KONFERENCJA POLSKIEGO TOWARZYSTWA ANDROLOGICZNEGO 17. DZIEŃ ANDROLOGICZNY
Sprawozdanie
W dniach 16–17 października 2015 r. w Hotelu Poznański
w Luboniu k. Poznania odbyła się Konferencja – 17. Dzień
Andrologiczny organizowana przez Polskie Towarzystwo
Andrologiczne. Praktyczną stroną organizacji tego
wydarzenia zajęło się Biuro Organizacji Konferencji
Uniwersytetu Medycznego im. Karola Marcinkowskiego
w Poznaniu przy współpracy Komitetu Organizacyjnego
Sympozjum pod przewodnictwem prof. Piotra Jędrzejczaka
i Komitetu Naukowego pod przewodnictwem
prof. Jolanty Słowikowskiej -Hilczer.
Spotkanie poprzedziły warsztaty poświęcone ocenie
plemników w dużym powiększeniu do wykorzystania
w rozrodzie wspomaganym (IMSI, ang. intracytoplasmic
morphologically selected sperm injection) oraz automatycznej
ocenie seminologicznej sponsorowane przez fi rmę TK
Biotech.
Część naukową Konferencji rozpoczęło powitanie wygłoszone
przez Przewodniczącą Polskiego Towarzystwa
Andrologicznego, a jednocześnie Przewodniczącą Komitetu
Naukowego, prof. dr hab. med. Jolantę Słowi kowską-
-Hilczer oraz Przewodniczącego Komitetu Organizacyjnego
prof. dr hab. n. med. Piotra Jędrzejczaka z Kliniki
Niepłodności i Endokrynologii Rozrodu Uni wersytetu
Medycznego w Poznaniu. Następnie dr Anna Lipnicka,
Sekretarz Krajowej Rady Diagnostów Laboratoryjnych,
wygłosiła wykład na temat najnowszych aktów prawnych
dotyczących diagnostyki andrologicznej. Dr Marta Sochaj
przedstawiła możliwości uzyskania tytułu androloga klinicznego
poprzez szkolenie i egzamin European Academy
of Andrology. Wręczono Nagrodę Młodych Polskiego
Towarzystwa Andrologicznego im. Prof. Michała Bokińca,
którą w tym roku otrzymała mgr biol. Ewelina Górowska
z Uniwersytetu Jagielloń skiego w Krakowie.
Sesje naukowe rozpoczęli goście zagraniczni, prof.
Aleksander Giwercman i dr hab. Yvonne Lundberg-
-Giwercman ze Szwecji. Tematyka Konferencji była
bardzo różnorodna. Omawiano zagadnienia związane
z męską niepłodnością, infekcjami męskich narządów
płciowych, wpływem leków oraz czynników środowiskowych
na czynność męskiego układu płciowego,
a także nowe metody diagnostyczne w niepłodności
i możliwości terapeutyczne. Poruszano także tematykę
zaburzeń seksualnych u mężczyzn, chorób prostaty
i wad rozwojowych męskiego układu płciowego
oraz postępów w naukach podstawowych związanych
z zagadnieniami andrologicznymi. Dr Renata Walczak-
-Jędrzejowska przedstawiła propozycję Rekomendacji
odnośnie badania nasienia, opracowaną przez przedstawicieli
Polskiego Towarzystwa Andrologicznego we
współpracy z Krajową Izbą Diagnostów Laboratoryjnych.
Po raz pierwszy podczas Dnia Andrologicznego była także
możliwość przedstawienia własnych wyników badań
w postaci krótkich prezentacji. Wykładom towarzyszyły
dyskusje klinicystów z diagnostami oraz przedstawicielami
nauk podstawowych.
Podczas Konferencji odbyło się Walne Zgromadzenie
Członków Polskiego Towarzystwa Andrologicznego,
podczas którego zdecydowano o wyborze na następną
kadencję (2015–2019) Zarządu Głównego i Komisji
Rewizyjnej w tym samym składzie.
Spotkanie zakończył dr n. med. Mariusz Łukaszuk
zaproszeniem na Konferencję Polskiego Towarzystwa
Andrologicznego w Gdańsku w 2016 r.
Streszczenia wykładów
Maria Beisert
TRAUMA A ROZWÓJ SEKSUALNY CHŁOPCA
Zakład Seksuologii Społecznej i Klinicznej, Instytut Psychologii,
Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu; beisert@amu.edu.pl
Pojęcie traumy psychologicznej bywa używane w dwóch
znaczeniach: jako zdarzenie, które wywołuje cierpienie,
i jako stan cierpienia występujący u uczestników tego
zdarzenia. W wystąpieniu scharakteryzowane zostanie
jedno z najczęściej wymienianych wydarzeń traumatycznych:
wykorzystanie seksualne chłopca oraz jego konsekwencje
dla rozwoju seksualnego. Za czynniki ryzyka
wystąpienia traumy uważane są cechy czynu (agresja,
wielokrotność, długotrwałość, działania penetracyjne),
cechy ofi ary (wiek, zasoby), cechy sprawcy (wiek, płeć,
bliskość) oraz kontekst i środowisko, w którym wychowuje
się ofi ara.
Celem wystąpienia jest skonfrontowanie mitów
na temat konsekwencji, jakie dla rozwoju seksualnego
chłopca i mężczyzny niesie przemoc seksualna, z wynikami
badań empirycznych.
Anna Berger¹, Grażyna Taszarek -Hauke¹, Jan Hauke³,
Leszek Pawelczyk², Piotr Jędrzejczak²
PORÓWNANIE WYNIKÓW OCENY NASIENIA
WYKONANYCH METODĄ MANUALNĄ
I WSPOMAGANĄ KOMPUTEROWO
¹Pracownia Andrologii, ²Klinika Niepłodności i Endokrynologii
Rozrodu, Ginekologiczno -Położniczy Szpital Kliniczny, Uniwersytet
Medyczny w Poznaniu; ³Instytut Geografi i Społeczno -Ekonomicznej
i Gospodarki Przestrzennej, Uniwersytet im. Adama Mickiewicza
w Poznaniu; aberger@gpsk.am.poznan.pl
Badanie seminologiczne jest niezwykle istotnym elementem
diagnostyki niepłodności męskiej. Pozwala
ocenić szansę płodności dla pary, jest wskazówką, jaki
model leczenia niepłodności męskiej wybrać, oraz czy
leczenie przynosi efekt. Właściwa ocena parametrów
nasienia ma również kluczowe znaczenie w doborze
technik wspomaganego rozrodu. Ze względów praktycznych
istotne jest, aby była ona wykonywana według jednolitych
kryteriów.
Grupę badaną stanowiło 230 mężczyzn (wiek 27–57
lat, średnia 37,2 lata) z par, u których przeprowadzono
zapłodnienie pozaustrojowe. U pacjentów wykonano
badanie nasienia metodą manualną według WHO
(2010) i metodą wspomaganą komputerowo (CASA, ang.
Computer Aided Semen Analysis), w tym u 46 mężczyzn
wykonano te badania dwukrotnie (dwa razy manualnie
i dwa razy CASA). Komputerowo wspomaganą analizę
nasienia przeprowadzono z wykorzystaniem systemu
Sperm Class Analyzer® – SCA®.
W przypadku badań jednokrotnych (n = 230) dla
wszystkich badanych parametrów (koncentracja, ruch
A, ruch B oraz morfologia) różnice średnich były istotne
statystycznie (p < 0,05). W przypadku ruchu A plemników
średnia wyników otrzymywanych manualnie
była wyższa niż w wynikach otrzymywanych poprzez
obliczenia CASA. Dla pozostałych parametrów zachodziła
relacja odwrotna – średnie wyników otrzymywanych
poprzez obliczenia CASA były wyższe niż średnie
z obliczeń manualnych.
W przypadku badań powtórzonych (n = 46) przedmiotem
zainteresowania były różnice w pomiarach
(między pierwszym a drugim pomiarem). Różnice te
okazały się nieistotne statystycznie dla wszystkich
badanych parametrów, zarówno w przypadku obliczeń
manualnych, jak i w przypadku obliczeń uzyskanych
z CASA. Jednakże rozrzut wyników otrzymywanych
poprzez obliczenia wspomagane komputerowo był
wyraźnie większy.
Dalszy proces walidacji CASA wydaje się niezbędny
do rutynowej analizy nasienia w laboratoriach andrologicznych.
Barbara Bilińska, Małgorzata Kotula -Balak, Anna
Hejmej, Marta Zarzycka, Katarzyna Chojnacka,
Ewelina Górowska, Laura Pardyak
ZNACZENIE SYGNALIZACJI ANDROGENOWEJ
W REGULACJI CZYNNOŚCI KOMÓREK
MĘSKIEGO UKŁADU ROZRODCZEGO
Zakład Endokrynologii, Uniwersytet Jagielloński w Krakowie;
barbara.bilinska@uj.edu.pl
U wszystkich gatunków ssaków różnicowanie oraz
funkcjonalna aktywność jąder pozostają pod kontrolą
endokrynną obejmującą oś podwzgórzowo -przysadkowo-
-gonadalną (Teerds i Huhtaniemi: Human Reprod Update.
2015, 3, 310–328). Również funkcje najądrza i prostaty
regulowane są hormonalnie, przede wszystkim przez
androgeny. Dlatego prawidłowa sygnalizacja uruchamiana
przez te hormony ma zasadnicze znaczenie
w utrzymaniu prawidłowej funkcji komórek męskiego
układu rozrodczego. Komórki somatyczne gonady
(Leydiga, Sertoliego, mioidalne), komórki nabłonkowe
najądrza i prostaty oraz komórki stromy obu narządów
wyposażone są w receptor androgenowy, co wskazuje
na bezpośrednie działanie androgenów: testosteronu
i dihydrotestosteronu na komórki męskiego układu rozrodczego.
Flutamid jest antyandrogenem stosowanym w badaniach
klinicznych (w terapii raka prostaty) i doświadczalnych
prowadzonych na modelach zwierzęcych
(Murhy i wsp.: Cancer. 1991, 68, 821–828; Zarzycka i wsp.:
Andrology. 2015, 569–581), a mechanizm jego działania
jest wyjaśniany w warunkach in vitro, m.in. w komórkach
Sertoliego i liniach komórek nowotworowych prostaty
(Lee i wsp.: Cancer Res. 2005, 62, 6039–6044).
Badania prowadzone w Zakładzie Endokrynologii
Uniwersytetu Jagiellońskiego wykazały, iż ograniczona
dostępność androgenów wywołana fl utamidem skutkuje
zaburzeniami ekspresji receptora androgenowego
(AR) i delokalizacją białka receptorowego oraz zaburzonym
metabolizmem testosteronu w najądrzu i prostacie,
co w konsekwencji prowadzi do funkcjonalnych
zmian w komórkach docelowych i całych narządach
(Hejmej i wsp.: Biomed Res Int. 2013, 407–678; Lydka
i wsp.: Acta Vet Scand. 53, e12; Górowska i wsp.: Andrology
2014, 2, 186–197). Najnowsze badania wskazują również
funkcjonowania połączeń międzykomórkowych w jądrze,
najądrzu i prostacie. Ograniczenie dostępności androgenów
przez fl utamid skutkuje delokalizacją białek budujących
barierę: krew–jądro, krew–najądrze i krew–prostata,
co może skutkować zaburzonym dojrzewaniem
komórek Sertoliego i zaburzeniami homeostazy w najądrzu
i prostacie (Anahara i wsp.: Reprod Toxicol. 2008,
25, 139–143; Wong i Cheng: Curr Top Dev Biol. 2005, 71,
263–296; Meng i wsp.: Horm Cancer. 2011, 2, 145–156;
Mital i wsp.: Biol Reprod. 2011, 84, 851–858).
