z udziałem RAR –
szlak Bax/Bcl-2/kaspaza 9. Wykazano ponadto, że sygnalizacja 9cRA w komórkach Sertolego zmniejsza ekspresję
genu Foxp3, a tym samym hamuje różnicowanie Treg.
Podsumowując, uzyskane wyniki wykazały po raz
pierwszy, że aktywacja sygnalizacji retinoidowej w komórkach Sertolego przez 9cRA hamuje ich aktywność związaną z utrzymaniem przywileju immunologicznego
w gonadzie. Kwas 9-cis-retinowy może być zatem jednym
z czynników ograniczających immunosupresyjne właściwości komórek Sertolego w przypadku infekcji, gdy
wymagana jest aktywacja odpowiedzi zapalnej.
Badania finansowane przez Priorytetowy Obszar Badawczy
BioS w ramach programu Inicjatywa Doskonałości Uniwersytet
Jagielloński w Krakowie (U1U/P03/NO/03.15) oraz N18/
DBS/000006.
Agnieszka Kolasa, Marika Freus, Barbara Wiszniewska,
Aleksandra Wilk
FINASTERYD – RACZEJ CIENIE, NIŻ BLASKI
Agnieszka Kolasa, Marika Freus, Barbara Wiszniewska,
Aleksandra Wilk
FINASTERYD – RACZEJ CIENIE, NIŻ BLASKI
Katedra i Zakład Histologii i Embriologii, Wydział Medycyny,
Pomorski Uniwersytet Medyczny w Szczecinie
e-mail: agnieszka.kolasa@pum.edu.pl
Wiadomym jest, iż wewnątrzmaciczny rozwój zarodka/
płodu, podlegający rozległej kontroli hormonalnej, niesie
trwałe implikacje na życie postnatalne. W środowisku
w którym żyjemy istnieje wiele czynników zagrażających prawidłowemu rozwojowi prenatalnemu; w tym
też takie, które zaburzają gospodarkę hormonalną. Od
wielu już lat podnosi się temat niekorzystnego, międzypokoleniowego/epigenetycznego działania finasterydu,
substancji czynnej leków, jak Proskar® i Propecia®, stosowanych w leczeniu przerostu/raka prostaty czy łysienia
androgenowego. Preparat ten jako inhibitor 5α-reduktazy,
obniżając poziom DHT zakłóca m.in przebieg spermatogenezy, osłabia libido, erekcję i ejakulację (Baas i wsp.:
Urology. 2018, 120, 143–149). Powyższe zaburzenia
zyskały miano „zespołu pofinasterydowego” (PFS, ang.
post-finasteride syndrome), który został w 2015 r. wpisany
na listę Chorób Rzadkich i Genetycznych, Narodowego
Instytutu Zdrowia (NIH, ang. National Institute of Health)
(Pereira i wsp.: An Bras Dermatol. 2020, 95, 271–277).
Dodatkowo, już w 2011 r. finasteryd został uznany przez
amerykańską Agencję Żywności i Leków (FDA, ang. U.S.
Food and Drug Administration), za związek kategorii X, dla
której potwierdzono w badaniach na ludziach lub/i zwierzętach negatywny wpływ na płód, a ryzyko związane
z jego stosowaniem przewyższa wszelkie możliwe
korzyści (FDA.: Finasteride. http://www.fda.gov, 2011;
Zakhem et al.: J Am Acad Dermatol. 2019, 80, 957–969).
Zazwyczaj historia kliniczna noworodków nie zawiera
informacji o lekach, jakie przed i w trakcie poczęcia przyjmowali ich ojcowie. Bez tej wiedzy nie można określić co
mogło zaburzyć proces zapłodnienia/implantacji/organogenezy i dalszego rozwoju płodowego (Sancho i wsp.: An
Pediatr. 2004, 61, 451–453). Dlatego zasadnym wydaje się
być wprowadzenie screeningu leków (nie tylko finasterydu,
ale również innych uważanych za teratogenne), przyjmowanych przez ojców przychodzących na świat noworodków.
Małgorzata Kotwicka
CZY NIEKODUJĄCE RNA ZNAJDĄ
ZASTOSOWANIE W DIAGNOSTYCE
NIEPŁODNOŚCI MĘSKIEJ?
AKTUALNY STAN WIEDZY
Katedra i Zakład Biologii Komórki, Uniwersytet Medyczny in. Karola
Marcinkowskiego w Poznaniu
e-mail: mkotwic@ump.edu.pl
Spermiogram jest ciągle złotym standardem w diagnostyce andrologicznej. Badanie to nie stanowi jednak
bezpośredniego predyktora sukcesu reprodukcyjnego.
Ze względu na mnogość potencjalnych przyczyn, mimo
ciągłego postępu diagnostyki, nadal u 30–50% niepłodnych mężczyzn przyczyna jest niepewna i stwierdza się
niepłodność idiopatyczną (Agarwal i wsp.: Lancet, 2021,
397, 319–333). Poszukiwania biomarkerów do diagnozy,
prognozowania i leczenia niepłodności, które pomogłyby też przy wyborze wysokiej jakości próbek dawcy
do wspomaganego rozrodu jest pożądane.
Ponad 90% całkowitego RNA komórek stanowi RNA
niekodujące białka (ncRNA, ang. non-coding RNA). Ze
względu na swoją długość ncRNA dzielą się na dwie kategorie: długie niekodujące RNA (lncRNA, ang. long non-
-coding RNA) i małe niekodujące RNA (sncRNA, ang. small
non-coding RNA). Najczęściej badanymi sncRNA w spermatogenezie są miRNA, piRNA, siRNA i ts-RNA. Wiele
miRNA wykazuje tkankowo-specyficzny wzór ekspresji.
Jest on skoordynowany w czasie i przestrzeni z procesami rozwojowymi organizmu. Postuluje się, że zmiany
profili miRNA mogą być na tyle charakterystyczne, że
mogą stać się biomarkerem w diagnostyce i prognozowaniu przebiegu różnych stanów patologicznych.
W 1962 r. odkryto, że plemniki przenoszą w sobie
dużą różnorodność RNA (Abraham i Bhargava: Biochem
J. 1963, 86, 298). Powstało pytanie o znaczenie tych
cząsteczek w tak wysoce wyspecjalizowanej komórce.
Niezależnie od tego, jaką rolę odgrywają RNA plemników,
ich obecność w plemnikach stwarzała szansę ich wykorzystania jako biomarkerów płodności. By móc dokonać
identyfikacji RNA plemników o potencjale biomarkerów,
konieczne jest ustalenie normalnego transkryptomu
plemników ludzkich. Mimo iż badania z tym związane
trwają od 2000r., normalny transkryptom plemników
ludzkich nie został ciągle zdefiniowany.
Z pewnością heterogenny charakter sepermatogenezy, który dodatkowo modyfikują czynniki środowiskowe stanowi ogromne wyzwanie w radzeniu sobie ze
zmiennością między próbkami. Charakteryzując normalny transkryptom plemników należy pamiętać, że
nie jest on tylko odbiciem uniwersalnego dla spermatogenez rdzenia ekspresji genów. Wiele sncRNA, zwłaszcza
miRNA i tsRNA, są ładowane do plemników podczas ich
dojrzewania w najądrzu. Przejście przez najądrze wydaje
się kluczowe dla nabycia profilu RNA, który zapewnia
właściwe kompetencje plemników, unikając fenotypu
letalnego dla zarodka. Wiele dowodów wskazuje na
ncRNA plemników jako na istotny czynnik w kontekście pozornie niewytłumaczalnej męskiej niepłodności.
Jednak, ze względu na bardzo niską ilość transportowanego przez plemniki RNA, obecne protokoły ich oceny
muszą zostać zoptymalizowane. Co prawda współczesne
techniki badawcze takie jak RNA-seq generują ogromne
ilości danych genomicznych coraz niższym kosztem,
potrzebują one jednak dokładniejszych algorytmów do
identyfikacji domniemanych biomarkerowych sncRNA.
Identyfikacja nowych potencjalnych markerów męskiej
niepłodności i predyktorów słabych wyników technik
rozrodu wspomaganego będzie z pewnością wykorzystana
w niedalekiej przyszłości jednak na obecnym etapie
wiedzy konieczne jest przeprowadzenie jeszcze wielu
badań podstawowych przy użyciu wysokiej jakości,
odpowiednio dużych i poprawnie kontrolowanych badań.
Adam Kurpik, Marcin Słojewski
INFEKCJA HPV U MĘŻCZYZN ORAZ JEJ
UDZIAŁ W ETIOLOGII RAKA GRUCZOŁU
KROKOWEGO
Klinika Urologii i Onkologii Urologicznej, Wydział Medycyny,
Pomorski Uniwersytet Medyczny w Szczecinie
e-mail: kurpikadam@gmail.com
Rak stercza jest najczęstszym nowotworem narządów
płciowych męskich, a jego etiologia wciąż nie jest do końca
poznana. Stwierdza się istotne różnice w zachorowalności, w zależności od czynników geograficznych, etnicznych i środowiskowych. Jak do tej pory uznano infekcję
wirusem brodawczaka ludzkiego (HPV, ang. human
papillomavirus) za możliwy i prawdopodobny czynnik
ryzyka rozwoju raka stercza, jednak jej rola nie jest do
końca poznana. Infekcja HPV jest najpowszechniejszym zakażeniem u obu płci, przenoszonym drogą kontaktów seksualnych. Problem, jeżeli chodzi o związek
HPV z rakiem prostaty, stanowić może brak nabłonka
w sterczu, do którego wirus ma największe powinowactwo. Można przypuszczać, że łagiewka sterczowa,
nazywana również męską pochwą, która jest małym
uchyłkiem części sterczowej cewki moczowej, należąca
do pozostałości embrionalnych, pokryta płaskim nabłonkiem przypominającym nabłonek części pochwowej szyjki
macicy – jest doskonałym miejscem bytowania i transmisji wirusa HPV.
Celem badań była ocena korelacji pomiędzy infekcją
HPV u mężczyzn, a rakiem prostaty, poprzez zbadanie
obecności wirusa brodawczaka ludzkiego w łagiewce sterczowej, losowych miejscach prostaty oraz pod napletkiem
i w ujściu zewnętrznym cewki moczowej u pacjentów
z rakiem gruczołu krokowego. Jest to prospektywne
badanie przeprowadzone w Klinice Urologii Pomorskiego
Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie w latach 2019–
2022. Bezpośrednio po prostatektomii w usuniętym gruczole identyfikowano łagiewkę sterczową, pobierano z niej
wymaz, który następnie testowano pod kątem obecności
DNA wirusa HPV metodą real-time PCR. Następnie
grupa badana została losowo podzielona na dwie podgrupy. W pierwszej, badanym materiałem był wymaz
spod napletka oraz ujścia zewnętrznego cewki moczowej,
a w drugiej, materiał z biopsji aspiracyjnej z losowych
miejsc prostaty z uwzględnieniem lokalizacji guza.
Na 50 przebadanych pacjentów, w ani jednym przypadku nie uzyskano dodatniego wyniku DNA HPV
w materiale pobranym z łagiewki sterczowej 0/50 (0%).
Brak pozytywnego wyniku na obecność DNA HPV stwierdzono również w podgrupie, w której materiałem badanym
były popłuczyny z losowych miejsc prostaty 0/24 (0%).
Pozytywne wyniki uzyskano w 2 przypadkach (7,69%)
z podgrupy pierwszej, która liczyła 26 pacjentów, u których
obecność HPV potwierdzono w wymazie spod napletka oraz ujścia zewnętrznego cewki moczowej. Zaskakującym
jest fakt, że infekcja HPV u obu tych pacjentów nie była
skorelowana z ich aktywnością seksualną (p = 0,054).
Potwierdza to informacje o długotrwałym utrzymywania się infekcji HPV w organizmie po zakażeniu.
Brak materiału DNA wirusa brodawczaka ludzkiego
w łagiewce sterczowej prostaty oraz w losowym materiale z popłuczyn z uwzględnieniem lokalizacji guza
nowotworowego w sterczu świadczy o braku infekcji
HPV w obrębie nowotworowo zmienionego stercza.
Analiza dotychczasowego piśmiennictwa oraz wyniki
niniejszego badania nie pozwalają uznać infekcji HPV za
bezpośredni czynnik ryzyka wpływający na rozwój raka
prostaty, natomiast jej wpływ może być złożony oraz
pośredni, poprzez indukcję przewlekłego stanu zapalnego, koincydencję z innymi patogenami oraz wpływ na
inaktywację białek oraz enzymów hamujących proces
nowotworowy. Dowody te są wystarczające, aby zachęcać
do powszechnych szczepień przeciwko zakażeniom HPV,
również wśród płci męskiej.
Maciej Kurpisz, Marta Olszewska, Agnieszka Malcher
GENY ODPOWIEDZIALNE ZA NIEPŁODNOŚĆ
CZY GENY UNIWERSALNE: FAKTY I MITY
Instytut Genetyki Człowieka Polskiej Akademii Nauk, Poznań
e-mail: maciej.kurpisz@igcz.poznan.pl
Niepłodność stała się globalnym problemem epidemiologicznym na przełomie wieków i obejmuje ona ok. 1/5 par
w wieku reprodukcyjnym. Obie płcie wydają się wnosić
podobny wielkościowo odsetek przyczyn do braku koncepcji. Także brak plemników w ejakulacie, znany pod
nazwą azoospermia osiągnął epidemiologiczną wartość
1% wśród populacji męskiej, przy czym prawie połowę
przypadków uważa się za uwarunkowaną genetycznie,
natomiast “druga” połowa ma nadal tło niewyjaśnione.
Azoospermia jest zespołem o największej skali trudności dla podjęcia skutecznej terapii. W większości przypadków jedynym rozwiązaniem jest mikroeksploracja
gonady w poszukiwaniu nielicznych ognisk spermatogenezy, często połączona ze stymulacją gonadotropinami.
Wskazuje to na nadal prymitywne podejście do zahamowania spermatogenezy, którą należy traktować (w większości przypadków) jako uwarunkowaną molekularnie.
To podejście pozostanie jednak w mocy aż do momentu,
kiedy nastąpi identyfikacja genów krytycznych dla
przebiegu spermatogenezy i staną się otwarte działania
usprawniające funkcjonowanie kanalików plemnikotwórczych. To otwiera także drogę dla technik edycji genomu
celem umożliwienia przejścia poszczególnych faz wzrostu
i różnicowania komórkowego. Zakład Biologii Rozrodu
i Komórek Macierzystych obrał tematykę systemowego
poszukiwania genów zaangażowanych w proces spermatogenezy od ponad 25 lat. W trakcie poszukiwań eksplorowano rozmaite modele przebiegające z azoospermią, tj.
męskich nosicieli translokacji wzajemnych, sporadyczne
przypadki występującej azoospermii (analiza genetyczna
i bioinformatyczna) oraz niepłodności rodzinnej i/lub
wśród rodzin spokrewnionych z występującą niepłodnością męską. W wykrytej translokacji wzajemnej
w obrębie rodziny z występującą niepłodnością męską
przy pomocy porównawczej hybrydyzacji genomowej,
a następnie sekwencjonowaniu eksomowym, z następową filtracją genów wg priorytetów zaproponowanych
przez Amerykańskie Towarzystwo Genetyki Medycznej
(ACMG, ang. American College of Medical Genetics) zidentyfikowano 3 geny. Spośród nich bardzo interesującym okazał się być gen GCNA (ang. germ cell nuclear acidic peptidase), pierwotnie wykrywany w dystonii pochodzenia
parkinsonowskiego lub przy nadekspresji w niektórych
typach nowotworów. We współpracy z grupami amerykańskimi udowodniono w modelu muszki owocowej,
że gen ten odpowiada za sterylność . Spośród 4 genów
wykrytych w badaniach transkryptomowych, 4 z nich
skierowano do późniejszych mysich knock-out. Były to
TCTE1, TEX13B, EFCAB6, FAM71F1. Spośród nich, TCTE1
został bardziej szczegółowo scharakteryzowany i jest on
odpwiedzialny za spermiogram z zaburzeniami ruchu plemnika (astenozoospermia). Pozostałe 3 nie spełniły
warunku sterylności/niepłodności. Systemowe badania
osobników męskich z azoospermią (głównie za pomocą
sekwencjonowania całoeksomowego) doprowadziły do
wykrycia dalszych genów (które zwalidowano sekwencjonowaniem metodą Sangera), a spośród nich wykryto
nowy gen, odpowiedzialny za proces mejozy, TEX11. Gen
ten wydaje się być aktywny w gametogenezie u obu płci
a także zaangażowany jest w proces mitozy, następny
gen z serii genów rodziny DDX, wydaje się być związany
z rodziną helikaz o wpływie na konformację DNA. Wydaje
się, że najpowszechniej dotąd wykrywane geny (mutacje)
u osób z niedomogą spermatogenezy należą do genów
odpowiedzialnych za proliferację, wzrost komórki oraz
różnicowanie, przez co wykracza to poza wąski termin
przyczynowej niepłodności. Osoby z azoospermią w późniejszym wieku zapadają na cukrzycę, utajoną anemię
Fanconiego czy choroby neurodegeneracyjne, co utwierdza
nas w przekonaniu, że nie są jedynie one odpowiedzialne
za niepłodność, ale ich dysfunkcja prowadzi do powstawania chorób cywilizacyjnych i powoduje skrócenie przeżywalności. Stąd coraz częściej mówi się o negatywnym
“koszyku” genów związanych z wystąpieniem azoospermii.
Finansowanie: Narodowe Centrum Nauki,
grant nr. 2020/37/B/NZ5/00549
Rafał Kurzawa
CZYNNIK MĘSKI NIEPŁODNOŚCI I ROZRÓD
WSPOMAGANY MEDYCZNIE. JAKIE BADANIA
GENETYCZNE I KIEDY NALEŻY WYKONAĆ?
Katedra i Zakład Ginekologii i Zdrowia Prokreacyjnego, Wydział Nauk
o Zdrowiu, Pomorski Uniwersytet Medyczny w Szczecinie; Polskie
Towarzystwo Medycyny Rozrodu i Embriologii; TFP-Fertility Polska
Około 30% przypadków niepłodności partnerskiej jest
warunkowanych czynnikiem męskim. Wśród jego przyczyn nawet połowa ma niejednoznacznie określoną etiologię. W praktyce oznacza to, że w Polsce kilka tysięcy
cykli zapłodnienia pozaustrojowego (ICSI, ang. intracytoplasmic sperm injection) wykonywanych jest z wskazań
czynnika męskiego niepłodności. Przed przystąpieniem
do procedury ICSI zalecane są badania genetyczne, do
których standardowo zalicza się ocenę kariotypu, badanie
mutacji genu CFTR (ang. cystic fibrosis) oraz w ciężkiej
oligoastenotertozoospermii (OAT, ang. oligoasthenozoospermia) i azoospermii – badanie genów regionu AZF
(ang. azoospermia factor). Wiele cykli ICSI wykonanych
z tych wskazań kończy się diagnostyką przedimplantacyjną – PTG-A (ang. preimplantation genetic testing for
aneuploidy) lub PGT-SR (ang. preimplantation genetic testing
for chromosomal structural rearrangements).
Podczas wykładu zostaną przedstawione praktyczne
aspekty standardowej diagnostyki genetycznej u par
z czynnikiem męskim niepłodności zakwalifikowanych
do ICSI. Omówione zostaną rzeczywiste dane dotyczące
częstości występowania czynnika genetycznego u tych
Mariola Marchlewicz1, Ewa Duchnik2
WPŁYW NIEKTÓRYCH LEKÓW
DERMATOLOGICZNYCH NA MĘSKI UKŁAD
PŁCIOWY
1Katedra i Klinika Chorób Skórnych i Wenerycznych, Wydział Nauk
o Zdrowiu, Pomorski Uniwersytet Medyczny w Szczecinie; 2Zakład
Dermatologii Estetycznej, Wydział Nauk o Zdrowiu, Pomorski
Uniwersytet Medyczny w Szczecinie
e-mail: mariola.marchlewicz@pum.edu.pl, ewa.duchnik@pum.edu.pl
Wielu pacjentów wymaga długotrwałej ogólnoustrojowej terapii dermatologicznej. Obecnie wzrasta wśród
pacjentów świadomość możliwego negatywnego oddziaływania czynników egzogennych na funkcjonowanie
męskiego układu płciowego, dlatego mężczyźni którzy
planują potomstwo mogą być zaniepokojeni wpływem
stosowanych przez nich leków na płodność (De Saints
i wsp.: Reprod Toxicol. 2008, 26, 42–46; Lee i wsp.:
Reprod Toxicol. 2010, 29, 353–360; Milsop i wsp.:
Dermatol Ther. 2013, 26, 337–346) oraz na rozwijający
się płód. Niestety, wciąż zbyt mało jest doniesień na
ten temat. Wiadomo jednak, że wiele leków stosowanych w dermatologii może wywierać wpływ na funkcję
jąder (zaburzają spermatogenezę i/lub steroidogenezę),
na plemniki, a także na skład nasienia, prowadząc do
tymczasowej lub stałej niepłodności (Grunewald i wsp.:
J Dtsch Dermatol Ges. 2007, 5, 15–21). Do leków stosowanych w leczeniu dermatologicznym, które mogą
wpływać na męską płodność należą, np.: finasteryd,
metotreksat (MTX, w dawkach >30mg/tydz), cyklosporyna (w dawkach >4mg/kg/d), cyklofosfamid, sulfasalazyna, chlorochina, ketokonazol, spironolakton,
dapson, brentuksymab vedotin, mykofenolan mofetilu
(Hui i wsp.: Andrology, 2022, 10(7), 1272–1285; Millsop
i wsp.: Dermatol Ther. 2013, 26, 337-346; Sands i wsp.:
Aliment Pharmacol Ther 2015,41, 821–834). Należy podkreślić, że aktywne metabolity leków np. MTX mogą
pozostawać w komórkach lub tkankach do kilku miesięcy
po zakończeniu leczenia (Milsop i wsp.: Dermatol Ther.
2013, 26, 337–346). Dlatego, zaleca się odstawienie MTX
na co najmniej 3 miesiące przed koncepcją lub mężczyźni
powinni skorzystać z możliwości przechowania nasienia
pobranego przed rozpoczęciem terapii (Janssen i wsp.:
Arch Intern Med. 2000, 160, 610–619). Cyklofosfamid
powinien być odstawiony co najmniej 6 miesięcy przed
poczęciem. Przed rozpoczęciem leczenia cyklofosfamidem należy poinformować mężczyzn o możliwości
konserwacji nasienia. Kobiety i mężczyźni aktywni
seksualnie powinni stosować w tym czasie skuteczne
metody antykoncepcji. (Hui i wsp.: Andrology. 2022,
10(7), 1272–1285; Millsop i wsp.: Dermatol Ther. 2013, 26, 337–346; Sands i wsp.: Aliment Pharmacol Ther. 2015,
41, 821–834). Wskazane jest, aby mężczyźni leczeni brentuksymabem vedotin powstrzymali się od reprodukcji
podczas leczenia i przez 6 miesięcy po podaniu ostatniej
dawki lub zamrozili próbki nasienia przed włączeniem
leczenia (Hui i wsp.: Andrology. 2022, 10(7), 1272–1285).
Nie wykazano negatywnego wpływu długoterminowej terapii cyklosporyną w dawkach do 2,5 mg/kg
masy ciała/dobę, azatiopryną, prednizonem na płodność mężczyzn (Milsop i wsp.: Dermatol Ther. 2013,
26, 337–346; Xu i wsp.: Transpl Immunol. 2009, 22,
28–31). Podobnie: izotretinoina, leki przeciwhistaminowe, hydroksychlorochina, glikokortykosteroidy,
tetracyklina, erytromycyna, inhibitory czynnika martwicy nowotworów α (TNF-α, ang. tumor necrosis factor
α), ustekinumab (antagonista IL-12/IL-23), inhibitory
IL-17A i IL-23, inhibitory kinaz janusowych (JAK, ang.
Janus activated kinases), nie wpływają na męską płodność (Paschou i wsp.: J Rheumatol. 2009, 36, 351–345,
Villiger i wsp.: Ann Rheum Dis. 2010, 69, 1842–1844).
Katarzyna Marchlewska
ZNACZENIE FRAGMENTACJI DNA
PLEMNIKÓW W ZAPŁODNIENIU
WSPOMAGANYM MEDYCZNIE
Katedra Andrologii i Endokrynologii Płodności, Zakład
Endokrynologii Płodności, Uniwersytet Medyczny w Łodzi
e-mail:katarzyna.marchlewska@umed.lodz.edu.pl
Zapłodnienie jest procesem wieloetapowym i specyficznie
regulowanym na każdym jego etapie. Haploidalne gamety
powstają w wyniku intensywnej proliferacji, a w wyniku
mejozy stają się komórkami haploidalnymi. Proces ten
jest jednak obarczony dużym ryzykiem uszkodzeń
DNA. Zwłaszcza plemniki są komórkami wyjątkowo
wysoko wyspecjalizowanymi. Budowa ich chromatyny
bardzo różni się od chromatyny komórek somatycznych.
