SYMPOZJUM NAUKOWO-SZKOLENIOWE POLSKIEGO TOWARZYSTWA ANDROLOGICZNEGO
16. Dzień Andrologiczny
Sprawozdanie
W dniach 19–20 września 2014 r. w Hotelu City
w Bydgoszczy odbyło się Sympozjum naukowo‑szkoleniowe
– 16 Dzień Andrologiczny organizowane
przez Polskie Towarzystwo Andrologiczne pod patronatem
Collegium Medicum Uniwersytetu Mikołaja Kopernika
(UMK). Praktyczną stroną organizacji tego wydarzenia
zajęła się Fundacja dla Uniwersytetu Medycznego w Łodzi
(FUMED) przy współpracy Komitetu Organizacyjnego
Sympozjum. Spotkanie poprzedziły warsztaty poświęcone
diagnostyce genetycznej w niepłodności męskiej, zorganizowane
pod kierownictwem prof. dr hab. n. med. Olgi
Haus z Katedry i Zakładu Genetyki Klinicznej Collegium
Medicum UMK. Część naukową Sympozjum rozpoczęło
powitanie wygłoszone przez Przewodniczącą
Polskiego Towarzystwa Andrologicznego, a jednocześnie
Przewodniczącą Komitetu Naukowego Sympozjum
prof. dr hab. n. med. Jolantę Słowikowską‑Hilczer
oraz Przewodniczącego Komitetu Organizacyjnego
prof. dr hab. n. med. Romana Kotzbacha z Katedry
Pielęgniarstwa i Położnictwa Collegium Medicum UMK.
Słowa poparcia dla rozwoju dziedziny andrologii w Polsce
wyrazili Dziekan Wydziału Nauk o Zdrowiu Collegium
Medicum UMK prof. dr hab. n. med. Kornelia Kędziora‑Kornatowska
oraz Przewodniczący Polskiego Towarzystwa
Urologicznego prof. dr hab. n. med. Zbigniew Wolski.
Ponieważ Sympozjum odbywało się w 20. Rocznicę
powołania Polskiego Towarzystwa Andrologicznego,
prof. dr hab. n. med. Grzegorz Jakiel wygłosił wykład
wspomnieniowy o historii Towarzystwa. Następnie
odbyła się ceremonia wręczenia medali za zasługi dla
Polskiego Towarzystwa Andrologicznego pierwszemu
Przewodniczącemu – prof. Krzysztofowi Kuli i drugiemu
Przewodniczącemu – prof. Grzegorzowi Jakielowi.
Wręczono także Nagrodę Specjalną Towarzystwa
dr hab. n. med. Małgorzacie Piaseckiej z Pomorskiego
Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie za redakcję
naukową książki pt. „Układ płciowy męski. Badania
kliniczne i doświadczalne”. Nagrodę Młodych Polskiego
Towarzystwa Andrologicznego im. Prof. Michała
Bokińca otrzymała w tym roku dr n. biol. Anna Hejmej
z Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie.
Sesje naukowe rozpoczęli goście zagraniczni prof. Jerzy
Gajewski z Kanady, prof. Jacek Graczykowski z USA,
prof. Ashraf Virmani z Włoch, a także dr Javier Braveno
z Hiszpanii. Prof. Krzysztof Kula wygłosił wykład na temat
aktualnego tematu, jakim jest płeć tymczasowa. Tematyka
Sympozjum poświęcona była głównie płodności męskiej
m.in. niekorzystnemu wpływowi czynników środowiskowych,
niektórych leków, stylu życia, a także nowym
metodom diagnostycznym w niepłodności. Poruszano
również tematykę zaburzeń seksualnych u mężczyzn,
chorób prostaty i wad rozwojowych męskiego układu
płciowego oraz postępów w naukach podstawowych związanych
z zagadnieniami andrologicznymi. Wykładom
towarzyszyły ciekawe dyskusje klinicystów z diagnostami
oraz przedstawicielami nauk podstawowych. Spotkanie
zakończyło się zaproszeniem prof. dr hab. n. med. Piotra
Jędrzejczaka na Konferencję Polskiego Towarzystwa
Andrologicznego w 2015 r. w Poznaniu.
Streszczenia wykładów
Barbara Bilińska
CZY KOMPLETNY CHROMOSOM Y
JEST NIEZBĘDNY DO SZTUCZNEGO
ZAPŁODNIENIA MYSZY?
Zakład Endokrynologii, Instytut Zoologii,
Uniwersytet Jagielloński w Krakowie
barbara.bilińska@uj.edu.pl
Wyniki wcześniejszych badań grupy Ward (Yamauchi
i wsp.: Biol Reprod. 2009, 81, 353–361) wykazały,
iż w przeprowadzonym pozaustrojowo zapłodnieniu
myszy istnieje możliwość uzyskania żywego potomstwa
od samców z niekompletnym zestawem genów
na długim ramieniu chromosomu Y. W najnowszych
badaniach tego zespołu (Yamauchi i wsp.: Science. 2014,
343, 69–72) poszukiwano odpowiedzi na pytanie, czy
można otrzymać żywe potomstwo, gdy chromosom Y
ograniczony jest jedynie do dwóch genów: czynnika determinującego
płeć męską (Sry, ang. the testis determinant
factor), funkcjonującego w okresie życia płodowego, oraz
czynnika odpowiedzialnego za proliferację spermatogonii
(Eif2s3y, ang. the spermatogonia proliferation factor),
jedynego, niezbędnego do przeprowadzenia spermatogenezy
u myszy, dzięki któremu dochodzi do formowania
haploidalnych komórek, które są funkcjonalnymi w przebiegu
sztucznego zapłodnienia.
Materiał badawczy stanowiły cztery grupy samców
myszy o następujących genotypach: (1) samce XEif2s3yOSry
(XEOSry) posiadające autosomalnie kodowany transgen
czynnika determinującego płeć Sry i ulokowany na chromosomie
X transgen kodujący czynnik proliferacji spermatogonii
Eif2s3y. Myszy te miały tylko jeden chromosom
płciowy (XO); (2) samce XEif2s3yY*XSry (XEY*XSry)
posiadające ten sam skład genów Y jak w przypadku
samców grupy pierwszej, z dodatkową pochodną chromosomu
X z kompletnym regionem pseudoautosomalnym
(PAR, ang. a complete pseudoautosomal region); (3) samce
XEif2s3ySxrbO (XESxrbO) posiadające chromosom X z transgenem
Eif2s3y wraz z transgenem Sxr‑
b (brak większości
genów Y krótkiego ramienia); (4) samce XEif2s3ySxrbY*X
(XESxrbY*X) posiadające te same geny Y jak w przypadku
samców grupy trzeciej, z dodatkową pochodną chromosomu
X (Y*X) wraz z PAR oraz samce kontrolne – XY.
Uzyskane wyniki z zastosowaniem techniki wstrzykiwania
do komórek jajowych okrągłych spermatyd (ROSI,
ang. round spermatid injection), pochodzących od samców
z niekompletnym składem genów na chromosomie Y, jednoznacznie
wskazują, iż przy sztucznym zapłodnieniu
myszy istnieje możliwość ograniczenia składu genów
chromosomu Y do minimum. Jednak na razie wyniki
te nie mogą być transponowane do kliniki człowieka.
Barbara Darewicz, Marta Skrodzka
ZABURZENIA SEKSUALNE U PACJENTÓW
ZE SCHORZENIAMI UROLOGICZNYMI
Klinika Urologii Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku
bdarewicz@op.pl
Zdrowie postrzegane dziś jako stan kompletnego dobrostanu
fizycznego, intelektualnego i socjalnego, a nie tylko
brak choroby czy upośledzenia, wymaga kompleksowego
podejścia do procesu terapeutycznego, uwzględniającego
całokształt funkcjonowania i jakość życia pacjenta.
Należy brać ten aspekt pod uwagę zarówno podczas
diagnostyki, jak i leczenia pacjentów ze schorzeniami
urologicznymi, którzy wraz ze starzeniem się populacji
świata stanowią coraz liczniejszą grupę. Problemy urologiczne
oraz ich leczenie często są podłożem zaburzeń
funkcji seksualnych bądź stanowią integralną ich część.
Natomiast zaburzenia funkcji seksualnych wpływają nie
tylko na jakość życia seksualnego, ale także na ogólne
dobre funkcjonowanie i dobrostan społeczny.
Istotne jest uwzględnienie sfery seksualności podczas
badania podmiotowego. Pacjenci dużo łatwiej rozpoczynają
rozmowę dotyczącą dolegliwości z układu moczowego
niż zaburzeń seksualnych. Oczekują, że lekarz
będzie stroną, która podejmie to zagadnienie, często
wychodzą zawiedzeni z gabinetu, ponieważ nie ujawnili
prawdziwej przyczyny swojej wizyty.
Jedną z najczęstszych przyczyn zaburzeń seksualnych
(SD, ang. sexual dysfunction) są dolegliwości z dolnego
piętra układu moczowego (LUTS, ang. lower urinary tract
symptoms), które mogą być objawem wielu przypadłości
urologicznych, takich jak łagodny rozrost stercza, zespół
nadreaktywnego pęcherza, nocna poliuria, jak również
infekcje układu moczowego, guz pęcherza, zwężenia cewki
moczowej i wiele innych. Już samo leczenie przyczyny
LUTS wpływa pozytywnie na zmniejszenie objawów
i poprawę SD, jednak terapia może negatywnie odbić
się na tych ostatnich. W przypadku leczenia pacjentów
z łagodnym rozrostem stercza (BPH, ang. benign prostate
hyperplasia) należy zwrócić na to uwagę. Stosowanie farmakoterapii,
np. α‑blokerów
czy inhibitorów 5α‑reduktazy,
jak również leczenie zabiegowe, mogą powodować zaburzenia
erekcji i ejakulacji, o czym pacjent musi zostać
poinformowany. Zaburzenia erekcji i ejakulacji to jednostki
chorobowe z pogranicza urologii i seksuologii, a ich
leczenie jest wspólną domeną obu specjalności.
Kolejną grupę przyczyn zaburzeń seksualnych stanowią
deformacje prącia pod postacią wrodzonego skrzywienia
prącia bądź choroby Peyronie (stwardnienie plastyczne
prącia – łac. induratio plastica penis) wymagające
często poza chirurgiczną korektą urologiczną pomocy
seksuologa. Uwzględnić należy również zespoły bólowe
miednicy, tj. zespół bólowy stercza, pęcherza czy neuropatię
nerwu sromowego, w przypadku których interdyscyplinarna
współpraca specjalistów urologii, rehabilitacji
i psychologii, jak również leczenie bólu są kluczem
do sukcesu terapeutycznego i poprawy SD.
Znaczącym problemem w funkcjonowaniu seksualnym
jest również rak stercza. W tym przypadku SD
wynikają z przebiegu choroby (zaawansowania miejscowego
oraz lęku, depresji i obaw będących nierozerwalnymi
towarzyszami choroby nowotworowej), jak również
następstw leczenia (chirurgicznego, radioterapii, hormono‑
czy chemioterapii).
Małgorzata Dobrzyńska
WPŁYW WYBRANYCH KSENOESTROGENÓW
NA GAMETY MĘSKIE SSAKÓW
Zakład Higieny Radiacyjnej i Radiobiologii, Narodowy Instytut
Zdrowia Publicznego – Państwowy Zakład Higieny w Warszawie
mdobrzynska@pzh.gov.pl
Ksenoestogeny to grupa związków o niejednorodnej
budowie i właściwościach, które w organizmie wykazują
aktywność podobną do hormonów żeńskich.Ksenoestrogeny używane są m.in. do utwardzania
plastików. Wchodzą w skład opakowań do żywności
i napojów, wyrobów medycznych, butelek i zabawek
dla dzieci. Łatwo przenikają do żywności. napojów
i płynów ustrojowych, stanowiąc zagrożenie dla organizmu.
Działają szczególnie na męski układ rozrodczy,
powodując deformacje narządów i obniżoną płodność.
Przedstawione zostaną głównie wyniki badań in vivo
dotyczące wpływu ftalanów di‑
(2‑etyloheksylowego)
(DEHP), dibutylowego (DBP) i butylobenzylowego (BBP),
nonylofenolu i bisfenolu A na męskie komórki rozrodcze
oraz na potomstwo narażanych samców.
Związki te podawane zwierzętom laboratoryjnym
powodują zmniejszenie liczebności gamet męskich,
zwiększenie częstości występowania zmian morfologicznych
oraz uszkodzeń DNA plemników. Wykazano,
że powyższe efekty są szczególnie widoczne w przypadku
długotrwałego narażenia zwierząt rozpoczętego przed
osiągnięciem dojrzałości płciowej. Zmiany indukowane
w gametach męskich mogą powodować mutacje letalne
prowadzące do zwiększonej śmiertelności pre‑
i postnatalnej
potomstwa. W następstwie podawania ksenoestrogenów
samcom (pokolenie F0) obserwowano wady
rozwojowe, opóźnienia w rozwoju i osiąganiu dojrzałości
płciowej przez potomstwo, a także pogorszenie jakości
nasienia w pokoleniu F1.
Duże rozpowszechnienie w środowisku ftalanów,
nonylofenolu i bisfenolu A może wpływać więc negatywnie
na zdrowie reprodukcyjne.
Olga Haus, Magdalena Pasińska
MONOGENOWE PRZYCZYNY
NIEPŁODNOŚCI MĘSKIEJ
Katedra i Zakład Genetyki Klinicznej Collegium Medicum
w Bydgoszczy, Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu
haus@cm.umk.pl
Wśród genetycznych przyczyn niepłodności męskiej
wymienić można oprócz aberracji chromosomowych
również wiele mutacji genowych. Dotyczą one genów zlokalizowanych
na chromosomach płciowych oraz autosomalnych.
W obrębie chromosomu X są to np. mutacje genu
DAX1 w regionie DSS (ang. dosage-sensitive
sex reversal-adrenal
hypoplasia congenita critical region on the X chromosome)
oraz mutacje genu receptora androgenowego AR.
W obrębie chromosomu Y znaczenie mają mutacje genu
SRY (ang. sex-determining
region), odpowiedzialnego za
prawidłowy rozwój jąder, i regionu AZF (ang. azoospermic
factor). Spośród genów zlokalizowanych na chromosomach
autosomalnych znaczenie mają m.in. gen odwrócenia
płci SOX9 (ang. SRY-related
high‑mobility
group box
9) oraz gen kanału chlorkowego CFTR (ang. cystis fibrosis
transmembrane conductance regulator). Znanych jest ponad
1600 mutacji tego genu. Większość z nich powoduje pełnoobjawową,
lżejszą lub nawet poronną postać mukowiscydozy.
Do tej ostatniej należy izolowany wrodzony
brak nasieniowodów (CBAVD, ang. congenital bilateral
aplasia of the vas deferens).
W przypadkach niepłodności u mężczyzn wykonywane
powinny być następujące badania molekularne:
delecji genów zlokalizowanych na chromosomie Y, tzw.
mapa delecyjna chromosomu Y, mutacji genu AR (gdy
tkanki efektorowe słabo odpowiadają na prawidłowy
poziom androgenów) i mutacji DSS (np. gdy stwierdza się
niską ekspresję SRY) oraz mutacji genu CFTR (zwłaszcza
w przypadkach azoospermii lub oligozoospermii). Dobór
zestawu odpowiednich badań molekularnych zależy
od dokładnej oceny klinicznej bezpłodnego mężczyzny
oraz wyników wykonanych u niego wstępnych badań
laboratoryjnych (rozwój płciowy, budowa narządów płciowych,
poziom hormonów, badanie nasienia), a także
od wyniku badania kariotypu konstytucyjnego.