W wykładzie zawarto wyniki badań wykonanych w projekcie
HARMONIA3 (2012/06/M/NZ4/00146) – NCN (B.B).
Jolanta Chanduszko -Salska
POMOC PSYCHOLOGICZNA W LECZENIU
NIEPŁODNOŚCI
Społeczna Akademia Nauk w Łodzi; Wydział Nauk Społecznych
i Humanistycznych, Instytut Psychologii Stosowanej; jolachan@op.pl
Tak jak nie ma jednego sposobu radzenia sobie z problemem
niepłodności, tak też nie ma tylko jednej jego
przyczyny. Im dłużej trwa faza badań diagnostycznych
i proces leczenia, tym większe prawdopodobieństwo
wystąpienia negatywnych emocji, szczególnie stresu
i lęku, zwiększa się również ryzyko depresji, pojawienia
się trudności w relacji małżeńskiej oraz pogorszenia się
poziomu funkcjonowania psychospołecznego partnerów.
Niemożność poczęcia dziecka sprzyjać może większej koncentracji
uwagi na niezaspokojonej potrzebie, powodując
często wzrost lęku przed niepowodzeniem i zawężenie
uwagi do sfrustrowanego pragnienia poczęcia dziecka.
Opieką psychologiczną pacjenci winni być otoczeni
wówczas, kiedy starania nie powiodły się (m.in. pomoc
w zaakceptowaniu sytuacji trwałej niepłodności, żałobie
po nienarodzonym dziecku i utracie nadziei na biologiczne
potomstwo, pomoc w podjęciu decyzji odnośnie
adopcji lub pozostania małżeństwem bezdzietnym),
a także wówczas, kiedy po zastosowaniu metod wspomaganego
rozrodu zostało poczęte dziecko. Należy również
pamiętać, że niepłodność zawsze powinna być rozpatrywana
w kontekście pary, a pomoc w poprawie lub
utrzymaniu dobrych relacji partnerskich, komunikacji
i budowaniu umiejętności radzenia sobie ze stresem niepłodności
warto uwzględnić jako element wspomagający
medyczne leczenie niepłodności.
Profesjonalna pomoc oferowana przez psychologów
i psychoterapeutów osobom dotkniętym problemem
niepłodności może przybierać różne formy: od rozmowy
i konsultacji psychologicznej, psychoedukacji, poprzez
terapię indywidualną, terapię pary oraz grupową psychoterapię,
a także grupy wsparcia, po interwencję psychologiczną
i warsztaty podnoszące kompetencje osobiste,
ułatwiające radzenie sobie z emocjami i stresem. Pomoc
psychologiczna – dostosowana do potrzeb i sytuacji
zdrowotnej pary – wydaje się nie tylko wskazana, ale
często niezbędna (Stanton i wsp.: J Consult Clinic Psychol.
2002, 70, 3, 751–770; Domar: Fertil Sertil. 2004, 81, 2,
271–273; Pook i wsp.: Hum Reprod. 2004, 19, 954–959;
de Liz i Strauss: Hum Reprod. 2005, 20, 5, 1324–1332;
Bidzan, „Impuls”, Kraków 2006; Bielawska -Batorowicz,
„Śląsk”, Katowice 2006; Campagne: Hum Reprod. 2006,
21, 7, 1651–1658; Schmidt i wsp.: Hum Reprod. 2006,
20, 11, 3248–3256; Verhaak i wsp.: Hum Reprod. 2007,
22, 1, 305–308; Podolska i Bidzan: Ginekol Pol. 2011,
82, 44–49; Bayar i wsp.: J Pak Med Assoc. 2014, 64, 2,
138–145).
Aleksandra Dańczak -Pazdrowska
DERMATOZY MĘSKICH NARZĄDÓW
ROZRODCZYCH
Katedra i Klinika Dermatologii, Uniwersytet Medyczny im.
K. Marcinkowskiego w Poznaniu; aleksandra.pazdrowska@onet.eu
Zewnętrzne narządy płciowe z dermatologicznego punktu
widzenia stanowią lokalizację szczególną, gdyż skóra w tej
okolicy jest cieńsza, stale wilgotna, narażona na częste
urazy i kontakt z substancjami drażniącymi. Powoduje
to, że dermatozy tam się umiejscawiające postrzegane
są jako jedno z większych wyzwań diagnostycznych.
Problem dodatkowo pogłębia się z racji cierpienia psychicznego,
jakie dotyka większość chorych ze zmianami
w tej okolicy. Osoby te cechuje gorsza jakość życia, ograniczanie
aktywności seksualnej, a często też oni sami lub
ich otoczenie błędnie interpretuje wykwity jako przejaw
infekcji przenoszonych drogą płciową. W prezentacji ujęte
zostaną wskazówki dotyczące diagnostyki różnicowej
najczęstszych dermatoz narządów płciowych u mężczyzn
z uwzględnieniem zarówno infekcji przenoszonych drogą
płciową, jak i chorób zapalnych czy nowotworowych.
Mirosława Gałęcka
ZASTOSOWANIE CELOWANYCH
PROBIOTYKÓW W PRZEWLEKŁYCH
ZAPALENIACH UKŁADU MOCZOWEGO
I PROSTATY U MĘŻCZYZN
Instytut Mikroekologii w Poznaniu
Przewlekłe zapalenia układu moczowego i prostaty u mężczyzn
są wyzwaniem dla lekarza leczącego. Schorzeniom
tym towarzyszy wiele objawów, co sprawia, że problem
staje się interdyscyplinarny. W dobie rosnącej lekooporności
zastosowanie antybiotyków, szczególnie przy
nawrotach zapalenia, powinno być przemyślane. Przy
braku poprawy klinicznej, po wielu próbach i kolejnych
cyklach antybiotykoterapii warto rozważyć zastosowanie
celowanych probiotyków oraz zweryfi kować ponownie
diagnozę. Drogi moczowe wysłane są nabłonkiem wchodzącym
w skład systemu immunologicznego związanego
z błonami śluzowymi (MALT, ang. mucosa -associated lymphoid
tissue). Poprzez podawanie doustne odpowiednio
dobranych preparatów zawierających żywe bakterie oraz
lizaty bakteryjne pobudzane są mechanizmy odpornościowe
na śluzówkach i dochodzi do zwiększonej produkcji
immunoglobuliny A wydzielniczej (sIgA, ang. secretory
immunoglobulin A). W ostatnich latach wyizolowano
szczepy bakteryjne, które zostały zakwalifi kowane
do szczepów probiotycznych, charakteryzujące się w badaniach
in vitro wybitnym przyleganiem do nabłonka jelitowego
i hamowaniem rozwoju patogennych form bakterii,
takich jak E. coli, Enterococcus, Streptococcus oraz
grzybów z rodzaju Candida. Warto podkreślić, że wprowadzenie
do terapii szczepów probiotycznych może zapobiegać
translokacji patogenów z jelita do cewki moczowej
i prostaty.
Kamil Gill¹, Aleksandra Rosiak¹,², Anna Kazienko³,
Anna Rymaszewska⁴, Joanna Jakubik¹,
Rafał Kurzawa⁵,², Tomasz Bączkowski³,
Małgorzata Piasecka¹
WPŁYW STANDARDOWYCH PARAMETRÓW
SEMINOLOGICZNYCH ORAZ WYBRANYCH
PARAMETRÓW CHROMATYNY PLEMNIKA
NA ZAPŁODNIENIE, ROZWÓJ ZARODKA
I UZYSKANIE CIĄŻY W LECZENIU
METODĄ ICSI
¹Katedra i Zakład Histologii i Biologii Rozwoju; ²VitroLive
Centrum Ginekologii i Leczenia Niepłodności, Szczecin; ³Klinika
Perinatologii, Położnictwa i Ginekologii, Pomorski Uniwersytet
Medyczny w Szczecinie, ⁴Katedra Genetyki, Uniwersytet Szczeciński,
-Zakład Zdrowia Prokreacyjnego, Pomorski Uniwersytet Medyczny
w Szczecinie; kamilgill@wp.pl
Wpływ chromatyny plemników na proces zapłodnienia,
rozwój zarodka i uzyskanie ciąży jest niejednoznaczny
(Garolla i wsp.: Reprod Biomed Online. 2015, 31, 100–107).
Dlatego też celem badań było znalezienie związku między
standardowymi parametrami seminologicznymi, wybranymi
markerami chromatyny plemników (protaminacja
i zmiany polimorfi czne genów protamin 1 – PRM1
i 2 – PRM2) a zapłodnieniem komórki jajowej, rozwojem
zarodka i uzyskaniem ciąży w warunkach zastosowania
docytoplazmatycznej iniekcji plemnika (ICSI, ang. intracytoplasmic
sperm injection).
Badaniami objęto mężczyzn z niepłodnych par leczonych
metodą ICSI (n = 209). Porównanie grupy mężczyzn
z par, dla których uzyskano ≤50% prawidłowych parametrów
embriologicznych, z grupą mężczyzn, dla których
uzyskano >50% prawidłowych parametrów embriologicznych
ocenianych w 1., 3. i 5. dobie po zapłodnieniu oraz
grupy mężczyzn z par, dla których nie uzyskano ciąży
z grupą mężczyzn z par, dla których uzyskano ciążę, nie
wykazało istotnych różnic w zakresie standardowych
parametrów seminologicznych, protaminacji chromatyny
oraz częstości występowania genotypów zidentyfi kowanych
zmian polimorfi cznych. Natomiast istotnie starsi
mężczyźni pochodzili z par, które nie uzyskały ciąży.
Standardowe parametry seminologiczne i protaminacja
chromatyny nie korelowały z parametrami embriologicznymi
i nie prezentowały dla nich istotnej i satysfakcjonującej
wartości diagnostycznej. Jedynie wiek mężczyzn
oraz odsetek zarodków o najwyższej jakości w 5. dobie
miał istotną, odpowiednio średnią bądź satysfakcjonującą
wartość diagnostyczną dla uzyskania ciąży.
Uzyskane wyniki wskazują na brak związku, w tym
wartości diagnostycznej, między badanymi parametrami
seminologicznymi oraz zidentyfi kowanymi polimorfi
zmami a parametrami embriologicznymi. Jednakże,
wraz ze wzrostem wieku mężczyzn może obniżać się
potencjał płodnościowy nasienia.
Aleksander Giwercman¹, Johannes Bobjer¹,
Christos Tsatsanis², Kristina Åkesson³,
Yvonne Lundberg Giwercman¹
DECREASED LIFE EXPECTANCY IN MEN
FROM INFERTILE COUPLES CAN IT BE
PREVENTED?
¹Department of Translational Science; Lund University, Malmö,
Sweden; ²Faculty of Medicine, University of Heraklion, Crete, Greece;
³Department of Clinical Sciences, Lund University, Malmö, Sweden;
aleksander.giwercman@med.lu.se
Infertility aff ects 15% of all couples and it has been shown
that men from infertile couples have a decreased life
expectancy, it being most aff ected in those with poorest
sperm parameters (Jensen et al.: Am J Epidemiol. 2009,
170, 559–65). In the male, the treatment is focusing
on retrieving spermatozoa for assisted reproduction.