Plemnik jest komórką, która uległa „miniaturyzacji” ale
zyskała zdolność do ruchu i umiejętność odnajdywania
komórki jajowej przy ograniczonej transkrypcji, translacji czy produkcji białek. Aby jednak doszło do naturalnego zapłodnienia plemniki muszą pokonać bardzo
wiele przeszkód oraz ulec kapacytacji w żeńskim układzie
płciowym co pozwala na wyodrębnienie najbardziej
prawidłowych form, które mają najlepszy potencjał do
zapłodnienia komórki jajowej i prawidłowego rozwoju
zarodka. Możliwości diagnostyczne stosowane w celu
znalezienia przyczyn zaburzeń tego procesu są bardzo
ograniczone. Zarówno badanie ogólne nasienia jak
i specjalistyczne testy dotyczące jakości i czynności
gamet nie są w stanie wyjaśnić wszystkich przyczyn
niepowodzenia w rozrodzie. Pewnym rozwiązaniem
jest zastosowanie technik wspomaganego rozrodu,
które pozwalają na zwiększenie szansy na uzyskanie
potomstwa ale również nie dają gwarancji sukcesu.
Jednym z testów, które w ostatnich latach wzbudzają
duże zainteresowane jest ocena fragmentacji DNA plemników. Etiologia tego zjawiska może być różna. Zakłada się,
że przyczyny uszkodzenia DNA mogą powstawać w gametach w trakcie ich powstawania lub później gdy plemniki
opuszczają gonadę. Jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że
plemniki nie mają mechanizmów naprawczych typowych dla komórek somatycznych wszelkie uszkodzenia
zostaną przekazane do komórki jajowej. Mechanizmy
naprawcze komórki jajowej są w stanie w pewnym
zakresie dokonać naprawy DNA plemnika ale jeśli poziom
uszkodzeń jest na tyle istotny, że uruchomił proces apoptozy to według obecnej wiedzy nie da się go już odwrócić.
Chociaż coraz częściej postuluje się aby fragmentacja
DNA plemników była rutynową analizą, to już wybór
metody i jest przedmiotem dyskusji. Metody stosowane
do oceny fragmentacji DNA plemników różnią się co
do zasady działania i oceniają fragmentację w sposób
pośredni lub bezpośredni, przy użyciu gotowych zestawów
lub przygotowywanych w laboratoriach odczynników
i ustalanych warunkach analiz. Wszystkie mają wady
i zalety ale jest wiele badań, które wskazują, że wyniki
uzyskane różnymi metodami korelują ze sobą a więc są
porównywalne i byś może głównym problemem jest próba
ustalenia wspólnej wartości odcięcia dla wszystkich metod.
Wskaźnik fragmentacji DNA plemników w dużym
stopniu jest niezależny od wyników badania ogólnego
i w związku z tym znacząco zmniejsza ilość przypadków
tzw. niepłodności idiopatycznej. W przypadku zastosowania technik wspomaganego rozrodu pozwala na lepszą
oceną ryzyka nieprawidłowego rozwoju zarodka w warunkach in vitro oraz ryzyka poronień. Powinien być rutynowo oceniany u partnerów pacjentek, u których doszło
do poronienia, nie zależnie od tego czy ciąża powstała
spontanicznie czy w wyniku zastosowania metod rozrodu
wspomaganego. Ostatnio w badaniach pojawiły się też
nowe wnioski dotyczące związku pomiędzy fragmentacją
DNA plemników a ogólnym stanem zdrowia mężczyzny.
Marcin Matuszewski
PROBLEMY MĘSKIEJ NIEPŁODNOŚCI
OCZAMI UROLOGA
Klinika Urologii, Gdański Uniwersytet Medyczny
e-mail: matmar@gumed.edu.pl
Urolog może być przydatnym członkiem zespołu zajmującego się leczeniem niepłodności par, choć zwykle
nie jest jego liderem. Poprzez swoją znajomość metod
diagnostycznych zaburzeń męskich narządów rozrodczych może pomóc wyjaśnić przyczyny problemu, a nawet
w niektórych przypadkach wykonać zabiegi poprawiające
szansę na uzyskanie ciąży.
W prezentacji przedstawiono sposoby urologicznego
badania mężczyzny zgłaszającego się z powodu niepłodności. Zwrócono uwagę na stany nie będące przedmiotem zainteresowania innych specjalności jak zwężenie cewki,
niedrożności dróg nasiennych, torbiele w obrębie gruczołu krokowego, czy zaburzenia ejakulacji. Oczywiście
głównym tematem jest związek żylaków powrózka
nasiennego z niepłodnością oceniany według Zaleceń
Europejskiego Towarzystwa Urologicznego z 2024.
Szczególnie istotne wydają się wśród nich wskazania
do leczenia operacyjnego zwłaszcza w świetle nowych
doniesień o zmianach w DNA plemników spowodowanych żylakami.
Drugim wiodącym tematem są możliwości leczenia
azoospermii obturacyjnej, która jest co prawda dosyć
rzadką przyczyna niepłodności, ale skutecznie leczona,
może dać szansę na przywrócenie pacjentowi naturalnej
zdolności do poczęcia. Innym zagadnieniem jest niejasny do końca związek zaburzeń płodności ze stanami
zapalnym gruczołu krokowego i najądrza. W prezentacji
poruszono także ciekawy i niedoceniany związek wieku
mężczyzn z płodnością, a także problemy jakie niesie nadużywanie przez nich używek i substancji anabolicznych.
Marek Mędraś
O PROBLEMIE APLIKACJI TESTOSTERONU
ZDROWYM, EUGONADALNYM MĘŻCZYZNOM
Emerytowany profesor Uniwersytetu Medycznego im. Piastów
Śląskich we Wrocławiu oraz Akademii Wychowania Fizycznego
we Wrocławiu im. Polskich Olimpijczyków
e-mail: m.medras@gmail.com
Autor przedstawia wybrane problemy wynikające z nadużywania substancji androgenno-anabolicznych a także
zmieniający się obraz społeczno-kulturowy tego zjawiska.
Eksponuje także aspekt prawno-medyczny ordynowania
przez lekarzy testosteronu osobom eugonadalnym bez
udokumentowania istnienia hipogonadyzmu, który to stan
jest podstawowym wskazaniem do tego postępowania.
Marta Olszewska, Agnieszka Malcher,
Marzena Kamieniczna, Maciej Kurpisz
POSZUKIWANIE PRZYCZYN MĘSKIEJ
NIEPŁODNOŚCI – WYSOKOPRZEPUSTOWE
BADANIA GENOMOWE POPULACJI POLSKIEJ.
NOWY PROGRAM BADAWCZY:
NAUKA DLA SPOŁECZEŃSTWA II
Instytut Genetyki Człowieka Polskiej Akademii Nauk, Poznań
e-mail: marta.olszewska@igcz.poznan.pl
Szacuje się, że około 1/5 par w wieku rozrodczym
(głównie z regionów/państw wysoko cywilizowanych)
jest zagrożona trwałą niepłodnością. Oprócz zmiany
stylu życia (późny wiek zajścia w ciążę), czy występowania czynników ograniczających płodność (zanieczyszczenie powietrza, wody i gleby, narażenie na czynniki
chemiczne wpływające na gospodarkę hormonalną)
rozpoznanie przyczyn niepłodności nadal pozostaje na
niskim poziomie – ok. 50% przyczyn pozostaje niewyjaśniona. Przy braku możliwości identyfikacji podłoża,
stosuje się – jako ostatni wybór – techniki wspomaganego
rozrodu. Stąd istnieje silna potrzeba opracowania nowego
algorytmu diagnostycznego i terapeutycznego opartego
na genetyce. Spermatogeneza jest szczególnie wrażliwym
procesem, albowiem męskie komórki rozrodcze kształtują
się de novo, a za ten skomplikowany proces odpowiada
ponad 2000 genów. Przyjmuje się, że ponad 50% przypadków zaburzeń spermatogenezy ma tło genetyczne,
które prowadzi m.in. do obniżonych parametrów nasienia
(liczba plemników – oligo- lub kryptozoospermia, ruchliwość – astenozoospermia oraz morfologia – teratozoospermia), podnosząc ryzyko niepowodzeń rozrodu.
Celem Projektu jest utworzenie bazy danych
wariantów genomowych istotnych dla mężczyzn niepłodnych z populacji polskiej. Zostanie on osiągnięty za
pomocą kompilacji metod biologii molekularnej, obejmującej najnowsze metody wysokoprzepustowych badań
genomu: sekwencjonowanie całego genomu (WGS, ang.
whole genome sequences), sekwencjonowanie całogenomowe metylomu (WGMS, ang. whole genome methylome
sequencing), a także weryfikację wyników na poziomie
białka. Badania zostaną przeprowadzone na grupie
100 niepłodnych mężczyzn o obniżonych parametrach
nasienia i o prawidłowym kariotypie.
Zaproponowane badania postulują nowatorski, perspektywiczny sposób diagnozowania pacjentów z niepowodzeniami rozrodu, który w ujęciu „dla pacjenta”
umożliwi otrzymanie spersonalizowanej diagnozy z oszacowaniem ryzyka niepowodzeń rozrodu, a od strony
„naukowej” przyczyni się do identyfikacji nowych genów
odpowiedzialnych za tzw. czynnik męski. Tym samym
chcielibyśmy zaprosić do współpracy lekarzy i kliniki
związane z leczeniem niepłodności.
http://www.nieplodnosc-meska.pl
Finansowanie: Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego,
Nauka dla Społeczeństwa II: NdS-II/SP/0288/2024/01;
„Poszukiwanie przyczyn męskiej niepłodności – wysokoprzepustowe badania genomowe populacji polskiej”
Michał Rabijewski
SERM I ANTYESTROGENY W LECZENIU
HIPOGONADYZMU I NIEPŁODNOŚCI
U MĘŻCZYZN
Zakład Zdrowia Prokreacyjnego, Centrum Medyczne Kształcenia
Podyplomowego
e-mail: mirab@cmkp.edu.pl
U części pacjentów z zaburzeniami płodności jej przyczyny są nieznane. Najczęściej obserwuje się tzw.
Oligoasthenoteratozoospermię (OAT, ang. oligoasthenoteratozoospermia). Leczenie przyczynowe jest zwykle niemożliwe a farmakoterapia jest odbiciem hormonalnych
uwarunkować spermatogenezy. Jej podstawą może być
zwiększenie stężenia folikulotropiny (FSH, ang. follicle-stiumulating hormone) (leki: selektywne modulatory receptorów estrogenowych [SERM, ang. selective
estrogen receptor modulators], inhibitory aromatazy).
U części chorych zaburzenia genetyczne prowadzące
do mutacji dezaktywującej receptory dla FSH (FSHR,
follicle-stiumulating hormone receptor) powodują nieskuteczność tej metody leczenia.
Leki zaliczane do SERM, jak cytrynian klomifenu (CC,
ang. clomiphene citrate) i inhibitory aromatazy (letrozol,
anastrozol, eksemestan) są często stosowane u pacjentów
z OAT i niepłodnością idiopatyczną. To postępowanie
wzbudza kontrowersję i nazywane jest tzw. empirycznym
postępowaniem u pacjentów z zaburzeniami spermatogenezy. Cytrynian klomifenu wpływając receptor estrogenowy w obrębie podwzgórza i przysadki zwiększa syntezę
lutropiny (LH, ang. luteinizing hormone) i FSH, co powoduje wzrost syntezy testosteronu i ma poprawiać spermatogenezę. Natomiast inhibitory aromatazy zmniejszają obwodową aromatyzację testosteronu do estradiolu
(tkanka tłuszczowa), znoszą hamujący wpływ estradiolu
na oś podwzgórze–przysadka i zwiększają stężenie LH
i FSH. Stosuje się je u pacjentów z obniżonym współczynnikiem testosteron/estradiol (nadwaga i otyłość) i czynnościowym hipogonadyzmem hipogonadotropowym współwystępującym często z zaburzeniami spermatogenezy.
W metaanalizie Huijben i wsp. (Andrology. 2023, 11,
987–996) oceniono skuteczność CC w leczeniu zaburzeń
płodności u mężczyzn. Analiza łącznie 18 badań (731
chorych) wykazała korzystny wpływ CC na całkowitą
liczbę plemników w ejakulacie (średnio 8,4 mln), poprawę
ruchliwości plemników (średnio wzrost o 8,1%) ale nie
obserwowano wpływu na morfologię. Analiza danych
z 10 badań wykazała 17% odsetek ciąż. Zatem skuteczność CC jest niższa niż technik wspomaganego rozrodu
w odniesieniu do odsetka ciąż ale grupy chorych były
heterogenne i nieliczne. Należy indywidualnie dobrać
dawkę CC aby stężenia testosteronu całkowitego nie
przekraczały 550–600 mg/dL, bowiem wyższe stężenia
wtórnie hamują spermatogenezę
Skuteczność inhibitorów aromatazy u chorych z zaburzeniami płodności została oceniona w metaanalizie Guo
i wsp. (Andrology. 2022, 10, 894–909). Analizie poddano
tylko 10 badań klinicznych (666 chorych) i oceniano
wpływ anastrozolu lub letrozolu na parametry nasienia.
Wykazano niewielką (nieistotną statystycznie) poprawę
parametrów nasienia (ruchliwość, gęstość i morfologia)
a wpływ ten był istotnie mniejszy niż CC lub ludzką
gonadotropinę kosmówkową (hCG , ang. human chorionic
gonadotropin). Wyniki te podważają wcześniejsze obserwacje skuteczności inhibitorów aromatazy u mężczyzn
z niepłodnością idiopatyczną i OAT.
W chwili obecnej Europejska Akademia Andrologii
(EAA, European Academy of Andrology) oraz Europejskie
Towarzystwo Urologiczne (EAU, European Association of
Urology) nie rekomendują stosowania SERM i inhibitorów
aromatazy rutynowo u chorych z OAT i niepłodnością idiopatyczną. W Polsce leki te nie są zarejestrowane do terapii
u mężczyzn jednak, podobnie jak w USA, są powszechnie
zalecane pacjentom z zaburzeniami spermatogenezy. .
Skuteczność SERM u mężczyzn z hipogonadyzmem
i otyłością była oceniona w metaanalizie Tienforti i wsp.
(Andrology. 2023, 11, 1067–1076). Analizowano 7 badań
i łącznie 292 otyłych mężczyzn leczonych CC lub enclomifenem do 4 miesięcy. Wykazano istotny wzrost stężenia testosteronu w obu grupach, szczególnie istotny
u mężczyzn z największą otyłością. EAA nie zaleca rutynowego stosowania SERM u chorych z czynnościowym
hipogonadyzmem a leczenie musi być poprzedzone modyfikacją stylu życia i redukcją masy ciała.
Ewa Rajpert-De Meyts
ZESPÓŁ DYZGENEZJI JADER: PONOWNA
OCENA HIPOTEZY PO DWOCH DEKADACH
Department of Growth and Reproduction, Narodowy Szpital
Uniwersytetu w Kopenhadze (Rigshospitalet), Kopenhaga, Dania
e-mail: ewa.rajpert-de.meyts@regionh.dk
Koncepcja zespołu dysgenezji jąder (TDS, ang. testicular
dysgenesis syndrome) jest oparta na dowodach biologicznych
i epidemiologicznych sugerujących, że patogeneza różnych
zaburzeń męskiego układu rozrodczego jest związana z
niedostatecznym wczesnym rozwojem jąder (Skakkebæk
i wsp.: Hum Reprod. 2001, 6, 972–978). Pierwotna koncepcja zakładała, że TDS obejmuje cztery główne fenotypy: dwa ujawniające się przy urodzeniu lub w niemowlęctwie – wnętrostwo i hipospadię, oraz dwa zaburzenia
diagnozowane u młodych mężczyzn – nowotwory zarodkowe jąder pochodzące z neoplazji in situ (GCNIS, ang.
germ cell neoplasia in situ) oraz niektóre rodzaje męskiej
niepłodności, zwykle związane ze zmniejszoną jakością
nasienia i małą objętością jąder. Koncepcja TDS spotkała
się z pewnym oporem. Niektórzy krytycy mylili TDS z szerszym zespołem zaburzeń rozwoju płciowego (DSD, ang.
disorders of sexual development), z którym TDS częściowo
się zazębia. Główna różnica pomiędzy tymi zespołami
polega na tym, że większość zaburzeń DSD jest spowodowana wrodzonymi defektami genetycznymi, podczas gdy
etiologia TDS jest głównie powiązana z niekorzystnymi
czynnikami środowiskowymi i stylem życia (Jørgensen
i wsp.: Sem Cell Dev Biol. 2015, 45, 124–137). Inni krytycy
mieli trudności ze zrozumieniem, że rak jąder występujący
u dorosłych może być zaburzeniem rozwojowym, pomimo
dobrze udokumentowanej obecności zmian dysgenetyczych i niedojrzałych komórek w tkance jąder u dorosłych
pacjentów oraz gonocytopodobnych cech komórek GCNIS
(Rajpert-De Meyts i wsp.: Lancet. 2016, 387, 1762–1774).
Na przestrzeni lat koncepcja TDS ewoluowała nieco
i została rozszerzona o łagodniejsze objawy o znaczeniu
diagnostycznym, takie jak zmniejszona odległość anogenitalna i obniżona funkcja komórek Leydiga przy niskim stężeniu testosteronu u dorosłych. Badania epidemiologiczne wykazały, że zaburzenia TDS są dla siebie wzajemnymi czynnikami ryzyka, a ich występowanie było często
– ale nie zawsze – czasowo i geograficznie powiązane
z szybko zmieniającymi się trendami (Skakkebæk i wsp.:
Physiol Rev. 2016, 96, 55–97). Późniejsze badania wykazały, że etiologia TDS jest wieloczynnikowa i przeważająco
środowiskowa lub związana ze stylem życia, jednak istotna
jest również predyspozycja genetyczna o charakterze wielogenowym oraz modulacja epigenetyczna (Rajpert-De
Meyts E. Post Androl Online. 2021; 8(1), 11–24).
Weronika Ratajczak1, Karolina Skonieczna-Żydecka2,
Olimpia Sipak3, Anna Lubkowska1, Maria Laszczyńska4
ENTEROTYPY MIKROBIOMU JELITOWEGO
U PACJENTÓW Z ŁAGODNYM ROZROSTEM
PROSTATY
1Katedra i Zakład Diagnostyki Funkcjonalnej i Medycyny Fizykalnej,
Wydział Nauk o Zdrowiu, Pomorski Uniwersytet Medyczny
w Szczecinie; 2Zakład Badań Biochemicznych, Wydział Nauk
o Zdrowiu, Pomorski Uniwersytet Medyczny w Szczecinie; 3Zakład
Położnictwa i Patologii Ciąży, Wydział Nauk o Zdrowiu, Pomorski
Uniwersytet Medyczny w Szczecinie; 4Zakład Pielęgniarstwa,
Instytut Pielęgniarstwa i Ratownictwa Medycznego, Państwowa
Akademia Nauk Stosowanych, Koszalin
e-mail: weronika.ratajczak@pum.edu.pl
Łagodny rozrost gruczołu krokowego (BPH, ang. benign
prostatic hyperplasia) jest częstym, przewlekłym i postępującym schorzeniem urologicznym u starzejących się
mężczyzn. Histologicznie BPH charakteryzuje się proliferacją komórek podścieliska gruczołu krokowego prowadzącą do jego powiększenia w jego strefie przejściowej,
co klinicznie manifestuje się objawami ze strony dolnych
dróg moczowych (LUTS, ang. lower urinary tract symptoms) (Chughtai i wsp.: Nat Rev Dis Prim. 2016, 2, 16031).
Częstość występowania BPH rośnie bardzo szybko
na całym świecie. Jak podano w międzyośrodkowej analizie opartej na danych zebranych w latach 2000–2019
w 204 krajach, w 2019 r. na całym świecie odnotowano
94 miliony potwierdzonych przypadków BPH (u mężczyzn w wieku ≥ 40 lat) w porównaniu z 51,1 milionami przypadków w 2000 r. Dane statystyczne sugerują,
że częstość występowania BPH będzie nadal wzrastać
w najbliższej przyszłości ze względu na wydłużającą się
oczekiwaną długość życia mężczyzn (Awedew i wsp.:
Lancet Heal Longev. 2022, 3:e, 754–776). Mechanizm
rozwoju BPH nie został jednoznacznie opisany, wiadomo
jednak, że proces ten ma charakter wieloczynnikowy.
Głównym czynnikiem ryzyka BPH jest wiek mężczyzny.
Inne czynniki ryzyka obejmują predyspozycje genetyczne
i czynniki modyfikowalne, takie jak: zespół metaboliczny i jego składniki, otyłość, dyslipidemia, cukrzyca
typu 2 i nadciśnienie tętnicze. Ponadto przewlekły stan
zapalny – wywołany czynnikami mikrobiologicznymi,
bakteryjnymi lub wirusowymi, zmianami hormonalnymi,
zespołem metabolicznym, chorobą jelit i odpowiedzią
autoimmunologiczną, przyczynia się do inicjacji zmian
patologicznych w prostacie, a tym samym do łagodnego
przerostu. Ostatnio coraz więcej badań dotyczy składu
i funkcjonowania mikrobioty jelitowej oraz jej wpływu na
rozwój chorób prostaty: BPH (Russo i i wsp.: Int J Impot
Res 2023, 4, 350–355) i raka prostaty (PCa, ang. prostate
cancer) (Golombos i wsp.: Urology. 2018, 111, 122–128).
Ponadto zaproponowano termin „oś jelito–prostata” (ang.
„gut–ptrostate axis”). Dokładny mechanizm, za pomocą
którego mikrobiom jelitowy wpływa na prostatę, nie jest
w pełni poznany. Jest jednak bardzo prawdopodobne, że
dysbioza jelitowa wpływa na prostatę pośrednio, powodując ogólnoustrojowy przewlekły stan zapalny.
Mikrobiota jelitowa to dynamiczny system, który
zmienia się w zależności od np. stanu zdrowia, nawyków
żywieniowych lub przyjmowanych leków. Zmiany
w składzie i funkcji mikrobioty („dysbioza”) mogą mieć
wtórne skutki dla zdrowia, w tym tworzenie środowiska
zapalnego. Co ważne, skład mikrobioty jelitowej różni
się u poszczególnych osób i jest specyficzny dla każdej
osoby. Dlatego też przydatne jest usystematyzowanie
bakterii w stabilne grupy o podobnych cechach – enterotypy. Głównym celem naszego badania była ocena profilu
i różnic w składzie mikrobioty jelitowej. Badanie to jest
pierwszą próbą identyfikacji enterotypów u mężczyzn
z BPH i bez BPH
Oceniliśmy podobieństwa cech mikrobiologicznych
i różnorodności mikrobiomu kałowego u zdrowych
pacjentów (grupa kontrolna) i pacjentów z BPH (grupa
badana). Nie znaleźliśmy istotnych różnic w różnorodności alfa między mężczyznami w obu grupach badawczych. Jednak w przypadku analizy różnorodności beta,
potwierdzono, że różnica między grupami była istotna
(test Permanova: wartość F = 2,656, wartość p = 0,001).
Na podstawie analizy 16S sRNA z mikrobioty jelitowej
zdrowych mężczyzn i pacjentów z BPH zdefiniowaliśmy
4 enterotypy bakterii w badanej populacji mężczyzn. Dwa
z określonych enterotypów wydają się być związane z BPH.
Spośród wszystkich badanych mężczyzn enterotyp 1 był
najczęstszy. Drugim najczęściej występującym typem
u pacjentów z BPH był enterotyp 3. Nasze badanie sugeruje
możliwość wykorzystania badań mikrobioty jako narzędzia do oceny prawdopodobieństwa wystąpienia BPH.
Aleksandra Robacha
CO NOWEGO W ZABURZENIACH TOŻSAMOŚCI
Samodzielny Publiczny Zakład Opieki Zdrowotnej, Poradnia Zdrowia
Psychicznego i Patologii Współżycia, Łódź
e-mail: am_robacha@poczta.onet.pl
Niezgodność płciowa od lat wywołuje dyskusje dotyczące kwestii jej traktowania i definiowania a co za tym
idzie postępowania w procesie ewentualnej tranzycji.
Przeciwnicy stricte medycznego podejścia do zjawiska
uważają, że jest to cecha a nie stan danej osoby i dlatego
nie powinien być postrzegany jako nieprawidłowość =
zaburzenie, a inna norma. Mimo to znajduje się ono
w Międzynarodowej Statystycznej Klasyfikacji Chorób
i Problemów Zdrowotnych, i u wielu pacjentów w trakcie
procesu tranzycji medycznej, jak i przez resztę życia,
wymaga stosowania farmakoterapii.