Małgorzata Kotula-Balak,
Anna Hejmej,
Barbara Bilińska
MECHANIZMY DZIAŁANIA
KSENOESTROGENÓW W KOMÓRKACH
GONADY MĘSKIEJ
Zakład Endokrynologii, Instytut Zoologii,
Uniwersytet Jagielloński w Krakowie
malgorzata.kotula-balak@
uj.edu.pl
Znaczenie sygnalizacji przez estrogeny w męskim układzie
rozrodczym wciąż nie zostało do końca poznane.
W działaniu estrogenów pośredniczą tkankowo specyficzne
jądrowe receptory estrogenowe (ER): receptor estrogenowy
α oraz β (ERα, ERβ). Receptory te są zależnymi
od liganda czynnikami transkrypcyjnymi o podobnej
strukturze molekularnej i odmiennych właściwościach
wiązania liganda. W ostatnich latach podejmowane
są próby wyjaśnienia podstawowych mechanizmów działania
środowiskowych związków hormonalnie czynnych
i ich udziału w endogennej sygnalizacji estrogenowej.
Egzogenne związki o działaniu estrogennym (ksenoestrogeny)
mogą m.in. modyfikować działanie ER na drodze
genomowej i niegenomowej, przez bezpośrednie oddziaływanie
z receptorem lub pośrednio, przez modulację
działania różnych czynników transkrypcyjnych oraz
enzymów niezbędnych do syntezy steroidów. Możliwe
jest również działanie ksenoestrogenów przez receptory
błonowe takie jak receptor związany z białkiem G
(GPR30, ang. G-coupled
estrogen receptor 30) i receptor
dla węglowodorów aromatycznych (AhR, ang. aryl hydrocarbon
receptor). W wyniku wymienionych oddziaływań
dochodzi do zakłócenia równowagi między androgenami
a estrogenami wymaganej do prawidłowego funkcjonowania
męskiego układu rozrodczego. Drogi działania
ksenoestrogenów zostaną przedstawione w oparciu
o badania wpływu 4-tert-oktylfenolu
(OF) na komórki
gonady męskiej nornicy rudej. W przeprowadzonych
badaniach wykazano specyficzne mechanizmy działania
OF na funkcję i morfologię komórek Leydiga i plemników.
Stwierdzono, iż OF działa m.in. przez aktywację
ERα i enzymów steroidogennych (3β-dehydrogenazy
hydroksysteroidowej oraz aromatazy), indukcję syntezy
cAMP, a także przez modulację poziomu jonów wapnia.
Związek ten zakłóca proces steroidogenezy również
na etapie mobilizacji substratów do syntezy steroidów.
W komórkach kanalika nasiennego OF wywołuje zmiany
ekspresji białek receptorowych oraz białek budujących
połączenia międzykomórkowe. Ponadto, OF moduluje
parametry funkcjonalne plemników, m.in. ruchliwość
i reakcję akrosomalną.
Powyższe dane wskazują na złożoność sygnalizacji
w komórkach gonady męskiej przez ksenoestrogeny.
Praca finansowana ze środków MNiSW,
grant N N303816640.
Krzysztof Kula
PATOGENEZA I LECZENIE ZABURZEŃ EREKCJI
Katedra Andrologii i Endokrynologii Płodności,
Uniwersytet Medyczny w Łodzi
krzysztof.kula@umed.lodz.pl
Wyraźny niedobór testosteronu (T) u mężczyzny prowadzi
do nieczęstych chorób, jak hipogonadyzm patologiczny
i późny. Towarzyszą im brak popędu płciowego i erekcji
(ED, ang. erectile dysfunction). O wiele częstsze są ED
wtórne do innych chorób, jak zaburzenia psychogenne
(depresja, przewlekły stres, lęki, nikotynizm, zaburzenia
snu), zespół metaboliczny (hiperlipidemia, miażdżyca,
nadciśnienie, cukrzyca typu 2, otyłość) i choroby tarczycy.
Zaburzenia ED polegają na braku rozluźnienia ciał jamistych
prącia i napływu do nich krwi tętniczej w odpowiedzi
na stymulację psychogenną i/lub mechaniczną.
Łańcuch erekcyjny rozpoczyna się w korze mózgowej,
czemu sprzyja krążący we krwi T. Neuroprzekaźnikami
w obrębie mózgu i rdzenia są dopomina i tlenek azotu
(NO, ang. nitric oxide), a na obwodzie – niecholinergiczny
układ przywspółczulny i NO. Tlenek azotu wydziela się
w zakończeniach nerwowych mięśni gładkich tętnic
i ścian ciał jamistych prącia, pobudza w nich biosyntezę
cyklicznego 3’,5’-guanozynomonofosforanu
(cGMP),
co wywołuje erekcję. Erekcja kończy się spadkiem syntezy
NO i stężenia cGMP po zwiększonym wydzielaniu noradrenaliny,
związanym z wytryskiem.
Otyłość i inne choroby wywołują ED bezpośrednio
i za pośrednictwem obniżenia wydzielania T. ED są też
związane specyficznie z zaburzeniami neuronaczyniowymi,
wyprzedzając średnio na 39 miesięcy objawy
choroby niedokrwiennej serca. Przy prawidłowym testosteronie
ED nie odpowiada na jego podawanie, ale jest
podatny na leczenie inhibitorami fosfodiesterazy typu 5
(PDE5, ang. phosphodiesterase type 5), które podwyższają
wewnątrzkomórkowe stężenie cGMP. Testosteron
nasila jednak działanie inhibitora PDE5. Ostatnio tadalafil
(inhibitor PDE5) w dawce 5 mg/dobę wprowadzono
do przewlekłego i skutecznego leczenia nie tylko ED
(Porst i wsp.: J Androl. 2012, 33, 1305–1322), ale także
zaburzeń oddawania moczu (LUTS, ang. low urinary tract
symptoms), zwykle związanego z łagodnym przerostem
stercza (Brock i wsp.: BJU. 2013, 112, 990–997). Stercz
wytwarza NO i cGMP, a tadalafil podnosi stężenie cGMP,
zwiększa ukrwienie stercza, przeciwdziała jego rozrostowi
i zmniejsza przeszkodę podpęcherzową dla przepływu
moczu. Zaburzenia oddawania moczu i erekcji zwykle
współistnieją ze sobą. Chociaż mechanizm działania
tadalafilu jest taki sam, tadalafil leczy LUTS niezależnie
od leczenia ED.
Maria Laszczyńska1, Aleksandra Rył1, Iwona Rotter2,
Marta Grabowska1, Marcin Słojewski3
ZESPÓŁ METABOLICZNY
A ROZROST PROSTATY
1Zakład Histologii i Biologii Rozwoju, 2 Samodzielna Pracownia
Rehabilitacji Medycznej, 3Katedra i Klinika Urologii i Onkologii
Urologicznej, Pomorski Uniwersytet Medyczny w Szczecinie
maria@laszczynska.pl
Zespół metaboliczny jest to zbiór wzajemnie powiązanych
czynników pochodzenia metabolicznego zwiększających
istotnie ryzyko rozwoju miażdżycy i cukrzycy typu 2
oraz ich powikłań naczyniowych. Do zdiagnozowania
zespołu metabolicznego konieczne jest stwierdzenie
u pacjenta nieprawidłowości dotyczących: aterogennej
dyslipidemii, zaburzeń gospodarki węglowodanowej, nadciśnienia
tętniczego i otyłości (Nunzio i wsp.: Eur Urol.
2012, 61, 560–570). Dodatkowo zespół ten może się charakteryzować
upośledzoną tolerancją glukozy, insulinoopornością,
hiperinsulinizmem, stłuszczeniem wątroby
oraz zwiększoną krzepliwością krwi (Suehiro i wsp.:
Thromb Res. 2012, 129, 499–501). Wszystkie te czynniki
są ze sobą powiązane i przyczyniają się do skracania
długości życia pacjentów, a także wpływają na obniżenie
jego jakości. Rozrost prostaty jest często występującą
chorobą mężczyzn po 50. r.ż. Prowadzi on do nasilonych
objawów ze strony dolnych dróg moczowych. Objawy
kliniczne wynikają przede wszystkim ze znacznego
zwężenia światła cewki moczowej oraz retencji moczu
w pęcherzu (Hammarsten i wsp.: Nat Rev Urol. 2011,
8, 483–494). Nowym spojrzeniem na epidemiologię
łagodnego rozrostu prostaty (BPH, ang. benign prostate
hyperplasia) jest szukanie wspólnej etiologii rozrostu
stercza i chorób sercowo‑naczyniowych
(Chukwunonso
i wsp.: Continental J Medical Research 2011, 5, 6–13).
Zaburzenia metaboliczne i prowadzony przez pacjentów
styl życia mogą nie tylko wpływać na wystąpienie chorób
układu krążenia, ale także niekorzystnie wpływać
na drogi moczowe. Zarówno zespół metaboliczny, jak
i BPH są schorzeniami charakterystycznymi dla osób
w starszym wieku, a częstość ich występowania wzrasta
wraz z wiekiem pacjentów.
Celem badań autorskich była ocena zależności występujących
między zespołem metabolicznym a rozrostem
prostaty u mężczyzn po 50. r.ż.
Badanie przeprowadzono w grupie 300 mężczyzn
po 50. r.ż. Grupę badaną stanowiło 150 mężczyzn ze zdiagnozowanym
BPH, poddanych zabiegowi przezcewkowej
resekcji prostaty (TURP, ang. transurethral resection of
the prostate). Mężczyzn podzielono na 2 grupy: 1 grupa
– bez zdiagnozowanego zespołu metabolicznego, 2 grupa
– ze zdiagnozowanym zespołem metabolicznym. Grupa kontrolna składała się z 150 mężczyzn niezgłaszających
problemów ze strony dolnych dróg moczowych, rekrutowanych
z placówek podstawowej opieki zdrowotnej.
W osoczu pacjentów oznaczono parametry metaboliczne
(HDL, TG i glukozę) oraz zbadano ciśnienie tętnicze
i obwód brzucha. Zespół metaboliczny diagnozowano
wg kryteriów IDF (ang. international diabetes federation)
z 2005 r. W surowicy krwi, metodą ELISA, oznaczono
również stężenie hormonów: testosteronu związanego,
testosteronu wolnego, estradiolu, insuliny, IGF‑1
(ang.
insulin-like
growth factor 1), DHEAS (ang. dehydroepiandrosterone
sulfate) i SHGB (ang. sex hormone binding globulin).
Wyniki badań autorskich wykazały, że zespół metaboliczny
statystycznie częściej występował u pacjentów
z rozrostem prostaty w porównaniu do pacjentów,
u których nie diagnozowano rozrostu stercza. Analiza
poszczególnych składników diagnostycznych zespołu
metabolicznego wykazała, że pacjenci ze diagnozowanym
BPH istotnie częściej mieli niższe stężenie HDL
i glukozy w osoczu oraz niższe ciśnienie skurczowe i rozkurczowe
w porównaniu do pacjentów bez rozrostu prostaty.
Stężenie triglicerydów, obwód brzucha i częstość
występowania nadciśnienia nie wykazywały istotniej
różnicy pomiędzy pacjentami grupy badanej i kontrolnej.
Stwierdzono również różnice w stężeniach badanych
hormonów w surowicy u pacjentów z rozrostem
prostaty i bez rozrostu tego gruczołu.
Grzegorz Ludwikowski
PRZYDATNOŚĆ OZNACZANIA GLIKODELINY
S I PRZECIWCIAŁ PRZECIWPLEMNIKOWYCH
W PRZEWIDYWANIU PŁODNOŚCI MĘSKIEJ
Katedra i Zakład Andrologii Klinicznej, Collegium Medicum
Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Bydgoszczy
nemrod2@onet.eu
Zaburzenia płodności, uznane przez Światową
Organizację Zdrowia za chorobę społeczną, są narastającym
problemem dotyczącym co szóstej pary w wieku
rozrodczym. Czynnik męski odpowiedzialny jest za około
połowę niepowodzeń rozrodu. Pomimo faktu, iż opisano
szereg potencjalnych czynników determinujących niepłodność
(zachorowania na nowotwory, zakażenia czy
czynniki genetyczne i środowiskowe), patogeneza tego
zjawiska nie jest wciąż dokładnie scharakteryzowana.
Niepłodność męska jest uwarunkowana wieloczynnikowo.
Rozpoznawanie zaburzeń płodności męskiej przeprowadzane
jest w oparciu o badania przedmiotowe i podmiotowe
oraz szereg badań laboratoryjnych. Jednym z najważniejszych
badań jest ocena ilościowych i jakościowych
parametrów nasienia. W diagnostyce niepłodności męskiej
coraz większą rolę odgrywają badania obrazowe, wśród
których jednym z najważniejszych jest ultrasonografia.
Celem podjętych badań była ocena przydatności oznaczania
stężenia glikodeliny S i przeciwciał przeciwplemnikowych
w nasieniu oraz ultrasonograficznej oceny perfuzji
tkanek jądra na wybrane parametry potencjału rozrodczego
plemników u mężczyzn z par o ograniczonej płodności.
Badania przeprowadzono w dwóch grupach pacjentów.
Pierwszą stanowili mężczyźni o ograniczonej płodności
(n = 296), drugą o potwierdzonej płodności (n = 50).
U wszystkich przeprowadzono badanie obrazowe. Badania
dopplerowskie wykonano przy wykorzystaniu aparatu
General ElectricVoluson (General Electric Co, USA), pracującego
w czasie rzeczywistym z opcjami Kolorowego
Dopplera oraz Angiografii Dopplerowskiej. Analizę
wyników przeprowadzono przy użyciu oprogramowania,
umożliwiającego uzyskanie obrazów 3D i 4D oraz histogramów,
jak również wyznaczenie indeksów przepływu
i waskularyzacji dzięki opcji VOCAL®. Materiał do badań
laboratoryjnych stanowiły próbki nasienia. Ejakulaty analizowano
zgodnie z wytycznymi WHO z 1999 r. (edycja 4)
oraz z 2010 r. (edycja 5). Badanie nasienia obejmowało:
komputerowo wspomaganą analizę nasienia (CASA, ang.
computer-aided
semen analysis), oznaczanie stężenia
glikodeliny S (z użyciem Glycodelin ELISA (BIOSERV
Diagnostics GmbH, Rostock, Niemcy) oraz identyfikację
przeciwciał przeciwplemnikowych za pomocą
lateksowego testu immunoenzymatycznego (MAR‑test,
ang. mixed antiglobulin reaction test) (Anti‑Spermatozoa
AntibodyLatexAgglutination Test; BIOSERV Diagnostics
GmbH, Rostock, Niemcy).
Wyniki uzyskane w badaniu ultrasonograficznym
wykazały znamienne statystycznie wyższe wartości
wskaźnika waskularyzacji (p = 0,014) oraz indeksu waskularyzacji
i przepływu (p < 0,004) w grupie kontrolnej.