No further investigation for diseases underlying male
subfertility is done routinely, although some cases might
be associated with hypogonadism, which subsequently
may lead to increased morbidity and mortality.
In a recent study of approximately 200 men from
infertile couples and a corresponding number of age
matched controls (Bobjer et al., submitted) we looked at
the prevalence of biochemical signs of hypogonadism
(BH) in the former group of patients. BH was defi ned
as high levels of luteinizing hormone (LH). And/or low
serum testosterone (T) and/or being on androgen replacement
therapy. We also looked at association between
BH and signs of metabolic disturbance, dyslipdemia,
changes of blood pressure and/or decreased bone mass
density (BMD).
As compared to controls, the risk of BH was signifi -
cantly increased among all subfertile men (OR 10; 95%
CI, 5.1, 22), being highest in those with non -obstructive
azoospermia. Hypogonadal subfertile men had higher
glycated haemoglobin (HbA1c) concentration and lower lumbar spine BMD compared to eugonadal subfertile
men, diff erences that were further enhanced in subfertile
men with subnormal T levels. We also found that
the levels of T were inversely associated with serum concentration
of several infl ammatory markers (Bobjer et al.:
PLoS One. 2013, 8, e61466), including tumor necrosis
factor α (TNFα).
We conclude that young subfertile men have markedly
increased prevalence of hypogonadism, which is linked
to adverse metabolic pattern and decreased BMD. Low
grade systemic infl ammation linked to testosterone defi -
ciency may represent the pathogenetic link between male
subfertility and decreased life expectancy. Endocrine
assessment and, if necessary, measures to prevent metabolic
disease and osteoporosis is recommended in the
management of men from infertile couples.
Wojciech Hanke
ŚRODOWISKOWE I ZAWODOWE CZYNNIKI
RYZYKA OBNIŻONEJ JAKOŚCI NASIENIA
Zakład Epidemiologii Środowiskowej, Pracownia Środowiskowych
Zagrożeń Reprodukcji, Instytut Medycyny Pracy w Łodzi;
wojt@imp.lodz.pl
Szereg badań wskazuje na znaczące obniżenie się parametrów
nasienia w obrębie ostatnich 50 lat. Przeprowadzona
przez Carlsen i wsp. (BMJ. 1992, 12, 305, 609–613) analiza
badań opublikowanych w latach 1938–1991 dowiodła,
że jakość i liczba plemników uległy przez te lata zmniejszeniu.
Trend ten nadal jest widoczny, o czym świadczy
analiza kolejnych badań przez Jouannet i wsp. (APMIS.
2001, 109, 333–344). Na podstawie tych analiz sformułowano
hipotezę, że obserwowane obniżenie płodności
mężczyzn może być związane z czynnikami środowiskowymi,
w tym z występującymi stresorami psychicznymi
oraz środowiskiem pracy.
Najwięcej emocji wywołały informacje dotyczące negatywnego
wpływu pracy zawodowej i związanego z nią
narażenia, które pojawiły się w 1977 r., kiedy odkryto negatywny
wpływ pestycydu 1,2 -dibromo -3 -chloropropanu
(DBCP) na spermatogenezę wśród pracowników pracujących
przy produkcji tego związku. W prowadzonych
ostatnio badaniach epidemiologicznych odnotowano
negatywny wpływ pracy spawacza, ekspozycji na ołów,
rozpuszczalniki organiczne, ftalany oraz inne (poza
DBCB) pestycydy na jakość nasienia, poziom hormonów
płciowych oraz potencję. Opisano również zależność
między pracą siedzącą a spermatogenezą, liczbą oraz
morfologią plemników. Równowaga psychiczna jest
również niezmiernie ważna dla prawidłowego funkcjonowania
całego układu płciowego mężczyzny. Stres może
zaburzać wydzielanie testosteronu, przez co zmniejsza
się spermatogeneza.
Niepłodność to problem diagnozowany najczęściej
w wieku dorosłym, ale jego źródła mogą być jeszcze
w okresie płodowym Wiele badań wskazuje, że styl życia
i środowisko życia matki może wpływać na płodność
synów. Dotyczy to w szczególności palenia tytoniu przez
matki w ciąży oraz ich ekspozycji na ftalany. Dobrym
markerem męskiej płodności jest wymiar odbytniczo-
-genitalny (AGD, ang. anogenital distance). W badaniach
przekrojowych wykazano, iż im mniejsza jego wartość
u mężczyzn, tym mniejsza koncentracja plemników.
Dotychczas nie przeprowadzono jednak badań prospektywnych
określających wartość predyktywną tego
wymiaru w noworodków.
Mimo iż wymienione wyżej czynniki tylko w wyjątkowych
sytuacjach mogą powodować azoospermię,
to w wielu sytuacjach mogą wpływać negatywnie
na jakość nasienia, doprowadzając do ograniczenia płodności
(ang. subfertility).
Grzegorz Jakiel
ROLA CZYNNIKA MĘSKIEGO
W NIEPOWODZENIACH CIĄŻY
I Klinika Ginekologii i Położnictwa SPSK im. Prof. W. Orłowskiego
CMKP; grzegorz.jakiel1@o2.pl
Ok. 50% ciąż ulega zakończeniu przed uzyskaniem przez
płód zdolności życia poza organizmem matki. Postęp
w dziedzinie neonatologii nie zmienia złego rokowania
w tych przypadkach. Następne 25% ciąż kończy się
na etapie przedklinicznym. Uważa się, że za większość
tych zdarzeń odpowiedzialna jest aneuploidia zarodka.
Dotychczasowe ustalenia wskazują na przewagę zaburzeń
komórki jajowej w stosunku do plemników wyrażonej
współczynnikiem 1/9. Wobec niemożliwości bezpośredniej
oceny plemnika zapładniającego, istnieje konieczność
wykorzystania metod pośrednich. W próbie predykcji
zagrożenia wykorzystywane są dostępne metody oceny
chromatyny plemnika, takie jak np. fragmentacja DNA,
oraz cechy kliniczne mężczyzny, takie jak wiek czy schorzenia
mogące wpływać na zmiany zwłaszcza epigenetyczne,
np. żylaki powrózka nasiennego. Obok poradnictwa
populacyjnego parom narażonym na zwiększone
ryzyko można proponować zapłodnienie pozaustrojowe
z badaniem preimplantacyjnym zarodka.
Jadwiga Jaruzelska
BADANIA NAD FUNKCJONALNYM
ZNACZENIEM MUTACJI NIEKTÓRYCH GENÓW
ZAANGAŻOWANYCH W GAMETOGENEZĘ
CZŁOWIEKA
Instytut Genetyki Człowieka, Polska Akademia Nauk w Poznaniu;
jaruzjad@man.poznan.pl
Identyfi kacja mutacji w genomie jest w dużym stopniu
zautomatyzowana i prosta, podczas gdy pokazanie sprawczego
znaczenia mutacji stanowi znacznie trudniejsze wyzwanie. Problemy te zaprezentowane zostaną w kontekście
wieloletnich badań nad genetycznymi przyczynami
niepłodności męskiej prowadzonych we współpracy
z Kliniką Niepłodności i Endokrynologii Rozrodu
Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu. Nie wykonywano
analizy całego genomu, lecz analizowano wybrane
geny, które wydawały się istotne w procesie potranskrypcyjnej
regulacji specyfi cznych mRNA w komórkach germinalnych.
Kluczowymi genami w tym procesie są nanos
oraz pumilio poznane w modelu muszki owocowej. Gen
nanos uległ powieleniu w ewolucji i w efekcie występują
3 autosomowe geny NANOS u mężczyzn – NANOS 1, 2
oraz 3. Poszukiwanie przyczyny niepłodności męskiej
w tych genach doprowadziło do identyfi kacji mutacji
genu NANOS1. Dziedziczone są dominująco i powiązane
z brakiem komórek germinalnych w kanalikach plemnikotwórczych.
Mutacja genu P34T/delS78 występuje
w regionie białka NANOS1, który pojawił się u naczelnych
i nie jest obecny u myszy. Białko NANOS1 zawiera
domenę wiązania RNA i funkcjonuje w kompleksie
z innymi białkami w regulacji translacji. Mutacja P34T/
delS78 obniża interakcję białka NANOS1 z białkiem
GEMIN3. Kompleks białek NANOS1/GEMIN3 występuje
w kilku stadiach komórek spermatogenicznych myszy
i człowieka. Kompleks NANOS1/GEMIN3 zlokalizowany
jest w ciele chromatoidowym człowieka – ewolucyjnym
przetrwalniku plazmy zarodkowej zwierząt niższych.
Białka NANOS funkcjonują jako kofaktory innych białek
w potranskrypcyjnej regulacji mRNA. Zmutowane białko
NANOS1 P34T/delS78 obniża represję translacji mRNA
kodującego supresor nowotworowy SIAH1, w porównaniu
z dzikim białkiem NANOS1. Ponadto NANOS1
działa antyapoptotycznie na komórki. Mutacja P34T/
delS78 zmniejsza ową antyapoptotyczną aktywność
białka NANOS1 w komórkach nasieniaka – Tcam -2.
Badania nad genetycznymi przyczynami chorób winny
być prowadzone w powiązaniu z badaniami podstawowymi,
ponieważ połączenie wyników obu badań może
przyczynić się do ujawnienia mechanizmów działania
i molekularnych skutków mutacji. Poznanie sposobu
współdziałania genów w gametogenezie może stanowić
podstawę do opracowania przyszłych terapii.
Źródło fi nansowania: NCN nr 2013/09/B/NZ1/01878
Piotr Jędrzejczak
NADWRAŻLIWOŚĆ NA MĘSKIE NASIENIE
Klinika Niepłodności i Endokrynologii Rozrodu, Uniwersytet
Medyczny w Poznaniu; piotrjedrzejczak@gmail.com
Zespół nadwrażliwości na męskie nasienie (ang. seminal
plasma hypersensitivity reactions) to jednostka chorobowa
charakteryzująca się występowaniem u kobiet szeregu
objawów lokalnych oraz ogólnych po ekspozycji na niektóre
białka płynu nasiennego. Nie u wszystkich kobiet
występuje pełne spektrum objawów, niemniej jednak
u niektórych pacjentek reakcja uczuleniowa może mieć
gwałtowny przebieg, czego efektem może być brak
chęci współżycia i trudności w zajściu w ciążę. Nie jest
dokładnie znane rozpowszechnienie tej choroby, lecz
przypuszcza się, że może dotyczyć do kilku tysięcy
kobiet w Polsce. Czynnikiem sprawczym są alergeny syntetyzowane
w gruczole krokowym. U połowy chorych
odczyn pojawia się po pierwszym stosunku płciowym.
Brak objawów po stosowaniu prezerwatywy potwierdza
rozpoznanie. Podczas wykładu omówione zostaną praktyczne
sposoby terapii tego schorzenia.
Na osobne omówienie zasługuje również reakcja uczuleniowa
pojawiająca się u mężczyzn po ejakulacji (ang.
postorgasmic illness syndrome).