Aktualnie ścierają się poglądy specjalistów zalecających terapię afirmacyjną, de facto proponując „hormonoterapię na żądanie” i osób, z bardziej konserwatywnym podejściem do kwestii terapii, utrzymujących
potrzebę potwierdzenia rozpoznania przed podjęciem
decyzji o włączeniu farmakoterapii. Najwięcej kontrowersji budzi postępowanie w narastającym lawinowo
zjawisku niezgodności płciowej u dzieci. Przedstawiony
materiał jest komentarzem lekarza, specjalisty seksuologa, z ponad 35 letnim stażem klinicznym w tej kwestii.
Iwona Rotter MĘŻCZYZNA I STARZENIE – JAK ZAPOBIEGAĆ SARKOPENII?
Iwona Rotter
MĘŻCZYZNA I STARZENIE – JAK ZAPOBIEGAĆ
SARKOPENII?
Zakład Rehabilitacji Medycznej i Fizjoterapii Klinicznej, Wydział
Nauk o Zdrowiu, Pomorski Uniwersytet Medyczny w Szczecinie
e-mail: iwona.rotter@pum.edu.pl
Zgodnie ze stanowiskiem Europejskiej Grupy Roboczej
ds. Sarkopenii (EWGSOP2, ang. European Working Group
on Sarcopenia in Older People) sarkopenia jest postępującą,
uogólnioną chorobą mięśni szkieletowych (niewydolnością mięśniową), związaną z utratą masy i funkcji mięśni
szkieletowych, co wiąże się ze zwiększonym prawdopodobieństwem wystąpienia działań niepożądanych,
w tym upadków, złamań, niepełnosprawności fizycznej
i śmiertelności (Cruz-Jentoft i wsp.: Age Ageing. 2010,
39(4), 412–423). Podkreśla się, że nie wiek, a utrata siły
mięśniowej jest głównym kryterium rozpoznania sarkopenii. Po 50 r.ż. przyspiesza urata masy mięśniowej,
proces ten jest intensywniejszy u mężczyzn. Na rozwój
sarkopenii wpływają czynniki związane ze starzeniem
się organizmu, w tym stres oksydacyjny, zaburzenia hormonalne, wielochorobowość. Choroba ta często współistnieje z przewlekłymi chorobami, takimi jak nadciśnienie tętnicze, otyłość czy cukrzyca typu 2. U mężczyzn
w przeciwieństwie do kobiet już stan przedcukrzycowy
stanowi czynnik ryzyka rozwoju sarkopenii (Kaga i wsp.:
J Cachexia Sarcopenia Muscle. 2022, 13(6), 2835–2842).
W profilaktyce konieczna jest regularna aktywność
fizyczna z uwzględnienie treningu oporowego, który
przyczynia się do wzrostu syntezy białek mięśniowych,
jak również dieta bogata w leucynę. W postępowaniu
terapeutycznym poza kienzyterapią i stosowną dietą
należy rozważyć podawanie witaminy D, E, magnezu,
wapnia, selenu, kwasów omega-3, jak również leczenia
testosteronem lub modulatorami receptora androgenowego o działaniu anabolicznym.
Aleksandra Rył1, Alina Jurewicz2,
Andrzej Bohatyrewicz3, Iwona Rotter1
STĘŻENIE BIOPIERWIASTKÓW W SUROWICY
I TKANCE KOSTNEJ MĘŻCZYZN: IMPLIKACJE
DLA ZABURZEŃ EREKCJI
1Zakład Rehabilitacji Medycznej i Fizjoterapii Klinicznej, Wydział
Nauk o Zdrowiu, Pomorski Uniwersytet Medyczny w Szczecinie;
2Zakład Pielęgniarstwa Specjalistycznego, Wydział Nauk o Zdrowiu,
Pomorski Uniwersytet Medyczny w Szczecinie; 3Klinika Ortopedii,
Traumatologii i Onkologii Narządu Ruchu, Wydział Nauk o Zdrowiu,
Pomorski Uniwersytet Medyczny w Szczecinie
e-mail: aleksandra.ryl@pum.edu.pl
Zaburzenia erekcji (ED, ang. erectile dysfunction) są
złożonym problemem zdrowotnym, który może mieć
wiele przyczyn. Jednym z potencjalnych czynników
przyczyniających się do rozwoju zaburzeń erekcji są
zaburzenia równowagi mikroelementów w organizmie.
Mikroelementy, takie jak cynk (Zn), miedź (Cu), żelazo
(Fe), chrom (Cr), magnez (Mg) i mangan (Mn), odgrywają kluczową rolę w wielu procesach zachodzących
w organizmie człowieka. Badania wskazują, że zarówno
niedobór, jak i nadmiar tych pierwiastków może prowadzić do uszkodzenia naczyń krwionośnych, w tym
tętnic prącia, co z kolei może przyczyniać się do zaburzeń erekcji. Celem badania było zbadanie związku
między stężeniem mikroelementów w surowicy krwi
i tkance kostnej, a występowaniem zaburzeń erekcji
u mężczyzn.
W badaniu wzięło udział 152 mężczyzn. Uczestnicy
wypełnili kwestionariusz dotyczący ich danych demograficznych oraz kwestionariusz IIEF (ang. International
Index of Erectile Function). Ponadto, pobrano próbki
krwi żylnej. W próbkach krwi oznaczono stężenie testosteronu całkowitego (TT, ang. total testosterone), estradiolu
(E2, ang. estradiol), globuliny wiążącej hormony płciowe
(SHBG, ang. sex hormone-binding globulin), dehydroepiandrosteronu siarczanu (DHEAS, ang. dehydroepiandrosterone sulfate) oraz insuliny (I, ang. insulin) za pomocą
metody immunoenzymatycznej ELISA (ang. enzymelinked immunosorbent assay). Stężenie biopierwiastków
w surowicy krwi określono za pomocą spektrometrii
emisyjnej z plazmą indukcyjnie sprzężoną.
Wyniki badania wykazały, że istnieje zależność
między stężeniem bioaktywnego testosteronu (bioT,
ang. bioactive testosterone) a stężeniem Cu zarówno
u mężczyzn z zaburzeniami erekcji, jak i u tych bez
zaburzeń. W obu grupach zaobserwowano zależność
między stężeniem bioaktywnego testosteronu a stężeniem Cr. U mężczyzn z zaburzeniami erekcji stwierdzono
dodatkowo zależność między stężeniem bioT a stężeniem
Zn, między stężeniem TT a stężeniem Mn, między
stężeniem FT a stężeniem Zn oraz między stężeniem E2
a stężeniem Cr. W grupie mężczyzn bez zaburzeń erekcji
zaobserwowano zależność między stężeniem wolnego
testosteronu (FT, ang. free testosterone) a stężeniem Cr
oraz między stężeniem E2 a stężeniem Mg. Analiza
stężenia pierwiastków w tkance kostnej wykazała, że
u mężczyzn z zaburzeniami erekcji istnieje zależność
między stężeniem FT a stężeniem Mg i Mn oraz między
stężeniem bioT a stężeniem Mg, Mn i Zn. U mężczyzn
bez zaburzeń erekcji zaobserwowano zależność między
stężeniem FT a stężeniem Cu.
Wyniki badania sugerują, że zarówno niedobór, jak
i nadmiar mikroelementów może mieć istotny wpływ
na występowanie zaburzeń erekcji. Konieczne są dalsze
badania, aby w pełni zrozumieć mechanizmy leżące
u podstaw tych zależności. Wyniki badania otwierają
nowe perspektywy dla opracowania nowych metod
leczenia zaburzeń erekcji, opartych na optymalizacji
poziomu mikroelementów w organizmie.
Ireneusz M. Salata
POSTĘPOWANIE Z PACJENTEM
ANDROLOGICZNYM PRZY
WSPÓŁISTNIEJĄCYCH ZABURZENIACH
ENDOKRYNOLOGICZNYCH
Prywatne Centrum Medyczne Multi-Med. Plus w Łodzi; Klinika
Leczenia Niepłodności, Ginekologii
e-mail: ireneusz.salata@onet.pl
Niezaburzona równowaga hormonalna ma istotny
wpływ na prawidłowe funkcjonowanie całego organizmu.
Zależy ona od prawidłowej równowagi hormonalnej osi
podwzgórze–przysadka–jądro oraz i innych gruczołów
wydzielania wewnętrznego. Dysfunkcja hormonalna jest
jedną z częstszych przyczyn wizyty u androloga – według
definicji specjalisty w zakresie diagnostyki i leczenia
zaburzeń męskiego układu płciowego. Pacjent andrologiczny to mężczyzna zgłaszający problem zaburzeń
płodności, obniżenia libido, zaburzeń erekcji i wytrysku,
osłabienia siły mięśniowej, objawów andropauzy i ginekomastii, oraz zmian dotyczących penisa, moszny, jąder
i owłosienia typu męskiego. Zgłaszane przez pacjentów
zaburzenia: libido, erekcji, wytrysku; niepłodności
mogą być zwiastunem wczesnych jaki i rozwiniętych
zmian hormonalnych różnych gruczołów wydzielania
wewnętrznego (podwzgórza, przysadki, tarczycy, nadnerczy i trzustki). Na postępowanie w zaburzeniach
endokrynologicznych składa się wywiad chorobowy
pacjenta, wywiad rodzinny oraz ocena stylu życia, odżywiania, leki, używki i badanie przedmiotowe pacjenta
wraz z konsultacją urologiczną. Niskie libido, zaburzenia
erekcji lub wytrysku często są wspólne dla wielu chorób
endokrynologicznych. Diagnostyka zaburzeń powinna
obejmować wykonanie podstawowych badań hormonalnych obejmujących ocenę stężeń lutropiny, folikulotropiny, prolaktyny, tyreotropiny, testosteronu, estradiolu,
oraz glukozy i insuliny, jak również badanie ultrasonograficzne jąder, prostaty, sutków. W przypadku rozpoznania istotnych zmian w badaniach hormonalnych
konieczna jest konsultacja i współpraca androloga z
endokrynologiem.
Monika Skrzypiec-Spring1, Julia Rozmus1,
Gina Abu Faraj1, Kinga Brawańska-Maśluch1,
Krzysztof Kujawa2, Adam Szeląg1
CHARAKTERYSTYKA STOSOWANIA
STERYDÓW ANABOLICZNO-ANDROGENNYCH
NA PODSTAWIE ANALIZY PRZYPADKU
Z OKRESU 50 LAT
1Katedra Farmakologii Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu;
2Centrum Analiz Statystycznych Uniwersytetu Medycznego we
Wrocławiu
e-mail: monika.skrzypiec-spring@umw.edu.pl;
Nielegalne stosowanie sterydów anaboliczno-androgennych (AAS, ang. anabolic-androgenic steroids) jest istotnym
czynnikiem wpływającym na niepłodność męską. Celem
badania była analiza przypadków klinicznych wynikających ze stosowania AAS pod kątem ich częstotliwości,
lokalizacji geograficznej, dynamiki, stosowanych substancji, wieku i płci osób stosujących AAS oraz rodzaju
powikłań klinicznych. Publikacje uzyskano wyszukując
publikacje z bazy PubMed z użyciem słów kluczowych:
sterydy anaboliczno-androgenne oraz przypadek kliniczny.
Do analizy zakwalifikowano publikacje z lat 1973–2022.
Do analizy zakwalifikowano 397 przypadków.
Zaobserwowano rosnącą tendencję w liczbie przypadków
klinicznych wynikających ze stosowania AAS oraz
w liczbie jednocześnie stosowanych substancji. W Azji
wzrost zaobserwowano szczególnie w ostatniej dekadzie,
a w Europie i Stanach Zjednoczonych w poprzednich
dekadach. Wśród wszystkich osób stosujących sterydy
anaboliczno-androgenne uwzględnionych w opisach przypadków, a także przy podziale na kontynenty i dekady,
dominowali mężczyźni, a mediana wieku osób zażywających AAS wyniosła 30 lat. Udział kobiet w Azji był
znacznie wyższy niż w Europie i Ameryce Północnej.
Dodatkowo zaobserwowano spadek udziału kobiet z 34%
do 4%. We wszystkich przedziałach czasowych dominowały przypadki kliniczne związane ze stosowaniem
testosteronu. Zaobserwowano stopniowe zmniejszenie
udziału procentowego metandienonu, oksymetolonu
i fluoksymesteronu oraz zwiększenie udziału procentowego nandrolonu. Przez ostatnie 20 lat najczęściej stosowanymi AAS były: testosteron, nandrolon, stanozolol,
metandienon, trenbolon i metenolon. W każdym okresie
dominowały kardiologiczne skutki uboczne, a ich liczba
wykazywała tendencję wzrostową, przy czym najczęstsze
były zawały mięśnia sercowego i kardiomiopatia przerostowa. Kolejne najliczniejsze zdarzenia niepożądane dotyczyły problemów psychiatrycznych, endokrynologicznych,
hepatologicznych i onkologicznych. Wykazaliśmy możliwość związku stosowania testosteronu z powikłaniami
endokrynologicznymi oraz metylostenbolonem z powikłaniami hepatologicznymi. Inne możliwe zależności
obejmowały: androstendion i powikłania andrologiczne,
nandrolon i powikłania kardiologiczne, testosteron
i powikłania dermatologiczne, danazol i powikłania
hematologiczne, metandienon i powikłania krwotoczne, oksymetolon i testosteron a powikłania hepatologiczne,
metylostenbolon i stanazol i powikłania nefrologiczne,
dehydroepinadrosteron i powikłania neurologiczne,
metylotestosteron i powikłania onkologiczne, stanazol
i powikłania ortopedyczne, dehydroepiandrosteron
i metandienon oraz powikłania psychiatryczne, fluoksymesteron i testosteron oraz powikłania zakrzepowo-
-zatorowe. Zaobserwowane przez nas zjawiska dotyczące
stosowania sterydów anaboliczno-androgennych stanowią poważny problem, który może ograniczać funkcjonowanie społeczne i zawodowe osób zażywających
AAS, może znacząco wpływać na ich zdrowie reprodukcyjne i stanowi wyzwanie dla medycyny rozrodu
Jolanta Słowikowska-Hilczer
HISTORIA NATURALNA, CZYNNIKI RYZYKA
I CECHY KLINICZNE HIPOGONADYZMU
U MĘŻCZYZN PO 40. ROKU ŻYCIA –
WYNIKI EUROPEAN MALE AGEING STUDY
Zakład Endokrynologii Płodności, Katedra Andrologii i Endokrynologii Płodności, Uniwersytet Medyczny w Łodzi
e-mail: jolanta.slowikowska-hilczer@umed.lodz.pl
Europejskie Badania nad Starzeniem się Mężczyzn
(EMAS, ang. European Male Ageing Study) prowadzone
były w latach 2002–2009 na największej jak dotychczas
grupie mężczyzn w wieku 40–79 lat (3369 badanych) z 8
krajów europejskich, wśród nich z Polski. Wykazano m.in.,
że stężenie testosteronu (T, ang. testosterone) całkowitego we krwi zmniejsza się od 40. r.ż. 0,4%/rok, podczas
gdy T wolnego 1,3%/ rok (Wu i wsp.: N Engl J Med. 2010,
363, 123–135). Tajar i wsp. (J Clin Endocrinol Metab.
2010, 954, 1810–1818) podzielili umownie badanych
mężczyzn na eugonadalnych (T ≥ 10,5 nmol/L i lutropiną [LH, ang. luteinizing hromone] < 9,4 IU/L), z hipogonadyzmem hipogonadotropowym, wtórnym (T < 10,5
nmol/L i LH < 9,4 IU/L), hipogonadyzmem hipergonadotropowym, pierwotnym (T < 10,5 nmol/L i LH ≥ 9,4
U/L) oraz hipogonadyzmem skompensowanym wykazującym trend do kompensacji niedoboru T przez wzmożone wydzielanie LH (T ≥10,5 nmol/L i LH ≥9,4 U/L),
który może być stanem przejściowym w rozwoju hipogonadyzmu pierwotnego. Wśród mężczyzn badanych
w programie EMAS hipogonadyzm wtórny, pierwotny
i skompensowany występowały odpowiednio z częstością
11,8%, 2% i 9,5%. Spośród wielu objawów związanych ze
starzeniem się tylko 3 związane z funkcjami seksualnymi
(zaburzenia erekcji, brak porannych erekcji i mniejsza częstotliwość myślenia o seksie) wykazywały statystycznie
znamienny związek ze stężeniem T we krwi. Przy wzięciu
pod uwagę stężenia T całkowitego we krwi < 11 nmol/L
i co najmniej 3 objawów z kategorii zaburzeń seksualnych częstość występowania hipogonadyzmu u mężczyzn między 40. a 79. r.ż. wynosiła średnio 2,1%, przy
czym obserwowano jej wzrost wraz z wiekiem: 40–49
– 0,1%, 50–59 – 0,6%, 60–69 – 3,2%, 70–79 – 5,1%.
Stwierdzono także, że hipogonadyzmu wtórny aż
u 43% mężczyzn ustąpił w czasie 4-letniej obserwacji
po zmniejszeniu ciężaru ciała i obwodu talii. Zjawisko
to występowało częściej u mężczyzn młodszych (< 60.
r.ż.) (Rastrelli i wsp.: J Clin Endocrinol Metab. 2015, 100,
3172–3182). Ten rodzaj hipogonadyzmu uznano więc za
potencjalnie odwracalny (czynnościowy). Z kolei czynnikami ryzyka hipogonadyzmu hipergonadotropowego są
głównie wiek >70 lat i przewlekłe choroby (Ahern i wsp.:
Clin Endocrinol. 2016, 85, 891–901).
W badaniach EMAS stwierdzono również, że mężczyźni z hipogonadyzmem mają 5-krotnie wyższą ogólną
śmiertelność w porównaniu z mężczyznami eugonadalnymi. Natomiast sam poziom T < 8 nmol/L, nie uwzględniając objawów, jest związany z 2-krotnie, a obecność
3 objawów seksualnych, bez uwzględnienia poziomu T,
z 3-krotnie wyższą ogólną śmiertelnością i śmiertelnością zależną od chorób sercowo-naczyniowych i nowotworów (Pye i wsp.: J Clin Endocrinol Metab. 2014, 99,
1357–1366; Antonio i wsp.: Age Ageing 2022, 51, 1–9).
Przemysław Soczomski1, Joanna Jurewicz2,
Wojciech Hanke3, Bartosz Wielgomas4,
Katarzyna Marchlewska1, Jolanta Słowikowska-Hilczer1,
Renata Walczak-Jędrzejowska1
CZY ŚRODOWISKOWE NARAŻENIE NA
PYRETROIDY WPŁYWA NA PARAMETRY
NASIENIA MŁODYCH MĘŻCZYZN?
1Katedra Andrologii i Endokrynologii Płodności, Zakład Endokrynologii
Płodności, Uniwersytet Medyczny w Łodzi; 2Zakład Bezpieczeństwa
Chemicznego, Instytut Medycyny Pracy im. Prof. J. Nofera, Łódź;
3Zakład Epidemiologii Środowiskowej, Instytut Medycyny Pracy
im. Prof. J. Nofera, Łódź; 4Katedra i Zakład Toksykologii, Wydział
Farmaceutyczny, Gdański Uniwersytet Medyczny
e-mail: p.soczomski@gmail.com
Istnieją liczne doniesienia naukowe sugerujące negatywny
wpływ pyretroidów na męski układ płciowy, jednak dane
dotyczące populacji ogólnej, nienarażonej zawodowo na
insektycydy, są ograniczone. W niniejszym badaniu oceniono wpływ środowiskowego narażenia na pyretroidy
na jakość nasienia młodych mężczyzn rekrutowanych
z populacji ogólnej.
Badanie przeprowadzono w latach 2016–2018. Wzięło
w nim udział 288 mężczyzn w wieku 19–33 lata. W dniu
wizyty uczestnik dostarczał próbkę porannego moczu,
oddawał próbkę nasienia, poddany był badaniu lekarskiemu i pomiarom antropometrycznym oraz wypełniał kwestionariusze dotyczące danych demograficznych,
medycznych oraz stosowanych używek. Z wykorzystaniem chromatografii gazowej ze spektrometrią mas,
w próbce moczu oceniono stężenia następujących metabolitów pyretroidów: kwas 3-fenoksybenzoesowy (3-PBA),
kwas cis-(2,2-dichlorowinylo)-2,2-dimetylocyklopropano1-karboksylowy (cis-DCCA), kwas trans-(2,2-dichlorowinylo)-2,2-dimetylocyklopropano-1-karboksylowy
(trans-DCCA) oraz kwas cis-3-(2,2-dibromowinylo)--2,2-dimetylocyklopropano-1-karboksylowy (DBCA)
z granicą wykrywalności (LOD, ang. limit of detection)
na poziomie 0.1 ng/mL. Badanie nasienia przeprowadzono zgodnie z wytycznymi Światowej Organizacji
Zdrowia (WHO, ang. World Health Organization) z 2010
roku. Dodatkowo oceniono fragmentację DNA plemników testem dyspersji chromatyny (SCD, ang. sperm
chromatin dispertion) oraz zdolność plemnika do wiązania
się z kwasem hialuronowym, przy wykorzystaniu testu
HBA (ang. hyaluronian binding assay). Po wstępnej analizie
danych uzyskanych z kwestionariuszy, badania lekarskiego oraz badania nasienia z grupy badanej wykluczono 36 mężczyzn, u których występowały czynniki
o udokumentowanym wpływie na jakość nasienia (zapalenie jądra, aktualna infekcja układu moczowego, przebyte wnętrostwo, hipogonadyzm hipogonadotropowy,
gonadotoksyczne leczenie onkologiczne, żylaki powrózka
nasiennego III-stopnia, leukocytospermia). Ostatecznie
analizie poddano wyniki uzyskane od 252 uczestników.
Analizy statystyczne wykonano przy użyciu programu
statystycznego R. W celu oszacowania wypływu narażenia na pyretroidy na jakość nasienia zastosowano
model wielorakiej regresji liniowej z odpornym estymatorem (ang. robust multivariae linear regression), po
uwzględnieniu następujących czynników zakłócających:
wiek, BMI, palenie papierosów (tak/nie), spożywanie
alkoholu (tak/nie). Dodatkowo, jako czynnik zakłócający uwzględniono okres wstrzemięźliwości płciowej
przy analizie objętości nasienia, koncentracji i liczby
plemników oraz czas od uzyskania próbki nasienia do
jej analizy przy ocenie ruchu i żywotności plemników
oraz wyników testu HBA. Zmienne opisujące narażenie
wykorzystano w modelach w dwóch postaciach: skategoryzowanej lub jako zmienne ciągłe.
Mediana wieku uczestników wynosiła 23 lata, 70%
z nich miało prawidłowe BMI, 80% nie paliło papierosów,
a 93% było aktywnych fizycznie. Prawie 90% uczestników zgłaszało picie alkoholu częściej niż raz w miesiącu, a stosowanie leków w ciągu 3 miesięcy poprzedzających badanie, dotyczyło 56% z nich. Częstość detekcji
poszczególnych metabolitów wynosiła od 33% (DBCA)
do 75% (trans-DCCA). Skorygowane o ciężar właściwy
moczu, średnie geometryczne metabolitów pyretroidów wahały się od 0.13 ng/mL (cis-DCCA i DBCA) do
0.29 ng/mL (trans-DCCA). Z powodu istotnego odsetka
próbek ze stężeniami metabolitówponiżej LOD dla cis-
-DCCA i DBCA, zastosowano podział grupy badanej na
dwie kategorie: ≥ LOD na < LOD. W przypadku 3-PBA
i trans-DCCA grupa badana została podzielona na kwartyle. W zakresie podstawowych parametrów nasienia
stwierdzono jedynie istotną negatywną zależność między
2., 3. i 4. kwartylemstężenia trans-DCCA oraz stężeń cis-
-DCCA ≥ LOD, a objętością nasienia. Tych zależności nie
stwierdzono gdy zmienną narażenia analizowanojako
zmienną ciągłą. Nie stwierdzono również żadnych istotnych zależności pomiędzy stężeniami analizowanych
metabolitów pyretroidów a wynikami zaawansowanych
testów seminologicznych. Uzyskane wyniki sugerują, że
młodzi mężczyźni uczestniczący w badaniu byli środowiskowo eksponowani na syntetyczne pyretroidy. Jednakże,
nie wykazano istotnego związku między występującym
narażeniem a jakością nasienia badanych mężczyzn.
Finansowanie: Narodowe Centrum Nauki grant nr 2014/13/B/
NZ7/02223, Uniwersytet Medyczny w Łodzi, grant nr 503/1-
089-03/503-11–001.