Analogicznie, parametry charakteryzujące ruch plemników
były istotnie niższe w grupie pacjentów o ograniczonej
płodności. Porównanie stężeń glikodeliny S (GdS,
ang. glykodelin S) i przeciwciał przeciwplemnikowych
(ASA, ang. antisperm antibodies) w nasieniu nie wykazało
statystycznie istotnych różnic pomiędzy populacją mężczyzn
płodnych i o ograniczonej płodności (GdS p = 0,26,
ASA p = 0,83). Ponadto stwierdzono związek pomiędzy
paleniem papierosów a zwiększonym stężeniem glikodeliny
S w grupie badanej (p = 0,02).
Zastosowane metody detekcji przeciwciał przeciwplemnikowych
z wykorzystaniem MAR-testu
oraz oznaczania
stężenia glikodeliny S przy użyciu komercyjnego
testu ELISA nie okazały się przydatne w rozpoznawaniu
przyczyn niepłodności męskiej. Jednocześnie przeprowadzone
badania wykazują użyteczność stosowania w rutynowej
diagnostyce analizy przepływów w tkankach jądra
u mężczyzn z niepłodnością idiopatyczną.
Ewelina Łazarczyk, Barbara Mucha
PODSTAWOWE METODY CYTOGENETYKI
KLASYCZNEJ I MOLEKULARNEJ
ORAZ ICH ZASTOSOWANIE KLINICZNE
Katedra i Zakład Genetyki Klinicznej, Collegium Medicum
w Bydgoszczy, Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu
elazarczyk@poczta.onet.pl
Początki cytogenetyki klinicznej datują się na 1956 r., gdy
Tjio i Levan udowodnili, że prawidłowa liczba chromosomów
człowieka wynosi 46. Pierwszej analizy kariotypu
limfocytów z krwi obwodowej człowieka dokonał
Hungerford w 1959 r. Od wprowadzenia w latach 70. XX
w. metod prążkowych barwienia chromosomów obserwuje
się intensywny rozwój cytogenetyki (Nowakowska
i Bocian: Med Wieku Rozw. 2004, 8, 9–24).
Metody cytogenetyki klasycznej opierają się na ocenie
liczby i struktury chromosomów uzyskiwanych z jąder
komórek poddanych hodowli. Najczęściej wykorzystywanym
w tym celu materiałem są limfocyty krwi
obwodowej. Oprócz komórek krwi obwodowej do analizy
kariotypu konstytucyjnego można wykorzystywać m.in.
fibroblasty skóry, np. gdy kariotyp limfocytów nie odpowiada
rozpoznaniu klinicznemu, lub płyn owodniowy –
w badaniach prenatalnych.
Standardową techniką wykorzystywaną do barwienia
chromosomów jest barwienie metodą Giemza‑trypsyna‑Giemsa
(GTG, ang. Giemza‑trypsin‑Giemsa),
polegające
na uzyskiwaniu ciemnych i jasnych prążków, z wykorzystaniem
trypsyny i barwnika Giemsy. W tej metodzie
zwykle udaje się uzyskać rozdzielczość 350–550 prążków
na haploidalny zestaw chromosomów. Pozwala ona
na wykrycie aberracji liczbowych i strukturalnych powyżej
3–5 milionów par zasad (Mpz) (Nowakowska i Bocian:
Med Wieku Rozw. 2004, 8, 9–24; Kozłowska i Łaczmańska:
Diagn Lab. 2008, 44, 379–387; Srebniak i Tomaszewska:
Wydawnictwo Lekarskie PZWL, Warszawa 2008).
Klasyczna cytogenetyka pozwala na analizę całości
zmian cytogenetycznych, jednak cechuje ją ograniczona
rozdzielczość, czasochłonność (czas hodowli – 72 h)
i zależność od doświadczenia cytogenetyka.
Uzupełnieniem metod cytogenetyki klasycznej stała
się fluorescencyjna hybrydyzacja in situ (FISH, ang. fluorescence
in situ hybrydization), wprowadzona w latach 80.
ubiegłego wieku. Polega ona na hybrydyzacji, czyli komplementarnym
łączeniu wyznakowanych fluorochromem
sond molekularnych z badanym regionem chromosomu.
Metoda ta umożliwia wykrywanie specyficznych
sekwencji zarówno w chromosomach, jak i jądrach interfazalnych.
Cechują ją wyższa rozdzielczość niż metody
cytogenetyki klasycznej, 3–10 Mpz w chromosomach
i 40–250 kpz w jądrach komórkowych. Obecnie dostępne
na rynku rodzaje sond to: sondy malujące, sondy centromerowe,
sondy specyficzne i subtelomerowe. Technika
FISH znajduje zastosowanie w przypadkach identyfikacji
naddatków materiału genetycznego nieznanego pochodzenia,
chromosomów markerowych, złożonych translokacji
lub aberracji niewidocznych w GTG, obecności,
lokalizacji i rearanżacji genów. Umożliwia identyfikację
zmian chromosomów płci w przypadkach zaburzeń różnicowania
płci, dysgenezji gonad czy niepłodności. Stanowi
badanie z wyboru w przypadku identyfikacji mikrodelecji
w wielu zespołach genetycznych. Pozwala również
na ocenę mozaikowatości i skrócenie czasu oczekiwania
na wynik, np. poprzez zastosowanie kilku sond jednocześnie
w diagnostyce najczęstszych aneuploiidi w badaniu
prenatalnym. Mimo że technika ta ma wiele zalet, jej
podstawowym ograniczeniem jest jej ukierunkowany
charakter oraz ograniczenie dostępności sond molekularnych
(Nowakowska i Bocian: Med Wieku Rozw. 2004, 8,
9–24; Kozłowska i Łaczmańska: Diagn Lab. 2008, 44, 379–
387; Srebniak i Tomaszewska: Wydawnictwo Lekarskie
PZWL, Warszawa 2008; Bal: Wydawnictwo Naukowe
PWN, Warszawa 2011).
Cytogenetyka klasyczna nadal jest metodą niezastąpioną
i uznawaną za referencyjną, a technika FISH
stanowi jej uzupełnienie.
Krzysztof Łukaszuk
PGD – DIAGNOSTYKA PRZEDIMPLANTACYJNA
1INVICTA Klinika Leczenia Niepłodności, Gdańsk,
2INVICTA Klinika Leczenia Niepłodności, Warszawa,
3Zakład Pielęgniarstwa Położniczo‑Ginekologicznego,
Wydział
Nauk o Zdrowiu, Gdański Uniwersytet Medyczny, Gdańsk
sekretariatlukaszuk@invicta.pl
W licznych dostępnych w piśmiennictwie badaniach nad
czynnikami związanymi z męską niepłodnością wykazano
m.in. zależność pomiędzy wiekiem mężczyzny
a jakością produkowanego przez niego nasienia (PAE,
ang. parental age effect), co jako pierwszy opisał James
F. Crow. Pozytywna korelacja pomiędzy wiekiem a liczbą
spontanicznych mutacji została wyjaśniona wzrastającą
z wiekiem częstością podziałów komórkowych
(Crow i wsp.: Proc Natl Acad Sci. 1997, 94, 8380–8386).
Zależność ta została potwierdzona w niedawnych badaniach,
których autorzy donoszą o dwóch dodatkowych
mutacjach pojawiających się z każdym kolejnym rokiem
życia mężczyzny. Ci sami autorzy potwierdzili, iż u mężczyzny
w zaawansowanym wieku znacznie wzrasta
ryzyko poczęcia chorego dziecka (Kong i wsp.: Nature.
2012, 23, 471–475).
Początkowo wskazaniem do wykonania PGD było
jedynie znacznie podwyższone ryzyko poronienia lub
urodzenia chorego dziecka przez nosicieli chorób monogenowych
(Liss i wsp.: Fertil Steril. 2008, 90, 13–16).
Obecnie lista wskazań do diagnostyki zarodków jest
znacznie dłuższa i obejmuje również aberracje chromosomowe,
w tym przede wszystkim aneuploidie, oraz
translokacje, będące częstą przyczyną niepowodzeń
w próbach zapłodnienia pozaustrojowego (Pujol i wsp.:
Reproduction. 2003, 126, 701–711). Nawet u płodnych
mężczyzn ryzyko wyprodukowania chromosomalnie
nieprawidłowego nasienia sięga 13% (Pang i wsp.: Hum
Reprod. 1999, 14, 1266–1273; Bronte i wsp.: Fertil Steril.
2013, 100, 952–958), podczas gdy wśród nosicieli zrównoważonej
translokacji wzajemnej waha się od 20 nawet
do 80% w zależności od typu translokacji oraz zaangażowanych
chromosomów (Escudero i wsp.: Fertil Steril. 2003,
79, 1528–1534). Wysoka wiarygodność wyników oraz
skuteczność w rozumieniu poczęcia zdrowego dziecka
uzyskiwana dzięki nowej technologii PGD – sekwencjonowaniu
następnej generacji (NGS, ang. next generation sequencing)
sprawiła, że diagnostyka przedimplantacyjna jest
coraz częściej stosowanym narzędziem diagnostycznym
w klinicznej praktyce leczenia niepłodności.
Mariola Marchlewicz1, Ewa Duchnik2,
Kamila Zgrzebniok2
WPŁYW NIEKTÓRYCH LEKÓW
DERMATOLOGICZNYCH NA MĘSKI
UKŁAD PŁCIOWY
1Zakład Dermatologii Estetycznej, Pomorski Uniwersytet
Medyczny w Szczecinie, 2 Katedra i Klinika Chorób Skórnych
i Wenerycznych, Pomorski Uniwersytet Medyczny w Szczecinie
mariola.marchlewicz@pum.edu.pl
Wielu pacjentów zgłaszających się do dermatologa
wymaga długotrwałej terapii lekami o działaniu ogólnoustrojowym.
Ze względu na wzrastającą wśród pacjentów
świadomość możliwego negatywnego oddziaływania
różnych czynników egzogennych na funkcjonowanie
męskiego układu płciowego, mężczyźni, którzy planują
potomstwo, mogą być zaniepokojeni wpływem stosowanych
przez nich leków na płodność (De Saints i wsp.:
Reprod Toxicol. 2008, 26, 42–46; Lee i wsp.: Reprod
Toxicol. 2010, 29, 353–360; Milsop i wsp.: Dermatol
Ther. 2013, 26, 337–346). Również przyjmowanie leków
przez partnerów kobiet ciężarnych jest bardzo rozpowszechnione
i może być przyczyną obaw, co do wpływu
na rozwijający się płód leków dostających z nasieniem
się do organizmu kobiety ciężarnej. Podczas gdy istnieje
wiele badań określających wpływ leków przyjmowanych
przez kobiety ciężarne na organogenezę płodu, to ciągle
zbyt mało jest doniesień na temat wpływu i mechanizmu
działania leków na płodność mężczyzn. Wiadomo
jednak, że wiele leków stosowanych w leczeniu schorzeń
skóry może wywierać wpływ na funkcję jąder (zaburzają
spermatogenezę i/lub steroidogenezę), na plemniki,
a także na skład nasienia, prowadząc do tymczasowej
lub stałej niepłodności (Grunewald i wsp.: J Dtsch
Dermatol Ges.2007, 5, 15–21).
Do leków stosowanych w leczeniu dermatologicznym,
które mogą wpływać na męską płodność należą, np.:
finasteryd, metotreksat, azatiopryna, cyklosporyna,
retinoidy, chlorochina, hydroksychlorochina, glikokortykosteroidy,
ketokonazol, spironolakton, leki przeciwhistaminowe,
mykofenolan mofetilu, tetracyklina, erytromycyna,
inhibitory czynnika martwicy nowotworów
alfa (TNF-α,
ang. tumor necrosis factor α) – infliksymab,
etanercept, adalimumab oraz ustekinumab, będący antagonistą
IL-12
i IL-23.
Z jednej strony wykazano, że wśród mężczyzn otrzymujących
metotreksat (MTX) występowały przypadki
oligozoospermii oraz odwracalnej niepłodności. Z drugiej
strony, w innych przypadkach nie odnotowano pogorszenia
jakości nasienia (Milsop i wsp.: Dermatol Ther.
2013, 26, 337–346). Należy podkreślić brak doniesień
dotyczących niekorzystnego wpływu MTX na przebieg
ciąży, gdy mężczyzna przed zapłodnieniem był leczony
tym lekiem. Aktywne metabolity MTX mogą jednak
pozostawać w komórkach lub tkankach do kilku miesięcy
po zakończeniu leczenia (Milsop i wsp.: Dermatol
Ther. 2013, 26, 337–346). Dlatego, ze względu na możliwość
zmniejszenia liczby plemników w nasieniu i skutki
obecności czynnych metabolitów, zaleca się odstawienie
MTX na co najmniej 3 miesiące przed koncepcją (Janssen
i wsp.: Arch Intern Med. 2000, 160, 610–619).
Nie wykazano negatywnego wpływu długoterminowej
terapii cyklosporyną, azatiopryną i prednizonem na płodność
mężczyzn (Milsop i wsp.: Dermatol Ther. 2013, 26,
337–346; Xu i wsp.: Transpl Immunol. 2009, 22, 28–31).
Ponadto, zaobserwowano niejednoznaczny wpływ leków
przeciwhistaminowych oraz finasterydu na męską płodność.
W niektórych przypadkach wykazano negatywne
oddziaływanie tych leków na parametry nasienia. U mężczyzn,
u których po leczeniu finasterydem stwierdzano
ciężką oligozoospermię lub azoospermię, następowała
poprawa parametrów seminologicznych po odstawieniu
leku. Stąd też można rozważyć odstawienie finasterydu
przed planowaniem koncepcji (Liu i wsp.: Fertil Sterol.
2008, 90, 849 e17–19). Podobnie, należy rozważyć przerwanie
przyjmowania ketokonazolu przed koncepcją,
gdyż zaobserwowano negatywny wpływ na ruchliwość
plemników, a także obniżenie stężenia testosteronu
w surowicy krwi po stosowaniu tego leku (Milsop i wsp.:
Dermatol Ther. 2013, 26, 337–346).
Dostępne dane nie wskazują na zaburzenia płodności
mężczyzn podczas przyjmowania doustnych retinoidów –
acytretyny. Zaleca się jednak stosowanie antykoncepcji
podczas przyjmowania tego leku przez mężczyznę, mimo
iż ryzyko uszkodzenia płodu wydaje się niskie (Milsop
i wsp.: Dermatol Ther. 2013, 26, 337–346). W pojedynczych
przypadkach wykazano niekorzystny wpływ tetracyklin,
erytromycyny, chlorochiny, glikokortykosteroidów,
spironolaktonu, jak i leków przeciwhistaminowych
na męską płodność. Jednak nie ma obecnie bezwzględnych
zaleceń, aby odstawić wymienione leki u potencjalnych
ojców, ze względu na brak wystarczających
danych klinicznych (Milsop i wsp.: Dermatol Ther. 2013,
26, 337–346).
Na podstawie dostępnych informacji uważa się,
iż przyjmowanie izotretinoiny, cyklosporyny, azatiopryny
i inhibitorów TNF‑α
nie wpływa na męską płodność
(Paschou i wsp.: J Rheumatol. 2009, 36, 351–345,
Villiger i wsp.: Ann Rheum Dis. 2010, 69, 1842–1844).
Iwona Rotter1, Aleksandra Rył2, Marta Grabowska2,
Maria Laszczyńska2
CZY METALE TOKSYCZNE PRZYCZYNIAJĄ SIĘ
DO WYSTĘPOWANIA ZESPOŁU NIEDOBORU
TESTOSTERONU ZWIĄZANEGO Z WIEKIEM?