Marta Diana Komarowska¹, Adam Hermanowicz¹,
Urszula Czyżewska², Robert Milewski³,
Ewa Matuszczak¹, Wojciech Miltyk², Wojciech Dębek¹
OCENA STĘŻENIA BISFENOLU A U CHŁOPCÓW
Z JEDNOSTRONNYM WNĘTROSTWEM
¹Klinika Chirurgii Dziecięcej, ²Samodzielna Pracownia Analizy
Leków, ³Zakład Statystyki i Informatyki Medycznej, Uniwersytet
Medyczny w Białymstoku; m.komarowska@vp.pl
Wstęp: Wnętrostwo jest najczęstszą wadą wrodzoną
u chłopców. Dotyczy 3–4% donoszonych noworodków
(Barthold i wsp.: J Urol. 2003, 170, 2396–2401). Pomimo
powszechności choroby nieznany jest wciąż mechanizm
regulujący proces zstępowania jąder. Obecnie uważa
się, że jest to zjawisko wieloczynnikowe, kontrolowane
przez czynniki hormonalne, genetyczne, jak również
środowiskowe. Coraz więcej doniesień dotyczy wpływu
ksenoestrogenów, w tym bisfenolu A, na układ hormonalny
człowieka. Celem badania była ocena stężenia
bisfenolu A (BPA) w surowicy krwi chłopców z wnętrostwem
w powiązaniu z oceną ryzyka narażenia pacjentów
na BPA w środowisku.
Materiał i metody: Grupę badaną stanowiło 98
chłopców w wieku 1–4 lat operowanych z powodu wnętrostwa
jednostronnego. Grupę kontrolną stanowiło 57
pacjentów w tym samym przedziale wiekowym operowanych
z powodu przepukliny pachwinowej. Wszystkim
pacjentom oznaczono stężenia BPA. Śródoperacyjnie oceniano
wielkość jądra, spoistość, położenie oraz anomalie
w obrębie najądrza. Rodzice wypełniali kwestionariusz
dotyczący potencjalnego narażenia dziecka na bisfenol A.
Wyniki: Wymiary niezstąpionych jąder były porównywalne
do jąder zstąpionych, nie stwierdzono statystycznie
istotnej różnicy. W 29 przypadkach spoistość jądra niezstąpionego
była zmniejszona. Stężenie związanej formy
BPA u pacjentów z wnętrostwem było statycznie wyższe
w porównaniu z grupą kontrolną (p ≤ 0,05). Podobnie
stężenie całkowite BPA w surowicy było wyższe w grupie
badanej (p < 0,05). Natomiast stężenie wolnej formy
BPA w surowicy w obu grupach były porównywalne. W grupie pacjentów z wnętrostwem z wyższym stężeniem
całkowitym BPA obserwowano częściej separację
najądrza w porównaniu z pacjentami z wnętrostwem,
lecz z niższym poziomem całkowitego BPA. Różnica była
na granicy istotności statystycznej (p = 0,056).
Wnioski: Uzyskane wyniki mogą wskazywać na wpływ
czynników środowiskowych na proces zstępowania
jądra u chłopców. Bisfenol A jako substancja zbliżona
budową chemiczną do estrogenów i wywierająca słaby
efekt estrogenny (Schrader i wsp.: Reprod Toxicol. , 17,
15–23) może być jednym z czynników odpowiedzialnych
za nieprawidłowości w procesie zstępowania jąder.
Towarzyszące wnętrostwu patologie jak obniżony turgor
jądra czy odsznurowanie najądrza są częstsze u pacjentów
z wyższym stężeniem bisfenolu A w surowicy krwi.
Małgorzata Kotwicka
DROGI TRANSDUKCJI SYGNAŁU
ESTROGENÓW W PLEMNIKACH
Pracownia Biologii Rozrodu, Katedra i Zakład Biologii Komórki,
Uniwersytet Medyczny im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu;
mkotwic@ump.edu.pl
Postuluje się, że estrogeny wpływają na przebieg procesu
kapacytancji i reakcji akrosomowej plemników różnych
ssaków. Steroidy te wywierają swój efekt na komórki
docelowe za pośrednictwem receptorów estrogenowych
ESR1 i ESR2, których ekspresję wykazują dojrzałe plemniki.
Tradycyjna droga transdukcji sygnału estrogenów,
związana z regulacją ekspresji genów jądrowych, jest
nieobecna w plemnikach ze względu na ich strukturę.
Fakt, że pewne obserwowane w plemnikach efekty biologiczne
wywoływane przez estrogeny nie są hamowane
przez tamoxifen, wskazuje, że nie tylko „klasyczne” ESR
są zaangażowane w transdukcję sygnału tych hormonów.
W plemnikach obserwowane są szybkie mechanizmy
działania estrogenów, zwane niegenomowymi, w których
regulacja aktywności komórki odbywa się przez interakcje
z białkami regulatorowymi w błonie komórkowej
i cytoplazmie.
Wskazuje się, że w błonie komórkowej plemników
obecny jest transbłonowy receptor dla estrogenów związany
z białkiem G (GPER, ang. G protein -coupled estrogen
receptor). Białko GPER o masie ~42 kDa zlokalizowano
w błonie komórkowej wstawek plemników ludzkich, natomiast
w plemnikach knura ekspresja białka rejestrowana
była zarówno w rejonie akrosomowym, segmencie równikowym,
jak i we wstawkach (Rago i wsp.: J Anat. 2014,
224, 732–736).
Inny białkiem, które może być zaangażowane
w transdukcję sygnału estrogenów w plemnikach, jest
białko 1 bogate w prolinę, kwas glutaminowy i leucynę
(PELP1, ang. proline leucine glutamic acid rich protein 1).
Białko to nazwano początkowo modulatorem niegenomowego
działania receptorów estrogenowych (MNAR,
ang. modulator of nongenomic actions of estrogen receptor).
W sygnalizacji pozagenomowej PELP1 odgrywa rolę
mediatora między ESR a kinazą SRC, co sprawia, że jest
kluczowym czynnikiem w dwóch podstawowych szlakach
zależnych od estrogenów, aktywacji PI3K/AKT i MAPK.
W przeprowadzonych badaniach stwierdziliśmy obecność
w plemnikach ludzkich transkryptu genu PELP1,
a ekspresję białka PELP1 zaobserwowaliśmy w okolicy
wstawek.
Badanie molekularnych mechanizmów transdukcji
sygnału estrogenów w plemnikach jest ważne nie tylko
dla zrozumienia ich roli w warunkach fi zjologicznych,
ale też dla poznania mechanizmów patologii związanych
np. z ekspozycją na ksenoestrogeny.
Krzysztof Kula
MOŻLIWOŚCI TERAPEUTYCZNE W ANDROLOGII
Katedra Andrologii i Endokrynologii Płodności, Uniwersytet
Medyczny w Łodzi; krzysztof.kula@umed.lodz.pl
Celem andrologii jest diagnostyka i leczenie hipogonadyzmu
patologicznego i późnego u mężczyzn, zaburzeń
erekcji i ejakulacji, ginekomastii, wczesna diagnostyka
przedinwazyjnego nowotworu komórek płciowych,
innych nowotworów jąder i zmian okołojądrowych,
opracowanie diagnostyczne i lecznicze dojrzewania
płciowego u chłopców, wnętrostwa, zaburzeń rozwoju
płciowego i identyfi kacji płciowej, leczenie zaburzeń jatrogennych
w sporcie oraz usunięcie potencjalnie odwracalnych
przyczyn niepłodności. Ustalono bowiem arbitralnie,
że u 50% par za brak ciąży odpowiada mężczyzna.
Wśród 387 kolejnych niepłodnych par jednego z centrum
w 36% występowała azoospermia, w 48% różne anomalie
spermiogramu, a u 11,4% brak zaburzeń. U 40%
mężczyzn nie ustalono przyczyny zaburzeń, 21% miało
żylaki powrózka nasiennego, 8% wrodzony brak nasieniowodów,
8% przebyło świnkę po dojrzewaniu, 7%
miało zaburzenia erekcji i ejakulacji, 5% infekcje układu
płciowego, 3,4% przebyło wnętrostwo. Wśród kolejnych
3,1% odnotowano: niedrożność układu ejakulacyjnego,
wazektomię, obustronną przepuklinę pachwinową i rak
jądra. 2,6% mężczyzn miało endokrynopatię (hipogonadyzm
z niedoboru gonadotropin i zespół Klinefeltera).
Nie diagnozowano par w kierunku innych endokrynopatii,
zespołu metabolicznego, ani zaburzeń czynności
plemników. Tymczasem badanie 36 parametrów nasienia
u 501 par po roku od zakończenia antykoncepcji wykazało,
że wiele indywidualnych parametrów (ale nie łączonych)
znamiennie skraca czas do uzyskania ciąży (CDC).
Są to: odsetek plemników ruchliwych, odsetek plemników
z prawidłową morfologią, szerokość główki i powierzchnia
akrosomu. Sugeruje to, że dla zapłodnienia wiele parametrów
nasienia może się wzajemnie kompensować.
Czas do uzyskania ciąży wydłużały cechy ogólnoustrojowe,
jak wiek mężczyzn i wyższa masa ciała kobiet (ale nie mężczyzn), wskazując, że stan metaboliczny kobiet
wpływa niekorzystnie na CDC. Występowanie spontanicznych
ciąż przy nieustalonej przyczynie niepłodności
wynosi 15% w ciągu 1. roku oczekiwań, wzrasta do 35%
w ciągu 2 lat, a u młodych par wzrasta do 80% w ciągu 3
lat. Nowe wytyczne NIH (ang. National Institutes of Health)
postulują więc przyjęcie 2 -letniego okresu spokoju przed
wdrożeniem leczenia. Przy leczeniu należy uwzględnić
nie tylko lokalne czynniki ginekologiczne lub andrologiczne,
ale głównie choroby ogólnoustrojowe, takie jak
nadczynność i niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm,
hipogonadyzm, czynniki środowiskowe i choroby
afektywne, a przede wszystkim zespół metaboliczny
z otyłością lub bez. Leczenie niepłodnej pary powinno
być więc interdyscyplinarne i tanie.
Łukasz Kupis¹,², Piotr Dobroński¹,², Paweł Ostaszewski²,
Piotr Radziszewski¹
PODPIERŚCIENIOWA WARIKOCELEKTOMIA
MIKROCHIRURGICZNA W NIEPŁODNOŚCI
MĘSKIEJ DONIESIENIE WSTĘPNE
¹Katedra i Klinika Urologii Ogólnej, Onkologicznej i Czynnościowej,
Warszawski Uniwersytet Medyczny; ²Lecznica „Iatros”, Warszawa;
kupis.l@interia.pl
Żylaki powrózka nasiennego (ŻPN, ang. varicocele) występują
u ok 15% mężczyzn, są jedną z najczęstszych przyczyn
interwencji zabiegowych w andrologii. Wskazaniami
do leczenia są niepłodność i/lub dolegliwości bólowe
moszny. ŻPN są jedną z najczęstszych przyczyn pierwotnej
niepłodności męskiej (ok 30%) i najczęstszą przyczyną
niepłodności wtórnej (ok 80%). Wprowadzona
w 1985 r. przez Marmara i wsp. podpierścieniowa lub
pachwinowa mikrochirurgiczna warikocelektomia (PWM,
ang. subinguinal microsurgical varicocelectomy) przez wielu
autorów jest obecnie uważana za najlepszą metodę operacyjną
ŻPN m.in. ze względu na brak konieczności naruszania
ciągłości struktur mięśniowo -powięziowych oraz
na możliwość identyfi kacji i oszczędzenia naczyń chłonnych.