Piotr Paweł Świniarski
ZABURZENIE EREKCJI –
MULTIDYSCYPLINARNE PODEJŚCIE
Klinika Andrologii i Zdrowia Seksualnego MENVITA, Warszawa;
Katedra Urologii i Andrologii, Collegium Medicum im. Ludwika
Rydygiera w Bydgoszczy, Uniwersytetu Mikołaja Kopernika
w Toruniu
e-mail: piotr.swiniarski@hotmail.com
Zdrowie seksualne jest bardzo istotną składową zdrowia
każdego człowieka. Jakość zdrowia seksualnego w dużej
mierze zależy od sprawności funkcji erekcyjnej i stopnia
nasilenia ew. zaburzeń erekcji (ED, ang. erectile dysfunction). Mechanizm erekcji jest fenomenem naczyniowym
zależnym od bardzo wielu czynników: naczyń krwionośnych (tętnic zapewniających wzmożony napływ krwi
i żył odpowiadających za mechanizm wenookluzyjny),
nerwów odpowiadających za przewodzenie sygnałów
zawiadujących pracą mięśniówki gładkiej tętnic i ciał
jamistych, hormonów regulujących libido i mechanizm
erekcji. Na te trzy podstawowe elementy ma wpływ
bardzo szeroki wachlarz czynników: stan psychiczny
i schorzenia psychiczne, stres, zmęczenie, relacja z partnerką/-em, schorzenia współistniejące, przyjmowane leki,
używki, przebyte operacje i urazy, wady anatomiczne
wrodzone i nabyte, masa ciała, itp. Najczęściej przyczyna
zaburzeń erekcji nie jest pojedyncza, a składa się na nią
co najmniej kilka czynników, w skład których wchodzą
przyczyn organiczne i psychogenne. W związku z tak
szerokimi potencjalnymi przyczynami zaburzeń erekcji
niezbędna jest współpraca multidyscyplinarnej grupy
specjalistów poszczególnych dziedzin medycyny, m.in.:
• Androloga – mającego najszerszą wiedzę o funkcjonowaniu i schorzeniach męskiego układu płciowego, w tym
zaburzeniach seksualnych i zaburzeniach erekcji;
• Urologa – mającego wiedzę i doświadczenie w schorzeniach układu moczowo-płciowego, a także w chirurgii
urogenitalnej;
• Seksuologa – dziedziną tą zajmują się zarówno psychiatrzy jak i psycholodzy/psychoterapeuci, którzy są
w stanie zdiagnozować i prowadzić terapię m.in. zaburzeń depresyjnych, pierwotnych i wtórnych psychogennych przyczyn ED;
• Kardiologa – przyczyny ED i schorzeń sercowo-naczyniowych jak np. zawał mięśnia sercowego, udar czy ostry
zespół wieńcowy to dwie strony tego samego medalu bo
podzielają praktycznie te same czynniki ryzyka;
• Endokrynologa – przyczyny hormonalne, hypogonadyzm i zaburzenia androgenowe, w szczególności
związane z poziomem testosteronu to możliwe źródła
zaburzeń erekcji;
• Diabetolog – nieleczone lub nieprawidłowo leczone
choroby jak cukrzyca i stany przedcukrzycowe w znaczący i często nieodwracalny sposób niszczą mechanizmy erekcji;
• Neurolog – neurogenne przyczyny ED na tle schorzeń
neurologicznych i urazów, szczególnie narządów płciowych, miednicy i rdzenia mogą stanowić niemały procent
wśród pacjentów z zaburzeniami funkcji seksualnych;
• Dietetyk – zdrowie i prawidłowa masa ciała w znaczący sposób zależy od rodzaju, jakości i ilości spożywanych posiłków, a medycyna żywieniowa jest chyba
najbardziej niedocenianym wśród lekarzy sposobem
realnego leczenia pacjentów;
• Fizjoterapeuta – opanowanie i kontrola mięśni dna
miednicy, mięśnia opuszkowo-gąbczastego i kulszowo-
-jamistego może u wielu pacjentów wspierać pozytywnie
sprawność funkcji erekcyjnej;
• Trener personalny/rehabilitant – aktywność fizyczna
jest lekiem, wiedział to już Hipokrates. Profesjonalne
podejście do odzyskania lub rozwoju sprawności fizycznej
i jej pozytywnego wpływu na ogólne zdrowie jest nie
do przecenienia
Renata Walczak-Jędrzejowska
„OPTYMALNA” JAKOŚĆ NASIENIA –
CZY TO COŚ ZNACZY?
Zakład Endokrynologii Płodności oraz Poradni Andrologii
i Endokrynologii Płodności, Uniwersytet Medyczny w Łodzi
e-mail: renata.walczak-jedrzejowska@umed.lodz.pl
Podstawowe badanie nasienia jest pierwszym etapem
diagnostyki mężczyzny z niepłodnej pary. Wykonywane
w referencyjnych laboratoriach wg wystandaryzowanych
procedur może dostarczyć istotnych informacji dotyczących jakości nasienia i nasilenia męskiego czynnika
niepłodności co ukierunkowuje dalsze działania diagnostyczne w celu wykrycia przyczyny zaburzeń płodności. Interpretacja wyników badania nasienia opiera się
o wartości referencyjne przedstawiane w kolejnych podręcznikach Światowej Organizacji Zdrowia (WHO, ang,
World Health Organization). W obecnym 6. już wydaniu
tego podręcznika wartości te oparte są na 5. percentylu wyników badania nasienia uzyskanych od ponad
3500 płodnych mężczyzn (WHO: Genewa, 2021). Warto
zauważyć, że wartości referencyjne WHO nie reprezentują wysokich/optymalnych poziomów, które zwiększają
szansę na ciążę w określonym czasie a raczej oparte są
na minimalnych wartościach (5. percentyl), które nadal
pozwalają na naturalne poczęcie.
Klasyczne już obecnie badania na grupie mężczyzn
płodnych (Bonde i wsp.: The Lancet. 1998, 352, 1172–
1177; Slama i wsp.: Hum Reprod. 2002, 2, 503–515) lub
na populacji mężczyzn płodnych i niepłodnych (Guzick
i wsp.: NEJM. 2001, 345, 1388–1393), czy też badania
z ostatnich lat prowadzone na populacji mężczyzn z niepłodnych par (Keihani wsp.: Hum Reprod. 2021, 8, 2121–
2133) jasno wskazują, że biologiczne progi dla poszczególnych parametrów nasienia, powyżej których szansa
na uzyskanie ciąży nie wzrasta, są wyższe niż te wskazane przez WHO. Jednakże, wyższe wartości poszczególnych parametrów nasienia (nawet powyżej tych optymalnych) nie gwarantują płodności, a niższe (nawet poniżej
wartości referencyjnych WHO) nie wykluczają szansy
na uzyskanie ciąży u partnerki, co wskazuje jednak na
ograniczoną wartość prognostyczną badania. Tak więc,
chociaż optymalne wartości nasienia zwiększają szanse
na szybkie uzyskanie ciąży, to nie pozwalają precyzyjnie
przewidzieć czasu do jej uzyskania i urodzenia żywego
dziecka. Płodność mężczyzny jest wynikiem wielu czynników, które wpływają na jakość i czynność plemników.
Pojedynczy parametr badania nasienia, taki jak koncentracja lub ruchliwość, nie uwzględnia pełnego obrazu
zdolności plemnika do zapłodnienia. Z kolei płodność
pary zależy również od zdrowia kobiety, stylu życia, czy
wieku obojga partnerów.
Wydaje się, że wykorzystanie modeli wieloczynnikowych (Jędrzejczak i wsp.: Int J Androl. 2007, 31, 499–507;
Santi i wsp.: Andrology. 2022, 11, 143–154; Lotti i wsp.:
Andrology. 2024, 12(2), OC01, 34) czy też zaawansowanych metod statystycznych, opartych na eksploracji
danych (ang. association mining) i uczeniu maszynowym
(ang. machine learning), analizujących równocześnie różne
parametry nasienia oraz inne predykatory, takie jak wiek
partnerki czy dodatkowe testy seminologiczne (Romero
Herrera i wsp.: Andrology. 2020, 9, 577–587; Peng i wsp.:
Reprod Biol Endocrinol, 2023, 21 (1), 26) mogą znacząco
pomóc w diagnostyce zaburzeń męskiej płodności i podejmowaniu decyzji klinicznych dotyczących ewentualnego
leczenia oraz zwiększyć zdolność do bardziej precyzyjnego przewidzenia szansy na uzyskanie ciąży zarówno
w sposób naturalny jak i z wykorzystaniem metod wspomaganego rozrodu.
Artur Wdowiak
WPŁYW CZYNNIKÓW ŚRODOWISKOWYCH
NA MĘSKĄ PŁODNOŚĆ
Zakład Położnictwa i Ginekologii Uniwersytet Medyczny w Lublinie
e-mail: artur.wdowiak@umlub.pl
Liczne doniesienia naukowe dowodzą systematycznego spadku się parametrów nasienia męskiego w ciągu
ostatnich dziesięcioleci. Zjawisko to obserwowane jest
we wszystkich częściach świata, a jego występowanie
wiąże się między innymi ze szkodliwym wpływem niektórych czynników środowiskowych. Do czynników środowiskowych, których niekorzystny wpływ na męską
płodność został udowodniony, należą: zanieczyszczenia
wody, powietrza, gleby a także pola elektromagnetyczne
i promieniowanie jonizujące. Szkodliwe czynniki mogą
wywierać wpływ na organizm męski na każdym etapie
życia, począwszy już od stadium płodowego.
Każdy organizm posiada indywidualną zdolność adaptacji do różnych czynników środowiskowych, określaną
mianem tolerancji ekologicznej. Zasadę działania czynników środowiskowych opisuje prawo minimum Liebiga
i zasada tolerancji ekologicznej Shelforda. Szkodliwe czynniki środowiskowe związane z przyrodą nieożywioną
wywierają wpływ na organizm żywy, którego efekt zależy
od czasu działania, dawki i indywidualnych zdolności
obronnych organizmu uwarunkowanych genetycznie.
Pomimo trudności związanych z metodologią prowadzonych badań, dotychczas opublikowane wyniki
powinny budzić ogromny niepokój dotyczący jakości
środowiska, w którym żyjemy a także obawę o wpływ
czynników środowiskowych nie tylko na męską płodność,
ale na wszystkie aspekty zdrowia człowieka. Większość
zanieczyszczeń środowiska działa na ludzki organizm
poprzez wywoływanie szoku tlenowego oraz poprzez
wpływ na układ hormonalny. Zaburza to funkcjonowanie tkanek i wywiera wpływ na materiał genetyczny
oraz procesy epigenetyczne. Rodzi to potrzebę prowadzenia dalszych badań nad tą tematyką w przyszłości,
a dostępna dziś wiedza powinna budować świadomość
unikania zagrożeń wynikających z ekspozycji na czynniki środowiskowe.
Jan Karol Wolski
ALMA-DUO – NOWA JAKOŚĆ W LECZENIU
DYSFUNKCJI EREKCYJNEJ
Vila Med, Warszawa
e-mail: jkwolski@op.pl
Według wytycznych Europejskiego Towarzystwa
Urologicznego (EAU Guidelines, 2024) zaburzenie
erekcji (ED, erectile dysfunction) zdefiniowane jest jako
utrzymująca się niezdolność do osiągnięcia i utrzymania
wzwodu, wystarczającego do uzyskania zadowalającej
sprawności seksualnej. ED dotyczy 50% populacji. Dane
epidemiologiczne wykazują stały wzrost liczby pacjentów.
Prognozuje się, że do 2025 r. zachoruje 322 mln mężczyzn. Zaburzenia erekcji są związane z wieloma czynnikami ryzyka, w tym wiekiem, cukrzycą, dyslipidemią,
nadciśnieniem tętniczym, chorobami układu krążenia,
otyłością, zespołem metabolicznym (MetS, ang metabolic syndrome), hiperhomocysteinemią, brakiem ruchu,
paleniem tytoniu i zażywaniem narkotyków. W patofizjologii ED pierwsze miejsce zajmuje uszkodzenie tętnic,
ponieważ sprawność funkcji śródbłonka naczyniowego
odgrywa kluczową rolę w mechanizmie erekcji. Terapia
ED obejmuje zmiany stylu życia, zaprzestanie stosowania
używek, redukcja masy ciała, leczenie chorób towarzyszących oraz farmakoterapię, w planowaniu której
wykorzystuje się znany od lat 1990-tych mechanizm
powstawania erekcji i kluczową rolę tlenku azotu (NO,
ang. nitric oxide). Dlatego, w pierwszej linii leczenia są to
inhibitory fosfodiesterazy typu 5 (PDE‐5, ang. phosphodiesterase-5), enzymu który odpowiada za rozkład cGMP
w ciałach jamistych i powoduje fazę zwiotczenia prącia.
Inhibitory PDE‐5 wzmacniają lub umożliwiają wzwód,
ale warunkiem niezbędnym jest stymulacja. Erekcję
wyzwala NO, który produkowany jest w zakończeniach
nerwowych NANC (ang. non-noradrenergic, non-cholinergic)
oraz w śródbłonku naczyń tętniczych. Przy uszkodzeniu
tętniczek prącia przez schorzenia typu cukrzyca czy
miażdżyca, leki tego typu nie wykazują oczekiwanej
skuteczności. Terapia falą uderzeniową o niskiej intensywności (Li-SWT, ang. low-intensity shock wave therapy)
jest obiecującą opcją w leczeniu ED. Od lat jest obecna
w standardach postępowania (EAU Guidelines, 2024).
Wykorzystuje znany mechanizm neoangiogenezy w tkankach poddanych działaniu fali uderzeniowej, co skutkuje pojawieniem się nowego śródbłonka naczyń i znaczącym zwiększeniem syntezy NO. System Alma Duo
jest skuteczną propozycją dla pacjentów niereagujących
na inhibitory PDE-5. Protokół leczenia obejmuje 6 sesji
po 300 impulsów na zabieg, w 5 miejsc prącia (3 × na
trzon + odnogi ciał jamistych). Optymalny schemat to
2 sesje × tydzień, zatem terapia zamyka się w 3 tygodniach i nie jest czasowo kłopotliwa dla pacjenta. Sam
zabieg jest niebolesny. Według badań klinicznych i ponad
3-letnich obserwacji przedstawianych w piśmiennictwie,
skuteczność zabiegu jest obserwowana do 24 miesięcy
po zakończeniu terapii. Po tym czasie można go powtarzać z dobrym skutkiem. Mniejsza skuteczność jest notowana w zaawansowanej miażdżycy naczyń krwionośnych.
Przeciwwskazaniami są zaburzenia krzepnięcia, stany
zapalne skóry i tkanek oraz choroby nowotworowe prącia,
jąder i prostaty. Leczenie ED z zastosowaniem systemu
Alma Duo rozpoczęto w ośrodku Vila Med (Warszawa)
w 2024 r. Pierwsze wyniki są obiecujące. Pacjenci relacjonują poprawę jakości erekcji oraz pojawienie się erekcji
porannych. Urządzenie jest używane wspólnie z ginekologiem, ponieważ rejestracja Alma Duo obejmuje zastosowanie u kobiet z rozpoznaniem: wulwodynia, dyspareunia i zespołem przewlekłego bólu w obrębie miednicy
(CPPS, ang. chronic pelvic pain syndrome)
Jan Karol Wolski
SKUTECZNOŚĆ BIOPSJI M-TESE
W POZYSKANIU PLEMNIKÓW U PACJENTÓW
Z ZESPOŁEM KLINEFELTERA
Przychodnia Lekarska nOvum, Warszawa
e-mail: jkwolski@op.pl
W 1942 r. Klinefelter, Reifenstein i Albright opublikowali
raport z opisem niepłodnych mężczyzn z cechami morfologicznymi (eunuchoidyzm, mikroorchidyzm, ginekomastia) oraz z azoospermią, podwyższonym poziomem
gonadotropin i szkliwienie tkanki jąder. Genetyczne
wyjaśnienie tej choroby opisali Jacobs i Strong w 1959 r.,
wykazując dodatkowy chromosom X w kariotypie. Zespół
Klinefeltera (ZK, ang. Klinefelter Syndrome) jest najczęstszą genetyczną przyczyną niepłodności męskiej.
Dodatkową cechą ZK jest hipogonadyzm. Terapia testosteronowa koryguje objawy niedoboru androgenów, ale
nie ma pozytywnego wpływu na płodność. Od czasu
pierwszego udanego pozyskania plemników z jąder od
pacjenta z ZK i niemozaikowym kariotypem (Tournaye
i wsp.: Hum Reprod. 1996, 11(1), 127–132) oraz odnotowania pierwszej ciąży uzyskanej dzięki metodzie zapłodnienia pozaustrojowego (IVF, ang. in vitro fertilization)
po biopsji jąder TESE (ang. testicular sperm extraction),
w przypadku mężczyzn z ZK (Palermo i wsp.: N Engl J
Med. 1998, 338(9), 588–590) nie są oni wykluczani z prokreacji. Istnienie ogniskowej spermatogenezy u pacjentów
z ZK umożliwia pozyskiwanie plemników dzięki biopsji
tkanki gonadalnej, a efektywność może sięgać nawet od
40% do 60% (Corona i wsp.: Hum Reprod Update. 2019,
25, 733–757; Sá i wsp.: Genes (Basel). 2023, 14(3), 647).
Preferowana jest grupa młodych pacjentów – od 15 lat
do wczesnej dorosłości, kiedy funkcja komórek Leydiga
jest najlepsza, a zmiany degeneracyjne niezaawansowane
(Rohayem i wsp.: Andrology. 2015, 3(5), 868–875; Van
Saen i wsp.: Hum Reprod. 2018, 33(6), 1009–1022).
W latach 2018–2024 w Przychodni Lekarskiej nOvum,
w ramach diagnostyki pacjentów z azoospermią, wykonano 397 biopsji z użyciem mikroskopu operacyjnego
m-TESE (ang. microsurgical/microdissection testicular sperm
extraction). Procedura m-TESE ma najwyższą skuteczność w pozyskaniu plemników (SSR, ang. sperm retrieval
rate) w azoospermii nieobstrukcyjnej (NOA, ang. nonobstructive azoospermia) i jest rekomendowana jako procedura pierwszego wyboru w wytycznych Europejskiego
Towarzystwa Urologicznego (EAU, ang. European
Association of Urology) (EAU Guidelines, 2024). W niehomogennej grupie pacjentów z ZK przeprowadzono
w tym czasie 46/397 (11,6%) biopsji mikroskopowych
jąder: 43 jako pierwsza biopsja, 3 jako druga biopsja.
Kariotypy: 37 – 47,XXY; 4 warianty – 47,XY,del(X)
(p22.1); 47,XXY,9qh-,21ps+; 47,XX,idic(Y)(q11.23);
47,XXY,inv(10)(p14q11.2) oraz 2 – mozaicyzm 47,XXY
[4 – liczba komórek]/46,XY [46]; 47,XXY [23]/46, XX
[9]. Mutacje w genie CFTR (ang. cystic fibrosis) – 6: (2)
p.Phe508/-; (2) IVS8-5T/-; (1) IVS8-5T+(TG)11; (1) IVS8-
(TG)13(T)5/-. Wiek pacjentów ZK w chwili m-TESE: 10 –
grupa młodocianych do protekcji płodności (15–19 r.ż.);
3 – grupa młodych dorosłych bez starań o ciążę (22, 22,
27 r.ż.); 30 – grupa dorosłych w trakcie starań prokreacyjnych: 31 biopsji u 28 pacjentów 47,XXY + warianty
(25–41 r.ż.) + 2 – mozaicyzm (27, 31 r.ż.). Do tej pory nie
zidentyfikowano ostatecznych predyktorów dodatniego
wyniku pobrania plemników przed TESE/m-TESE. Brak
jest także jednoznacznych danych i dowodów dotyczących korzyści ze stosowania terapii farmakologicznej
przed m-TESE (EAU Guidelines, 2024). Z drugiej strony
wykazano, że prawidłowy poziom testosteronu faworyzuje SSR (Caroppo i wsp.: J Clin Med. 2021, 10(23), 5538).
U wszystkich pacjentów przed m-TESE włączano terapie
mające na celu korekcję nieprawidłowych poziomów hormonów (podwyższone stężenie folikulotropiny [FSH, ang.
follicle-stiumlating hormone], podwyższone stężenie lutropiny [LH, ang. luteinizing hormone], obniżone stężenie
testosteronu). Procedurę biopsji m-TESE przeprowadzano w systemie chirurgii jednego dnia, w znieczuleniu ogólnym, z wentylacją maską krtaniową, podając
jednorazową dawkę antybiotyku. Dostęp do gonad z cięcia
w linii szwu moszny. Pobierano po 3 wycinki z każdej
gonady do krioprezerwacji i do badania histopatologicznego z oceną zaawansowania spermatogenezy Johnsena
(Johnsen: Hormones. 1970, 1(1), 2–25).
Przebieg procedur (część anestezjologiczna, chirurgiczna) niepowikłany. Powikłania pooperacyjne –
I stopień wg Clavien-Dindo u < 10 pacjentów. Plemniki
znaleziono w 6/46 biopsji (13%). Pozyskanie plemników
z uwzględnieniem grup pacjentów: I. młodociani: 1/10
(10%); dodatkowo w jądrze lewym ogniska nowotworowe z komórek rozrodczych in situ (GCNIS, ang. germ
cell neoplasia in situ), chorego poddano natychmiastowej
orchidectomii – histopatologiczny rozlany GCNIS, R0,
chory w aktywnej obserwacji onkologicznej; drugi młodociany pacjent ze stwierdzonymi plemnikami we wcześniejszej biopsji igłowej, tkanka poddana krioprezerwacji, na podstawie m-TESE stwierdzono zatrzymanie
spermatogenezy na etapie pojedynczych spermatyd; II.
młodzi dorośli bez starań o ciążę: 1/3 (33,3%); III. dorośli
47,XXY + warianty – 4/28 (14,3%) w pierwszej biopsji;
0/3 w drugiej biopsji; IV. mozaicyzm – 0/2. W grupie III
do procedury docytoplazamatycznej iniekcji plemnika
(ICSI, ang. intracytoplasmic sperm injection) zakwalifikowano 3 pacjentów z korzystną biopsją. Przeprowadzono
2 procedury ICSI z wykorzystaniem plemników z biopsji,
nie uzyskano ciąży. W materiale tkanki jąder jednego
pacjenta po rozmrożeniu nie znaleziono plemników, do
procedury użyto plemniki z banku nasienia z dobrym
efektem.
Pacjenci z zespołem Klinefeltera i azoospermią, dzięki
zastosowaniu biopsji jąder m-TESE, mają szansę na włączenie ich do procedury ICSI. Skuteczność biopsji jest
niezadawalająca i wymaga dalszych analiz pod kątem
przygotowania pacjentów z ZK do procedury
SYMPOSIUM OF SCIENTIFIC TRAINING
OF THE POLISH SOCIETY OF ANDROLOGY –
25th DAY OF ANDROLOGY
Szczecin, 25–26.10.2024; www.pta2024.pl
Abstracts of lectures
Daria Adamczewska1, Joanna Jurewicz2, Wojciech Hanke3,
Bartosz Wielgomas4, Katarzyna Marchlewska1, Jolanta
Słowikowska-Hilczer1, Renata Walczak-Jędrzejowska1
EXPOSURE TO PARABENS AND SEMEN
QUALITY AND SEX HORMONES
CONCENTRATIONS IN YOUNG MEN
FROM THE GENERAL POPULATION
1Department of Andrology and Reproductive Endocrinology,
Medical University of Lodz, Poland; 2Department of Chemical
Safety, Prof. J. Nofer Institute of Occupational Medicine, Lodz,
Poland; 3Department of Environmental Epidemiology, Prof. J. Nofer
Institute of Occupational Medicine, Lodz, Poland; 4Department and
Toxicology Department, Faculty of Pharmacy, Medical University
of Gdansk, Poland
e-mail: daria.adamczewska@umed.lodz.pl
Parabens, commonly used as preservatives in cosmetics, medicines and food products, are known for
their potential endocrine-disrupting effects (Boberg
et al.: Reprod. Toxicol. 2010, 30, 301–312). Although
animal studies suggest that parabens may negatively
affect male reproductive function (Zhang et al.: Environ.
Toxicol. Pharmacol. 2014, 37, 2, 705–717), epidemiological data in humans remain inconclusive. This study
aims to evaluate the association between urinary paraben
concentrations and semen quality parameters, as well
as sex hormone levels, in a cohort of young men from
the general population.
A total of 277 men aged 19–33 years from the general
population were included in the study. On the day of
the visit, participants provided morning urine samples,
blood, and semen samples. In addition, they underwent
medical examinations, anthropometric measurements,
and completed questionnaires on demographics, health
status, and lifestyle factors. The concentrations of four
parabens (methylparaben, ethylparaben, propylparaben,
and butylparaben) in urine were measured using gas
chromatography-tandem mass spectrometry (GC-MS/
MS) with a limit of detection (LOD) of 1 ng/mL. Semen
quality was assessed according to WHO guidelines from
2010. The concentrations of follicle-stimulating hormone
(FSH), luteinizing hormone (LH), testosterone, and estradiol were assessed using enhanced chemiluminescence
in the VITROS ECi immunodiagnostic system with
MicroWell technology, while inhibin B was measured
using an enzyme-linked immunosorbent assay (ELISA)
and sex hormone-binding globulin (SHBG) was measured
using a chemiluminescent microparticle immunoassay in
the ARCHITECTi system. Additionally, the testosterone
to LH ratio (T/LH) was calculated. Statistical analyses
were performed using Statistica software. To estimate
the impact of paraben exposure on semen quality and
sex hormone concentrations, univariate and multivariate
linear regression models were used, considering significant confounding factors. Due to the high frequency
(>60%) of samples below LOD for ethylparaben, propylparaben, and butylparaben, the study group was divided
into two categories: ≥ LOD and < LOD. Only in the case of
methylparaben was the study group divided into quartiles.