1Samodzielna Pracownia Rehabilitacji Medycznej,
2Zakład Histologii i Biologii Rozwoju Pomorski Uniwersytet
Medyczny w Szczecinie
iwrot@wp.pl
Ołów, kadm i rtęć uważane są za metale toksyczne
szczególnie niebezpieczne dla organizmu ludzkiego.
W odniesieniu do stężenia testosteronu uważa się, że ołów
przyczynia się do upośledzenia jego syntezy zarówno
na skutek zaburzenia funkcji osi podwzgórze-przysadka-jądro
(Mendiola i wsp.: Environ Heath. 2011, 10, 6 doi:
10.1186/1476-069X-10-6.),
jak i na skutek uszkodzenia
gonad w procesie apoptozy komórkowej (Gorbel i wsp.:
C.R. Biol. 2002, 325, 927–940). Kadm upośledza funkcję
jąder, doprowadzając do zmian morfologicznych w postaci
martwicy kanalików nasiennych, co hamuje syntezę
testosteronu i zaburza spermatogenezę (Czeczot i wsp.:
Toksykologia. 2010, 66, 243–250). Również rtęć wpływa
negatywnie na produkcję testosteronu, co wydaje się być
skutkiem zmniejszenia aktywności enzymów uczestniczących
w biosyntezie tego hormonu, ponadto może zmniejszać stężenia
cholesterolu jądrowego – prekursora w syntezie testosteronu
(Geber i wsp.: PLOS One, 2013, 8, e59177).
Celem pracy była ocena wpływu stężenia metali toksycznych:
ołowiu, kadmu i rtęci na stężenie testosteronu
całkowitego u mężczyzn w wieku andropauzalnym.
Badania przeprowadzono u 313 mężczyzn wieku 50–75
lat (śr. 61 lat) rekrutowanych drogą ogłoszenia ze szczecińskich
placówek POZ. Metodą spektometrii emisyjnej
z plazmą wzbudzoną indukcyjnie w krwi pełnej dokonano
oznaczenia stężenia ołowiu, kadmu i rtęci. W surowicy
krwi oznaczono metodą ELISA stężenie testosteronu
całkowitego i testosteronu wolnego. Badani wypełniali
kwestionariusz dotyczący danych demograficznych oraz
standaryzowany kwestionariusz niedomogi androgenowej
Morleya. Opierając się na rekomendacjach wynikających
z konsensusu ISA, EAA, EAU, ISSAM, niedobór
testosteronu całkowitego rozpoznawano przy jego stężeniu
poniżej 2,5 ng/mL lub mieszczącym się w przedziale
2,5–3,5 ng/mL przy obecności objawów klinicznych
(Kula i wsp.: Endokrynol Pol. 2012, 63, 15–19).
W odniesieniu do testosteronu całkowitego za wartość
wskazującą na niedobór testosteronu przyjęto stężenie
poniżej 65 pg/mL. (Kula i wsp.: Endokrynol Pol. 2012,
63, 15–19) W analizie statystycznej dokonano oceny
korelacji pomiędzy stężeniem testosteronu całkowitego
i wolnego a stężeniem ołowiu, kadmu i rtęci oraz porównano
stężenia metali toksycznych u badanych z niedoborem
testosteronu w stosunku do mężczyzn bez niedoboru
testosteronu.
Niedobór testosteronu całkowitego rozpoznano u 146
badanych. Stężenie ołowiu w tej grupie wynosiło średnio
0,077 mg/L, kadmu: 0,001 mg/L, rtęci: 0,005 mg/L.
W grupie mężczyzn bez niedoboru testosteronu całkowitego
(n = 167) średnie stężenie ołowiu wynosiło
0,073 mg/L, kadmu: 0,001 mg/L, rtęci: 0,0045 mg/L.
Nie wykazano statystycznie istotnych różnic w stężeniu
metali toksycznych w porównywanych grupach,
ale dla ołowiu poziom istności był zbliżony do istotnego
(p = 0,08). Wśród osób z niedoborem testosteronu wolnego
(n = 75) stężenie ołowiu wynosiło 0,078 mg/L, kadmu:
0,002 mg/L, rtęci: 0,005 mg/L, u badanych bez niedoboru
testosteronu całkowitego stężenie ołowiu wynosiło:
0,073 mg/L, kadmu: 0,005 mg/L, rtęci: 0,0045 mg/L.
W porównaniu międzygrupowym nie stwierdzono istotności
statystycznej, jednak w odniesieniu do kadmu
poziom istotności był zbliżony do wartości istotnej
(p = 0,07). Oceniając w całej badanej grupie korelację
między stężeniem testosteronu całkowitego i wolnego
a metalami toksycznymi, wykazano ujemną korelację
między wolnym testosteronem a kadmem (p = 0,01).
Nie wykazano istotnych różnic między stężeniem
metali toksycznych a niedoborem testosteronu całkowitego
i wolnego. 2. Stwierdzany związek pomiędzy stężeniem
wolnego testosteronu a stężeniem kadmu może
sugerować wpływ kadmu na redukcję stężenia testosteronu
u mężczyzn w wieku andropauzalnym, jednakże
wymaga to pogłębienia badań.
Krystyna Soszyńska
PODSTAWOWE METODY DIAGNOSTYKI
MOLEKULARNEJ W NIEPŁODNOŚCI MĘSKIEJ
Pracownia Genetyki Klinicznej Zakładu Patomorfologii, 10
Wojskowy Szpital Kliniczny z Polikliniką SP ZOZ w Bydgoszczy
k.soszynska@10wsk.mil.pl
Zmiany genetyczne są częstą przyczyną niepłodności,
w tym niepłodności męskiej. Znaczenie mają mutacje
dotyczące wielu genów biorących udział w każdym etapie
bardzo złożonych procesów determinacji płci, rozwoju
układu moczowo‑płciowego
oraz spermatogenezy. Przy
obecnym stanie wiedzy po wykluczeniu zespołów genetycznych
(np. zespół Klinefeltera czy Kallmana) rekomenduje
się wykonywanie badań genetycznych u mężczyzn
z azoospermią, ciężką oligozoospermią oraz brakiem
lub niedrożnością nasieniowodów (Polskie Towarzystwo
Ginekologiczne, Polskie Towarzystwo Medycyny Rozrodu
i Europejskie Towarzystwo Rozrodu i Embriologii
Człowieka – ESHRE, ang. European Society of Human
Reproduction and Embryology). Do najważniejszych badań
molekularnych w tym zakresie należą badania mikrodelecji
chromosomu Y oraz badanie mutacji genu CFTR (ang.
cystic fibrosis transmembrane conductance regulator).
Mikrodelecje długiego ramienia chromosomu Yq11.2
określonego jako region AZF (ang. azoospermia factor)
są przyczyną zaburzeń procesu spermatogenezy u ok.
5–15% mężczyzn z azoospermią lub ciężką oligozoospermią.
Region AZF podzielono na podregiony: AZFa,
AZFb oraz AZFc, w każdym z nich znajdują się geny
odpowiedzialne za proces prawidłowej spermatogenezy.
Fenotyp upośledzenia produkcji plemników u pacjenta
jest zależny od miejsca oraz rozmiaru delecji. U mężczyzn
z mikrodelecją w regionie AZFc udaje się uzyskać plemniki
z biopsji jąder, u tych z mikrodelecją AZFb szansa
jest niewielka, z kolei u tych z delecją AZFa najczęściej
znajduje się jedynie komórki Sertoliego. Delecje całych
fragmentów AZFa i AZFb skutkują azoospermią. Zmiany
w obrębie chromosomu Y przekazywane są potomstwu
w linii męskiej.
Mutacje genu CFTR odpowiedzialne za wystąpienie
objawów mukowiscydozy są także przyczyną obustronnego
wrodzonego braku lub niedrożności nasieniowodów
(CBAVD, ang. congenital bilateral absence of
the vas deferens). Objawy fenotypowe zależą od rodzaju
mutacji w genie CFTR; u ok. 50% pacjentów z CBAVD
obecna jest mutacja DF508, ponadto do najczęściej
występujących należą: R117H, CFTRdele2,3, G550D,
G542X, R533X oraz zmiana polimorficzna o znaczeniu
klinicznym IVS8‑T.
W przypadku niepłodności męskiej
związanej z obecnością mutacji w genie CFTR wskazane
jest badanie genu CFTR u partnerki w celu wykluczenia
u niej nosicielstwa mutacji i tym samym podwyższenia
ryzyka urodzenia dziecka z mukowiscydozą.
Magdalena Pasińska1,2, Olga Haus1,2
CHROMOSOMOWE PRZYCZYNY
NIEPŁODNOŚCI
1Katedra i Zakład Genetyki Klinicznej CM im. Ludwika Rydygiera
w Bydgoszczy Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu,
2Poradnia Genetyczna SU nr 1 im. dr A. Jurasza w Bydgoszczy
magdapas@wp.pl
Rozwój genetyki klinicznej oraz wprowadzenie do diagnostyki
metod badań cytogenetycznych i molekularnych
pozwoliły na identyfikację chromosomów i szeregu genów
odpowiedzialnych za prawidłowe funkcje rozrodcze
i płciowe. Zaburzenia chromosomowe zarówno liczbowe,
jak i strukturalne, które mogą wpływać na płodność,
dotyczą autosomów i chromosomów płci. Ograniczenie
płodności u niektórych nosicieli aberracji bywa okresowe.
W części przypadków można je wyjaśnić wpływem
zrównoważonych aberracji strukturalnych (translokacje,
inwersje) na proces koniugacji chromosomów płciowych
w mejozie, na etapie spermatocytów II rzędu. Translokacje
wzajemne Y:autosom prowadzą do niepłodności poprzez
asocjację autosomu z pęcherzykiem płci X‑Y
oraz formowaniem
kwadriwalentu łańcuchowego, złożonego
z chromosomu X, pochodnego Y, pochodnego autosomu
i jego homologu. W przypadku translokacji robertsonowskich,
powstałych w wyniku fuzji centrycznej długich
ramion chromosomów akrocentrycznych, u nosiciela
występuje tylko 45 chromosomów. Podczas powstawania
gamet w pachytenie I podziału mejotycznego parowanie
odcinków homologicznych prowadzi do powstania struktury
złożonej z 3 chromosomów, zwanej triwalentem.
Rozejście triwalentu w zależności od rodzaju segregacji
może prowadzić do powstania struktury gamety prawidłowej
bądź zrównoważonej, ale również do powstania
gamety nulli-
i polisomicznej.
Chromosom Y warunkuje różnicowanie się gonady
w kierunku jądra, niezależnie od liczby towarzyszących
mu chromosomów X. W zespole Klinefeltera (47,XXY)
oraz zespole odwrócenia płci kariotypowej (46,XX)
u fenotypowego mężczyzny już w życiu płodowym
dochodzi do wzmożonej degeneracji komórek płciowych
w stadium poprzedzającym mejozę. Brak komórek germinalnych
w jądrze może być skutkiem nadmiaru genów,
które ulegają inaktywacji na dodatkowym chromosomie
X i zazwyczaj działają w układzie disomii. Pomimo całkowitego
braku funkcjonalnego rozwoju kanalików nasiennych,
częściowa czynność komórek Leydiga doprowadza
do rozwoju drugorzędowych cech płciowych. W przypadku
mozaiki 47,XXY/46,XY może pojawić się w jądrach
niewielka liczba plemników. Płodność wówczas jest
możliwa, zazwyczaj jednak jest upośledzona. Tetrasomie
i pentasomie chromosomów płciowych, zarówno u kobiet,
jak i u mężczyzn, z reguły prowadzą do zaburzeń czynności
gonad lub ich agenezji oraz do powstania wielu
cech dysmorficznych i wad rozwojowych. W przypadku
trisomii autosomalnej (np. w zespole Downa) u mężczyzn
nie dochodzi do czynności plemnikotwórczej
gonad. Podczas profazy pierwszego podziału mejotycznego
ma miejsce asocjacja XY z dodatkowym chromosomem
21. Asocjacje te mogą powodować zaburzenia
regulacji ekspresji genów koniecznych do prawidłowej
spermatogenezy.
Ocena kariotypu w przypadku leczenia niepłodności
jest niezbędna w celu ustalenia przyczyny braku
skuteczności leczenia niepłodności, jak również oceny
ewentualnego ryzyka poczęcia dziecka z niezrównoważonym
kariotypem w przypadku zastosowania technik
wspomaganego rozrodu – ART (ang. assisted reproductive
technology
Małgorzata Piasecka1, Monika Frączek2,
Kamil Gill1, Aleksandra Rosiak1, Dariusz Gączarzewicz3,
Maciej Kurpisz2
ELIMINACJA PLEMNIKÓW W NASIENIU
LUDZKIM – ASPEKT KLINICZNY
1Zakład Histologii i Biologii Rozwoju, Pomorski Uniwersytet
Medyczny w Szczecinie, 2Zakład Biologii Rozrodu i Komórek
Macierzystych, Instytut Genetyki Człowieka Polskiej Akademii
Nauk w Poznaniu, 3Katedra Biotechnologii Rozrodu Zwierząt
i Higieny Środowiska, Zachodniopomorski Uniwersytet
Technologiczny w Szczecinie
mpiasecka@ipartner.com.pl
Eliminacja plemników przez komórki zapalne nasienia
pozostaje zjawiskiem nie do końca wyjaśnionym.
Krytyczna liczba i rola leukocytów budzi liczne kontrowersje
ze względu na ich potencjalnie korzystny lub
szkodliwy wpływ na ilościowe i jakościowe parametry
seminologiczne. Sugeruje się „ciche”, fizjologiczne, bez
obecności markerów stanu zapalnego, fagocytowanie
uszkodzonych, starzejących się, przedwcześnie skapacytowanych,
apoptotycznych plemników zarówno w męskich,
jak i żeńskich drogach płciowych. Niewątpliwie taka rola
komórek zapalnych ma istotne znaczenie dla kontroli
jakości nasienia i może być mechanizmem zabezpieczającym
przed wejściem nieprawidłowych gamet męskich
do komórki jajowej, co zwiększa szansę na powodzenie
w zapłodnieniu, uniknięcie zaburzeń rozwojowych,
chorób genetycznych i nowotworowych. Należy podkreślić,
że w warunkach fizjologicznych istnieje równowaga
między uszkodzeniem plemników, ich selekcją
a komponentami plazmy nasienia mającymi silne
właściwości przeciwzapalne (Aitken i Baker: J Reprod
Immunol. 2013, 100, 11–19; Aitken: F1000Prime Rep.
2013, 5, 39. doi:10.12703/P5-39).
Natomiast zupełnie
inne interakcje komórkowe i wynikające z nich konsekwencje
pojawiają się w przypadku zwiększonej liczby
leukocytów w ejakulacie w obecności lub braku czynnika
infekcyjnego. Niepokojące jest, że 10–15% niepłodnych
mężczyzn cierpi na ostre lub przewlekłe stany zapalne
(przebiegające często bezobjawowo) w układzie moczowo‑
płciowym (Rusz i wsp.: Word J Urol. 2012, 30, 23–30),
gdyż wynikiem wzrostu markerów stanu zapalnego
w nasieniu (leukocyty, bakterie, cytokiny prozapalne,
proteazy, reaktywne formy tlenu, toksyny bakteryjne)
są liczne i zaawansowane uszkodzenia plemników, czego
następstwem może być wzmożone ich usuwanie (Aitken
i Baker: J Reprod Immunol. 2013, 100, 11–19; Aitken:
F1000Prime Rep. 2013, 5, 39. doi:10.12703/P5‑39;
Frączek i wsp.: Andrologia. 2012, 44, 315–329; Weidner
i wsp.: Word J Urol. 2013, 31, 717–723).