Powoduje to najrzadsze występowanie pooperacyjnego
wodniaka jądra (0,5–1%) spośród wszystkich
stosowanych technik. Trudnością jednak jest dość
duża liczba żył oraz rozgałęzianie się tętnicy nasiennej
na tym poziomie. Do niedawna PWM nie była stosowana
w Polsce.
W okresie 27.09.2014–31.08.2015 poddaliśmy PWM
20 mężczyzn w wieku 26–53 lat (średnio 35,9) z powodu
niepłodności małżeńskiej. Wszyscy pacjenci mieli wykonane
co najmniej dwukrotnie badanie nasienia, badania
hormonalne (testosteron, folikulotropina, lutropina,
hormon tyreotropowy) oraz badanie ultrasonografi czne
narządów moszny z oceną szerokości żył splotu wiciowatego
oraz odpływu wstecznego w prezentacji kolor
Doppler. We wczesnym okresie pooperacyjnym obserwowaliśmy
ropienie rany u 1 chorego skutecznie leczone
zachowawczo. Nie stwierdzono rozwoju wodniaka jądra
ani zaniku jądra u żadnego chorego. Nawrót żylaków
obserwowano u 1 chorego w rok po zabiegu, u którego
wystąpiły dolegliwości bólowe de novo po stronie operowanej
(lewej) oraz objawowe ŻPN po nieoperowanej
stronie. Przewlekłe dolegliwości bólowe okolicy
lewej pachwiny w ok 3 tyg. po zabiegu pojawiły się u 1
chorego.
PWM jest operacją z powodzeniem stosowaną
w innych europejskich klinikach urologii. Obecnie jest
uznawana za złoty standard leczenia operacyjnego
żylaków powrózka nasiennego, gdzie wskazaniem
są zarówno dolegliwości bólowe, jak i niepłodność męska.
Do techniki tej wystarczającym i bezpiecznym znieczuleniem
jest znieczulenie regionalne (blokada centralna
lub znieczulenie miejscowe połączone z sedacją dożylną),
którego nie można wykorzystać przy technice laparoskopowej.
Krótki czas hospitalizacji, rekonwalescencji
oraz minimalizacja powikłań miejscowych są kolejnymi
zaletami tej operacji. Dotychczasowe doniesienia w urologicznym
piśmiennictwie dotyczące skuteczności PWM
są bardzo obiecujące. Mikrochirurgia trzykrotnie przewyższa
skuteczność obserwacji pacjentów, a technikę
laparoskopową dwukrotnie. Dane dotyczące skuteczności
w naszej grupie chorych nadal pozostają w opracowaniu.
Maciej Kurpisz, Agnieszka Malcher,
Natalia Rozwadowska, Piotr Jedrzejczak¹,
Alexander Yatsenko²
MIKROMACIERZE EKSPRESYJNE
W DIAGNOSTYCE , PROGNOZOWANIU
I LECZENIU AZOOSPERMII
Zakład Biologii Rozrodu i Komórek Macierzystych, Instytut Genetyki
Człowieka Polskiej Akademii Nauk w Poznaniu, ¹Katedra i Klinika
Niepłodności i Endokrynologii Rozrodu, Uniwersytet Medyczny
w Poznaniu, ²Zakład Położnictwa Ginekologii i Biologii Rozrodu,
Uniwersytet w Pittsburgu; kurpimac@man.poznan.pl
Azoospermia jest zespołem objawiającym się brakiem
plemników w ejakulacie i obejmuje ok. 1% mężczyzn.
Niewydolność gonady objawiająca się brakiem plemników
może występować pod postacią hipogonadyzmu pierwotnego
(wysokie poziomy gonadotropin, niski testosteron)
lub wtórnego (centralnego) z niskimi poziomami gonadotropin
i testosteronu. Azoospermia zatem jest objawem,
pod którym kryją się złożone zespoły chorobowe, często
o podłożu genetycznym. Zatem określenie molekularnego
tła zaburzeń w azoospermii wymaga narzędzi biologii
systemowej makromacierzy (aCGH) lub mikromacierzy
(transkryptom).
Koncentrując się na mikromacierzach ekspresyjnych,
dokonano analizy transkryptomowej u 49 niepłodnych
osobników z azoospermią (używając tkanek po ekstrakcji
gonady) na różnych poziomach bloku różnicowania
spermatogenezy. Analizę genetyczną wykonano
w 3 kierunkach: a) dla identyfi kacji genów systemowych
(gonady męskiej) różnicujących bloki dojrzewania spermatogenezy,
b) dla określenia tzw. genów immunomodulujących,
w tym interleukiny 1, 6, 10 (IL -1, IL -6, IL -10,
ang. interleukin 1, 6, 10), czynnika martwicy nowotworów
(TNF -α, ang. tumor necrosis factor α) i ich receptorów,
c) dla zidentyfi kowania genów prognostycznych leczenia
gonadotropinami.
Badania transkryptomowe gonady u osobników z azoospermią
zidentyfi kowały różnice w 5 000 genach używając
systemu Aff ymetrix, przy czym w najwyższych
odchyleniach od tła było 14 genów, z czego 7 było najbardziej
znacząco obniżonych (AKAP -4, UBQLN3, CAPN11,
SPOACA4, SPATA3, FAM71F1) i 7 najbardziej znacząco
podwyższonych w ekspresji (WBSCR28, ADCY10,
TMEM225, SPOATS1, FSCN3, GTSF1L). W relacji do genów
immunomodulujących zaobserwowano nowy algorytm
molekularny jako proporcji genu IL -1α do białka dodatkowego
receptora interleukiny 1 (IL -1RAcP). W trzecim celu
zidentyfi kowano prognostyczne znaczenie genu HLA-
-DQB1, którego allele dyskryminowały prognozę dla aplikacji
gonadotropin w podjętym leczeniu. Wskazuje się
także na istotną rolę genu TEX11 i jego mutacji w genezie
azoospermii z blokami mejotycznymi.
Kamila Kusz-Zamelczyk¹, Pierre Calvel²,³, Damian Janecki¹,
Anna Spik¹, Periklis Makrythanasis²,³, Christelle Borel²,³,
Béatrice Conne²,³, Anne Vannier²,³, Frédérique Béna²,³,
Stefania Gimelli²,³, Maria Szarras-Czapnik⁴, Piotr Fichna⁵,
Tamara Sarkisian⁶, Ludmila Livshits⁷, Piotr Jędrzejczak⁸,
Leszek Pawelczyk⁸; Serge Nef²,³, Jadwiga Jaruzelska¹
POSZUKIWANIE GENÓW ISTOTNYCH
DLA ROZWOJU GONAD
¹Instytut Genetyki Człowieka Polskiej Akademia Nauk w Poznaniu;
²Zakład Genetyki Medycznej i Rozwoju, Genewski Uniwersytet
Medyczny, Szwajcaria; ³Instytut Genetyki i Genomiki, Uniwersytet
Genewski, Szwajcaria; ⁴Klinika Endokrynologii i Diabetologii,
Instytut „Pomnik – Centrum Zdrowia Dziecka” w Warszawie;
⁵Klinika Diabetologii i Otyłości Wieku Rozwojowego, Uniwersytet
Medyczny w Poznaniu; ⁶Klinika Genetyki Medycznej, Uniwersytet
Medyczny w Erywaniu; ⁷Instytut Biologii Molekularnej i Genetyki,
Narodowa Akademia Nauk Ukrainy w Kijowie; ⁸Klinika Niepłodności
i Endokrynologii Rozrodu, Uniwersytet Medyczny w Poznaniu;
kamikusz@man.poznan.pl
Za determinację gonad odpowiadają liczne geny, a występujące
w nich mutacje stanowią przyczynę zaburzeń
rozwoju płci (DSD, ang. Disorders of Sex Development).
Pomimo ogromnego postępu w poznawaniu nowych
genów, większość przypadków patologicznych pozostaje
niewyjaśniona. Stąd celem naszej pracy było zastosowanie
nowoczesnych technologii analizy genomu, by zrozumieć
podłoże kolejnych przypadków DSD. W ramach współpracy
szwajcarsko -polsko -ukraińsko -armeńskiej zgromadziliśmy
54 pacjentów charakteryzujących się czystą
lub częściową dysgenezją gonad 46,XY, 46,XX jądrowym
DSD lub 46,XX jajnikowo -jądrowym DSD. Potencjalne
przyczyny braku rozwoju jąder wykryliśmy u dwóch
pacjentek z czystą dysgenezją gonad 46,XY. Jedna z nich
odziedziczyła po matce hemizygotyczną mutację genu
STARD8 zlokalizowanego na chromosomie X. Mutacja
ta wystąpiła również u siostry probantki charakteryzującej
się 46,XY jądrowym DSD. Z kolei druga pacjentka
posiadała heterozygotyczne mutacje genów autosomalnych.
Pierwsza z nich to dziedziczona po matce częściowa
duplikacja genu DAAM2, obecna również u brata
pacjentki obarczonego spodziectwem, podczas gdy druga
mutacja zmiany sensu w genie LRRC33/NRROS wystąpiła
de novo. Nasze wyniki uzasadniają podjęcie badań
w modelach zwierzęcych, by wskazać rolę STARD8,
DAAM2 oraz LRRC33/NRROS w determinacji płci.
Źródło fi nansowania: Swiss National Science Foundation
SCOPES 2013–2016
Maria Laszczyńska¹, Aleksandra Rył¹, Iwona Rotter²,
Marcin Słojewski³, Katarzyna Kaczmarczyk¹,
Marta Grabowska¹
ŁAGODNY ROZROST PROSTATY
BADANIA HORMONALNE, METABOLICZNE,
HISTOCHEMICZNE
I IMMUNOHISTOCHEMICZNE
¹Katedra i Zakład Histologii i Biologii Rozwoju; ²Samodzielna
Pracownia Rehabilitacji Medycznej; ³Katedra i Klinika Urologii
i Onkologii Urologicznej, Pomorski Uniwersytet Medyczny
w Szczecinie; maria@laszczynska.pl
Łagodny rozrost prostaty (BPH, ang. benign prostatic hyperplasia)
dotyczy obecnie co drugiego mężczyzny po 50. r.ż.
Nie jest to choroba śmiertelna, a leczenie farmakologiczne
i operacyjne może przyczynić się do ustąpienia objawów
i wyleczenia pacjenta (Aoun i wsp.: Res Rep Urol. 2015, 7,
125–136). Zaburzenia hormonalne i metaboliczne, które
często towarzyszą starzejącym się mężczyznom, mogą
prowadzić do zmian w budowie i funkcji prostaty. Celem
badań była ocena zmian stężeń hormonów i parametrów
metabolicznych w surowicy pacjentów z BPH z zespołem
metabolicznym i bez tego zespołu oraz ocena identyfi -
kacji apoptozy i proliferacji w komórkach prostaty mężczyzn
z BPH.