The median age of participants was 24 years (interquartile range [IQR]: 22–26 y.o.), and the median BMI was 23.8 kg/m (IQR: 21.8–25.6 kg/m). Regarding lifestyle factors, 19.5% of participants were smokers. 53.4%
reported frequent alcohol consumption, 37.9% consumed
alcohol occasionally, and 8.7% abstained from alcohol.
Additionally, 55.9% of the men had used medications
during the three months prior to the study.
Methylparaben was detected in 73.6% of urine samples,
while ethylparaben, propylparaben, and butylparaben were
detected in 37.2%, 22%, and 24.5% of samples, respectively. The geometric mean concentrations of individual
parabens were: methylparaben 9.86 ng/mL, ethylparaben
1.57 ng/mL, propylparaben 1.12 ng/mL, and butylparaben
0.88 ng/mL. n both univariate and multivariate analyses,
with adjustments for significant confounding factors, no
significant associations were found between paraben concentrations and semen parameters. However, for hormone
concentrations, higher levels of propylparaben were associated with elevated levels of FSH and LH, suggesting
potential disruption of hormonal regulation. Although
the overall results suggest no significant impact of parabens on semen quality, some parabens (such as propylparaben) may affect gonadotropin levels and, consequently,
influence the balance of endogenous sex hormones.
Funding: National Science Centre, (no 2014/13/B/NZ7/02223),
Medical University of Lodz (Statute no. 503/1-089-03/503
-11–001)
Bartosz Brzoszczyk
THE IMPACT OF TESTOSTERONE DEFICIENCY
ON COGNITIVE FUNCTION IN MEN
Department of Urology, University Hospital No. 2, Dr. J. Biziel in
Bydgoszcz, Ludwik Rydygier Collegium Medicum in Bydgoszcz,
Nicolaus Copernicus University in Toruń
e-mail: bartosz.brzoszczyk@gmail.com
Testosterone, as the primary androgen, plays a crucial
role in brain function by protecting neurons and
enhancing synaptic plasticity. As men age, testosterone
levels decrease, which may lead to a decline in cognitive
functions such as memory, attention, spatial, and verbal
abilities (Cai et al.: Front Endocrinol (Lausanne). 2020,
11, 586909). Clinical studies have shown that reduced
testosterone levels are associated with an increased risk
of developing dementia and Alzheimer’s disease. This
mechanism is primarily linked to the accumulation of
beta-amyloid in the brain, a key factor in Alzheimer’s
pathology. Testosterone helps reduce beta-amyloid accumulation by increasing the expression of enzymes responsible for its breakdown, such as neprilysin, and lowering
the level of heat shock protein HSP70, which aids in
clearing neurons of this harmful protein (Cai et al.: Front
Endocrinol (Lausanne). 2020, 11, 586909; Bianchi et al.:
J Endocr Soc. 2020, 4(11), bvaa120).
Another mechanism explaining the impact of testosterone deficiency on cognitive function is the increase in
oxidative stress in the brain. Oxidative stress damages
neurons, and testosterone deficiency exacerbates this
process, leading to neuronal apoptosis (cell death).
Studies on animal models have shown that surgical castration increases oxidative stress levels, while testosterone supplementation mitigates these negative effects
by reducing the production of reactive oxygen species
(ROS) (Chunchai et al.: Aging (Albany NY). 2019, 11(11),
3445–3462; Snyder et al.: Horm Behav. 2018, 106, 62–73).
A significant factor in cognitive decline is the reduction in synaptic plasticity in the hippocampus, a brain
region critical for memory and learning. Testosterone and
its metabolite, dihydrotestosterone (DHT), improve synaptic plasticity by activating signaling pathways such as
MAPK/ERK and synaptic proteins, leading to enhanced
synapse structure and cognitive functions (Resnick et
al.: JAMA. 2017, 317(7), 717–727). Testosterone deficiency reduces the number of synapses and weakens
their function. The use of 5-alpha reductase inhibitors,
which lower DHT levels, increases the risk of dementia.
Patients undergoing anti-androgen therapy are more susceptible to developing cognitive impairments, such as
memory decline, executive dysfunction, and spatial orientation problems, particularly with long-term therapy
(Resnick et al.: JAMA. 2017, 317(7), 717–727; Mendell
et al.: Neuroscience. 2020, 429, 185–202).
A few studies show improvements in verbal memory,
executive functions, and mood in men with low testosterone and mild cognitive impairment after testosterone
therapy (Barone et al.: Int J Mol Sci. 2022, 23(7), 3535).
However, larger clinical trials do not conclusively confirm
the effectiveness of this therapy in improving cognitive
function in older men without significant cognitive deficits, which may be due to differences in methodology
and cognitive assessments (Espeland et al.: J Diabetes
Complications. 2022, 36(9), 108268; Popiołek et al.: J
Clin Med. 2021, 10(22), 5307). Low testosterone levels
are a significant risk factor for cognitive impairment in
older men. Although molecular mechanisms confirm
the beneficial effects of testosterone on brain function,
current research results on testosterone replacement
therapy are inconclusive. This highlights the need for
further studies to more precisely assess the effectiveness of this therapy in improving cognitive functions.
Monika Frączek
GENITAL HEAT STRESS – IN SEARCH OF THE
PATHOPHYSIOLOGY OF MALE FERTILITY
DISORDERS
Institute of Human Genetics, Polish Academy of Sciences, Poznan
e-mail: monika.fraczek@igcz.poznan.pl
Long-term exposure of male gonads to overheating may
be a sufficient factor leading to a decrease in semen quality
due to impaired spermatogenesis. The thermogenic factor
induces the oxidative stress cascade in spermatozoa affecting their membrane fluidity, mitochondrial homeostasis
and DNA/chromatin integrity. The lecture will present
the results of the latest experimental and clinical studies
on molecular disorders responsible for the development
of male infertility associated or complicated by genital
heat stress, as well as the current state of knowledge on
possible therapeutic approaches.
Funding: National Science Centre of Poland;
grant No. 2015/19/B/NZ5/02241
Kamil Gill, Małgorzata Piasecka
MALE AGING, OBESITY AND SEMEN QUALITY
Department of Histology and Developmental Biology, Faculty of
Health Sciences, Pomeranian Medical University in Szczecin
e-mail: kamil.gill@pum.edu.pl
trend regarding the rising age at which men become
fathers for the first time. Numerous studies support the
hypothesis that male aging harms sperm quality and
overall fertility. This effect is visible both in the results
of basic semen analysis and in the results of advanced
molecular studies that showed associated with male aging
increased susceptibility of sperm DNA to fragmentation,
de novo mutations, aneuploidy, Y chromosome microdeletions, alterations in epigenetic modifications and
increased incidents of oxidative stress (Aitken: Reprod
Biomed Online. 2022, 45(1), 109–124; Muncey et al.:
Andrology. 2024, 10.1111/andr.13603; Jimbo et al.: Fertil
Steril. 2022, 118(6), 1022–1034; Mazur and Lipshultz:
Curr Urol Rep. 2018, 19(7), 54).
Another emerging problem of reproductive health
seems to be ‘the obesity epidemic’, particularly observed
in highly developed countries. Being overweight and
obese are associated with metabolic disorders and
numerous comorbidities (e.g. insulin resistance, diabetes, circulatory system diseases, temperature stress),
as well as the hypothalamic–pituitary–gonadal axisrelated endocrine abnormalities, that consequently
lead to gonadal dysfunction at the steroidogenesis and
spermatogenesis level. In addition, obesity is associated with the extensive generation of proinflammatory cytokines and pathological amounts of reactive
oxygen species. Therefore, decreased fertility can be
expected in men with abnormal body weight as a result
of reduced sperm quality, including molecular abnormalities of male gametes (Cannarella et al.: Mol Aspects
Med. 2024, 97, 101273; Service et al.: Fertil Steril.
2023, 120(6), 1098–1111; Leisegang et al.: Andrologia.
2021, 53(1), e13617). However, it should be emphasized that the results of not all studies confirm the
associations between obesity and male reproductive
health (Ameratunga et al.: Best Pract Res Clin Obstet
Gynaecol. 2023, 90, 102393).
The study was designed to verify differences in basic
semen parameters, sperm DNA fragmentation (SDF),
sperm-hyaluronic binding assay (HBA), and oxidation–reduction potential (ORP) in semen in groups
clustered based on age, body mass index (BMI) and
waist-hip ratio (WHR). The project consisted of adult
men (unselected general population) who report to the
Andrological Laboratory of the Department of Histology
and Developmental Biology (Pomeranian Medical
University in Szczecin) to performed routine semen analysis (n = 1230; WHO [World Health Organization] 2021).
Sperm chromatin dispersion test (SCDt) (n = 1230) was
carried out for assessment of sperm nuclear DNA fragmentation. Static oxidation–reduction potential (sORP,
expressed as mV/106
sperm cells/mL) in semen (n = 340)
was verified using the Male Infertility Oxidative System
(MiOXSYS®). The sperm cell›s ability to recognize and
bind hyaluronic acid (n = 160) was verified using an in
vitro HBATM diagnostic test. BMI was calculated for 534
participants while WHR for 532 participants. According
to the WHO, the normal BMI range is 18.50–24.99 kg/m2
and the normal WHR value for men is < 1. The nonparametric Mann–Whitney U test was used in the statistical
analysis.
Analysis of obtained variables in age-dependent
groups (< 30 y.o. vs ≥ 30 y.o., < 35 y.o. vs ≥ 35 y.o. and
< 40 y.o. vs ≥ 40 y.o.) showed that younger men had
significantly lower BMI and WHR values than older
participants. Additionally, these younger subjects had
significantly higher sperm morphology, progressive
motility, and vitality as well as significantly lower SDF
(men < 30 y.o. vs ≥ 30 y.o., SDF median: 16.00% vs
19.00%; < 35 y.o. vs ≥ 35 y.o., SDF median: 17.00% vs
21.00%; and < 40 y.o. vs ≥ 40 y.o., SDF median: 18.00%
vs 22.00%). However, there were no significant differences between age-dependent groups in HBA and
sORP values.
Analysis of differences between BMI-dependent
groups (< 25 kg/m2
vs ≥ 25 kg/m2
) showed that men with
normal BMI were significantly younger, but there were
no any significant differences in basic semen parameters,
SDF, and HBA values. However, men with normal BMI
had significantly higher sORP (median: 1.26 vs 0.96). On
the other hand, men with WHR < 1 (vs. WHR ≥1) were
significantly younger and had higher sperm morphology,
progressive motility, and vitality as well as significantly
lower SDF value (median: 16.00% vs. 19.00%). In the
case of HBA and sORP values, there were no significant
differences.
It can be suspected increase in BMI and WHR values
in aging men. Sperm morphology, motility, vitality and
DNA integrity are sensitive biomarkers of male aging.
Therefore it could be assumed that male aging maybe
the risk factor of the reproductive failure. WHR ≥ 1 has
greater impact on the semen quality than BMI ≥ 25 kg/m2
.
Funding: This work was supported by the Pomeranian Medical
University in Szczecin. Grant no. WNoZ-322/S/2024
Marta Grabowska, Małgorzata Piasecka
THE ROLE OF AQUAPORIN 7 IN THE MALE
REPRODUCTIVE SYSTEM
Department of Histology and Developmental Biology, Faculty of
Health Sciences, Pomeranian Medical University in Szczecin, Poland
e-mail: marta.grabowska@pum.edu.pl
The water transport across biological membranes is
a key process for maintaining fluid homeostasis and
intracellular processes in the male reproductive system.
Appropriate regulation of water balance ensures the
proper course of spermatogenesis in the male gonad
and spermatozoa transport to the epididymis, where it
allows maintaining appropriate conditions for sperm cells
maturation and storage (Carrageta et al.: Arch Biochem
Biophys. 2020, 679, 108222). Aquaporins (AQPs), a family
of transmembrane channel proteins, are responsible for
the transport of water and small uncharged molecules
in this area. To date, 13 AQPs have been identified in
mammals, among which AQP3, AQP7, and AQP9 belong
to the aquaglyceroporin subgroup. AQP7 is responsible
for the transport of water, glycerol, urea, ammonia, and
arsenite (Carrageta et al.: Arch Biochem Biophys. 2020,
679, 108222; Moss et al.: Front Physiol. 2020, 11, 728).
The available literature reveals evidence that different
patterns of AQP7 expression or its complete absence in
spermatozoa are related to their abnormal morphology
and reduced motility, which may indicate a potential
relationship with reduced fertility in men (Moretti et
al: Syst Biol Reprod Med. 2012, 58, 129-135; Laforenza
et al: Int J Mol Sci. 2017, 18, 66).
As the number of organ transplant procedures has
increased in recent years, there is a need for research to
determine the effect of immunosuppressive drugs on
male fertility (Thongprayoon et al.: J Clin Med. 2022, 11,
2112). Moreover, scientific reports increasingly emphasize the role of AQPs as potential markers of male infertility (Oberska and Michałek: Anim Reprod Sci. 2021,
234, 106828). Previous author’s research have revealed
that changes in AQP7 expression may be caused by immunosuppressive drugs in three-drug regimens based on calcineurin inhibitors (Grabowska and Piasecka: Post Androl
Online. 2023, 10, suppl. 1, 11). The current research is
a continuation of our previous studies, and aimed to
determine the effect of three-drug immunosuppressive
regimens based on rapamycin on AQP7 expression in
the male rat gonad.
The study was conducted on 24 male Wistar rats.
The animals received immunosuppressive drugs such
as cyclosporine A (CsA), tacrolimus (FK-506), mycophenolate mofetil (MMF), rapamycin (Rapa) and prednisone
(Pre) in various combinations according to the tripledrug protocols used in clinical practice for 6 months.
The rats were divided into 4 groups: control, RCP (Rapa,
CsA, Pre), RTP (Rapa, FK-506, Pre), RMP (Rapa, MMF,
Pre). Immunohistochemical reactions were performed
on testicular sections to assess of immunolocalization
and immunoexpression of AQP7. In the RTP and RMP
experimental groups, a significantly higher percentage of
cells showing AQP7 immunoexpression was observed in
elongated spermatids and testicular spermatozoa compared to the control group. In the RCP group, no statistical significance was found.
The long-term immunosuppressive therapy using multidrug protocols based on rapamycin in combination with
tacrolimus and mycophenolate mofetil causes an increase
in AQP7 immunoexpression. The obtained results of the
studies and available literature suggest that the increase
in AQP7 expression may be potentially related to the
disruption of the process of cytoplasmic volume reduction during the differentiation of elongated spermatids.
Funding: National Science Centre of Poland, MINIATURA 5
grant No. DEC-2021/05/X/NZ7/00721
Anna Hejmej, Alicja Kamińska, Barbara Bilińska
ESTROGEN SIGNALING AND THE FUNCTION
OF THE SEMINIFEROUS EPITHELIUM
Department of Endocrinology, Institute of Zoology and Biomedical
Research, Jagiellonian University in Krakow
e-mail: anna.hejmej@uj.edu.pl
Although the negative effects of exogenous estrogens and
estrogen-like compounds on the male reproductive system
and fertility have been documented since the middle of
the past century, the importance of endogenous estrogens in the physiology of the male gonad remains largely
unexplained. Research over the past three decades has
provided extensive evidence for the effects of estrogen
signaling in the male reproductive system of mammals.
Both the interstitial tissue and the seminiferous epithelium of human and rodent testis express aromatase and
are able to convert androgens into estrogens. It has also
been shown that 17β-estradiol binds to its own estrogen
receptors α (ERα), estrogen receptor β (ERβ) and G Proteincoupled estrogen receptor 1 (GPER1) in somatic testicular
cells and germ cells, as well as in areas of the brain related
to the control of reproductive functions (Carreau et al.:
Reprod Biol Endocrinol. 2003, 1, 35; Chimento et al.: Front
Endocrinol (Lausanne). 2014, 5, 1; Bilińska et al.: [in]
Andrologia: zdrowie mężczyzny od fizjologii do patologii.
Słowikowska-Hilczer J (ed.), PZWL, 2021, 209-223).
Using mouse models with knockout of genes encoding
aromatase or estrogen receptors, it was revealed that
estrogen signaling determines the fertility of male
rodents, and ERα in the efferent ductules is crucial for
maintaining the structure and function of the seminiferous tubules. Molecular mechanisms of this regulation, involving nuclear and membrane-linked ERα pools,
have recently been identified. A number of studies conducted on in vitro cellular models indicate the ability of
17β-estradiol, acting through all three estrogen receptors
(ERα, ERβ and GPER1), to regulate postnatal testicular
development, as well as its spermatogenic and steroidogenic functions. The effect of estrogen signaling on
the development of the adult Sertoli cell population has
been showed. Estrogens affect the ability of Sertoli cell to
support spermatogenesis by regulating cellular metabolism, secretory activity, as well as the course of spermiogenesis and spermiation. It has been found that estrogens
can also directly influence the fate of germ cells during
spermatogenesis. Estrogen signaling is also involved in
the regulation of the steroidogenic function of Leydig
cells, both directly and indirectly, by influencing the
activity of the hypothalamic-pituitary axis. Estrogen
signaling activity in sperm and its impact on the semen
microbiome were also demonstrated. Patients with aromatase deficiency or excess and men with estrogen insensitivity have been described, however, due to the diverse
histological picture of the testes and the results of semen
analysis, the role of estrogens in human spermatogenesis
and fertility remains an open issue (Cooke et al.: Physiol
Rev. 2017, 97, 995-1043; Guercio et al.: Front Endocrinol
(Lausanne). 2020, 11, 72; Bilińska et al.: [in] Leydig cells -
formation, regulation and function in health and disease.
Zirkin B, Papadopoulos V, Huhtaniemi I, Lamb D (eds.),
Springer Nature, 2024, in press).
To sum up, despite significant progress in research on
the estrogens in the control of the male gonad, further
work is necessary to understand how the interactions of
complex molecular mechanisms of estrogen signaling
affect the functioning of individual testicular cell populations, and thus ensure the homeostasis of the seminiferous epithelium and its proper activity.
Piotr Jarzemski
SEXUAL DYSFUNCTION FOLLOWING RADICAL
PROSTATECTOMY
Department of Urology, Jan Biziel University Hospital, in Bydgoszcz.
Ludwik Rydygier Collegium Medicum in Bydgoszcz, Nicolaus
Copernicus University in Toruń
piotr.jarzemski@cm.umk.pl
Prostate cancer (PCa) in Europe, it is the most frequently
diagnosed cancer in men and the third cancer-related
cause of death in men (Culp et al.: Eur Urol, 2020. 77, 38;
Union: Prostate cancer burden in EU-27. 2021). The treatment of choice for patients in good phisical condition,
with a live expectancy of over 10 years, in the intermediate-risk group and in selected patients in the low- and
high-risk group is radical removal of the prostate, radical
prostatectomy (RP) (EAU Oncology Guidelines. Prostate
Cancer, 2018). The goal of RP by any approach is the eradication of cancer while, whenever possible, preserving
pelvic organ function. The procedure involves removing
the entire prostate with its capsule intact and seminal
vesicles (SV), followed by vesico-urethral anastomosis
(EAU Guidelines on Prostate Cancer, 2024).
Oncological outcomes measured by survival time for
patients undergoing radical prostatectomy in low and
intermediate risk are very good. Cancer specific survival
after RP in the ProtecT Study Group was at least 98.8%
(Hamdy et al.: N Engl J Med. 2016 Oct 13;375(15):1415-
1424). Despite such good results, the success of therapy
may be unsatisfactory for the patient due to reduced
overall health-related quality of life (HRQoL), caused
by low assessment of sexual function (SF) related to
postoperative erectile dysfunction (ED) (Kimura et al.:
Andrology. 2013, 1(2), 256–261). Based on anatomical
studies conducted to date, we know that the nerves
localized in the neurovascular bundle, adjacent to the
prostatic capsule, are responsible for maintaining penile
erection (Walsh and Donker: J Urol 1982, 128, 492).
A proposed modification of the radical prostatectomy
method with sparing of the neurovascular bundles
enabled the return of penile erection in patients after RP.
However, a meta-analysis published in 2015 showed that
12 months after RP, erectile dysfunction was reported
by up to 70% of patients (Haglind et al.:Eur Urol. 2015,
68(2), 216–225). In the literature, there are very divergent methods of assessing the return of sexual function. Some authors use validated International Index
of Erectile Function (IIEF) questionnaires (Rosen et
al.:Urology. 1997, 49(6), 822–830). Some authors use the
Erection Hardness Score (EHS) questionnaire, making a
quantitative and qualitative assessment of sexual function (Mulhall et al.: J Sex Med. 2007, 4(6), 1626–1234).
For others, it is sufficient to obtain patient’s opinion on
the return of sexual function. Information about the
erection that allows sexual intercourse (ESI – Erectile
Function Sufficient for Intercourse) without it’s qualitative assessment. Hopes for improving the results were
gained by introducing new surgical techniques using
laparoscopic or robot assisted approach.
Among patients operated on at the Bydgoszcz
University Hospital, neurovascular bundles were preserved in 73.08% of RP. Among these patients, penile
erection after the operation IIEF ≥ 5 was achieved by
73.68%. On the other hand, the value IIEF ≥ 12 was
achieved by 58.57% and IIEF ≥ 22 was achieved by 31.11%
of patients. It seems that the return of sexual function is
multifactorial, and the assessment differs depending on
the selection of the group of operated patients, access
to modern technology, technique used and the experience of the surgeon. Appropriate qualification is important: the stage of clinical advancement, comorbidities
and assessment of sexual activity before the procedure.
In Poland, 12 thousand RPs are performed annually. The
number of RPs increases year by year. Achieving high
QoL and enabling patients to return to preoperative life
activity is a serious challenge. The key is the surgical
technique and the experience of the surgeon, but also
the appropriate qualification of patients and interdisciplinary team cooperation, postoperative support and
early rehabilitation.
Dariusz Kałka, Małgorzata Biernikiewicz
CARDIOVASCULAR SAFETY OF
TESTOSTERONE THERAPY IN LIGHT OF THE
TRAVERSE STUDY
Center of Men’s Health in Wrocław
e-mail: dariusz.kalka@gmail.com
The effects of testosterone replacement therapy (TRT) on
the cardiovascular system in men with hypogonadism
have been the subject of numerous studies. The results
of studies indicating a potential increase in the risk of
cardiovascular events, such as heart attacks and strokes,
in patients with cardiovascular diseases undergoing
TRT have caused controversy (Finkle et al.: PLoS One.
2014, 9, e85805). In light of concerns about the risk of
adverse cardiovascular events, the U.S. Food and Drug
Administration (FDA) recommended cautious use of testosterone in patients with elevated cardiovascular risk,
as well as the conduct of well-designed clinical trials. In
response to the FDA’s recommendations, the TRAVERSE
study was conducted. It involved 5,246 men aged 45–80
with pre-existing cardiovascular disease or elevated cardiovascular risk, symptoms of hypogonadism, and two
separate fasting total testosterone levels below 300 ng/dL
(< 10.4 nmol/L) (Lincoff et al.: N Engl J Med. 2023, 389,
107–117). The primary cardiovascular safety endpoint,
i.e., the number of major adverse cardiac events (MACE),
occurred in 182 patients (7.0%) in the testosterone group
and in 190 patients (7.3%) in the placebo group hazard
ratio (HR): 0.96; 95% confidential interval: 0.78–1.17;
p < 0.001. The results of the TRAVERSE study provide
reliable evidence regarding the cardiovascular safety of
testosterone for treating hypogonadism in middle-aged
and older men. This evidence enables an informed, evidence-based evaluation of the potential benefits and risks
of using 16.2 mg/g testosterone gel in this population.
Alicja Kamińska1, Anna Hejmej1, Karolina Gielata1,
Laura Pardyak2, Zbigniew Arent2
THE ROLE OF SERTOLI CELLS IN
MAINTAINING AN IMMUNE PRIVILEGED
ENVIRONMENT IN THE TESTIS. THE
IMPORTANCE OF 9-CIS-RETINOIC ACID
SIGNALING
1Department of Endocrinology, Institute of Zoology and Biomedical
Research, Jagiellonian University in Krakow; 2Center for Experimental
and Innovative Medicine, University of Agriculture in Krakow
e-mail: ala.kaminska@uj.edu.pl
Testis is an immune privileged organ, which prevents
the immune response against germ cell autoantigens.
Despite many years of research, knowledge regarding
the mechanism of cooperation between the immune
system and testicular cells in developing and maintaining
the immune privilege of the testes is still incomplete.