Z badań autorskich (Piasecka i wsp.: Am J Reprod
Immunol. 2014, 72, 348–358) wynika, że w przypadku
leukocytospermii w nasieniu mogą współistnieć
dwa sposoby eliminacji plemników: fagocytoza i etoza
(programowana, aktywna śmierć leukocytów inna niż
apoptoza). Oba identyfikowane były w nieobecności
i obecności czynnika infekcyjnego. Do tej pory nie
udokumentowano jednoczesnego procesu fagocytozy
i etozy w nasieniu ludzkim w warunkach stanu zapalnego.
Etoza związana jest z generowaniem przez pobudzone
leukocyty zewnątrzkomórkowych struktur (ET,
ang. extracellular traps) – sieci pełniących rolę pułapek dla
patogenów, a w przypadku nasienia również dla plemników.
Struktury te zbudowane są z DNA i histonów
o charakterze antybakteryjnym oraz innych molekuł
(elastaza, defensyny i mieloperoksydaza). Tworzenie
ET jest wrodzoną odpowiedzią układu immunologicznego
na proces zapalny i w końcowym etapie prowadzi
do śmierci leukocytów wskutek autodestrukcji wynikającej
z radykalnej przebudowy i pozbycia się jądrowego
materiału genetycznego, jednak za cenę usunięcia patogenów
(Brinkmann i Zychlinsky: J Cell Biol. 2012, 198,
773–783; Zawrotniak i Rupala-Kozik:
Acta Biochim Pol.
2013, 60, 277–284).
Wstępne wyniki badań sugerują, że leukocyty zaangażowane
w tworzenie ET niekoniecznie podlegają
natychmiastowej etozie, bowiem zdolne są do równoczesnego
przeprowadzenia fagocytozy. Można sądzić,
że plemniki aktywują leukocyty w podobny sposób jak
czynnik infekcyjny, gdyż same mogą być inicjatorem
wyrzucania ET przez komórki zapalne, a obecność
bakterii wzmaga ten proces, który może obejmować
nie tylko uszkodzone męskie komórki rozrodcze, ale
również „zdrowe”, co niewątpliwie może stać się przyczyną
niepłodności partnerskiej, często idiopatycznej.
Ponadto, nie można wykluczyć samoistnej, nadmiernej
i niepożądanej etozy w nasieniu (niekoniecznie związanej
z leukocytospermią), podobnie jak ma to miejsce
w przypadku uszkodzenia różnych tkanek i narządów
prowadzącego do powstania licznych procesów patologicznych
(Brinkmann i Zychlinsky: J Cell Biol. 2012, 198,
773–783; Hahn i wsp.: Front Immunol. 2012, 3, 362.
doi:10.3389/fimmn.2012.00362; Zawrotniak i Rupala‑Kozik:
Acta Biochim Pol. 2013, 60, 277–284).
Piotr Słupski, Piotr Jarzemski, Marek Kowalski
ZESPÓŁ ZINNERA – OPIS PRZYPADKU
Oddział Urologii Laparoskopowej, Ogólnej i Onkologicznej,
Szpital Uniwersytecki nr 2 im. Jana Biziela, Bydgoszcz
piotr.slupski@biziel.pl
Torbiel pęcherzyka nasiennego jest rzadko rozpoznawaną
patologią, spotykaną tylko u 1 na 20 000 mężczyzn.
Większość takich torbieli współistnieje z zespołem wad
wrodzonych, opisanych po raz pierwszy przez Zinnera
w 1914 r. (Zinner A.: Wein Med Wochenschr. 1914, 64,
605–609). Zespół Zinnera obejmuje występowanie
zwężenia przewodu wytryskowego, agenezję nerki
oraz ektopowe ujście moczowodu w części sterczowej
cewki moczowej lub pęcherzyku nasiennym. Jest to spowodowane
zaburzeniem formowania części dystalnej
przewodu śródnercza (Patel i wsp.: BJU Int. 2002, 90,
265–271). Pomimo tego, że większość torbieli pęcherzyka
nasiennego jest bezobjawowa, mogą im towarzyszyć
bóle podbrzusza i krocza, bolesne ejakulacje, hematospermia,
zaburzenia mikcji oraz dysuria. Mogą one
również współistnieć z niepłodnością. Rozpoznanie torbieli
pęcherzyka nasiennego można postawić na podstawie
przezodbytniczej ultrasonografii (TRUS, ang.
transrectal ultrasound), tomografii komputerowej lub
rezonansu magnetycznego. Leczeniem z wyboru torbieli
w przypadkach objawowych jest leczenie operacyjne.
Inne metody, takie jak przezodbytnicza lub przezcewkowa
punkcja i aspiracja, przezcewkowa resekcja wzgórka
nasiennego oraz leczenie farmakologiczne, obarczone
są dużym ryzykiem nawrotu i niepowodzeń (Cherullo
i wsp.: J Urol. 2002, 167, 1263–1267).
Przedstawiono opis przypadku 26‑letniego
pacjenta
przyjętego na oddział urologii z powodu bólów brzucha.
W trakcie badania ultrasonograficznego rozpoznano torbiel
pęcherzyka nasiennego z agenezją lewej nerki. Chorego
zakwalifikowano do laparoskopowej operacji usunięcia torbieli.
Operację przeprowadzono z dostępu przezotrzewnowego,
z użyciem 5 trokarów. Otrzewną nacięto pomiędzy
pęcherzem a odbytnicą, aby uwidocznić lewy pęcherzyk
nasienny, który oddzielono od otaczających tkanek.
Celem pracy była ocena użyteczności techniki laparoskopowej
w usuwaniu torbieli pęcherzyka nasiennego.
Zabieg trwał 180 minut, utrata krwi wynosiła ok. 50 mL.
Nie zaobserwowano powikłań w trakcie operacji oraz
w okresie pooperacyjnym. Pacjenta wypisano w trzeciej
dobie po zabiegu i w obserwacji 12‑miesięcznej
nie stwierdzono
nawrotu dolegliwości. Badaniem histopatologicznym
potwierdzono obecność torbieli pęcherzyka nasiennego,
co wraz z agenezją nerki i atrezją ujścia przewodu wytryskowego
potwierdziło rozpoznanie zespołu Zinnera.
Objawowe torbiele pęcherzyka nasiennego są dobrym
wskazaniem do zastosowania techniki laparoskopowej
i mogą okazać się lepszą metodą niż operacja otwarta,
z uwagi na lepszy dostęp i uwidocznienie okolicy operowanej.
W związku z tym technika laparoskopowa
powinna być metodą z wyboru w leczeniu wad pęcherzyków
nasiennych.
Maciej W. Socha
ZABURZENIA PŁODNOŚCI MĘŻCZYZN
STOSUJĄCYCH ANDROGENY W SPORCIE
Katedra i Klinika Położnictwa, Chorób Kobiecych i Ginekologii
Onkologicznej Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu
Collegium Medicum im. Ludwika Rydygiera w Bydgoszczy
maciej.socha@cm.umk.pl
Zarówno bezwzględna liczba, jak i odsetek mężczyzn
stosujących steroidy anaboliczno‑androgenne
(SAA)
są trudne do oszacowania. Ze względu na nielegalność ich
pozamedycznego stosowania oraz pozafarmaceutyczny
obrót trudno przeprowadzić prospektywne badania oceniające
zmianę płodności mężczyzn stosujących jako
doping androgeny w sporcie. Celem podjętego badania
była próba oceny zmiany płodności mężczyzn na podstawie
wyników badania nasienia i czasu do uzyskania
ciąży w trakcie stosowania steroidów anaboliczno‑androgennych
w sporcie amatorskim.
W badaniach autorskich spośród badanych przez 8 lat
mężczyzn stosujących steroidy anaboliczno‑androgenne
w celu zwiększenia masy mięśniowej w trakcie amatorskiego
treningu kulturystycznego wyszczególniono grupę
68 mężczyzn o podobnych parametrach antropometrycznych,
rasie i spermiogramach przed rozpoczęciem zażywania
SAA i będących w związku ze zdrowymi partnerkami.
Przed, w trakcie oraz po stosowaniu opartych
na podobnych schematach i substancjach cykli zażywania
SAA wykonano następujące badania: mikroskopowe
badanie nasienia z oceną morfologii i ruchliwości
plemników oraz badanie ultrasonograficzne jąder z oceną
ich objętości. Dodatkowo oceniono wybrane parametry
antropometryczne, objawy z zakresu psychopatologii
ogólnej i życia popędowego oraz intencyjny czas do uzyskania
ciąży w zależności od fazy cyklu, w którym rozpoczęto
starania o ciążę. Badania przeprowadzono przed
rozpoczęciem zażywania SAA, a następnie w odstępach
1–3-miesięcznych
w trakcie i około rok po zakończeniu
zażywania SAA. Stwierdzono, że wyniki badania nasienia
korelowały z poszczególnymi fazami cyklu zażywanych
steroidów anaboliczno‑androgennych.
Najkrótszy czas
do uzyskania ciąży i najwyższy współczynnik płodności
par stwierdzono w pierwszych sześciu miesiącach stosowania
SAA. Największe zmniejszenie parametrów
nasienia, objętości jader i zaburzeń życia popędowego
występowało pod koniec cyklu z pochodnymi testosteronu
i po jego zakończeniu. Samoistny powrót do parametrów
sprzed zażywania SAA nie jest możliwy do przewidzenia.
Piotr Paweł Świniarski
ANDROLOGIA OPERACYJNA
Kliniczny Oddział Urologii i Onkologii Urologicznej,
10 Wojskowy Szpital Kliniczny z Polikliniką w Bydgoszczy
piotr.swiniarski@hotmail.com
Andrologia jest dziedziną łączącą w sobie kilka dziedzin
medycyny, m.in. endokrynologię, medycynę seksualną,
medycynę rozrodu, a przede wszystkim urologię. Operacje
andrologiczne w zdecydowanej większości są operacjami
urologicznymi, chociaż w bardzo wąskim i wysoce wyspecjalizowanym
zakresie chirurgii prącia i jego elementów,
moszny, jąder, najądrzy, nasieniowodów, cewki moczowej,
często z elementami chirurgii plastycznej. W korekcji chirurgicznej
wrodzonych wad genitaliów zastosowanie ma
szerokie spektrum możliwości andrologii operacyjnej.
Najczęstszą wadą wrodzoną jest stulejka oraz wnętrostwo.
Falloplastyka obejmuje m.in. operacje wrodzonego
skrzywienia lub skręcenia członka, prącie zakryte, płetwiaste,
podwójne, żołądź rozszczepioną, zwężenie cewki,
afalię, micropenis, spodziectwo, wierzchniactwo i wiele
innych wariantów anomalii rozwojowych narządów
moczowo‑płciowych.
Andrologia onkologiczna obejmuje orchidektomię
(wycięcie jądra z najądrzem) oraz penektomię (wycięcie
prącia). W zależności od sytuacji klinicznej możliwe
są w pewnych przypadkach operacje organooszczędzające,
gdzie pozostaje część jądra lub prącia, dając pacjentom
lepszą jakość życia niż w przypadku zabiegów totalnych.
Chirurgia rekonstrukcyjna prącia i moszny stosowana
jest nie tylko po urazach genitaliów, ale także w onkologii
czy zmianie płci z kobiety na mężczyznę. Wytworzenie
w kilkuetapowej operacji nowego prącia z wszczepioną
protezą to trudne wyzwanie dla operatora. Likwidacja
skrzywienia prącia (choroba Peronie, stwardnienie plastyczne
prącia – łac. induratio plastica penis) metodą plikacji
lub elongacji z wszczepieniem graftu oraz wszczepianie
protez prącia (półsztywne, 2-
i 3-częściowe
hydrauliczne)
to jedne z najpopularniejszych zabiegów andrologicznych.
Operacje andrologiczne mają także na celu rekonstrukcję
cewki moczowej oraz wszczepianie sztucznego
zwieracza cewki. Powiększanie prącia optyczne lub faktyczne
w zakresie długości i obwodu to operacje, których
ilość w ostatnim czasie znacznie wzrosła. Chirurgia
męskiej płodności to m.in. TURED, wazowazostomia,
wazoepidydymostomia, PESA, MESA, TESA, TESE,
mikroTESE oraz znana od dawna wazektomia. Wynik
operacji andrologicznych w dużej mierze zależy od umiejętności
chirurgicznych i wyczucia estetyki operatora.
Zbigniew Wolski
ZABURZENIA EREKCJI I NIEPŁODNOŚĆ
W CHOROBACH I PO OPERACJACH
NARZĄDÓW UKŁADU MOCZOWO-PŁCIOWEGO
Katedra i Klinika Urologii Ogólnej, Onkologicznej i Dziecięcej,
Collegium Medicum Uniwersytetu Mikołaja Kopernika
w Bydgoszczy
klurol@cm.umk.pl
Andrologia jest integralną częścią urologii m.in.
w aspekcie leczenia operacyjnego. Choroby narządów
układu moczowo-płciowego
u mężczyzn prowadzą często
do zaburzeń wzwodu prącia i niepłodności, będących
bezpośrednim następstwem choroby lub leczenia farmakologicznego
i operacyjnego. Przyczynami czasowej lub
trwałej niepłodności i zaburzeń erekcji mogą być zarówno
zakażenia, nowotwory złośliwe, rozrost łagodny gruczołu
krokowego, jak i niekorzystne następstwa hormonoterapii,
elektroresekcji przezcewkowej, adenomektomii, a przede
wszystkim radykalnej prostatektomii. Ponadto guzy jąder,
wnętrostwo, zapalenia dróg nasiennych, wady wrodzone,
żylaki powrózka nasiennego oraz choroby prącia takie
jak priapizm, nowotwory, uszkodzenia urazowe i wady
również mogą powodować takie zaburzenia.
Największym wyzwaniem dla urologów w ciągu ostatnich
lat jest zapobieganie, leczenie i rehabilitacja zaburzeń
wzwodu prącia po radykalnej prostatektomii, napromienieniu,
w trakcie leczenia hormonalnego u chorych
z rakiem gruczołu krokowego, którzy byli aktywni seksualnie
przed leczeniem, oraz zapewnienie płodności
młodym mężczyznom poddanym leczeniu operacyjnemu
i chemioterapii systemowej z powodu złośliwych nowotworów
jader. Dokładniejsze poznanie anatomii, unaczynienia
i unerwienia stercza, patofizjologii wzwodu prącia,
wprowadzenie nowoczesnej farmakoterapii z zastosowaniem
inhibitorów fosfodiesterazy typu 5 (PDE5, ang. phosphodiesterase
type 5), udoskonalenie techniki operacyjnej
radykalnej prostatektomii z oszczędzeniem u wybranych
chorych pęczków naczyniowo-nerwowych,
dodanie
wczesnej farmakoterapii i rehabilitacji pozwala obecnie
na powrót erekcji u znacznej części chorych z rakiem
ograniczonym narządu. Możliwość zachowania płodności
i wzwodów prącia u chorych z rakiem stercza istnieje
przy zastosowaniu małoinwazyjnych, celowanych
technik ablacyjnych.