Badanie przeprowadzono w grupie 128 mężczyzn poddanych
operacyjnemu leczeniu BPH. Pacjentów podzielono
na 2 grupy, stosując jako kryterium występowanie
zespołu metabolicznego. W surowicy oznaczono stężenie
parametrów metabolicznych: cholesterolu HDL (ang. high
density lipoprotein), triglicerydów (TG) i glukozy. Zespół
metaboliczny diagnozowano wg kryteriów IDF (ang.
International Diabetes Federation) z 2005 r. W surowicy,
metodą ELISA, oznaczono stężenia: testosteronu całkowitego
(TT, ang. testosterone total), testosteronu wolnego
(TF, ang. testosterone free), estradiolu, insuliny, insulinopodobnego
czynnika wzrostu 1 (IGF -1, ang. insulin-
-like growth factor), siarczanu dehydroepiandrosteronu (DHEAS, ang. dehydroepiandrosterone sulfate) i białka
wiążącego hormony płciowe (SHBG, ang. sex hormone
binding globulin). Oceniono również lokalizację i ekspresję
markerów apoptozy w komórkach prostaty z zastosowaniem
metody TUNEL (ang. terminal deoxynucleotide
transferase dUTP nick end labeling) oraz obecność jądrowego
białka proliferacyjnego (PCNA, ang. proliferating
cell nuclear antygen).
Wykazano istotnie statystyczne różnice w stężeniach
TT i SHBG oraz istotne korelacje pomiędzy stężeniem
TT, TF, DHEAS i SHBG a parametrami metabolicznymi
u pacjentów z BPH z zespołem metabolicznym i bez tego
zespołu. W grupie pacjentów z BPH i z zespołem metabolicznym
obserwowano w prostacie większą liczbę komórek
PCNA -pozytywnych oraz mniejszą liczbę komórek
TUNEL -pozytywnych w porównaniu do liczby komórek
w prostacie pacjentów z BPH i bez zespołu metabolicznego.
Yvonne Lundberg Giwercman
ANDROGEN RECEPTOR VARIANTS INFLUENCE
DIAGNOSIS AND TREATMENT OF MALE
INFERTILITY
Department of Translational Medicine, Lund University, Malmö,
Sweden; Yvonne.Giwercman@med.lu.se
High androgen concentration as well as a functional
androgen receptor (AR) is required for normal sexual
diff erentiation of karyotypic males, secondary characteristics
at puberty and spermatogenesis thereafter. Ever
since the fi nding of vanishing sperm production in men
with Spinal Bulbar Muscular Atrophy, also known as
Kennedy’s disease, which is a late -onset neuro muscular
disorder caused by abnormal expansion of the AR’s polymorphic
glutamine repeat (La Spada et al.: Nature. 1991,
352, 77–79), this stretch has been extensively studied
in particular with respect to male infertility, but also in
cancers of the reproductive system and other androgen
dependent disorders. Nevertheless, and despite the
fact that triplet repeat expansion and anticipation is
the molecular basis for many human disorders, linking
this segment to male infertility has been extremely diffi
cult and over the years numerous confl icting reports
have been generated. In a meta -analysis from year 2007
comprising 33 studies, less than one repeats diff erence
between infertile men and controls was found when analysed
in a linear regression model, assuming that AR
function diminishes with increasing glutamine repeat
length (Davis -Dao et al.: J Clin Endocrinol Metab. 2007,
92, 4319–4326). A subsequent stratifi ed reanalysis of
the data from the mentioned meta -analysis revealed that
both longer and shorter repeats than median lengths were
associated with increased risk of infertility (Nenonen et
al.: Mol Hum Reprod. 2010, 16, 153–157), which could be
diffi cult to explain. However, the AR’s glutamine stretch
lies in its transactivating domain, which interacts with
the hormone binding domain and this interplay has previously
been shown to be signifi cantly reduced by shorter
or longer glutamine repeats than the normal range, generating
the hypothesis that polyglutamine tracts serve as
fl exible spacers to separate regions of biological activity
while maintaining the capacity to interact with co -regulators
and the transcription machinery (Buchanan et
al.: Hum Mol Genet. 2004, 13, 1677–1692). Th is would
be a mechanism that could explain how both increased
and decreased CAG lengths can infl uence AR function
and why so many confl icting results have been reported.
Th is fi nding indicates that a reevaluation of existing data
on male infertility and on other androgen dependent
disorders is warranted.
Katarzyna Marchlewska¹, Eliza Filipiak¹,
Renata Walczak -Jędrzejowska¹, Elżbieta Oszukowska²,
Krzysztof Kula¹, Jolanta Słowikowska -Hilczer¹
OCENA INTEGRALNOŚCI CHROMATYNY
PLEMNIKOWEJ ORAZ DOJRZAŁOŚCI
CZYNNOŚCIOWEJ PLEMNIKÓW U MĘŻCZYZN
Z NIEPŁODNYCH PAR
¹Zakład Endokrynologii Płodności, Katedra Andrologii i Endokrynologii
Płodności, ²II Klinika Urologii, Katedra Zabiegowych
Nauk Klinicznych, Uniwersytet Medyczny w Łodzi;
katarzyna.marchlewska@umed.lodz.pl
Przyczyny męskiej niepłodności to problem, którego
wciąż nie udaje się rozwiązać. Niepłodność dotyczy 1
na 20 mężczyzn w wieku reprodukcyjnym (McLachlan
i Kretser: Med J Aust. 2001, 174, 116–117), ale tylko
ok. 15% tej grupy stanowią mężczyźni z azoospermią.
Zdecydowana więc większość prezentuje inne zaburzenia,
które utrudniają proces zapłodnienia. W ostatnich
latach wzrosło zainteresowanie badaniami dotyczącymi
funkcji plemników, zwłaszcza w przypadku pacjentów,
u których wszystkie podstawowe parametry nasienia
(liczba, ruchliwość, żywotność, morfologia plemników)
są prawidłowe.
W naszych badaniach skoncentrowaliśmy się na ocenie
integralności genomu plemników przy użyciu testu dyspersji
chromatyny (Fernandez i wsp.: J Androl. 2003, 24,
59–66) oraz ocenie dojrzałości plemników przy użyciu
testu wiązania z kwasem hialuronowym (HBA, ang.
Hyaluronan Binding Assay). W przypadku fragmentacji
DNA zapłodnienie może być utrudnione lub po zapłodnieniu
dalszy rozwój zarodka niemożliwy. Z kolei test
HBA świadczy bezpośrednio o zdolności plemników
do połączenia z komórką jajową, a pośrednio o dojrzałości
plemników (Huszar i wsp.: Reprod BioMed Online.
2007, 14, 650–663).
Zbadaliśmy 226 mężczyzn zgłaszających się
do Poradni Andrologii i Endokrynologii Płodności
w Łodzi. W tej grupie 63 (27,9%) mężczyzn miało indeks
fragmentacji DNA (DFI, ang. DNA fragmentation index) powyżej wartości referencyjnej (30%), natomiast 160
(70,8%) miało wynik testu HBA poniżej wartości referencyjnej
(80%). Wykazano niską, statystycznie istotną
korelację (R = −0,19; p < 0,05) pomiędzy tymi testami.
Co oznacza, że 11 spośród 63 (17,5%) pacjentów z wysoką
fragmentacją DNA miało również nieprawidłowy wynik
testu HBA, natomiast wśród 160 mężczyzn z nieprawidłową
czynnością plemników 53 (33,1%) prezentowało
jednocześnie podwyższoną fragmentację DNA.
Wyniki wskazują, że nie ma ścisłej zależności
pomiędzy integralnością genomu a czynnością plemników.
Przyczyny obu tych zjawisk mogą być różne i tylko
w części przypadków wywołują zaburzenia obu badanych
parametrów.
Katarzyna Olszak -Wąsik¹, Aleksandra Kasperczyk²,
Artur Wdowiak³, Stanisław Horák¹
PARAMETRY SEMINOLGICZNE A STĘŻENIE
METALI CIĘŻKICH W NASIENIU MEŻCZYZN
REGIONU GÓRNOŚLĄSKIEGO I LUBELSKIEGO
¹I Katedra i Oddział Kliniczny Ginekologii, Położnictwa i Onkologii
Ginekologicznej, ²Katedra Biochemii, Śląski Uniwersytet Medyczny,
³Pracownia Technik Diagnostycznych Lubelski Uniwersytet
Medyczny; olszakwasik@o2.pl
Cel pracy: W związku ze stosunkowo dużą liczbą doniesień,
o niejednokrotnie sprzecznym charakterze, na temat
powiązań metali ciężkich z płodnością męską oraz pogarszającej
się jakości nasienia, postanowiono zbadać, jaka
jest korelacja pomiędzy jakością nasienia a obecnością
w nim takich metali ciężkich jak kadm i ołów oraz ustalić,
czy parametry seminologiczne i stężenia wyżej wymienionych
metali zależą od środowiska, w którym badani
mężczyźni zamieszkują. Postanowiono ponadto stworzyć
model matematyczny, który umożliwiałby symulację
i prognozowanie powyższych zależności.
Materiał i metody: Do badania włączono pacjentów
diagnozowanych z powodu upośledzonej płodności
pary: 97 pacjentów przyjmowanych ambulatoryjnie
z Górnośląskiego Okręgu Przemysłowego oraz 91
pacjentów z województwa lubelskiego o znanym stopniu
zanieczyszczenia metalami ciężkimi. Wykluczono mężczyzn,
u których stwierdzono zawodową ekspozycję
na metale ciężkie. Parametry nasienia oceniano zgodnie
z wytycznymi WHO z 2010 r. Stężenia kadmu i ołowiu
w osoczu nasienia oznaczano metodą bezpłomieniowej
absorpcyjnej spektrometrii masowej. Zastosowane techniki
statystyczne posłużyły do analizy numerycznej przy
pomocy sieci neuronowej.
Wyniki: W regionie lubelskim stężenie kadmu
w badanym nasieniu wynosiło 0,32 ±0,11 μg/L, a w regionie
śląskim 0,26 ±0,11 μg/L (p = 0,0003). Znamiennie
niższe stężenie plemników (25,66 ±22,08 mln/mL),
niższy odsetek prawidłowych morfologicznie plemników
(7,67 ±6,9%) oraz wyższy odsetek plemników
pozbawionych ruchu (59,02 ±14,84%) odnotowano
w nasieniu mężczyzn z regionu lubelskiego w porównaniu
z regionem śląskim (odpowiednio 65,95 ±73,58 mln/mL,
13,58 ±6,11% oraz 49,64 ±14,62%). U wszystkich
pacjentów (bez podziału na regiony) zaobserwowano
występowanie ujemnej korelacji pomiędzy stężeniem
kadmu a odsetkiem plemników o prawidłowej morfologii
oraz żywotności. Nie odnotowano istotnych różnic
w stężeniu ołowiu w nasieniu mężczyzn z obu regionów
oraz jego wpływu w badanym zakresie stężeń na parametry
nasienia.
Wnioski: Kadm w przeciwieństwie do ołowiu
w badanym zakresie stężeń, odpowiadającym narażeniu
środowiskowemu, wywiera negatywny wpływ na parametry
seminologiczne. Gorsze parametry seminologiczne
oraz wyższe stężenia kadmu w osoczu nasienia u mężczyzn
z Lubelszczyzny w porównaniu z Górnośląskim
Okręgiem Przemysłowym nie wydają się mieć związku
z dotychczas zbadanym zanieczyszczeniem środowiska.