Notably, local infections and inflammation, by activating
the immune system, have a negative impact on both the
process of steroidogenesis and the differentiation of germ
cells, which may lead to reduced fertility (Punab et al.:
Hum Reprod. 2017, 32, 18–31). In testis, immune privilege is conferred mainly by somatic Sertoli cells which
form the blood-testis barrier and produce immunosuppressive factors and cytokines that inhibit lymphocyte
proliferation and induce their apoptosis (Pérez et al.:
Spermatogenesis. 2013, 3, e23870). Lymphocyte apoptosis is triggered by the interaction of Fas ligand (FasL)
expressed in Sertoli cells with lymphocyte Fas receptor
as well as by the induction of the Bax/Bcl-2 pathway.
In addition to Sertoli cells, a key role in maintaining
immune tolerance in the testis to both self and foreign
antigens is attributed to a specialized subpopulation of T
lymphocytes - Tregs (CD4+CD25+FOXP3+) (Campese et
al.: Biol Reprod. 2014, 53, 1–10). It has been shown that
9-cis-retinoic acid (9cRA), vitamin A derivative, blocks
the ex vivo apoptosis of peripheral blood lymphocytes
and thymocytes and promotes Treg differentiation in
gut (Sun et al.: J Exp Med. 2009, 204, 1775–1785). The
role of retinoid signaling in the regulation of the testis
immune privilege remains unknown.
Thus, the aim of this study was to determine whether
9cRA controls the immunomodulatory function of Sertoli
cells, acting via RAR (retinoic acid receptors) or RXR (retinoid X receptors) and regulating the secretion of antiinflammatory and pro-inflammatory factors as well as
differentiation and physiology of T lymphocytes.
The experiments were performed using cocultures
of murine Sertoli cells and T lymphocytes /Treg cells
treated with agonists and antagonists of RAR and RXR
receptors. The expression of immunosuppressive and
proinflammatory genes was analyzed using RT-qPCR.
Proliferation and apoptosis of T cells cocultured with
9cRA-stimulated Sertoli cells were examined using MTT
(3-(4,5-dimethylthiazol-2-yl)-2,5-diphenyltetrazolium
bromide assay) and TUNEL (TdT-mediated dUTP nick
end labeling assay) assays, respectively. Analysis of the
expression of apoptosis-related genes (Fas, Bax, Bcl2,
caspase 9 and caspase 8 in lymphocytes and Fasl in Sertoli
cells) and the Foxp3 in lymphocytes was performed using
RT-qPCR and western blot.
The obtained results indicate that 9cRA inhibits the
expression of immunosuppressive genes: Tnfb (transforming growth factor β), Il10 (interleukin-10), Gal1
(galectin-1) and Ido (indoleamine 2,3-dioxygenase), and
enhances the expression of proinflammatory genes: Il1
(interleukin-1), Il6 (interleukin-6), Ifng (interferon γ) and
Tnfa (tumor necrosis factor α) in Sertoli cells. After incubation with 9cRA, there was a significant increase in
lymphocyte viability and inhibition of apoptosis compared to the control group. 9-cis-retinoic acid inhibited
lymphocyte apoptosis acting via both RAR and RXR.
Based on western blot and RT-qPCR analyses, it was found
that 9cRA, acting through the RXR receptor, inhibits the FasL/Fas/caspase 8 pathway, and acting via RAR,
inhibits the Bax/Bcl-2/caspase 9 pathway. It was also
shown that 9cRA signaling in Sertoli cells downregulates
Foxp3 expression, thereby inhibiting Treg differentiation.
Collectively, the obtained results demonstrated for
the first time that activation of retinoid signaling in
Sertoli cells by 9cRA inhibits their activity associated
with maintaining immune privilege in the male gonad.
9-cis-retinoic acid may be therefore proposed as one of
the factors limiting the immunosuppressive properties
of Sertoli cells in case of infection, when the activation
of inflammatory response is required.
This research was funded by the Priority Research Area BioS
under the program Excellence Initiative – Research University
at the Jagiellonian University in Krakow (grant no. U1U/P03/
NO/03.15 to AK) and N18/DBS/000006.
Agnieszka Kolasa, Marika Freus, Barbara Wiszniewska,
Aleksandra Wilk
FINASTERIDE – DISADVANTAGES RATHER
THAN ADVANTAGES
Department of Histology and Embryology, Faculty of Medicine,
Pomeranian Medical University in Szczecin
e-mail: agnieszka.kolasa@pum.edu.pl
It is known that intrauterine development of the embryo/
fetus, under extensive hormonal control, has permanent implications for postnatal life. In the environment
in which we live, there are many factors that threaten
proper prenatal development; some of them, e.g. disrupt
the hormonal balance. Recently, the topic has been raised
concerns the adverse, transgenerational/epigenetic effects
of finasteride, the active substance of drugs as Proskar®
and Propecia®, used in the treatment of prostate hyperplasia/cancer or androgenic alopecia. This compound as
a 5α-reductase inhibitor, by the lowering the DHT level,
leading to disruption of spermatogenesis, impairment
of libido, erection and ejaculation (Baas et al.: Urology.
2018, 120, 143–149). The above disorders gained a name
‘the post-finasteride syndrome’ (PFS), which in 2015 has
been included on the list of Rare and Genetic Diseases
of the National Institute of Health (NIH) (Pereira et
al.: An Bras Dermatol. 2020, 95, 271–277). Additionally,
already in 2011 finasteride has been recognized by the
US Food and Drug Administration (FDA) as a category X
compound, for which negative effects on the fetus have
been confirmed in human and/or animal studies, and
the risks associated with its use outweigh any possible
benefits (FDA.: Finasteride. http://www.fda.gov, 2011;
Zakhem et al.: J Am Acad Dermatol. 2019, 80, 957–969).
Usually, the clinical history of newborns does not
contain information about the medicament taken by
their fathers before and during conception. Without
this knowledge, it is impossible to determine what could
disturbed the processes of fertilization/implantation/
organogenesis and further fetal development (Sancho et
al.: An Pediatr. 2004, 61, 451–453). Therefore, it seems
reasonable to introduce the screening of drugs (not only
finasteride, but also other considered to be teratogens)
taken by fathers of newly born newborns.
Małgorzata Kotwicka
NON-CODING RNA – WILL IT BE USED IN
MALE INFERTILITY DIAGNOSTICS? CURRENT
STATE OF KNOWLEDGE
Chair and Department of Cell Biology, Poznan University of Medical
Sciences, Poznan
e-mail: mkotwic@ump.edu.pl
Spermiogram remains the gold standard in andrological diagnostics. However, this test does not represent
a direct predictor of reproductive success. Due to the
multitude of potential causes, despite continuous progress in diagnostics, in 30–50% of infertile men, the
reason is still uncertain, and idiopathic infertility is diagnosed (Agarwal et al.: Lancet, 2021, 397, 319–333). The
search of biomarkers suitable for diagnosis, prognosis,
and treatment of infertility, which additionally would
help in the selection of high-quality donor samples for
assisted reproduction, is needed.
Over 90% of the total RNA of cells is non-proteincoding RNA (ncRNA). Due to their length, ncRNAs
are divided into long non-coding RNAs (lncRNAs) and
small non-coding RNAs (sncRNAs). The most frequently
studied sncRNAs in spermatogenesis are miRNAs,
piRNAs, siRNAs, and ts-RNAs. Many miRNAs exhibit
a tissue-specific expression pattern. It is coordinated
in time and space with the developmental processes of
the organism. It is postulated that changes in miRNA
profiles may be so characteristic that they can become
biomarkers in the diagnosis and prognosis of various
pathological conditions.
In 1962, it was discovered that sperm carry significant
amounts of RNA (Abraham and Bhargava: Biochem J.
1963, 86, 298). The question was raised about the importance of these molecules in such a highly specialized
cell. Regardless of the role of sperm RNA, its presence
in spermatozoa created the opportunity to use them as
fertility biomarkers. To identify the sperm RNA having
a biomarker potential, it is necessary to determine the
normal transcriptome of human spermatozoa. Although
research on this subject has been ongoing since 2000,
the normal transcriptome of human spermatozoa has
not yet been defined.
Indeed, the heterogeneous nature of spermatogenesis,
which is additionally modified by environmental factors,
poses a considerable challenge in dealing with the variability between samples. When characterizing the normal
transcriptome of spermatozoa, it should be remembered
that it does not only reflect the universal gene expression core for spermatogenesis. Many sncRNAs, especially
miRNAs and tsRNAs, are loaded into spermatozoa during
their maturation in the epididymis. Passage through the
epididymis seems to be crucial for acquiring an RNA
profile that ensures proper sperm competence, avoiding
a lethal embryo phenotype. Much evidence points to
sperm ncRNA as an essential factor in the context of
seemingly inexplicable male infertility. However, due
to the meager amount of RNA transported by sperm,
current protocols for their assessment need to be optimized. Although modern research techniques such as
RNA-seq generate vast amounts of genomic data at an
increasingly lower cost, they require more accurate algorithms to identify putative biomarker sncRNAs.
At the current stage of knowledge, many more basic
studies using high-quality, sufficiently large (in terms
of sample size), and well-controlled (with appropriate
control groups and conditions) studies are necessary.
These studies will help to validate the potential markers
of male infertility and predictors of poor outcomes of
assisted reproductive technologies
Adam Kurpik, Marcin Słojewski
HPV INFECTION AMONG THE MEN AND ITS
ROLE IN ETIOLOGY OF PROSTATE CANCER
Adam Kurpik, Marcin Słojewski
HPV INFECTION AMONG THE MEN AND ITS
ROLE IN ETIOLOGY OF PROSTATE CANCER
Department of Urology and Urological Oncology, Faculty of Medicine,
Pomeranian Medical University in Szczecin
e-mail: kurpikadam@gmail.com
men and its etiology is still not fully understood. There
are significant differences in the incidence of this cancer
that are dependent on geographical and ethnic factors.
Currently, there is no conclusive data on the relationship between prostate cancer and human papillomavirus (HPV) infection among men. HPV infection is a
common infection in both women and men, transmitted
mainly through sexual contact. A problem occurs with
the association of HPV with prostate cancer and the lack
of squamous epithelium in the prostate, with which HPV
has an affinity. Perhaps the prostatic utricle, also called
the male vagina, which is a small diverticulum of the
prostatic urethra, belongs to embryonic remains, which
is the developmental equivalent of the female uterovaginal canal covered with a flat epithelium resembles
the vaginal and the cervix epithelium is an excellent
environment for the HPV to find a home.
Study was designed to assess the correlation between
HPV infection in men and prostate cancer by examining
the presence of human papillomavirus in the prostatic
utricle, in random places of the prostate with particular
emphasis on the tumor site, under the foreskin and in
the external opening of the urethra of men with prostate cancer. This is a single-center, prospective, clinical
trial carried out from 2019 to 2022. Immediately after
the procedure is carried out, the prostate utricle is identified in the prostate specimen, a smear is taken, and
then sent to the laboratory to be tested for the presence
of HPV DNA by real-time PCR. Additionally, in one subgroup a smear is taken from under the foreskin and the
external opening of the urethra, and in the other the
aspiration biopsy is performed at the same time on the
specimen from random locations of both prostate lobes,
including the tumor site.
Out of 50 HPV DNA tests performed in prostatic
utricle material, no positive result was obtained in any
case, 0/50 (0%). The lack of a positive result for the presence of HPV DNA was also found in the subgroup where
the test material was aspirated from random prostate
sites, where the macroscopic location of the tumor was
also taken into account, 0/24 (0%). Positive results were
only obtained in 2 cases (7.69%) from the first study
subgroup, which consisted of 26 patients, in whom the
presence of HPV was confirmed by a swab from under
the foreskin and the external opening of the urethra.
Surprisingly, HPV infection in both of these patients
was not correlated with their sexual activity (p = 0.054),
as both declared no current sexual activity, confirming
the long-term persistence of HPV infection in the body
after infection.
The lack of human papillomavirus DNA material in
the prostatic utricle and in the random material in aspiration sample, while taking into account the location of the
neoplastic tumor in the prostate, indicates the absence
of HPV infection within the cancerous prostate gland.
An analysis of the existing literature and the results
of this study do not allow HPV infection to be considered as a direct risk factor affecting the development
of prostate cancer, but its impact may be complex and
indirect, through the induction of chronic inflammation
of the prostate, coincidence with other pathogens and
the inactivation of proteins and enzymes physiologically
inhibiting the neoplastic process. This evidence is sufficient to encourage universal HPV vaccination, including
among males.
Maciej Kurpisz, Marta Olszewska, Agnieszka Malcher
INFERTILITY GENES OR UNIVERSAL GENES:
MYTHS AND FACTS
Institute of Human Genetics, Polish Academy of Sciences, Poznan, Poland
e-mail: maciej.kurpisz@igcz.poznan.pl
Infertility became one of the major problems existing
in developing societies at the turn of centuries.
Approximately, 1/5 of the couples globally may have
problem with conception. For that phenomenon females
and males seem to be equally responsible. Azoospermia
(lack of spermatozoa in ejaculate) reached epidemiological
value of about 1% among male population while almost
half of the cases has proved genetical background and the
other half has been idiopathic. Azoospermia has been
one of the most difficult syndromes in males to be successfully treated. In fact, the only solution seems to be
micro-exploration of gonad for residual sperm with subsequent in vitro fertilization. This is not very sophisticated
treatment which will remain until we learn composition
of critical genes that are responsible for spermatogenic
failure and new methods to recuperate functioning of
seminiferous epithelium. New generation of medicines
must be next found including genomic edition/intervention. We have been involved in systematic search for
novel genes responsible for cell growth and differentiation (in spermatogenesis) over 25 years. We have mostly
studied azoospermic patients either in familial cases
including consanguineous families, sporadic infertile
population, male carriers of translocations resulting in
azoospermia. In a family (mother + 2 brothers) with a
proband with azoospermia we have found translocation t(1;7) which was subsequently characterized with
array comparative genome hybridization (aCGH) and
then with whole exome sequencing (WES) and then filtered and prioritized using American College of Medical
Genetics (ACMG) guidelines for 3 genes. Among them
GCNA was found as interesting one (germ cell nuclear
acidic peptidase) previously characterized in dystonia
Parkinsonism, also participating in some neoplasmas.
Without any doubt identified in fruit flies as responsible for sterility. Out of 4 genes indicated in transcriptomics (azoospermic patients testicular biopsy), 4 were
directed to mouse knock-outs, TCTE1, TEX13B, EFCAB6,
FAM71F1. Out of those TCTE1 was found to be responsible for asthenozoospermia, the other 3 did not reflect
azoospermic syndrome in humans. Systemic studies
of unrelated individuals mostly with WES sequencing
(validated by Sanger sequencing) discovered further 2
novel genes – TEX11 was found essential for meiosis but
more universally seems to be involved in cell proliferation and DDX family gene which is one of the helicases
linked to progeria. Out of the functional studies it seems
to be clearly expiring that these genes are not solely
responsible for infertility but for crucial cell proliferation/differentiation/DNA repair universal role. It was
subsequently found that out of infertile, azoospermic
individuals later in ontogeny 15% of them developed
prediabetes, some of them occult Fanconi anaemia (correspondingly to our transcriptomic gene screening) and/
or degeneration of cerebellar neurons in knock out mice.
It is therefore apparent that infertility may mask severe
diseases occurring later in life and significantly shortening the lifespan of individuals. Negative gene basket
cumulated in azoospermic patients may argue for clear
screening of infertile patients arriving to assisted reproductive technologies due to ‘male factor’. This argues that
infertility genes may be called equally called as universal
genes responsible for survival and lifespan.
Funding: National Science Centre, grant no. 2020/37/B/
NZ5/00549
Mariola Marchlewicz1, Ewa Duchnik2
THE EFFECT OF CERTAIN DERMATOLOGICAL
DRUGS ON THE MALE REPRODUCTIVE
SYSTEM
1Department of Dermatology and Venereology, Faculty of Health
Sciences, Pomeranian Medical University in Szczecin; 2Department
of Aesthetic Dermatology, Faculty of Health Sciences, Pomeranian
Medical University in Szczecin
e-mail: mariola.marchlewicz@pum.edu.pl,
ewa.duchnik@pum.edu.pl
Nowadays numerous patients require long-term systemic dermatological therapy. Currently a rising awareness among patients of the potential negative effects
of exogenous agents on the functioning of the male
reproductive system, concerned men planning offspring
about the effects of their medications on fertility (De
Saints et al.: Reprod Toxicol. 2008, 26, 42–46; Lee et
al.: Reprod Toxicol. 2010, 29, 353–360; Milsop et al.:
Dermatol Ther. 2013, 26, 337–346) and on the developing fetus. Unfortunately, there are still a few studies
in this area. However, it is known that many drugs used
in dermatology may affect testicular function (imparing
spermatogenesis and/or steroidogenesis), sperm, and
sperm composition, leading to temporary or permanent infertility (Grunewald et al.: J Dtsch Dermatol Ges.
2007, 5, 15–21). Drugs used in dermatological treatment
that can affect male fertility include, for example: finasteride, methotrexate (MTX, at doses >30mg/week),
cyclosporine (at doses >4mg/kg/d), cyclophosphamide,
sulfasalazine, chloroquine, ketoconazole, spironolactone, dapsone, brentuximab vedotin, mycophenolate
mofetil (Hui et al.: Andrology. 2022, 10(7), 1272–1285;
Millsop et al.: Dermatol Ther. 2013, 26, 337–346; Sands
et al.: Aliment Pharmacol Ther. 2015, 41, 821–834). It is
important to emphasize that active metabolites of drugs,
e.g. MTX, may remain in cells or tissues for several
months after treatment (Milsop et al.: Dermatol Ther.
2013, 26, 337–346). Therefore, it is recommended that
MTX be discontinued at least 3 months prior to conception, or men are advised to take the opportunity to store
semen collected prior to therapy (Janssen et al.: Arch
Intern Med. 2000, 160, 610–619). Cyclophosphamide
treatment should be discontinued at least 6 months
before conception. Before initiating cyclophosphamide
treatment, men should be informed about the possibility of sperm preservation. Sexually active women
and men are advised to use effective methods of contraception during that period. (Hui et al.: Andrology.
2022, 10(7), 1272–1285; Millsop et al.: Dermatol Ther.
2013, 26, 337–346; Sands et al.: Aliment Pharmacol
Ther. 2015, 41, 821–834). It is recommended that men
treated with brentuximab vedotin abstain from reproduction during treatment and for 6 months after the
last dose, or freeze semen samples before starting treatment (Hui et al.: Andrology. 2022, 10(7), 1272–1285).
No negative impact of long-term therapy with
cyclosporine at doses up to 2.5mg/kg body weight/day, azathioprine, prednisone on male fertility has been
reported (Milsop et al.: Dermatol Ther. 2013, 26, 337–
346; Xu et al.: Transpl Immunol. 2009, 22, 28–31).
Moreover: isotretinoin, antihistamines, hydroxychloroquine, glucocorticosteroids, tetracycline, erythromycin,
tumor necrosis factor alpha (TNF-α), ustekinumab (IL-12/
IL-23 antagonist), IL-17A and IL-23 inhibitors, and Janus
activated kinases (JAK) inhibitors, do not affect male
fertility (Paschou et al.: J Rheumatol. 2009, 36, 351–345,
Villiger et al.: Ann Rheum Dis. 2010, 69, 1842–1844)
Katarzyna Marchlewska
THE SIGNIFICANCE OF SPERM DNA
FRAGMENTATION IN MEDICALLY ASSISTED REPRODUCTION
Department of Andrology and Reproductive Endocrinology, Division
of Reproductive Endocrinology, Medical University of Łódź
e-mail:katarzyna.marchlewska@umed.lodz.edu.pl
Fertilization is a multi-stage process, specifically regulated at every stage. Haploid gametes arise from intense
proliferation and become haploid cells through meiosis.
However, this process carries a high risk of DNA damage.
Sperm cells, in particular, are highly specialized. The
structure of their chromatin significantly differs from
that of somatic cells. The sperm cell undergoes “miniaturization” while gaining motility and the ability to locate
the egg, despite having limited transcription, translation,
and protein production capabilities. However, for natural
fertilization to occur, sperm must overcome many obstacles and undergo capacitation in the female reproductive system, allowing the selection of the most optimal
forms with the greatest fertilization potential and ability
to ensure proper embryo development.
Diagnostic methods for identifying causes of infertility are limited. Neither general semen analysis nor specialized tests on gamete quality and function can explain
all infertility cases. Assisted reproductive techniques offer
a solution to increase the chances of achieving pregnancy,
but they do not guarantee success.
One test that has gained attention in recent years
is the assessment of sperm DNA fragmentation. The
etiology of this phenomenon varies. It is assumed that
DNA damage may occur either during gametogenesis
or after the sperm leave the gonads. Given that sperm
lack the repair mechanisms typical of somatic cells,
any damage will be passed on to the egg. While the
egg’s repair mechanisms can correct some sperm DNA
damage, if the damage is significant enough to trigger
apoptosis, it becomes irreversible according to current
knowledge.
Though the routine analysis of sperm DNA fragmentation is increasingly advocated, the choice of method
remains a topic of discussion. Methods for assessing
sperm DNA fragmentation differ in principle, evaluating
the damage either indirectly or directly using commercially available kits or lab-prepared reagents and specified analysis conditions. Each method has its strengths
and limitations, but many studies suggest that results
from different methods correlate with one another, indicating comparability. Therefore, the main issue may lie
in establishing a unified cutoff value across all methods.
The sperm DNA fragmentation index is largely independent of general semen analysis results, significantly
reducing cases of idiopathic infertility. In the context of
assisted reproductive techniques, it allows for a better
assessment of the risk of abnormal embryo development
in vitro and miscarriage risk. It should be routinely evaluated in partners of women who have experienced miscarriage, regardless of whether the pregnancy was spontaneous or resulted from assisted reproduction. Recent
studies have also explored the link between sperm DNA
fragmentation and the overall health of men.
Marcin Matuszewski
MALE INFERTILITY PROBLEMS BY
UROLOGIST
Department of Urology Medical
Urologist may be a useful member of the team dealing
with a treatment of infertile couple, although usually
he is not it’s leader. However basing on his knowledge
about diagnostic methods of male reproductive organs
abnormalities he may be able to help to clarify the
causes of the problem, and in some cases even may
perform some procedures making the chances of conception higher.
In the presentation the methods of urological assessment of the patient coming with infertility are described.
The attention is drawn to entities that are not the matter
of interest of other specialties like urethral stricture,
seminal tract obstruction, prostate cysts or ejaculation
disorders. Obviously the main subject was the relations
between varicocele and infertility evaluated according to
European Urological Association Guideline from 2024.
Especially important in them seems to be recommendations to the operative procedures particularly having in
mind new findings about changes in sperm DNA provoked by varicocele.
The second leading subject are urological methods to
manage obturative azoospermia, that is relatively rare
but cause of infertility but effectively treated may give a
man a chance to restore his natural ability for conception.
Other issue is, the not very clear link between fertility
disorders and inflammation of prostate and epididymis.
Besides, other subject are mentioned in the presentation,
like very interesting and often underestimated relation
between male age and fertility, and also problems caused
by the overuse of drugs alcohol and anabolics.
Marek Mędraś
ABOUT THE PROBLEM OF TESTOSTERONE
ADMINISTRATION TO HEALTHY, EUGONADAL
MEN
Emeritus professor of Wrocław Medical University and Wrocław
University of Health and Sport Sciences
e-mail: m.medras@gmail.com
The author presents selected problems resulting from
the abuse of androgenic-anabolic substances as well as
the changing socio-cultural image of this phenomenon.
It also highlights the legal and medical aspect of doctors
prescribing testosterone to eugonadal people without
documenting the existence of hypogonadism, which is
the basic indication for this procedure.
Liana Maree
HUMAN SPERM AS AN IN VITRO MODEL TO
ELUCIDATE THE EFFECT OF ENVIRONMENTAL
CONTAMINANTS
Comparative Spermatology Laboratory, Department of Medical
Biosciences, University of the Western Cape Bellville, 7535, South
Africa
e-mail: lmaree@uwc.ac.za
With a global increase in environmental pollution and
exposure risk, it has become paramount to assess the
health of ecosystems and its potential detrimental
effect on living organisms, including reproductive
health. Toxicity screening using in vivo models is often
employed to study the toxic potential of chemicals at
cellular level, but the development and validation of
new in vitro techniques for environmental risk assessment should be prioritized. Spermatozoa are highly specialized cells that have the capacity to be an in vitro
toxicology model due to its inherent compartmentalized structure, various measurable characteristics and
dose-response to toxicants. Furthermore, spermatozoa
depend on and are influenced by the external environment, e.g. by reacting to signals in the female reproductive tract, but also renders it vulnerable to environmentally-induced damage. Contaminants of emerging
concern (CECs) have received increased attention during
the past three decades due to its potential detrimental
effect on human and ecosystem health. Due to the difficulty in removing CECs from the environment and
the fact that it bioaccumulates in higher trophic levels,
screening of CECs for its potential toxicity has become
a precedence. We investigated the use of human spermatozoa as a potential model for toxicity screening
after exposure to selected CECs (pharmaceuticals
and pesticides) to determine which sperm characteristics are most sensitive to be used as a screening tool
and which exposure level has the most severe impact.