Przerywana hormonoterapia w zaawansowanym raku
stercza pozwala na powrót aktywności seksualnej u części
chorych. Krioprezerwacja nasienia przed rozpoczęciem
leczenia stała się obecnie standardowym postępowaniem
u pacjentów z guzami jąder.
Ashraf Virmani
COMBINATION OF MITOCHONDRIOTROPIC
COMPOUNDS, ACETYL-L-CARNITINE
AND
L‑CARNITINE
FOR IMPROVING SPERM
QUALITY IN PATIENTS
Research, Innovation and Development, Sigma-tau
HealthScience International BV, Utrecht, Netherland and Sigma-tau
SpA, Pomezia Rome, Italy
Infertility affects up to 15% of all couples trying to and
in almost half of these cases, male infertility is the sole
or a contributing factor. The most common cause of
male infertility is related to sperm quality. This occurs
in oligoasthenoteratozoospermia (OAT), the condition
in which sperm concentration, and proportion of morphologically
normal sperm and as well as the proportion
of motile sperm are all lower than the normal World
Health Organization (WHO) reference values.
Many studies have suggested that the sperm quality
parameters can be improved by therapy with antioxidant
such as vitamin C, vitamin E, glutathione as well as by
mitochondriotropic agents such as L‑carnitine
(L-C)
and
acetyl‑L‑carnitine
(ALC). L-C
plays a role in cell metabolism,
acting as a shuttle of the activated long-
chain
fatty acids into the mitochondria, where beta-oxidation
takes place. There is evidence that initiation of sperm
motility is related to an increase of L-
C in the epididymal
lumen, and ALC in sperm cells. The carnitines
may also protect the cell membrane against oxidative
stress and damage.
Many clinical trials have shown beneficial effects of
L-
C and ALC in specific cases of male infertility. The
combined L-
C and ALC treatment in a controlled study
of efficacy was effective in increasing sperm motility,
especially in groups with lower baseline levels (Lenzi et
al.: Fertil Steril. 2004, 81 (6), 1578–1584). An increase in
pregnancy rate was also found. Similar effects on sperm
parameters and pregnancy was also found in the study of
Cavallini et al. (J Androl. 2004, 25, 761–770). Further the
study of Balercia et al. (Fertil Steril. 2005, 84, 662–667)
showed the importance of the combination of the two
carnitines since the greatest improvement of forward
motility was found with LC plus ALC compared with
LC only or ALC alone. Indeed, there are more than 11
clinical trials which have shown efficacy of administering
L‑
C and/or ALC to males with various forms of
idiopathic infertility.
Studies are emerging showing that there are various
treatments such as carnitines (L-
C plus ALC), folate,
follicle stimulating hormone, melatonin, that are
able to reduce aneuploidies in various cell types including
sperm cells (Cavallini et al.: Asian J Androl. 2012,
14, 591–598). The frequency of high levels of aneuploidy
is inversely correlated with sperm count and
progressive motility in infertile men (Vendrell et al.:
Hum Reprod. 1999, 14, 375–378; Vegetti et al.: Hum
Reprod. 2000, 15, 351–365). Studies also show that
lower sperm aneuploidy frequency is associated with
high pregnancy rates in intracytoplasmic sperm injection
(ICSI) programmes (Burello et al.: Hum Reprod. 2003, 18,
1371–1376); Cavallini et al.: Asian J Androl. 2012, 14,
591–598).
In conclusion therapy with carnitines and other antioxidant
compounds can reduce sperm aneuploidy levels
and improve the results of sperm quality and fertility
potential. The carnitines and other antioxidant substances
have anti-mutagenic
protective capacity against
genotoxic damage induced by various environmental
insults e.g. exposure to X-rays
or toxins, and can be utilized
to reduce biological damage and therefore aneuploidy
in various cells, especially sperm cells that are
vital for optimal fertilization and pregnancy.
Piotr Jarzemski
ROLA UROLOGA W DIAGNOSTYCE MĘSKIEJ
NIEPŁODNOŚCI
Oddział Urologii, Szpital Uniwersytecki nr 2
im. dr. Jana Biziela w Bydgoszczy
ptu@jarzemski.pl
Diagnostyka i leczenie zaburzeń niepłodności wymagają
wielospecjalistycznego podejścia. Ważnym elementem
diagnostyki jest badanie urologiczne, które ma na celu
rozpoznanie wszelkich anomalii mogących być przyczyną
powstałych u mężczyzny problemów.
Diagnostykę rozpoczyna się od badania palpacyjnego
struktur umieszczonych w worku mosznowym.
Określa się wielkość, tkliwość i sprężystość jąder, najądrzy
oraz powrózków nasiennych. Za pomocą badania
ultrasonograficznego (USG, ang. ultrasound examination)
ocenia się echostrukturę jąder, najądrzy, ich unaczynienie
i dokładne wymiary, wykluczając obecność zmian patologicznych.
Z kolei badaniem fizykalnym moszny diagnozuje
się stan powrózków nasiennych, rozpoznając lub
wykluczając obecność żylaków. Stopień poszerzenia żył
weryfikuje się, badając chorego w pozycji stojącej, leżącej
i próbie Valsalvy. Subkliniczną postać żylaków powrózka
nasiennego można potwierdzić badaniem ultrasonograficznym,
uwidaczniając naczynia żylne o szer. >3 mm,
a podczas próby Valsalvy w badaniu USG Doppler obserwuje
się cofanie się krwi żylnej.
Kolejnym elementem jest badanie przezodbytnicze
(DRE, ang. digital rectal examination), za pomocą którego
ocenia się gruczoł krokowy, jego wielkość, konsystencje,
tkliwość, obecność patologicznych twardych guzków lub
miękkich zmian torbielowatych. W zaburzeniach płodności
największy problem stanowi rozpoznanie zapalenia
gruczołu krokowego, które może być przyczyną niepłodności.
Pomocnym badaniem jest przezodbytnicza ultrasonografia
(TRUS, ang. transrectal ultrasound), dzięki któremu
można dokładnie ocenić wymiary stercza, jego budowę
anatomiczną, rozpoznać zmiany patologiczne, torbiele,
ropnie i zwapnienia pozapalne. W badaniu TRUS uwidaczniane
są również pęcherzyki nasienne i dystalne odcinki
nasieniowodów. Można rozpoznać całkowitą agenezję
pęcherzyków nasiennych lub zmianę ich wielkości czy
echostruktury. W przypadku zwężenia przewodu wytryskowego
obserwuje się poszerzenie nasieniowodu oraz
rozdęcie pęcherzyka nasiennego, nawet do znacznych rozmiarów.
Pod kontrolą TRUS można również zaaspirować
płyn z pęcherzyka nasiennego w poszukiwaniu plemników.
Ostatnim elementem badania urologicznego jest ocena
prącia i cewki moczowej. Urolog zwraca uwagę na budowę
prącia, obecność zmian patologicznych w części gąbczastej
oraz zwłóknień w ciałach jamistych, jak również
umiejscowienie ujścia zewnętrznego cewki. W uzasadnionych
przypadkach można podjęć decyzję o wziernikowaniu
cewki moczowej (ureteroskopii) celem oceny
jej budowy, włącznie z uwidocznieniem ujść przewodów
wytryskowych na wzgórku nasiennym.
Eduard Sanchez
NEW TRENDS IN SEMEN DIAGNOSIS – SCA
EVOLUTION – CASA SYSTEM
Microptic, Hiszpania
eduard@micropticsi.com
Standard semen analysis is a rather subjective technique
and associated with large inter‑laboratory
variation,
which makes it virtually impossible to compare
sperm analysis results performed by different laboratories
or different technicians. In an attempt to make
the assessments of semen quality more objective and
detailed, tools for computer-aided
semen analysis (CASA)
have been developed. By use of Sperm Class Analyzer
(SCA evolution) that is the CASA system, several specific
parameters describing the motility, concentration,
morphology, DNA fragmentation and vitality of spermatozoa
in a more detailed manner can be obtained.
Furthermore it is possible to analyze automatically some
sperm functional test as sperm cervical mucous penetration,
hyperactivation and acrosome reaction.
The CASA system is a necessary instrument to standardize
all the parameters of sperm analysis and to approve
also the internal and external quality controls.
Jerzy B. Gajewski
UROLOGICZNE ASPEKTY LECZENIA
TESTOSTERONEM
Department of Urology, Dalhousie University, Halifax, Kanada
jgajew@dal.ca
Leczenie chorych testosteronem wpływa na pewne
aspekty chorób urologicznych. Następujące choroby
są wyjątkowo zależne od poziomu testosteronu: hipogonadyzm
męski w wieku dojrzałym (ILOH, ang. idiopathic
late-onset
hypogonadism), zaburzenia erekcji, przerost
gruczołu krokowego i rak stercza. Hipogonadyzm
męski w wieku dojrzałym jest rozpoznawany zazwyczaj
na podstawie objawów i poziomu testosteronu we krwi.
Objawy mogą być subtelne, zalicza się do nich: osłabione
libido, brak energii i ogólne osłabienie, depresję, nadmierne
odkładanie się tkanki tłuszczowej, powiększone
piersi i zanikanie mięśni, mniejsze także mogą być jądra.
Zaburzenia erekcji często występują w hipogonadyzmie
męskim. Nieskuteczne leczenie inhibitorami fosfodiesterazy
typu 5 (PDE5, ang. phosphodiesterase type 5) może
być spowodowane niskim poziomem testosteronu. W niektórych
wypadkach suplementacja testosteronem może
poprawić wyniki leczenia inhibitorami PDE5, chociaż
dane badań dostępne w piśmiennictwie na ten temat
są sprzeczne.
Wielkość gruczołu krokowego może być zmniejszona
u chorych z hipogonadyzmem męskim. Leczenie testosteronem
może powiększyć gruczoł krokowy, ale tylko
do rozmiarów, jaki występuje u mężczyzn z normalnym
jego poziomem. Nie ma dowodów na to, że u mężczyzn
z przerostem gruczołu krokowego leczonych testosteronem
może dojść do dalszego zwiększenia objętości gruczolaka
stercza i pogorszenia objawów oddawania moczu.
Niemniej, leczenie testosteronem nie jest wskazane
u osób z bardzo dużym gruczołem krokowym i dużym
zaleganiem moczu. Stosowanie testosteronu u chorych
z rakiem stercza jest bardzo kontrowersyjne. Maksymalne
wysycenie receptorów androgenowych w sterczu występuje
już w bardzo niskich stężeniach. W związku z tym
suplementacja testosteronem u chorych z bardzo niskim
jego poziomem we krwi może spowodować podwyższone
wartości antygenu specyficznego dla prostaty (PSA, ang.
prostate-specific
antygen) i teoretycznie zwiększyć ryzyko
raka stercza, ale tylko do poziomu występowania tego
raka u mężczyzn z normalnym stężeniem testosteronu
we krwi. Dalsza suplementacja nie powoduje zwiększonego
ryzyka. Są nawet dowody na to, że agresywny rak
stercza występuje częściej w hipogonadyzmie. Niemniej
chorzy z rakiem stercza nie powinni być leczeni testosteronem,
natomiast leczenie testosteronem chorych
wyleczonych z raka stercza jest bardzo indywidualne
i nadal kontrowersyjne.
Jacek W. Graczykowski
LECZENIE AZOOSPERMII POPRZEZ
CHIRURGICZNE POBRANIE PLEMNIKÓW
DO ZABIEGÓW ZAPŁODNIENIA
POZAUSTROJOWEGO
Division of Reproductive Endocrinology, Department of
Obstetrics & Gynecology, University of Illinois at Peoria,
IL and Reproductive Health and Fertility Center; Rockford,
Illinois, U.S.A.
jgraczykowski@wemakefamilies.com
Męski czynnik niepłodności dotyka ok. 40–50% par
niemogących zajść w ciążę. Blisko 15% niepłodności
męskiej ujawnia się jako azoospermia, która może być
spowodowana albo niewydolnością jąder, albo zablokowaniem
odpływu plemników z najądrza. Tacy pacjenci mają
kilka możliwości leczenia rozrodczego: 1) chirurgiczne
pobieranie plemników z najądrza albo bezpośrednio
z jądra w celu użycia ich do zapłodnienia pozaustrojowego,
2) inseminację kobiety nasieniem dawcy, 3) adopcję
zamrożonych zarodków i 4) tradycyjną adopcję dziecka.
Chirurgicznie pobrane plemniki wstrzykuje się bezpośrednio
do oocytów. Rozwinięte zarodki przenosi się
cewnikiem do jamy macicy pod kontrolą aparatu ultrasonograficznego
po 3 albo 5 dniach hodowli in vitro.
Pozostałe zarodki zostają zamrożone w płynnym azocie
i mogą być wykorzystane do próby uzyskania kolejnej
ciąży. Także pozostałe plemniki mogą być zamrożone
w celu wykorzystania ich w przyszłości, po odmrożeniu,
do wstrzyknięcia do oocytów.
W Reproductive Health and Fertility Center w latach
2004–2014 wykonano chirurgiczne pobranie plemników
od 42 mężczyzn. Plemników nie znaleziono u 8 pacjentów
i dwie z tych par skorzystały z dawców nasienia do zapłodnienia
oocytów in vitro. Obie pary uzyskały urodzenie
dziecka. Spośród 34 par, które miały własne plemniki,
22 pary (64%) osiągnęły poród dziecka, a 8 par miało
więcej niż jedną ciążę. Łącznie urodziło się 43 dzieci jako
efekt 83 zabiegów przeniesienia zarodków do macicy.
W rezultacie, w 51 (61%) zabiegach rozpoznano ciążę
i dalsze 33 ciąże doszły do porodu, co stanowiło 40%
wszystkich zabiegów przeniesienia zarodków, 18 ciąż
zakończyło się poronieniem. Pośród wszystkich porodów
7 było bliźniaczych i 2 trojacze. Trzynaście par zrezygnowało
z dalszego leczenia po pierwszej nieudanej próbie:
6 par z racji nieznalezienia plemników, 3 kobiety nie
zaszły w ciążę po przeniesieniu zarodków, inne 3 poroniły,
a w jednym przypadku żaden z oocytów nie został zapłodniony.
Spośród 29 par, które osiągnęły sukces w pierwszej
próbie leczenia albo poddały się więcej niż jednej próbie
leczenia aż 83% osiągnęło poród dziecka.
Powyższe dane sugerują, że chirurgiczne pobranie
plemników dla bezpośredniego wstrzyknięcia do komórki
jajowej in vitro jest skuteczną metodą leczenia azoospermii
oraz że więcej niż jedna próba leczenia może
być konieczna, by osiągnąć poród dziecka.
Piotr Jędrzejczak
WPŁYW SPORTU NA MĘSKĄ PŁODNOŚĆ
Klinika Niepłodności i Endokrynologii Rozrodu Uniwersytet
Medyczny w Poznaniu
piotrjedrzejczak@gmail.com
Powszechnie znany jest pozytywny wpływ umiarkowanego
wysiłku fizycznego na zdrowie mężczyzny. Według
czołowych towarzystw naukowych zaleca się obecnie
uprawianie przynajmniej przez 30 minut umiarkowanych
ćwiczeń fizycznych pięć razy w tygodniu lub przez
20 minut energicznych ćwiczeń trzy razy w tygodniu.