Model matematyczny zastosowany w obecnej pracy może
okazać się przydatny również w innych badaniach dotyczących
powiązań warunków środowiskowych z określonymi
zjawiskami biologicznymi.
Małgorzata Piasecka¹, Aleksandra Rosiak¹, Kamil Gill¹,
Mariola Marchlewicz²
PARAMETRY SEMINOLOGICZNE
A WIEK MĘŻCZYZNY
¹Katedra i Zakład Histologii i Biologii Rozwoju, ²Zakład Dermatologii
Estetycznej, Pomorski Uniwersytet Medyczny w Szczecinie;
mpiasecka@ipartner.com.pl
Wiek mężczyzny może być czynnikiem ryzyka uszkodzeń
jakościowych i ilościowych męskich komórek rozrodczych,
w wielu przypadkach prowadząc do niepłodności wtórnej.
U podłoża zmian poszukuje się patomechanizmów związanych
z zaburzeniem równowagi pro - i antyoksydacyjnej,
której konsekwencją jest generowanie nadmiaru reaktywnych
form tlenu uszkadzających komórki nabłonka
plemnikotwórczego (np. uszkodzenie jądrowego i mitochondrialnego
DNA) i w dalszej kolejności powodujących
obniżenie parametrów seminologicznych (Johnson i wsp.:
Ageing Res Rev. 2015, 19, 22–33; Zitzmann i wsp.: Best
Pract Res Clin Endocrinol Metab. 2013, 27, 617–628).
Opinie co do wpływu wieku na potencjał płodnościowy
nasienia są jednak niejednoznaczne. Przedmiotem
licznych badań są bowiem zróżnicowane grupy mężczyzn
(pod względem wiekowym i liczebności, kategorii
seminologicznych, współistniejących chorób), a wpływ
wieku na płodność męską ma charakter indywidualny
(Brahem i wsp.: J Assist Reprod Genet. 2011, 28, 425–432;
Sharma i wsp.: Reprod Biol Endocrinol. 2015, 13, 35). Wraz
z wiekiem (>40. r.ż., niekiedy >35. r.ż.) może dochodzić
do zmian w strukturze gonady męskiej, czego konsekwencją
będą nieprawidłowe standardowe parametry seminologiczne, którym towarzyszyć mogą liczne uszkodzenia
chromatyny plemników, a także zaburzenia genetyczne.
Obserwuje się (>40., 50., 55. r.ż.) wzrost duplikacji
i delecji, zmian epigenetycznych, disomii i diploidii
chromosomów płciowych. Konsekwencją tych nieprawidłowości
są pojawiające się u potomstwa zespoły genetyczne
i wady rozwojowe (np.: achondroplazja, zespół
Aperta, Pfeiff era, Crouzona, Wainderburga i Marfana)
oraz zaburzenia neurobehawioralne (autyzm, schizofrenia,
zaburzenia poznawcze – neurokognitywne).
Do innych konsekwencji późnego ojcostwa należy dłuższy
czas oczekiwania na ciążę, niższy odsetek zapłodnionych
oocytów, zmniejszenie szansy na uzyskanie ciąży
(>45. r.ż.), obniżona jakość zarodka, spowolniony rozwój
późnej blastocysty (>55. r.ż.), a w ostateczności idiopatyczne
nawracające poronienia, śmierć płodu i przedwczesne
porody (>40., 45., 50. r.ż.) (Belloc i wsp.: Maturitas.
2014, 78, 22–29; Johnson i wsp.: Ageing Res Rev. 2015,
19, 22–33; Katib i wsp.: Cent European J Urol. 2014, 67,
184–188.; Sharma i wsp.: Reprod Biol Endocrinol. 2015,
13, 35; Zitzmann i wsp.: Best Pract Res Clin Endocrinol
Metab. 2013, 27, 617–628).
Aleksandra Rosiak¹,², Kamil Gill¹, Anna Kazienko³,
Joanna Jakubik¹, Rafał Kurzawa²,⁴,
Tomasz Bączkowski³, Małgorzata Piasecka¹
CZY PARAMETRY SEMINOLOGICZNE
MĘŻCZYZN OBNIŻAJĄ SIĘ WRAZ Z WIEKIEM?
¹Katedra i Zakład Histologii i Biologii Rozwoju; ²VitroLive
Centrum Ginekologii i Leczenia Niepłodności w Szczecinie;
³Klinika Perinatologii, Położnictwa i Ginekologii; ⁴Zakład Zdrowia
Prokreacyjnego, Pomorski Uniwersytet Medyczny w Szczecinie;
rosiak.aleksandra@yahoo.com
Jednym z najważniejszych czynników wpływających
na płodność męską, którego nie możemy kontrolować, jest
wiek. Z upływającym czasem mogą obniżać się zarówno
standardowe, jak i molekularne parametry seminologicze
oraz stężenie hormonów płciowych (Johnson i wsp.: Ageing
Res Rev. 2015, 19, 22–33; Katib i wsp.: Cent European
J Urol. 2014, 67 (2), 184–188). Celem badań było znalezienie
związku między standardowymi parametrami
seminologicznymi, protaminacją chromatyny plemników
a wiekiem mężczyzn.
Badania wykonano na ejakulowanych plemnikach
mężczyzn (n = 643) zgłaszających się do Kliniki Medycyny
Rozrodu i Ginekologii oraz Pracowni Andrologicznej
Katedry i Zakładu Histologii i Biologii Rozwoju
Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie,
a także do Centrum Ginekologii i Leczenia Niepłodności
Vitrolive w Szczecinie. Dokonano standardowej analizy
seminologicznej wg kryteriów WHO (2010) oraz oceny
protaminacji chromatyny plemników przy użyciu fl uorochromu
chromomycyny A3 (CMA3).
Mężczyźni ≥40. r.ż. charakteryzowali się statystycznie
istotnie mniejszą objętością ejakulatu, mniejszym
odsetkiem plemników morfologicznie prawidłowych
oraz żywych w porównaniu do mężczyzn <40. r.ż. (odpowiednio
mediana: 3,00 vs. 3,5 mL; 3 vs. 5%; 60 vs. 67%).
Grupy mężczyzn nie różniły się statystycznie istotnie
odsetkiem plemników z obniżoną protaminacją chromatyny
(12,50 vs. 17,00). Wiek badanych korelował ujemnie
statystycznie istotnie z całkowitą liczbą plemników w ejakulacie
(rs = −0,08), odsetkiem plemników morfologicznie
prawidłowych (rs = −0,15), odsetkiem plemników wykazujących
ruch całkowity (rs = −0,16), natomiast dodatnio
z indeksem teratozoospermii (rs = 0,10). Protaminacja
chromatyny plemników nie korelowała statystycznie
istotnie z wiekiem badanych (p = 0,2).
Wykazano słaby związek między standardowymi
parametrami seminologicznymi a wiekiem mężczyzn
oraz brak zależności między protaminacją chromatyny
plemników a wiekiem badanych. Wyniki wskazują jednak,
że po 40. r.ż. u mężczyzn standardowe parametry seminologiczne
mogą się obniżać. Wartości median nie były
poniżej dolnych wartości referencyjnych proponowanych
przez WHO (2010), z wyjątkiem parametru określającego
prawidłową strukturę plemnika. Zatem można
sądzić, że ten parametr wraz z wiekiem może być czynnikiem
ryzyka obniżenia potencjału płodnościowego
plemników.
Iwona Rotter
WPŁYW LEKÓW NEUROLOGICZNYCH
NA MĘSKI UKŁAD PŁCIOWY I FUNKCJE
SEKSUALNE
Samodzielna Pracownia Rehabilitacji Medycznej, Pomorski
Uniwersytet Medyczny w Szczecinie; iwona.rotter@pum.edu.pl;
iwrot@wp.pl
Nowoczesne leki neurologiczne wymagają często wieloletniego
stosowania i zazwyczaj przyczyniają się do złagodzenia
objawów chorobowych, nie są jednak pozbawione
efektów ubocznych. Część z nich wykazuje wpływ
na męski układ płciowy i funkcje seksualne.
Leki przeciwpadaczkowe (LPP), które obecnie znajdują
też zastosowanie m.in. w leczeniu przewlekłych bólów
głowy, neuropatii, zaburzeń nastroju, mają udowodniony
wpływ na męski układ płciowy. Leki przeciwpadaczkowe
indukujące enzymy wątrobowe (np. karbamazepina) podwyższają
stężenie białka wiążącego hormony płciowe
(SHBG, ang. sex hormone binding protein), folikulotropiny
(FSH, ang. follicle stimulating hormone) i lutropiny (LH, ang.
luteinizing hormone), a obniżają stężenie testosteronu biodostępnego,
co negatywnie wpływa na płodność i funkcje
seksualne (Asadi -Pooya i wsp.: Med J Islam Repub Iran.
2014, 29, 139 eCollection). Z kolei walproiniany podnoszą
stężenie 5 -dihydroksytestosteronu (DHT, ang. dihydrotestorene),
androsteronu i dehydroepiandrosteronu (DHEA,
ang. dehydroepiandrosterone), a obniżają FSH. Stosowanie
lamotryginy – blokera kanałów sodowych może wiązać się z wystąpieniem nadmiernego pobudzenia seksualnego,
co tłumaczy się korzystnym wpływem tego
leku na nastrój, działaniem przeciwlękowym i redukcją
częstości napadów padaczkowych. Neuroleptyki stosowane
w objawowym leczeniu schorzeń układu pozapiramidowego
przebiegających pod postacią zespołów
hipotoniczno -hiperkinetycznych hamują ośrodkowe
struktury dopaminergiczne, co wpływa ujemnie na motywację
seksualną oraz procesy pobudzenia seksualnego
(Rybakowski: Psychiatr Prakt Ogólnolek. 2003, 3, 17–22),
ponadto przyczyniają się do wzrostu stężenia prolaktyny.
Popularne w leczeniu depresji, często towarzyszącej schorzeniom
neurologicznym, inhibitory zwrotnego wychwytu
serotoniny (SSRI, ang. selective serotonin re -uptake inhibitors)
nawet u 20–50% osób powodują zaburzenia funkcji
seksualnych, przede wszystkim zaburzenia ejakulacji,
ale też erekcji i obniżenie libido, co jest efektem pobudzenia
receptora serotoninergicznego 5HT₂. Natomiast
leki przeciwdepresyjne wykazujące działanie prodopaminergiczne
(moklobemid, bupropion, tianeptyna) wpływają
korzystnie na funkcje seksualne. Podobne działanie
mają leki będące agonistami receptora dopaminergicznego
stosowane w farmakoterapii choroby Parkinsona.
Aleksandra Rył¹, Iwona Rotter², Marcin Słojewski³,
Katarzyna Kaczmarczyk¹, Marta Grabowska¹,
Maria Laszczyńska¹
BADANIA IMMUNOHISTOCHEMICZNE
RECEPTORÓW HORMONÓW STEROIDOWYCH
W PROSTACIE MĘŻCZYZN Z ZESPOŁEM
METABOLICZNYM I Z ŁAGODNYM
ROZROSTEM GRUCZOŁU KROKOWEGO
¹Katedra i Zakład Histologii i Biologii Rozwoju, ²Samodzielna
Pracownia Rehabilitacji Medycznej, ³Katedra i Klinika Urologii
i Onkologii Urologicznej, Pomorski Uniwersytet Medyczny
w Szczecinie; ryl.ola@gmail.com
Wstęp: Dokładna natura związku pomiędzy łagodnym
rozrostem prostaty (BPH, ang. benign prostatic hyperplasia)
a zespołem metabolicznym (MetS, ang. metabolic syndrome)
jest słabo poznana. Wykazano, że u mężczyzn
z zespołem metabolicznym szybciej nasilają się objawy
ze strony dolnych dróg moczowych i częściej mężczyźni
ci poddawani są zabiegom operacyjnym z powodu BPH.