Using a highly motile sperm subpopulation, selected
via double density gradient centrifugation from donor
semen, standardized protocols were applied to assess
various sperm functional parameters after 1–4 hours
of exposure to either individual or a mixture of chemicals. It is evident from our results that commonly used
semen and sperm parameters such as percentage total
motility is insufficient to capture the often subtle effects
induced by chemical exposure. We recommend using
more advanced and sensitive measures, such as sperm
kinematics, induced hyperactivation, viability, mitochondrial membrane potential (MMP) and presence of
reactive oxygen species (ROS) to elucidate the effect of
a toxic environment on sperm function. Most chemicals exerted a dose-response effect on sperm parameters, with the higher concentrations resulting in the
most negative effects; however, for at least one of the
chemicals, the most detrimental effects were found at
the lowest concentration tested, suggesting a non-monotonic dose-response. Due to human spermatozoa being
sensitive to oxidative stress, mitochondrial damage and
energy metabolism, the effects of CECs found in other
cell types are also discernable in these gametes. While
previous literature has clearly indicated the negative
impact of CECs on reproductive health, especially male
fertility (sperm production and function), we propose
using the other side of the double-edged sword, in that
spermatozoa could be used as a bioindicator in eco- and
repro-toxicology studies that due to its sensitivity to
environmental conditions.
Marta Olszewska, Agnieszka Malcher, Marzena
Kamieniczna, Maciej Kurpisz
SEARCHING FOR THE CAUSES OF MALE
INFERTILITY – HIGH-THROUGHPUT GENOMIC
STUDY OF THE POLISH POPULATION. NEW
RESEARCG GRANT: SCIENCE FOR SOCIETY II
Institute of Human Genetics, Polish Academy of Sciences, Poznań
e-mail: marta.olszewska@igcz.poznan.pl
It is estimated that approximately 1/5 of couples at
reproductive age (mainly from well developed world
regions) forces with the infertility issue. Besides of the
lifestyle changes (later age at conception) or the presence of fertility-limiting factors (i.e.: air, water and soil
pollution, exposure to chemical factors influencing
natural hormonal homeostasis), the recognition of the
causes of infertility remains at a low level – approximately 50% of the causes has still an unexplained etiology. Thus, when the background is idiopathic, assisted
reproductive techniques are used as the rescue option.
Hence, there is a strong need to develop a new diagnostic and therapeutic algorithm based on genetics.
Spermatogenesis is a strictly sensitive process, because
male reproductive cells are formed de novo, and over
2,000 genes are responsible for this complex process.
It is assumed that over 50% of spermatogenesis disorders have a genetic background, which also leads to
reduced semen parameters (sperm count – oligo- or
cryptozoospermia, motility – asthenozoospermia and
morphology – teratozoospermia), increasing the risk
of reproductive failure.
The purpose of the Project is to create a database
of genomic variants important for infertile men from
the Polish population. It will be achieved by compiling
molecular biology methods, including the latest methods
of high-throughput genome research: whole genome
sequencing (WGS), whole genome methylome sequencing
(WGMS), followed by the verification of results at the
protein level. The research will be conducted on a group
of 100 infertile men with reduced sperm parameters
and normal karyotype.
The proposed studies postulate an innovative, prospective method of diagnosing patients with reproductive
failures, which in the “patient” perspective will enable
obtaining a personalized diagnosis with an estimate of
the risk of reproductive failures, while from the “scientific” side will contribute to the identification of new
genes responsible for the so-called male factor. We would
therefore like to invite doctors and clinics related to the
treatment of infertility to cooperate.
http://www.nieplodnosc-meska.pl
Financial support: Ministry of Science and Higher Education,
Science for Society II: NdS-II/SP/0288/2024/01; ‘Searching
for the causes of male infertility – high-throughput genomic
study of the polish population’
Michał Rabijewski
SERM AND ANTYESTROGENS IN TERATMENT
OF HYPOGONADISM AND INFERTILITY
IN MEN
Department of Reproductive Health, Centre of Postgraduate Medical
Education, Warsaw
e-mail: mirab@cmkp.edu.pl
In some patients with fertility disorders, the causes are
unknown. The most frequently observed is the so-called
oligoasthenoteratozoospermia (OAT). Causal treatment
is usually impossible and pharmacotherapy is a reflection of hormonal conditions of spermatogenesis. Its
basis is an increase in follicle-stimulating hormone
(FSH) concentration (e.g. selective estrogen receptor
[SERM], aromatase inhibitors). In some patients, genetic
disorders leading to a mutation that deactivates FSH
receptors (FSHR) make this method of treatment ineffective.
SERMs such as clomiphene citrate (CC) and aromatase inhibitors (letrozole, anastrozole, exemestane) are often used in patients with OAT and idiopathic infertility. This procedure is controversial and
is called “empirical treatment”. CC, by influencing the
estrogen receptor in the hypothalamus and pituitary
gland, increases the synthesis of LH and FSH, which
causes an increase in testosterone synthesis and is supposed to improve spermatogenesis. Aromatase inhibitors reduce the peripheral aromatization of testosterone
to estradiol (adipose tissue), eliminate the inhibitory
effect of estradiol on the hypothalamic-pituitary axis
and increase luteinizing hormone (LH) and FSH levels.
They are used in patients with a reduced testosterone/
estradiol ratio (overweight and obesity) and functional
hypogonadotropic hypogonadism, which often coexists
with spermatogenesis disorders.
In the meta-analysis by Huijben et al. (Andrology.
2023, 11, 987–996), the efficacy of CC in the treatment
of male fertility disorders was assessed. The analysis of
a total of 18 studies (731 patients) showed a beneficial
effect of CC on sperm concentrations (an average of 8.4
million), sperm motility (an average increase of 8.1%),
but no effect on morphology was observed. Analysis
of data from 10 studies showed a 17% pregnancy rate.
Therefore, the effectiveness of CC is lower than that of
assisted reproductive techniques in terms of pregnancy
rate, but the patient groups were heterogeneous and
relatively small. The dose of CC should be individually
adjusted so that total testosterone concentrations do not
exceed 550-600 mg/dl, because higher concentrations
secondarily inhibit spermatogenesis. The effectiveness
of aromatase inhibitors in patients with fertility disorders was assessed in the meta-analysis by Guo et al.
(Andrology. 2022, 10, 894–909). Only 10 clinical studies
(666 patients) were analyzed and the effect of anastrozole
or letrozole on semen parameters was assessed. A small
(statistically insignificant) improvement in semen parameters (motility, density and morphology) was demonstrated, and this effect was significantly smaller than
CC or human chorionic gonadotropin (hCG). These results
question previous observations of the effectiveness of
aromatase inhibitors in men with idiopathic infertility
and OAT. At present, the European Academy of Andrology
(EAA) and the European Association of Urology (EAU)
do not recommend the routine use of SERMs and aromatase inhibitors in patients with OAT and idiopathic
infertility. In Poland, these drugs are not registered for
therapy in men, but, similarly to the USA, they are commonly recommended for patients with spermatogenesis
disorders.
The effectiveness of SERMs in men with hypogonadism and obesity was assessed in the meta-analysis
by Tienforti et al. (Andrology. 2023, 11, 1067–1076).
7 studies and a total of 292 obese men treated with CC
or enclomiphene for up to 4 months were analyzed. A
significant increase in testosterone concentration was
demonstrated in both groups, especially significant in
men with the highest obesity. The EAA does not recommend the routine use of SERMs in patients with functional hypogonadism, and treatment must be preceded
by lifestyle modification and weight loss.
Ewa Rajpert-De Meyts
TESTICULAR DYSGENESIS SYNDROME:
RE-EVALUATION TWO DECADES AFTER
THE INITIAL CONCEPT
Department of Growth and Reproduction, Copenhagen University
Hospital (Rigshospitalet), Copenhagen, Denmark
e-mail: ewa.rajpert-de.meyts@regionh.dk
The concept of a testicular dysgenesis syndrome (TDS) was
built on a combination of biological and epidemiological
evidence suggesting that several disorders of the male
reproductive system can be pathogenetically linked to an
impairment of early development of the testis (Skakkebæk
et al.: Hum Reprod. 2001, 6, 972–978). The original concept
proposed that TDS comprised four main phenotypes: two
manifested at birth or infancy – cryptorchidism and hypospadias, and two occurring in young adult men – testicular
germ cell tumours (TGCT) derived from germ cell neoplasia
in situ (GCNIS), and some types of male infertility, usually
associated with reduced semen quality and decreased testis
size. The TDS concept met some resistance. Some critics
confused TDS with broader and often more severe disorders
of sexual development (DSD), with which TDS partly overlaps. The main difference is that the DSD phenotypes are
caused by inherited genetic defects, while TDS is predominantly linked to adverse environmental and lifestyle factors
(Jørgensen et al.: Sem Cell Dev Biol. 2015, 45, 124–137).
Some critics had difficulty understanding that testicular
cancer that occurs in adults can be a developmental disorder, despite the existing biological evidence of dysgenetic
changes and immature cell types in the testis tissue of adult
patients, and gonocyte-like characteristics of GCNIS cells
(Rajpert-De Meyts et al.: Lancet. 2016, 387, 1762–1774).
Over the years TDS concept evolved somewhat and
was extended to include also milder symptoms; reduced
anogenital distance and decreased function of Leydig cells
with low testosterone levels in adulthood. The epidemiological evidence showed that the TDS components were risk
factors for each other, and their incidence was often – but
not always - temporarily and geographically linked, with
rapidly changing trends (Skakkebæk et al.: Physiol Rev. 2016,
96, 55–97). Later studies demonstrated that the aetiology
of TDS is multifactorial and predominantly environmental,
however, polygenic predisposition and epigenetic modulation are also important (Rajpert-De Meyts et al.: In: Endotext
[Internet]. MDText.com, Inc.; 2023; PMID: 25905224).
Weronika Ratajczak1, Karolina Skonieczna-Żydecka2,
Olimpia Sipak3, Anna Lubkowska1, Maria Laszczyńska4
ENTEROTYPES OF THE GUT MICROBIOME
IN PATIENTS WITH BENIGN PROSTATIC
HYPERPLASIA
1Department of Functional Diagnostics and Physical Medicine, Faculty of
Health Sciences, Pomeranian Medical University, Szczecin; 2Department
of Biochemical Science, Faculty of Health Sciences, Pomeranian Medical
University, Szczecin; 3Department of Obstetrics and Pathology
of Pregnancy, Faculty of Health Sciences, Pomeranian Medical
University, Szczecin; 4Department of Nursing, Institute of Nursing
and Emergency Medicine, State Academy of Applied Sciences, Koszalin
e-mail: weronika.ratajczak@pum.edu.pl
Benign prostatic hyperplasia (BPH) is a common, chronic
and progressive urological disorder of ageing men.
Histologically, BPH is characterised by proliferation of
prostate stromal cells leading to enlargement of the gland
in its transitional zone, which is clinically manifested
as lower urinary tract symptoms (LUTS) (Chughtai et
al.: Nat Rev Dis Prim. 2016, 2:16031).
The prevalence of BPH is increasing very rapidly worldwide. As reported in an inter-centre systematic analysis based on data collected from 2000 to 2019 in 204
countries, there were 94 million confirmed cases of BPH
(in men aged ≥ 40 years) worldwide in 2019, compared
with 51.1 million cases in 2000. Statistical data suggests
that the prevalence of BPH will continue to increase in
the near future due to the increasing life expectancy of
men (Awedew et al.: Lancet Heal Longev. 2022, 3:e, 754–
776). The mechanism on which the development of BPH
depends has not been clearly described, but it is known
that the process is multifactorial. The main risk factor
for BPH is a man’s age. Other risk factors include genetic
predisposity and modifiable factors such as: metabolic
syndrome and its components, obesity, dyslipidaemia,
type 2 diabetes and arterial hypertension. In addition,
chronic inflammation - caused by microbial, bacterial
or viral factors, hormonal changes, MetS, bowel disease
and an autoimmune response, contributes to the initiation of pathological changes in the prostate and thus to
benign hyperplasia. Recently, there has been increasing
research into the composition and function of the gut
microbiota and its impact on the development of prostate disease: BPH (Russo et al.: Int J Impot Res 2023, 4,
350–355) and prostate cancer (PCa) (Golombos et al.:
Urology. 2018, 111, 122–128). Moreover the term ‘gut–
prostate axis’ has been proposed. The exact mechanism
by which the gut microbiome affects the prostate is not
fully understood. However, it is very likely that the dysbiosis of the gut affects the prostate indirectly by causing
systemic chronic inflammation. The gut microbiota is
a dynamic system that changes according to e.g. health
status, dietary habits or medications taken. Changes in
the composition and function of the microbiota (‘dysbiosis’) can have secondary effects on health, including the
creation of an inflammatory environment. Importantly,
the composition of the gut microbiota varies between
individuals and is individually specific. It is therefore
useful for analysis to systematise bacteria into stable
groups with similar characteristics – enterotypes.
The main aim of our study was to assess the profile
and differences in the composition of the gut microbiota. This study is the first attempt to identify enterotypes in men with and without BPH. We assessed the
similarities of microbiological features and diversity of fecal microbiota in healthy subjects (control group) and
patients with BPH (study group). We found no significant
differences in alpha diversity between men in both study
groups. However, in the case of beta diversity analysis,
the difference between groups was confirmed to be significant (Permanov test: F value = 2.656, p value = 0.001).
Based on the analysis of 16S sRNAs from the gut microbiota of healthy men and BPH patients, we defined 4 bacterial enterotypes in the studied male population. Two
of the specific enterotypes seem to be associated with
BPH. Among all the men studied, enterotype 1 was the
most common. The second most common type in BPH
patients was enterotype 3. Our study suggests the possibility of using microbiota screening as a tool to assess
the likelihood of developing BPH.
Aleksandra Robacha
WHAT’S NEW IN IDENTITY DISORDERS
Aleksandra Robacha
WHAT’S NEW IN IDENTITY DISORDERS
Independent Public Health Care Center, Mental Health and
Intercourse Pathology Clinic, Łódź
e-mail: am_robacha@poczta.onet.pl
Gender non-conformity has been generating debate for
years regarding the question of how it should be treated
and defined and thus how to deal with the process of possible transition. Opponents of a strictly medical approach
to the phenomenon believe that it is a trait and not a condition of a person and therefore should not be seen as an
abnormality = disorder, but another norm. Nevertheless,
it is included in the International Statystical Classification
of Diseases and Related Health Problems, and in many
patients during the medical transition process, as well
as for the rest of their lives, it requires pharmacotherapy.
Currently, there are clashing views between specialists
recommending affirmative therapy, de facto proposing
‘hormone therapy on demand’ and those, with a more
conservative approach to therapy, maintaining the need
to confirm the diagnosis before deciding on pharmacotherapy. The most controversial issue is the management
of the growing phenomenon of gender non-conformity
in children. The material presented here is a commentary by a doctor, a specialist sexologist, with more than
35 years of clinical experience in this issue.
Iwona Rotter
MEN ANG AGING – HOW TO PREWENT
SARCOPENIA?
Department of Medical Rehabilitation and Clinical Physiotherapy,
Faculty of Health Sciences, Pomeranian Medical in Szczecin
e-mail: iwona.rotter@pum.edu.pl
According to the position of the European Working Group
on Sarcopenia in Older People (EWGSOP2), sarcopenia
is a progressive, generalized disease of skeletal muscles
(muscle failure) associated with the loss of skeletal muscle
mass and function, which is associated with an increased
likelihood of adverse events, including falls, fractures,
physical disability and mortality (Cruz-Jentoft et al.:
Age Ageing. 2010, 39(4), 412–423). It is emphasized that
it is not age, but the loss of muscle strength that is the
main criterion for diagnosing sarcopenia. After the age
of 50, the loss of muscle mass accelerates, this process
is more intense in men. The development of sarcopenia
is influenced by factors related to the aging of the body,
including oxidative stress, hormonal disorders, and multiple diseases. This disease often coexists with chronic
diseases such as hypertension, obesity or type 2 diabetes.
In men, unlike women, prediabetes is already a risk factor
for the development of sarcopenia (Kaga et al.: J Cachexia
Sarcopenia Muscle. 2022, 13(6), 2835–2842). In prevention, regular physical activity is necessary, including
resistance training, which contributes to the increase in
muscle protein synthesis, as well as a diet rich in leucine.
In therapeutic treatment, in addition to kinesitherapy
and an appropriate diet, the administration of vitamin
D, E, magnesium, calcium, selenium, omega-3 acids, as
well as treatment with testosterone or androgen receptor
modulators with anabolic effects should be considered.
Aleksandra Rył1, Alina Jurewicz2, Andrzej Bohatyrewicz3,
Iwona Rotter1
CONCENTRATIONS OF TRACE ELEMENTS
IN SERUM AND BONE TISSUE OF MEN:
IMPLICATIONS FOR ERECTILE DYSFUNCTION
1Department of Medical Rehabilitation and Clinical Physiotherapy,
Faculty of Health Sciences, Pomeranian Medical University in
Szczecin; 2Department of Specialized Nursing, Faculty of Health
Sciences, Pomeranian Medical University in Szczecin, 3Department
of Orthopaedics, Faculty of Health Sciences, Traumatology and
Orthopaedic Oncology, Pomeranian Medical University in Szczecin
e-mail: aleksandra.ryl@pum.edu.pl
Erectile dysfunction (ED) is a complex health problem
that can have many causes. One of the potential factors
contributing to the development of erectile dysfunction
is a disturbance in the balance of trace elements in the
body. Trace elements, such as zinc (Zn), copper (Cu), iron
(Fe), chromium (Cr), magnesium (Mg), and manganese
(Mn), play a key role in many processes occurring in the
human body. Studies indicate that both deficiency and
excess of these elements can lead to damage to blood
vessels, including the arteries of the penis, which in turn
can contribute to erectile dysfunction. The aim of this
study was to examine the relationship between the concentration of trace elements in blood serum and bone
tissue, and the occurrence of erectile dysfunction in men.
MATERIALS AND METHODS: The study included
152 men. Participants completed a questionnaire
regarding their demographic data and the International
Index of Erectile Function (IIEF) questionnaire. In addition, venous blood samples were collected. In blood
samples, the concentration of total testosterone (TT),
estradiol (E2), sex hormone-binding globulin (SHBG),
dehydroepiandrosterone sulfate (DHEAS), and insulin
(I) was determined using the enzyme-linked immunosorbent assay (ELISA). The concentration of trace elements in blood serum was determined using inductively
coupled plasma emission spectrometry.
The results of the study showed that there is a relationship between the concentration of bioactive testosterone (bioT) and the concentration of Cu in both men
with and without erectile dysfunction. In both groups,
a relationship was observed between the concentration
of bioactive testosterone and the concentration of Cr. In
men with erectile dysfunction, an additional relationship
was found between the concentration of bioT and the
concentration of Zn, between the concentration of TT
and the concentration of Mn, between the concentration
of FT and the concentration of Zn, and between the concentration of E2 and the concentration of Cr. In the group
of men without erectile dysfunction, a relationship was
observed between the concentration of free testosterone
(FT) and the concentration of Cr, and between the concentration of E2 and the concentration of Mg. Analysis of
the concentration of elements in bone tissue showed that
in men with erectile dysfunction, there is a relationship
between the concentration of FT and the concentration of
Mg and Mn, and between the concentration of bioT and
the concentration of Mg, Mn, and Zn. In men without
erectile dysfunction, a relationship was observed between
the concentration of FT and the concentration of Cu.
The results of the study suggest that both deficiency
and excess of trace elements can have a significant
impact on the occurrence of erectile dysfunction. Further
research is needed to fully understand the mechanisms
underlying these relationships. The results of the study
open up new perspectives for the development of new
methods of treating erectile dysfunction, based on the
optimization of trace element levels in the body.
Ireneusz M. Salata
MANAGEMENT OF ANDROLOGICAL PATIENTS
WITH COEXISTING ENDOCRINE DISORDERS
Medical Centre Multi-Med Plus in Lodz, Poland; Klinika Bocian
Fertility Clinic, Gynecology and Obstetrics
e-mail: ireneusz.salata@onet.pl
Undisturbed hormonal balance has a significant impact on
the proper functioning of our entire body. It depends on
the proper hormonal balance of the hypothalamus–pituitary–testis axis and other endocrine glands. Hormonal
dysfunction is one of the most common reasons for a
visit to an andrologist – as defined by a specialist in the
diagnosis and treatment of male reproductive system
disorders. An andrological patient is a man reporting
problems with fertility disorders, decreased libido, erectile and ejaculation disorders, decreased muscle strength,
symptoms of andropause, gynecomastia, and changes
in the penis, scrotum, testicles, and male-pattern hair.
Reported by patients disorders: libido, erection, ejaculation and fertility may be a prodromal symptoms of
early and advanced hormonal changes of various endocrine glands (hypothalamus, pituitary, thyroid, adrenal
glands and pancreas). The treatment of endocrine disorders consists of the patient’s medical history, family
history and assessment of lifestyle, nutrition, medications, stimulants and physical examination of the patient
along with urological consultation. Low libido, erectile
dysfunction or ejaculation disorders are often common
to many endocrine diseases. Diagnostics of disorders
should include basic hormonal tests luteinizing hormone,
follicle-stimulating hormone, prolactin, thyroid-stimulating hormone; testosterone, estradiol, and glucose and
insulin, as well as ultrasound of the testes, prostate, and
breasts. In the case of significant changes in hormonal
tests, consultation and cooperation between an andrologist and an endocrinologist is necessary
Monika Skrzypiec-Spring1, Julia Rozmus1,
Gina Abu Faraj1, Kinga Brawańska-Maśluch1,
Krzysztof Kujawa2, Adam Szeląg1
CHARACTERISTICS OF ANABOLICANDROGENIC STEROID ABUSE BASED ON
CASE ANALYSIS FROM A 50-YEAR PERIOD
1Department of Pharmacology, Wroclaw Medical University;
2Statistical Analysis Centre, Wroclaw Medical University
e-mail: monika.skrzypiec-spring@umw.edu.pl
The illegal anabolic-androgenic steroids (AAS) is a significant life style factor in male infertility. e aim of our
study was to analyze clinical cases resulting from their
use for their frequency, geographical location, dynamics,
substances used, the age and gender of their users and the
type of clinical complications. Publications were obtained
by searching PubMed for: anabolic-androgenic steroids
and clinical case. Publications from 1973–2022 were
qualified for the analysis.
The total number of 397 cases was analyzed. The
increasing trend in the number of clinical cases resulting
from the use of AAS and in the number of substances
used simultaneously were observed. In Asia, growth was
observed especially in the last decade, and in Europe
and the United States in the previous decades. Among
all people using anabolic-androgenic steroids included
in the case reports, as well as when divided into continents and decades, men predominated and the median
of the age of AAS users amounted to 30 years. The share
of women in Asia was much higher than in Europe and
North America. Additionally, a reduction in the share of women was observed from 34% to 4%. In all time
intervals, clinical cases related to the use of testosterone
predominated. A gradual reduction in the percentage of
methandienone, oxymetholone and fluoxymesterone and
an increase in the percentage of nandrolone has been
observed. For the last 20 years the most frequently used
AAS were: testosterone, nandrolone, stanozolol, methandienone, trenbolone and methenolone. Cardiological
side effects predominated in each period and there was
an increasing trend in their number, with most common
myocardial infarctions and hypertrophic cardiomyopathy.
The next most numerous adverse events concerned psychiatric, endocrinological, hepatological and oncological
problems. We demonstrated the possibility of a relationship between the use of testosterone and endocrine
complications and methylstenbolone and hepatological
complications. Other possible relationships included:
androstenedione and andrological complications, nandrolone and cardiological complications, testosterone and
dermatological complications, danazol and hematological
complications, methandienone and hemorrhagic complications, oxymetholone and testosterone and hepatological complications, methylostenbolone and stanazol and
nephrological complications, dehydroepinadrosterone
and neurological complications, methyltestosterone and
oncological complications, stanazol and orthopedic complications, dehydroepiandrosterone and methandienone
and psychiatric complications, fluoxymesterone and testosterone and thromboembolic complications. The phenomena we have observed regarding the use of anabolicandrogenic steroidsconstitute as a serious problem which
may limit social and professional functioning of AAS
users, may significantly affect their reproductive health
and serves as a challenge for reproductive medicine.
Jolanta Słowikowska-Hilczer
NATURAL HISTORY, RISK FACTORS AND
CLINICAL FEATURES OF HYPOGONADISM
IN MEN OVER 40 - EUROPEAN MALE AGEING
STUDY RESULTS
Department of Andrology and Reproductive Endocrinology, Medical
University of Łódź
e-mail: jolanta.slowikowska-hilczer@umed.lodz.pl
European Male Aging Study (EMAS) was conducted in
the years 2002–2009 on the largest group of men aged
40–79 (3369 participants) from 8 European countries,
among them Poland. It has been demonstrated, that
total serum testosterone (T) concentration decreases
from the age of 40 – 0.4%/ year, while free T – 1.3%/
year (Wu et al.: N English J Med. 2010, 363, 123–135).