Wynikające z tego korzyści to: zmniejszenie ryzyka otyłości,
cukrzycy, chorób układu krążenia, utrzymanie
zdrowia, zabezpieczenie funkcji fizycznych i mentalnych
w odległym wieku. Brak uprawiania sportu, w tym siedzący
tryb życia i otyłość, niewątpliwie należą do czynników
zmniejszających męski potencjał rozrodczy.
Z drugiej strony coraz więcej mężczyzn w wieku rozrodczym
uprawia sport regularnie, niekiedy w warunkach
wyczynowych.
Jaki w związku z tym intensywne uprawianie sportu
ma wpływ na męską płodność, czy powinno być zalecane,
czy też może być szkodliwe? Wszystko zależy od intensywności
wysiłku sportowego, a także od rodzajów
aktywności sportowej. Osobnym tematem jest również
działalność wysokogórska. Podczas wykładu poruszone
zostaną podstawowe zagadnienia dotyczące wpływu
wysiłku sportowego na męski rozród oraz podjęta będzie
próba odpowiedzi na pytanie, jaki jest graniczny wysiłek
fizyczny, powyżej którego płodność męska ulega zmniejszeniu.
AKTUALNOŚCI SYMPOZJALNE
VI Zjazd Polskiego Towarzystwa Endokrynologii i Diabetologii Dziecięcej
7–9 maja 2015, Zawiercie
www.pted.pl
17th European Congress of Endocrinology (ECE)
16–20 maja 2015, Dublin, Irlandia
www.ece2015.org
10th European Congress of Menopause and Andropause
20–22 maja 2015, Madryd, Hiszpania
www.emas-online.org
31st Annual Meeting of the European Society of Human Reproduction and Embryology
(ESHRE)
14–17 czerwca 2015, Lizbona, Portugalia
www.eshre2015.eu
XII Zjazd Polskiego Towarzystwa Medycyny Rozrodu
18–20 czerwca 2015, Gdańsk
www.ptmr.info.pl
XLIX Sympozjum Polskiego Towarzystwa Histochemików i Cytochemików
Współczesne techniki mikroskopowe i molekularne w biologii i medycynie
9–12 września 2015, Międzyzdroje
Organizatorzy przewidują sesję poświęconą biologii rozrodu
www.pthc2015.kongresy.com.pl
Konferencja Polskiego Towarzystwa Andrologicznego – 17 Dzień Andrologiczny
16–18 października 2015, Poznań
ASRM 2015 – 71st Annual Meeting of the ASRM
17–21 października 2016, Baltimore, USA
XXI Zjazd Polskiego Towarzystwa Endokrynologicznego
15–17 września 2016, Katowice
9th European Congress of Andrology
21–23 września 2016, Rotterdam, Holandia
11th International Congress of Andrology
Kopenhaga, 2017
Recenzje książki „Układ płciowy męski – badania kliniczne i do świadczalne”
pod redakcją naukową Małgorzaty Piaseckiej
Wydawnictwo
Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie, Szczecin 2013
Ewa Rajpert-De Meyts, MD, PhD, DMSc
Department of Growth & Reproduction, Copenhagen University Hospital (Rigshospitalet), Kopenhaga, Dania
Redaktor naczelna, Andrology (oficjalne czasopismo Europejskiej Akademii Andrologii i Amerykańskiego
Towarzystwa Andrologicznego)
Już samo spojrzenie na książkę i dotknięcie jej okładki
dostarczyło mi dużo przyjemności – duży, ciężki tom
(prawie 500 stron), twarde okładki z pięknymi kolorowymi
ilustracjami, elegancko zaprezentowanymi na neutralnym
jasno niebieskim tle oraz wysokiej jakości papier.
To zachęca do czytania, do którego zaraz się zabrałam.
Spędziłam kilkanaście wieczorów, przeglądając rozdziały,
studiując niektóre bardzo szczegółowo i wracając do wielu
interesujących rozdziałów kilkakrotnie.
Zawartość tomu jest bardzo wszechstronna i podsumowuje
wszystkie aspekty andrologii i biologii męskich
narządów płciowych, a także odzwierciedla stan polskiej
nauki w tej dziedzine. Lista autorów jest praktycznie
„who-is-who”
w polskiej andrologii; wielu z tych autorów
publikuje prace w uznanych periodykach naukowych
i osiągnęło międzynarodową reputację. Książkę otwiera
ogólne omówienie wpływu środowiska i czynników
genetycznych, ze szczególnym uwzględnieniem chromosomu
Y, ale także wpływu dyskretnych polimorficznych
wariantów genów na ogólną funkcję systemu
płciowego u mężczyzn i zaburzenia prowadzące do hipogonadyzmu
i niepłodności. Kolejność następnych rozdziałów
jest trochę nietypowa, bo nie zaczyna się jak
zwykle od embriologii i wczesnego rozwoju. W pierwszej
dużej części książki omówiona jest funkcja i badania
„ostatecznego produktu” systemu płciowego – plemników
i nasienia, które spełniają najważniejszą funkcję
w zapłodnieniu. Jest to jak najbardziej logiczny początek
i badanie nasienia jest oczywiście głównym zajęciem
klinik i laboratoriów andrologicznych. Tematyka tej
części tomu omówiona jest bardzo szczegółowo w dziesięciu
rozdziałach. Oprócz dokładnego opisu fizjologii
i morfologii plemników, z bardzo pięknymi ilustracjami,
omówione są również stany zapalne i aspekty immunologiczne
nasienia, co nie jest często spotykane w podręcznikach
andrologicznych. Wszystkie rozdziały dokładnie
prezentują najnowsze światowe piśmiennictwo, włączając
oryginalne badania kilku polskich zespołów naukowych,
głównie z Poznania, Szczecina i Lublina.
Następna duża część książki obejmująca około 20
rozdziałów poświęcona jest fizjologii i patologii jąder.
Część tę otwiera opis morfologii i czynności poszczególnych
kompartmentów i jądra jako całości otwiera
tę część. Wszystkie aspekty spermatogenezy, włączając
regulacje odnowy komórek macierzystych, spermiogenezę,
rolę RNA oraz funkcje komórek Sertoliego i Leydiga,
ze szczególnym uwzględnieniem połączeń międzykomórkowych,
bariery krew-jądro,
są dokładnie omówione,
głównie przez grupy badawcze ze Szczecina, Poznania
i Krakowa. Opis lokalnej akcji hormonów sterydowych
i innych czynników parakrynowych, wpływu hormonów
sterydowych i tarczycy na dojrzewanie komórek płciowych
oraz hormonalnej regulacji męskiej funkcji rozrodczej
i zaburzeń płodności w dużej mierze są oparte
na oryginalnych badaniach doświadczalnych prowadzonych
przez grupy naukowe w Krakowie, Łodzi i Szczecinie.
Część tomu opisująca patologie jąder, głównie opracowana
przez zespoły ze Szczecina i z Łodzi, spotka się na pewno z dużym zainteresowaniem lekarzy pracujących
w różnych gałęziach andrologii. Bardzo wszechstronnie
opisane i zilustrowane są nowotwory jądra, a także
zmiany histopatologiczne, które obserwuje się w biopsji
jądra, włączając stan przedrakowy, carcinoma in situ, który
jest tematem bliskim moim własnym zainteresowaniom
naukowym. Nowotwory komórek płciowych są głównie
efektem zaburzeń w rozwoju gonad, więc następne rozdziały
poświęcone są tej tematyce. Wnętrostwo jest
opisane ze strony rozwojowej i klinicznej przez zespół
szczeciński oraz ze strony badań doświadczalnych przez
grupę z Krakowa. Bardzo dogłębnie opisane jest różnicowanie
płciowe gonad i jego zaburzenia. Sama tabela
zaburzeń genetycznych zajmuje 10 stron (po polsku
i angielsku) i będzie bardzo pomocna zarówno dla klinicystów,
jak i pracowników parających się naukami
podstawowymi. Przebija się w tych rozdziałach duże
doświadczenie i dorobek naukowy zespołów z Łodzi
i Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie.
Nie zapomniano również w tej książce o najądrzu,
organie często „zapominanym” przez podręczniki andrologiczne.
Przegląd morfologii, fizjologii i patologii tego
narządu wykonany przez zespół ze Szczecina jest imponujący
i omawia najnowszą literaturę światową. Bardzo
interesująca i użyteczna dla klinicystów będzie ostatnia
część tomu, napisana przez urologów andrologicznych
z Łodzi. Rozdział jest głównie poświęcony czynności
i zaburzeniom gruczołu krokowego, ze szczególnym
uwzględnieniem stanów zapalnych i rozrostów, które
stają się coraz bardziej rozpowszechnione w starzejącym
się społeczeństwie.
Na koniec warto wspomnieć o kilku szczegółach,
które potwierdzają wielką staranność redaktorów
w przygotowaniu tego tomu. Z przyjemnością zauważyłam,
że pojedyncze rozdziały nie były tylko napisane
przez kierowników grup (co jest typowe dla podręczników
medycznych) ale wielu młodych naukowców jest
także współautorami prac, które w dużej mierze zawierają
wyniki ich badań laboratoryjnych. Bardzo podoba
mi się dwujęzyczna prezentacja – po polsku i angielsku –
tytułów rozdziałów, listy skrótów i nazw genów, opisów
ilustracji oraz wszystkich tabel. Dobrym pomysłem jest
również podanie adresów e‑mail
autorów rozdziałów,
pozwoli to na bezpośrednią dyskusję i wymianę komentarzy
między autorami a czytelnikami.
Gratulacje dla redaktora naukowego, Małgorzaty
Piaseckiej i dla autorów za tę piękną i ważną dla polskiej
andrologii książkę!
prof. dr hab. Marek Koziorowski
Dyrektor Pozawydziałowego Zamiejscowego Instytutu Biotechnologii Stosowanej i Nauk Podstawowych
Uniwersytetu Rzeszowskiego, Kolbuszowa
„Układ płciowy męski – badania kliniczne i doświadczalne”
jest wieloautorskim opracowaniem poświęconym
szeroko pojętym problemom fizjologii i patologii
męskiego układu płciowego. Autorami są wybitni
przedstawiciele nauki polskiej reprezentujący jednostki
naukowe zarówno z ośrodków akademickich, jak i Polskiej
Akademii Nauk, mające w dziedzinie andrologii niezaprzeczalny
i wyróżniający się dorobek naukowy liczący
się nie tylko w kraju, ale i na arenie międzynarodowej.
Wielospecjalistyczny zespół zapewnił nieczęsto spotykaną
wieloaspektowość spojrzenia i analizę opisywanych
tematów. Książka składa się z pięciu rozdziałów z wyodrębniona
tematyką szczegółową (1. Czynniki środowiskowe
i genetyczne a niepłodność męska, 2. Badania seminologiczne
– podstawowa i uzupełniająca diagnostyka,
3. Gonada męska – fizjologia i patologia, 4. Najądrze
oraz 5. Gruczoł krokowy). Na szczególne podkreślenie
zasługuje fakt prezentacji w wielu rozdziałach wyników
autorskich. Każdy podrozdział zawiera bogate piśmiennictwo
cytowane w treści, składające się z najnowszych
światowych publikacji. Recenzowane wydawnictwo jest
bogato ilustrowane. Prezentowane ryciny i schematy precyzyjnie
przedstawiają zawartą w nich treść, są dobrze
opisane, co niezwykle ułatwia śledzenie głównych tez
przedstawionych w wydawnictwie. Zawarte w książce
treści omawiają w zasadzie wszystkie aspekty szeroko
pojętej andrologii, co powoduje, że jest to publikacja,
z której korzystać będzie bardzo szeroka grupa czytelników
– od nauczycieli akademickich, poprzez lekarzy
klinicystów, diagnostów laboratoryjnych, studentów,
aż po zainteresowane tymi zagadnieniami grupy innych
zawodów.
Andrologia jako dziedzina medycyny spotyka się
z coraz większym zainteresowaniem, co jest związane
z coraz lepszą diagnostyką patologii męskiego
układu rozrodczego u ludzi i zwierząt.
W pierwszym rozdziale pt. „Czynniki środowiskowe
i genetyczne a niepłodność męska” przedstawiono rolę
czynników środowiskowych i genetycznych w funkcji
prawidłowej i patologii męskiego układu rozrodczego.
Opisano większość znanych czynników środowiskowych
będących najczęściej efektem działania człowieka oraz
zmian genetycznych wraz ze skutkami ich oddziaływania
na męskie gonady. Opisano również molekularne
zmiany chromosomu Y skutkujące obniżeniem parametrów
jakości męskich komórek rozrodczych lub wręcz
bezpłodnością.
W kolejnym rozdziale pt. „Badania seminologiczne –
podstawowa i uzupełniająca diagnostyka” przedstawiono
obecnie obowiązujące kryteria podstawowej oceny nasienia zaproponowane przez WHO. Treść tego rozdziału
uwypukla rolę diagnostyki w prawidłowym postępowaniu
terapeutycznym. Komplementarne metody
oceny seminologicznej są niezwykle istotne do dokonania
wyboru odpowiedniej techniki rozrodu wspomaganego
medycznie. Badania te również mają duże znaczenie prognostyczne.
Opisano stres oksydacyjny z uwzględnieniem
źródeł jego powstania oraz fizjologiczną i patologiczną
rolę reaktywnych form tlenu. Omówiono markery stanu
zapalnego w nasieniu (leukocyty, cytokiny i bakterie)
oraz przeciwciał przeciwplemnikowych wraz z następstwami
implikacji klinicznych oraz opisano niegenomowy
mechanizm działania hormonów steroidowych.
Rozdział trzeci pt. „Gonada męska – fizjologia i patologia”
uwzględnia aspekty morfologiczne oraz wpływ
określonych czynników na strukturę i funkcję jądra.
Szczegółowo opisano wyniki badań immunohistochemicznych,
lokalizację ekspresji aromatazy i innych
enzymów szlaku steroidogenezy, NOS oraz receptorów
estrogenowych, androgenowych i LH.
Podobnie w rozdziale dotyczącym najądrza uwzględniono
jego funkcje i ultrastrukturę. Omówiono wyniki
badań immunohistochemicznych, których autorzy
omawiają lokalizację i ekspresję głównych biologicznie
aktywnych czynników decydujących o funkcji najądrza.
W ostatnim rozdziale dotyczącym gruczołu krokowego
omówiono jego budowę i funkcję. W niezwykle
ciekawy sposób przedstawiono systemy regulacyjne związane
z sekrecją składników plazmy nasienia syntetyzowanych
w obszarze prostaty, które mają istotne znaczenie
dla prawidłowej funkcji plemników. Opisano również
podstawowe stany patologiczne tego gruczołu wraz z ich
etiologią, co wobec narastającej ilości stanów patologicznych
prostaty nabiera szczególnego znaczenia.
Na pochwałę zasługuje język publikacji. Książkę czyta
się niezwykle „lekko”, a przedstawione treści łączą się
ze sobą w niezwykle logiczną całość. Jest to sztuka,
której nie zawsze potrafią podołać autorzy książek
naukowych.
Mając powyższe na uwadze, należy stwierdzić,
że Autorom udało się stworzyć kapitalny podręcznik w tak
trudnej, ciekawej i niestety mało znanej dziedzinie nauki,
jaką jest andrologia. Należy sądzić, że książka ta będzie
miała wiele wznowień i spełni w zakresie andrologii rolę,
której zapewne PT Autorzy się nie spodziewali.
IN STRUKCJE DLA AUTORÓW
Informacje ogólne
Czasopismo „Postępy Andrologii Online” jest periodykiem
ukazującym się co 6 miesięcy (półrocznik) w wersji elektronicznej.
Czasopismo publikuje prace z zakresu fizjologii
i patologii męskiego układu płciowego. Tematyka
obejmuje zarówno zagadnienia kliniczne (etiopatogeneza,
diagnostyka i terapia zaburzeń), jak i wyniki
badań doświadczalnych. Czasopismo przyjmuje prace
oryginalne, poglądowe oraz kazuistyczne. Ponadto
będą zamieszczane listy do Redakcji, streszczenia
i tłumaczenia publikacji anglojęzycznych, informacje
o działalności Polskiego Towarzystwa Andrologicznego,
komunikaty informujące o konferencjach naukowych
oraz sprawozdania i streszczenia prezentacji z kongresów
i konferencji naukowych w Polsce i zagranicą
Zasady recenzowania prac
Nadsyłane manuskrypty wstępnie ocenia Komitet
Redakcyjny czasopisma. Manuskrypty niekompletne
lub przygotowane w stylu niezgodnym z zasadami
podanymi poniżej Redakcja odsyła Autorom bez oceny
merytorycznej. Pozostałe artykuły zostają zarejestrowane
i są następnie przekazywane do oceny dwóm niezależnym
recenzentom, z zachowaniem anonimowości
autorów pracy i recenzentów. Przyjęcie pracy odbywa się
na podstawie pozytywnych opinii obydwóch recenzentów.
W przypadku rozbieżnych opinii Redakcja prosi o opinię
trzeciego recenzenta. Autorzy zobowiązani są odnieść się
do uwag recenzentów w ciągu 3 tygodni od daty otrzymania
recenzji. Wszelka korespondencja z Autorami
odbywa się drogą e-mailową.
Konflikt interesów
W pracy powinny być ujawnione wszelkie zobowiązania
finansowe między Autorami i firmą, której produkt ma
istotne znaczenie w nadesłanej pracy. Informacje te nie
będą ujawniane recenzentom i nie wpłyną na decyzję
o opublikowaniu pracy. Po akceptacji manuskryptu
informacje o źródłach finansowania powinny być umieszczone
w stopce na pierwszej stronie manuskryptu.
Informacje o prawach autorskich
Autor/autorzy przesyłając manuskrypt wraz z ilustracjami
i tabelami, automatycznie i nieodpłatnie przenosi/
przenoszą na „Postępy Andrologii Online” i Polskie
Towarzystwo Andrologiczne wszelkie prawa autorskie
do wydawania oraz rozpowszechniania nadesłanych
materiałów we wszystkich znanych formach i na wszystkich
znanych polach eksploatacji, bez ograniczeń terytorialnych
i językowych, pod warunkiem, że materiały
te zostaną zaakceptowane do publikacji. Publikacja
w całości ani żadna z jej części nie może być powielana,
ani upowszechniana w jakikolwiek mechaniczny lub
elektroniczny sposób bez pisemnej zgody Redaktora
Naczelnego.
Ochrona danych osobowych
Nazwiska i adresy e-mail
wprowadzane do serwisu czasopisma
„Postępy Andrologii Online” będą wykorzystywane
wyłącznie do celów publikacji ich prac i nie będą
udostępniane do żadnych innych celów.
Sposób przygotowania manuskryptu
Nadsyłane prace mogą być pisane w języku polskim
lub angielskim.
Wszystkie prace odnoszące się do badań na ludziach
lub zwierzętach muszą być zaakceptowane przez odpowiednią
Komisję Etyczną. Informacja o zgodzie właściwej
Komisji Etycznej na przeprowadzenie badania i świadomej
zgodzie pacjentów na udział w badaniu powinna
znaleźć się w rozdziale „Materiał i metody” w każdej
pracy. Autorzy opisów przypadków są zobowiązani
do nieujawniania personaliów opisywanych pacjentów,
a w przypadku fotografii umożliwiających identyfikację
pacjenta zawsze należy uzyskać pisemną zgodę pacjenta
na publikację jego wizerunku.
Liczbowe wartości i symbole wszystkich wielkości
winny być podane wg międzynarodowego układu jednostek
SI.
W manuskrypcie należy używać 12-punktowego
fontu
Times New Roman, z zachowaniem 1,5-punktowego
odstępu między wierszami i marginesami 2,5 cm
z każdej strony. Strony należy numerować kolejno,
zaczynając od tytułowej. Numery stron należy umieszczać
w dolnym, prawym rogu każdej strony. Należy
zachować następujący układ: strona tytułowa (osobna
strona), stosowane skróty (osobna strona), streszczenie
i słowa kluczowe (do 5) w języku polskim i angielskim
(osobna strona), tekst podstawowy, piśmiennictwo,
podpisy rycin i tabel, materiał ilustracyjny.
Strona tytułowa powinna zawierać: stopień
naukowy, imię i nazwisko autora (autorów) wraz z afiliacją,
adres e-mail,
kontaktowy numer telefonu każdego
autora (należy podkreślić nazwisko autora do korespondencji),
tytuł artykułu i skróconą wersję tytułu (w języku
polskim i angielskim) (40 znaków ze spacjami).
Spis skrótów należy podać w języku polskim
i angielskim w jednym akapicie, według kolejności alfabetycznej
np.:
hESC – ludzkie embrionalne komórki macierzyste
(ang. human embryonic stem cells); RFT – reaktywne
formy tlenu (ang. reactive oxygen species); RT-PCR
–
łańcuchowa reakcja polimerazy z wykorzystaniem
odwrotnej transkryptazy (ang. reverse transcription
polymerase chain reaction); itd.
Skróty użyte w tekście podstawowym po raz pierwszy
należy podać w pełnym brzmieniu. Nie należy rozpoczynać
zdania od skrótu.
Streszczenie powinno zawierać najistotniejsze
informacje wprowadzające czytelnika w publikowaną
tematykę oraz wnioski końcowe (do 250 wyrazów). Nie
należy używać skrótów.
Tekst podstawowy
Artykuł poglądowy powinien zawierać przegląd
informacji z danej tematyki publikowanych w ostatnich
pięciu latach (80%) oraz w latach wcześniejszych
(20%). Dopuszczalna liczba pozycji piśmiennictwa to 40.
W manuskrypcie autorzy powinni zawrzeć własne przemyślenia,
opinie i wnioski, a istotne informacje przedstawić
w postaci schematów, tabel i rycin. Ponadto,
artykuł mogą wzbogacić wyniki badań autorskich. Liczba
stron manuskryptu łącznie z tabelami i rycinami nie
powinna być większa niż 20.
Artykuł oryginalny powinien zawierać opis własnych
badań klinicznych lub doświadczalnych Autorów.
Powinien składać się z takich podrozdziałów jak: Wstęp,
Materiał i Metody, Wyniki, Dyskusja, Podsumowanie.
Dopuszczalna liczba pozycji piśmiennictwa to 20. Liczba
stron manuskryptu łącznie z tabelami i rycinami nie
powinna być większa niż 20.
Praca kazuistyczna to krótka forma publikacji prezentująca
ciekawe przypadki kliniczne i ich omówienie
oparte na własnych doświadczeniach praktyka klinicysty
i doświadczeniach innych autorów. Streszczenie
nie powinno przekraczać 150 wyrazów, Wstęp powinien
zawierać nie więcej niż dwa krótkie akapity, Materiał
i Metody nie powinny być podzielone na podrozdziały,
a Wyniki, Dyskusja i Podsumowanie powinny stanowić
jeden rozdział. Liczba rycin i tabel ograniczona do 2–3,
piśmiennictwa do 10. Liczba stron manuskryptu nie
powinna być większa niż 10.
Komunikat to krótka praca oryginalna zawierająca
wstępne, ale istotne wyniki badań. W tego typu publikacjach
streszczenie nie powinno przekraczać 150 wyrazów,
Wstęp powinien zawierać nie więcej niż dwa krótkie
akapity, Materiał i Metody nie powinny być podzielone
na podrozdziały, a Wyniki, Dyskusja i Podsumowanie
powinny stanowić jeden rozdział. Liczba rycin i tabel
ograniczona do 2–3, piśmiennictwa do 10. Liczba stron
manuskryptu nie powinna być większa niż 10.
Artykuł będący tłumaczeniem publikacji z języka
angielskiego powinien dotyczyć najnowszych i istotnych
pozycji piśmiennictwa anglojęzycznego. Należy dołączyć
zgodę redaktora naczelnego czasopisma, w którym
artykuł został opublikowany i autora na tłumaczenie
artykułu. Streszczenie artykułu powinno zawierać treść
istotną do przekazania dla czytelników polskich (do 250
wyrazów).
List do Redakcji jest formą wyrażenia swojej opinii,
a jednocześnie głosem w dyskusji na temat współczesnych
zjawisk w świecie medycyny i nauki. Dopuszczalna
liczba stron manuskryptu nie większa niż 3.
Piśmiennictwo należy podać w kolejności alfabetycznej,
nie wprowadzając kolejnych numerów. Każdą
pozycję piśmiennictwa należy zapisywać od nowej
linii. Należy podać nazwisko autora (autorów) pisane
kursywą z inicjałami imion, po których stawiana jest
kropka. Jeśli jest do sześciu autorów, należy przytoczyć
wszystkich. Powyżej tej liczby należy podać pierwszych
sześciu autorów z dopiskiem i wsp. Tytuły periodyków
powinny być skracane zgodnie ze sposobem przyjętym
w Index Medicus (Medline).
Oto przykłady, jak należy cytować książkę: 1) w całości,
2) fragment konkretnego rozdziału wraz z podaniem
numerów stron, 3) i 4) oryginalną pracę naukową:
1. Semczuk M., Kurpisz M. (red.): Andrologia. Wyd.
Lek. PZWL, Warszawa 2006.
2. Woźniak W., Bruska M., Kromer P.: Pęcherzyki
nasienne, gruczoł krokowy i gruczoły cewkowo-opuszkowe.
W: Andrologia. Red. M. Semczuk,
M. Kurpisz. Wyd. Lek. PZWL, Warszawa 2006,
94–89.
3. Bungum M., Bungum L., Giwercman A.: Sperm chromatin
structure assay (SCSA): a tool in diagnosis
and treatment of infertility. Asian J Androl. 2011,
13, 69–75.
4. Cheng C.Y., Wong E.W., Lie P.P., Li M.W., Su L., Siu
E.R. i wsp.: Environmental toxicants and male reproductive
function. Spermatogenesis. 2011, 1, 2–13.
Cytowane w tekście piśmiennictwo należy podać alfabetycznie
w okrągłych nawiasach, wymieniając pierwszego
autora i podając rok publikacji, np. (Bungum
i wsp., 2011; Cheng i wsp., 2011).
Nazwiska autorów prac wprowadzone w tekście
powinny być napisane kursywą, np.
„Według Bungum i wsp. (2011) należy wprowadzić
określony algorytm leczenia niepłodności męskiej
w zależności od standardowych parametrów seminologicznych
i wyników otrzymanych na podstawie
testu z wykorzystaniem oranżu akrydyny ujawniającego
zaburzenia kondensacji chromatyny plemników
(SCSA)…”
Materiał ilustracyjny obejmuje ryciny (wykresy,
diagramy, zdjęcia, schematy) oraz tabele opatrzone
tytułami i podpisami. W przypadku rycin zarówno
tytuł, jak i opis powinny być umieszczone pod rycinami,
a w przypadku tabel nad tabelami. Tytuł tabeli
należy wytłuścić. Podpisy rycin i tabel oraz ich tytuły,
a także informacje wewnętrzne na rycinach i w tabelach
należy podać w języku polskim i angielskim (dotyczy
prac w języku polskim). Ryciny i tabele powinny być
opatrzone numerami zgodnie z kolejnością odniesień
w tekście. Osobną numerację posiadają ryciny i osobną
tabele (numery arabskie). Skrót Ryc. (pisany kursywą)
wprowadzamy w podpisie pod rycinami, natomiast
w tytule tabeli nie stosujemy skrótu Tab., lecz Tabela.
Nie stosujemy w tekście podstawowym skrótów ryc. lub
tab., lecz rycina lub tabela.
Mikrofotografie mikroskopowe powinny posiadać
wewnętrzną skalę, a stosowane symbole, strzałki
lub litery muszą być wyraźnie uwidocznione na tle.
Zdolność rozdzielcza mikrofotografii nie powinna być
mniejsza niż 300 dpi. Stosowane znaki do opisu danej
ryciny powinny być ujednolicone w całym artykule.
Stosowane oznaczenia i skróty na rycinach i w tabelach
powinny być wyjaśnione w opisie rycin i tabel, niezależnie
do ich rozwinięcia w tekście podstawowym.
Uwaga: pojedyncze ryciny bądź ryciny złożone z kilku
zdjęć, wykresów, diagramów lub schematów należy zintegrować
z wewnętrznymi oznaczeniami.
Rozmiary rycin i tabel: szerokość rycin i tabel
powinna wynosić 17,3 cm lub 8,3 cm, natomiast
ich długość nie powinna przekraczać 24,5 cm. Tekst
będzie składany dwułamowo, dlatego też szerokość
rycin i tabel nie może przekraczać szerokości jednego
lub dwóch łamów, z kolei długość może być dowolna,
ale nie większa niż długość łamu; wielkość powierzchni
zadrukowanej na stronie formatu A4 będzie wynosiła
24,7 cm/17,5 cm.
Przesyłanie prac do Redakcji
Prace należy przesłać elektronicznie na adres redaktora
naczelnego: mpiasecka@ipartner.com.pl
Tekst podstawowy, piśmiennictwo oraz podpisy
rycin i tabel powinny być umieszczone w jednym pliku
(Word), natomiast każda rycina (format CDR, TIF, JPG)
i tabele (Word) w osobnych plikach. Tytuł pliku zawierający
tekst manuskryptu powinien zawierać nazwisko
autora do korespondencji oraz pierwsze słowa tytułu
artykułu, natomiast tytuły plików zawierające ryciny
i tabele, obok nazwiska autora, powinny zawierać numery
rycin i tabel.
Do pracy należy dołączyć oświadczenie, że m.n. praca
nie została opublikowana lub skierowana do publikacji
w innym czasopiśmie, została zaaprobowana przez
wszystkich współautorów (wymagane są podpisy
wszystkich autorów) oraz zostały ujawnione wszelkie
źródła finansowania (oświadczenie dostępne na stronie
internetowej http://www.andrologia‑pta.
com.pl).
Inne uwagi
Prace będą publikowane w kolejności otrzymywania,
jednak redakcja zastrzega sobie prawo zmian uzasadnionych
treścią drukowanego numeru. Ponadto zastrzega
sobie prawo wprowadzenia poprawek stylistycznych
i dotyczących mianownictwa oraz stosowanych skrótów
bez uzgodnienia z autorem.
Recenzenci prac
opublikow anych w 2014 r.
Eugeniusz Baran
Maciej Kurpisz
Marek Mędraś
Małgorzata Piasecka
Jolanta Słowikowska-Hilczer
Barbara Wiszniewska