Tajar et al. (J Clin Endocrinol Metab. 2010, 954, 1810–
1818) divided the examined men into eugonadal (T ≥10.5
nmol/L and luteinizng hormone [LH] < 9.4 IU/L), with
secondary, hypogonadotropic hypogonadism (T < 10.5
nmol/L and LH > 9.4 IU/L), primary, hypergonadotropic
hypogonadism (T < 10.5 nmol/L and LH ≥ 9.4 U/L) and
with a compensated hypogonadism showing a trend of T
decrease by increased LH secretion (T ≥ 10.5 nmol/L and
LH ≥ 9.4 U/L), which can be a transitional state in the
development of primary hypogonadism. Among the men
examined in the EMAS program, secondary, primary and
compensated hypogonadism occurred with a frequency
of 11.8%, 2% and 9.5%, respectively. Of the many symptoms associated with aging, only 3 associated with sexual
functions (erectile dysfunction, lack of morning erections and a lower frequency of sexual fantasies) showed
a statistically significant relationship with the serum T
concentration. When taking into account the concentration of T < 11 nmol/L and at least 3 symptoms from
the category of sexual disorders, the incidence of hypogonadism in men between 40 and 79 years of age was 2.1%,
with the percentage growth during advanced age: 40–49 –
0.1%, 50–59 – 0.6%, 60–69 – 3.2%, 70–79 – 5.1%.
It was also found that secondary hypogonadism in
43% of men disappeared during 4 years of observation
after reducing the weight of the body and the waist circumference. This phenomenon was more common in
younger men (< 60 years). This type of hypogonadism
was therefore considered potentially reversible (functional). In turn, the risk factors of hypergonadotropic
hypogonadism are mainly age > 70 years and chronic diseases (Ahern et al.: Clin Endocrinol. 2016, 85, 891–901).
EMAS also revealed that men with hypogonadism
have 5-times higher general mortality compared to eugonadal men. However, the level of T < 8 nmol/L, not taking
into account symptoms, is associated with 2 times, and
the presence of 3 sexual symptoms, without taking into
account T level, with 3 times higher general mortality
and mortality depending on cardiovascular disease and
cancer (Pye et al.: J Clin Endocrinol Metab. 2014, 99,
1357–1366; Antonio i wsp.: Age Ageing. 2022, 51, 1–9).
Przemysław Soczomski1, Joanna Jurewicz2,
Wojciech Hanke3, Bartosz Wielgomas4,
Katarzyna Marchlewska1, Jolanta Słowikowska-Hilczer1,
Renata Walczak-Jędrzejowska1
DOES THE ENVIRONMENTAL EXPOSURE TO
PYRETHROIDS HAVE IMPACT ON THE SEMEN
PARAMETERS IN YOUNG MEN?
1Department of Andrology and Reproductive Endocrinology, Medical
University of Łódź, 2Department of Chemical Safety, Nofer Institute
of Occupational Medicine, Łódź; 3Department of Environmental
Epidemiology, Nofer Institute of Occupational Medicine, Łódź;
4Department of Toxicology, Faculty of Pharmacy, Medical University
of Gdansk
e-mail: p.soczomski@gmail.com
There are publications suggesting a negative impact of
pyrethroid exposure on male genitourinary system,
but the data regarding general population, with no work-related exposure to insecticides, are scarce. The
aim of this research was to assessthe impact of environmental exposure to pyrethroids on semen quality
in young men from the general population.
The research was conducted in the years 2016–2018.
There were 288 participants, 18–33 y.o. On the visit day,
each participant provided a morning urine sample and
a semen sample. Moreover, the participant underwent
a physical examination and answered questionnaires
regarding demographic and medical data. The pyrethroid
metabolites in urine (3-phenoxybenzoic acid – 3-PBA;
cis (2,2-Dichlorovinyl)-2,2-dimethylcyclopropanoic acid
– cis-DCCA; trans(2,2-Dichlorovinyl)-2,2-dimethylcyclopropanoic acid – trans-DCCA; 3-(2,2-dibromovinyl)-
2,2-dimethylcyclopropane-1-carboxylic acid – DBCA)
were analyzed using gas chromatography with mass
spectrometry. The limit of detection (LOD) was 0.1 ng/
mL for all the metabolites. Semen examination was
performed using World Health Organization (WHO)
2010 guidelines. Additionally, sperm DNA fragmentation with sperm chromatin dispersion (SCD) test and
hyaluronic acid binding with hyaluronian binding assay
(HBA), were assessed. After analyzing data from questionnaires, physical examination and semen examination, we excluded 36 men from further analysis. These
participants had factors with a known negative impact on
semen (orchitis, genitourinary , tract infection, cryptorchidism, hypogonadotropic hypogonadism, gonadotoxic
treatment, 3-rd degree varicocele, leucocytospermia).
Final analysis was conducted on 252 patients. Statistical
analysis was performed using R statistical software. To
assessthe impact of exposure to pyrethroids on semen
quality, a robust multivariate linear regression model
was used. The model was adjusted with the following
confounding factors: age, BMI, smoking, alcohol intake.
Additionally, the analysis regarding semen volume, sperm
concentration and total sperm count was adjusted for
sexual abstinence and the analysis of sperm motility,
vitality and HBA were adjusted for time from ejaculation
to semen analysis. The variables describing the exposure
were analyzed as continues and categorized.
Median age of the participants was 23 years, 70%
of them had normal BMI, 80% did not smoke and 93%
were physically active. Almost 90% of the participants
admitted drinking alcohol more than once a month
and 56 % used various medications during 3 months
before the exam. Detection rate of pyrethroid metabolites ranged from 33% (DBCA) to 75% (trans-DCCA).
Adjusted for specific weight, geometric mean concentrations of metabolites ranged from 0.13 ng/mL (cisDCCA, DBCA) to 0.29 ng/mL (trans-DCCA). Because
of significant rate of concentrations below LOD for cisDCCA and DBCA, categorization into ≥ LOD and< LOD
was performed. In case of 3-PBA and trans-DCCA, the
data were categorized into quartiles.
Only semen volume was negatively associated with
2nd, 3rd and 4th quartiles of exposure to trans-DCCA and
concentrations of cis-DCCA ≥ LOD. This relationship was
not confirmed when exposure variables were treated as
continuous. No associations were found between pyrethroid exposure and advanced semen tests. Results
suggest that young men from the general population
are environmentally exposed to pyrethroids. This exposure had no significant impact on semen quality.
Funding: National Science Centre, (no 2014/13/B/NZ7/02223),
Medical University of Lodz (Statute no. 503/1-089-03/503-
11–001)
Piotr Paweł Świniarski
ERECTILE DYSFUNCTION –
MULTIDISCIPLINARY APPROACH
MENVITA – Andrology and Sexual Health Centre, Warsaw,
Department of Urology and Andrology, Ludwik Rydygier Collegium
Medicum in Bydgoszcz, Nicolaus Copernicus University in Toruń
e-mail: piotr.swiniarski@hotmail.com
Sexual health is a very important component of every person’s health. The quality of sexual health largely depends
on the efficiency of erectile function and the degree of
severity of erectile dysfunction (ED). The mechanism of
erection is a vascular phenomenon dependent on many
factors: blood vessels (arteries providing increased blood
flow and veins responsible for the veno-occlusive mechanism), nerves responsible for conducting signals controlling the work of the smooth muscle of arteries and
corpora cavernosa, hormones regulating libido and the
mechanism of erection. These three basic elements are
influenced by a very wide range of factors: mental state
and mental illnesses, stress, fatigue, relationship with
the partner, comorbidities, medications, stimulants, past
surgeries and injuries, congenital and acquired anatomical defects, body weight, etc. Most often, the cause of
erectile dysfunction is not a single one, but consists of
at least several factors, which are a mix of organic and
psychogenic causes. Due to such a wide range of potential causes of erectile dysfunction, cooperation of a multidisciplinary group of specialists in individual fields of
medicine is necessary, including:
• Andrologist – with the broadest knowledge of the
functioning and diseases of the male reproductive system,
including sexual disorders and erectile dysfunction;
• Urologist – with knowledge and experience in diseases of the genitourinary system, as well as urogenital
surgery;
• Sexologist – this field is dealt with by both psychiatrists
and psychologists/psychotherapists who are able to diagnose and conduct therapy, among others: depressive disorders, primary and secondary psychogenic causes of ED;
• Cardiologist – causes of ED and cardiovascular diseases such as myocardial infarction, stroke or acute coronary syndrome are two sides of the same coin because
they share practically the same risk factors; • Endocrinologist – hormonal causes, hypogonadism
and androgen disorders, especially those related to testosterone levels, are possible sources of erectile dysfunction;
• Diabetologist – untreated or improperly treated diseases such as diabetes and pre-diabetes significantly and
often irreversibly destroy erectile mechanisms;
• Neurologist – neurogenic causes of ED in the context
of neurological diseases and injuries, especially of the
genitals, pelvis and spinal cord, may constitute a large
percentage of patients with sexual dysfunctions;
• Dietician – health and body weight significantly
depend on the type, quality and quantity of meals consumed, and nutritional medicine is probably the most
underestimated method of real treatment of patients
among doctors;
• Physiotherapist – mastering and controlling the pelvic
floor muscles, the bulbospongiosus and ischiocavernous
muscles can positively support the efficiency of the erectile function in many patients;
• Personal trainer/rehabilitator – physical activity is a
medicine, Hippocrates already knew that. A professional
approach to regaining or developing physical fitness and
its positive impact on overall health cannot be overestimated.
Renata Walczak-Jędrzejowska
“OPTIMAL” SEMEN QUALITY – DOES IT MEAN
ANYTHING?
Department of Reproductive Endocrinology and Andrology, and
Fertility Endocrinology Clinic, Medical University of Lodz
e-mail: renata.walczak-jedrzejowska@umed.lodz.pl
A basic semen analysis is the first step in diagnosis a
man from an infertile couple. Performed in reference
laboratories according to standardized procedures, it can
provide significant information about semen quality and
the severity of male infertility, guiding further diagnostic steps to identify the cause of impaired fertility.
The interpretation of semen analysis results is based on
reference values presented in successively published editions of the World Health Organization (WHO) manuals.
In the current 6th edition of this manual, these values
are based on the 5th percentile of semen analysis results
obtained from over 3500 fertile men (WHO: Geneva,
2021). It should be noted that WHO reference values
do not represent high/optimal levels that increase the
chances of conception within a given time but are rather
based on minimum values (5th percentile) that still allow
for natural conception.
Classic studies on groups of fertile men (Bonde et al.:
The Lancet. 1998, 352, 1172–1177; Slama et al.: Hum
Reprod. 2002, 2, 503–515) or on populations of both
fertile and infertile men (Guzick et al.: NEJM. 2001,
345, 1388–1393), and more recent study on populations of men from infertile couples (Keihani et al.: Hum
Reprod. 2021, 8, 2121–2133) clearly indicate that the
biological thresholds for individual semen parameters,
beyond which the chance of achieving pregnancy does
not increase, are higher than those indicated by WHO.
However, higher values of individual semen parameters
(even above these optimal values) do not guarantee
fertility, and lower values (even below WHO reference
values) do not exclude the chance of pregnancy, which
indicates the limited prognostic value of the test. Thus,
although optimal semen values increase the chances
of quickly achieving pregnancy, they do not allow for
a precise prediction of the time to conception and live
birth.
Male fertility is the result of many factors that
influence sperm quality and function. A single semen
parameter, such as concentration or motility, does not
provide a full picture of the sperm’s ability to fertilize.
Furthermore, the fertility of the couple also depends on
the woman’s health, lifestyle, or the age of both partners.
It seems that the use of multivariate models (Jędrzejczak
et al.: Int J Androl. 2007, 31, 499–507; Santi et al.:
Andrology. 2022, 11, 143–154; Lotti et al.: Andrology.
2024, 12(2), OC01, 34), or advanced statistical methods
based on data mining and machine learning, simultaneously analyzing different semen parameters and other
predictors, such as the partner’s age or additional seminological tests (Romero Herrera et al.: Andrology. 2020,
9, 577–587; Peng et al.: Reprod Biol Endocrinol. 2023, 21
(1), 26) can significantly aid in the diagnosis of male fertility disorders, guide clinical decision-making regarding
potential treatments, and increase the ability to more
accurately predict the chances of achieving pregnancy
both naturally and through assisted reproductive technologies.
Jan Karol Wolski
ALMA-DUO – A NEW QUALITY IN THE
TREATMENT OF ERECTILE DYSFUNCTION
Vila Med, Warsaw
e-mail: jkwolski@op.pl
According to the guidelines of the European Association
of Urology (EAU Guidelines, 2024), erectile dysfunction
(ED) is defined as a persistent inability to achieve and
maintain an erection sufficient to achieve satisfactory
sexual performance. ED affects 50% of the population.
Epidemiological data show a steady increase in the
number of patients. It is predicted that by 2025, 322
million men will fall ill. Erectile dysfunction is associated with many risk factors, including age, diabetes, dyslipidemia, hypertension, cardiovascular disease, obesity,
metabolic syndrome (MetS), hyperhomocysteinemia, lack
of exercise, smoking, and drug use. In the pathophysiology of ED, arterial damage is prioritized, as the efficiency of vascular endothelial function plays a key role in the mechanism of erection. ED therapy includes lifestyle changes, cessation of stimulant use, weight reduction, treatment of concomitant diseases and pharmacotherapy, which uses the mechanism of erection known
since the 1990s and the key role of nitric oxide (NO).
Therefore, in the first line of treatment, these are phosphodiesterase type 5 (PDE‐5) inhibitors, an enzyme that
is responsible for the breakdown of cGMP in the corpora
cavernosa and causes the penile relaxation phase. PDE-5
inhibitors strengthen or enable an erection, but stimulation is a prerequisite. An erection is triggered by nitric
oxide (NO), which is produced in the nerve endings of
NANC (non-noradrenergic, non-cholinergic) and in the
endothelium of arterial vessels. In the case of damage
to penile arterioles caused by diseases such as diabetes
or atherosclerosis, drugs of this type do not show the
expected effectiveness. Low-intensity shock wave therapy
(Li-SWT) is a promising option in the treatment of ED. It
has been present in the Standards of Management (EAU
Guidelines, 2024) for years. It uses the known mechanism of neoangiogenesis in tissues subjected to shockwave, which results in the appearance of new vascular
endothelium and a significant increase in NO synthesis.
The treatment protocol includes 6 sessions of 300 pulses
per procedure, in 5 penile sites (3 x per shaft + corpora
cavernosa branches). The optimal scheme is 2 sessions x
week, so the therapy is completed in 3 weeks and is not
time-inconvenient for the patient. The procedure itself is
painless. According to clinical trials and over 3 years of
observations presented in the literature, the effectiveness
of the procedure is observed up to 24 months after the
end of therapy. After this time, it can be repeated with
good results. Lower effectiveness is noted in advanced
atherosclerosis of blood vessels. Contraindications
include coagulation disorders, inflammation of the skin
and tissues, and cancer of the penis, testicles and prostate.
Treatment of ED using the Alma Duo system began at
the Vila Med center in 2024. The first results are promising. Patients report an improvement in the quality of
erections and the appearance of morning erections. The
device is used together with the gynaecologist, because
the Alma Duo registration includes use in women diagnosed with vulvodynia, dyspareunia and chronic pelvic
pain syndrome (CPPS).
Jan Karol Wolski
EFFECTIVENESS OF M-TESE BIOPSY IN
SPERM COLLECTION IN PATIENTS WITH
KLINEFELTER SYNDROME
Fertility Clinic nOvum, Warsaw
e-mail: jkwolski@op.pl
In 1942, Klinefelter, Reifenstein and Albright published
a report describing infertile men with morphological
features (eunuchoidism, microorchidsm, gynecomastia)
and with azoospermia, elevated gonadotropin levels, and
hyalinized testicular tissue. The genetic explanation
for this disease was described by Jacobs and Strong in
1959, showing an extra X chromosome in the karyotype.
Klinefelter syndrome (KS) is the most common genetic
cause of male infertility. An additional feature of KS is
hypogonadism. Testosterone therapy corrects the symptoms of androgen deficiency, but does not have a positive
effect on fertility. Since the first successful acquisition
of testicular sperm from a patient with KS and nonmosaic karyotype (Tournaye et al.: Hum Reprod. 1996,
11(1), 127–132) and the recording of the first pregnancy
using in vitro fertilization (IVF) after testicular biopsy
TESE (testicular sperm extraction) in KS (Palermo et al.: N
Engl J Med. 1998, 338(9), 588–590), this group of men
is no longer excluded from procreation. The existence
of focal spermatogenesis in patients with KS allow to
obtain sperm cells from gonadal tissue biopsy. The efficiency of this process is between 40% and 60% (Corona
et al.: Hum Reprod Update. 2019, 25, 733–757; Sá et al.:
Genes (Basel). 2023, 14(3), 647). Preference is given to
young patients – from 15 y.o. to early adulthood, when
Leydig cell function is best and degenerative changes
are not advanced (Rohayem et al.: Andrology. 2015, 3(5),
868–875; Van Saen et al.: Hum Reprod. 2018, 33(6),
1009–1022).
In the period 2018–2024, 397 biopsies were performed
at the nOvum Medical Clinic using the m-TESE (microsurgical/microdissection testicular sperm extraction)
operating microscope as part of the diagnostics of
patients with azoospermia. The m-TESE procedure has
the highest efficiency of obtaining sperm retrieval rate
(SSR) in nonobstructive azoospermia (NOA) and is recommended as first choice method according to the guidelines of European Association of Urology (EAU Guidelines,
2024). In a non-homogeneous group of patients with
KS, 46/397 (11.6%) microscopic testicular biopsies were
performed at that time: 43 as the first biopsy, 3 as the
second biopsy. Karyotypes: 37 – 47,XXY; 4 variants –
47,XY,del(X)(p22.1); 47,XXY,9qh-,21ps+; 47,XX,idic(Y)
(q11.23); 47,XXY, inv(10)(p14q11.2) and 2 – mosaicism
47,XXY [number of cells: 4]/46,XY [46] ; 47,XXY [23]/46,
XX [9]. Six mutations in the CFTR (cystic fibrosis) gene:
(2) p.Phe508/-; (2) IVS8-5T/-; (1) IVS8-5T+(TG)11; (1)
IVS8-(TG)13(T)5/-. Age of KS patients at the time of
m-TESE: 10 – group of adolescents for fertility protection (15–19 y.o.); 3 y.o. a group of young adults without
reproductive activities at this time (22, 22, 27 y.o.); 30
y.o. group of adults in the process of procreation: 31 biopsies in 28 patients 47,XXY + variants (25–41 y.o.) + 2 –
mosaicism (27, 31 y.o.). To date, no definitive predictors
of a positive sperm retrieval result prior to TESE/mTESE have been identified. There is also a lack of clear
data and evidence on the benefits of pharmacological
therapy before m-TESE (EAU Guidelines, 2024). On the
other hand, normal testosterone levels have been shown
to favor SSRs (Caroppo et al.: J Clin Med. 2021, 10(23), 5538). All patients before m-TESE were treated with therapies aimed at correcting abnormal hormone levels (elevated level of follicle-stiumlating hormone [FSH], elevated
level of luteinizing hormone [LH], reduced level of testosterone). The m-TESE biopsy procedure was performed
in a one-day surgical system, under general anesthesia,
with laryngeal mask ventilation, and antibiotic treatment.
Access to the gonads with an incision in the line of the
scrotal suture. 3 slices were taken from each gonad for
cryopreservation and for histopathological testing with
the assessment of spermatogenesis advancement (testicular biopsy score count according to Johnsen) (Johnsen:
Hormones. 1970, 1(1), 2–25).
The course of procedures (anaesthesiological and
surgical part) is uncomplicated. Postoperative complications – Clavien-Dindo grade I in < 10 patients. Sperm
were found of 6 out of 46 biopsies (13%). Sperm collection
by patient group: I. adolescents: 1/10 (10%); additionally,
in the left testis germ cell neoplasia in situ (GCNIS) was
discovered, the patient underwent immediate orchidectomy – histopathologically diffuse GCNIS, R0, patient
under active oncological observation; second adolescent
patient with spermatozoa confirmed in previous needle
biopsy, tissue subjected to cryopreservation, in m-TESE
spermatogenesis was stopped at the stage of single spermatids; II. young adults without trying to get pregnant:
1/3 (33.3%); III. adults 47.XXY + variants – 4/28 (14.3%)
in the first biopsy; 0/3 in the second biopsy; IV. mosaicism – 0/2. In group III: 3 patients with a favorable biopsy
were enrolled in the intracytoplasmic sperm injection
(ICSI) procedure; 2 ICSI procedures were performed using
sperm from biopsies, no pregnancy was obtained. No
sperm were found in the testicular tissue in 1 patient
after thawing, spermatozoa from a sperm bank was used
for ICSI procedure with good effect. Due to use of m-TESE
testicular biopsy, patients with Klinefelter syndrome
and azoospermia have a chance to be included in ICSI
procedure. The effectiveness of the biopsy is unsatisfactory and requires further analysis in terms of preparing
patients with KS for the procedure.
Gerhard van der Horst
FORMULA ONE OF NATURE: SPERM
BEHAVING LIKE RACE CAR DRIVERS
Comparative Spermatology Laboratory, Department of Medical
Bioscience, University of the Western Cape, Bellville, 7535, South
Africa
e-mail: gvdhorst7@gmail.com
Sperm motility is one of the most important criteria to
measure the quality of a semen sample of any species (vertebrates and invertebrates) and great advances have been
made in the quantitative assessment of sperm motility,
particularly using CASA (computer aided sperm analysis).
Moreover, CASA and other sperm motility assessment
break troughs such as sperm flagellar analysis have
opened up new frontiers in the understanding of sperm
swimming behaviour and how this relates to sperm
functionality. In this context it is possible to accurately
quantify sperm sub-populations for the percentages of
rapid, medium slow moving sperm as well as different
progressiveness categories including a host of kinematic
parameters measuring aspects such as the velocity, linearity, straightness of individual sperm among others.
Furthermore, sperm show different swimming behavioural patterns that typically refer to linear versus angular
paths and sperm functional aspects such as hyperactivation which is related to fertilization outcome can accordingly be quantified. Surprisingly, little attention has been
paid to the more detailed quantification of sperm motility
patterns/tracks. Making use of the power of these new
technologies, the aim of this investigation was to establish new insights in sperm behaviour, by deciphering
detailed sperm track analysis, what it means and which
applications it may have.
Sperm of several mammalian species (rams, bulls,
goats, mice, monkeys, humans) were used after dilution
in media that support motility but also in media that triggered hyperactivation. For sperm of each species motility
was analyzed using negative phase contrast microscopy at
frame rates from 50 to 169 fps in 10 µm deep Leja slides
and sperm were tracked using cutting edge CASA and
FAST (Flagellar and Sperm Tracking) analysis at low and
high frame rates (50–169 fps) using the SCA 6.4 to 6.6
CASA software systems of MicropticSL. Several motility
fields were captured and exported as avi files and then
further analysed for detailed head centroid movement
and for flagellar analysis. The software of these systems
calculate amongst others sperm speeds of the entire track
over one second. However, emphasis in this study was
placed on the analysis of individual sperm track segments
(either at 50 or 169 fps) in terms of their length and
accordingly segmental sperm speeds. Of particular importance was the analysis of sperm speeds at the time of
making a sharp angular change as during hyperactivation.
A surprising finding was that when sperm was about
to change direction it tends to slow down, then at the
point of maximum angular change they swim slowest and
finally increase speed when moving linearly again (slow
around corners and fast down the straights explaining
the analogy with formula one drivers). Accordingly, it was
almost as if sperm “perceived” before the time exactly
the pattern and direction of their movement. This was
particularly evident in starspin type hyperactivation
where the sperm changes direction very rapidly. Firstly,
it emphasizes that sperm hyperactivation is a highly
coordinated process and certainly not a fast and erratic
movement as earlier publications suggested. Secondly,
it allows an explanation for how sperm “cope around
corners”. If it was not for this, they would actually start
to tumble possibly out of control or out of hyperactivation mode. The question is how do they do this? It first needs to be explained that the track segmental analysis was based on head centroid movement but it is the
sperm tail that provides the force and guidance. Yes,
indeed flagellar analysis shows two important facets.
When sperm swim along straight segments the flagellar
wave is contained in a relatively narrow band but then
during angular swimming it spreads out vastly and the
tail beat then negotiates both movement around corners
and along straights by a whiplash action of the very end
of the tail. For our permutations it then appears valid
that we suggest the use of sperm head calculations since
the tail is now “shaking” the head and that will translate
in sperm tail-head synchrony. Some of these swimming
behaviours may be further explained by application of
the physics principles of curvature and torsion. Practical
applications may be that sperm showing the best consistency in these swimming modes may be the best ones
reaching the oocyte. This process must be immensely
complex from a molecular perspective and truly reflects
the secrets of the formula one of Nature.