Udowodniono również związek pomiędzy zaburzeniami
diagnozowanymi w przebiegu zespołu metabolicznego
a objętością prostaty oraz stopniem nasilenia stanu zapalnego
(Vignozzi i wsp.: J Endocrinol. 2012, 212, 71–84).
Celem naszych badań była ocena immunolokalizacji
i immunoekspresji receptorów androgenowych (AR)
i estrogenowych α (ERα) w prostacie mężczyzn z BPH
i współistniejącym MetS.
Materiał i metody: Badania przeprowadzono u 150
mężczyzn. Grupa badana obejmowała mężczyzn ze zdiagnozowanym
BPH z MetS, a grupa kontrolna pacjentów
z BPH bez MetS. W grupach badanej i kontrolnej dokonano
pomiaru obwodu brzucha, masy ciała oraz ciśnienia
tętniczego krwi. W surowicy oznaczono parametry metaboliczne
– stężenie glukozy na czczo, stężenie lipoproteiny
o wysokiej gęstości oraz trójglicerydów. W celu oznaczenia
immunolokalizacji i immunoekspresji AR and ERα
w prostacie mężczyzn z BPH skrawki prostat, inkubowano
z monoklonalnymi przeciwciałami pierwszorzędowymi.
Preparaty oceniano w mikroskopie świetlnym.
Wyniki: Analiza wykazała większą liczbę komórek
AR -pozytywnych w nabłonku gruczołowym i w zrębie
prostaty u pacjentów bez MetS w porównaniu do liczby
tych komórek u pacjentów z MetS. Nie stwierdzono
natomiast różnic w ekspresji ERα w zrębie i komórkach
nabłonka gruczołowego prostaty w obu porównywanych
grupach.
Wnioski: Wyniki wskazują, że w prostacie mężczyzn
z BPH i bez MetS występuje więcej komórek
AR -pozytywnych, aniżeli w prostacie pacjentów z BPH
i z MetS. Może to sugerować hamujący wpływ badanych
czynników metabolicznych na immunoekspresję AR,
bez wpływu na immunoekspresję ERα.
Jolanta Słowikowska -Hilczer
NIEDOROZWÓJ PRĄCIA WYZWANIE
DIAGNOSTYCZNE I TEAPEUTYCZNE
Zakład Endokrynologii Płodności, Katedra Andrologii i Endokrynologii
Płodności, Uniwersytet Medyczny w Łodzi; jolanta.
slowikowska -hilczer@umed.lodz.pl
Niedorozwój prącia (łac. micropenis) jest wadą rozwojową
męskich narządów płciowych występującą z częstością ok.
0,5–1,5 / 10 tys. męskich noworodków. Za małe uznaje
się prącie, którego długość jest mniejsza o 2,5 odchylenia
standardowe (SD) od średniej długości rozciągniętego
prącia u dzieci i prącia podczas erekcji u dorosłych
(rasa kaukaska: noworodki – średnia 3,9 ±0,8 cm, 2SD –
1,9 cm; dorośli – średnia 13,3 ±1,6 cm, 2SD – 9,3 cm).
Rozwój prącia jest zależny od testosteronu i dihydrotestosteronu
(DHT, ang. dihydrotestorene), dlatego przyczyny
zaburzenia mogą być związane z brakiem lub niedoborem
wydzielania i działania tych androgenów, np. w dysgenezji
jąder, niedoborze 5 -alfa reduktazy, niewrażliwości
na androgeny, hipogonadyzmie hipogonadotropowym.
Małe prącie bywa częścią złożonych wad rozwojowych
np. wynicowania kloaki, może być też efektem działania
zanieczyszczeń środowiskowych, ale również może mieć
przyczynę idiopatyczną (Wood i Woodhouse: Scient World
J. 2011, 11, 614–623).
Rozpoznanie niedorozwoju prącia wymaga różnicowania
z prąciem płetwistym i ukrytym w nadmiarze
skóry, tkanki tłuszczowej i łącznej. Po wykluczeniu
tych przyczyn konieczna jest diagnostyka endokrynologiczna
i genetyczna. Leczenie polega na stymulowaniu
rozwoju prącia poprzez miejscowe podawanie androgenów (testosteronu lub DHT) lub pobudzaniu jąder do produkcji
testosteronu preparatami gonadoliberyny (ang. gonadotropin
releasing hormone – GnRH) lub LH/hCG (ang. luteinizing
hormone/human chorionic gonadotropin) w okresie
przeddojrzewaniowym. Jeśli terapia hormonalna jest
nieskuteczna proponuje się chirurgiczną korekcję wielkości
prącia po okresie dojrzewania płciowego (Wiygul
i Palmer: Scient World J. 2011, 1462–1469). Dorośli
pacjenci są często niezadowoleni z wyglądu narządów
płciowych, ale czynnościowo małe prącie jest zazwyczaj
sprawne (Lee i Houk: J Pediatr Endocrinol Metab. 2004,
17 (8), 1043–1053).
Joanna Talarczyk -Desole¹, Małgorzata Kotwicka²,
Magdalena Jendraszak², Leszek Pawelczyk¹,
Marek Murawski³, Piotr Jędrzejczak¹
OCENA ZWIĄZKU WYKŁADNIKÓW
APOPTOZY PLEMNIKÓW Z POTENCJAŁEM
ZAPŁADNIAJĄCYM GAMET MĘSKICH
W MODELACH ZAPŁODNIENIA
POZAUSTROJOWEGO METODĄ
KLASYCZNEGO IN VITRO I ICSI
¹Klinika Niepłodności i Endokrynologii Rozrodu, ²Katedra i Zakład
Biologii Komórki, Uniwersytet Medyczny w Poznaniu; ³I Katedra
i Klinika Ginekologii i Położnictwa, Uniwersytet Medyczny we
Wrocławiu; joanna.talarczyk@gmail.com
Celem badania było określenie związku obecnych w gametach
męskich wykładników apoptozy – błonowej translokacji
fosfatydyloseryny (PST, ang. phosphatidylserine translocation)
i aktywnej formy kaspazy -3 (c3, ang. caspase -3)
z ich potencjałem zapładniającym w modelach zapłodnienia
pozaustrojowego metodą klasycznego in vitro (IVF,
ang. in vitro fertilization) i metodą mikroiniekcyjną (ICSI,
ang. intracytoplasmic sperm injection).
Grupę badaną stanowiło 116 mężczyzn leczonych
wraz z partnerkami z powodu niepłodności partnerskiej
metodą zapłodnienia pozaustrojowego. Zostali
oni poddani standardowej ocenie parametrów seminologicznych
oraz obecności PST i c3 w plemnikach. U 40
par wykonano IVF (grupa A), zaś u 76 par ICSI (grupa B).
U każdej pary zapłodnieniu poddano co najmniej dwie
dojrzałe komórki jajowe. Skuteczność zapłodnienia mierzono
odsetkiem komórek jajowych, w których po 16–18
godz. od procedury IVF bądź ICSI potwierdzono obecność
dwóch przedjądrzy. Za poziom istotności statystycznej
przyjęto p = 0,05.
Stwierdzono silną ujemną korelację koncentracji,
ruchliwości i żywotności plemników z obydwoma badanymi
wykładnikami apoptozy. W grupie A zaobserwowano
ujemną korelację wykładników apoptozy z wynikami
zapłodnienia metodą klasycznego IVF (r = −0,4,
p = 0,04 dla PST i r = −0,4, p = 0,02 dla c3). W grupie B
nie stwierdzono zależności między obecnością badanych
wykładników apoptozy a wynikami zapłodnienia
metodą ICSI (r = −0,2, p = 0,85 dla PST i r = 0,1, p = 0,51
dla c3).
Nasilenie procesu apoptozy w plemnikach może
wpływać nie tylko na obniżenie parametrów nasienia,
ale także na zmniejszenie prawdopodobieństwa zapłodnienia,
prawdopodobnie na etapie penetracji błony komórkowej
komórki jajowej przez plemnik. Ocena wykładników
apoptozy plemników może mieć zastosowanie
w praktyce klinicznej w zakresie prognozowania wyniku
zapłodnienia i doboru odpowiedniej metody leczenia
niepłodności męskiej.
Renata Walczak -Jędrzejowska¹, Szymon Bakalczuk²,
Anna Berger³, Leszek Bergier⁴, Eliza Filipiak¹,
Stanisław Frącki⁵, Piotr Jędrzejczak³, Krzysztof Kula¹,
Katarzyna Marchlewska¹, Małgorzata Piasecka⁶,
Elżbieta Puacz⁷, Jolanta Słowikowska -Hilczer¹,
Grażyna Taszarek -Hauke³, Ewa Zagocka⁸
PODSTAWOWE BADANIE NASIENIA
REKOMENDACJE POLSKIEGO TOWARZYSTWA
ANDROLOGICZNEGO I KRAJOWEJ IZBY
DIAGNOSTÓW LABORATORYJNYCH
¹Zakład Endokrynologii Płodności, Katedra Andrologii i Endokrynologii
Płodności, Uniwersytet Medyczny w Łodzi; ²Specjalistyczne
Centrum Medyczne „Ovum”, Lublin; ³Klinika Niepłodności
i Endokrynologii Rozrodu, Szpital Kliniczny, Uniwersytet Medyczny
w Poznaniu; ⁴Centrum Medyczne „Macierzyństwo”, Kraków;
I Katedra i Klinika Położnictwa i Ginekologii, Uniwersytet
Medyczny w Warszawie; Zakład Histologii i Biologii Rozwoju,
Pomorska Akademia Medyczna w Szczecinie; Krajowa Izba
Diagnostów Laboratoryjnych, Warszawa; Dział Diagnostyki
Laboratoryjnej, Państwowy Szpital Kliniczny nr 1, Wrocław;
renata.walczak -jedrzejowska@umed.lodz.pl
Podstawowe badanie nasienia jest pierwszym badaniem
laboratoryjnym u mężczyzny z niepłodnej pary. Jego
wynik służy do wstępnej oceny płodności mężczyzny
i ukierunkowuje dalsze działania diagnostyczne w celu
wyjaśnienia przyczyn jej zaburzenia oraz podjęcia ewentualnego
leczenia przyczynowego.
Badanie nasienia jest badaniem wieloetapowym i wieloparametrowym,
a jego wykonanie powinno odbywać
z zastosowaniem ujednoliconych, wystandaryzowanych
procedur. Już w latach 80. XX w. Światowa Organizacja
Zdrowia (WHO, ang. World Health Organization) podjęła
się standaryzacji metod badania nasienia i opracowała
pierwszy podręcznik opisujący wykorzystywane procedury,
wartości referencyjne, nomenklaturę zaburzeń
oraz procedury kontrolne. Od tego czasu podręcznik ten
był nowelizowany czterokrotnie (w 1987, 1992, 1999 r.
i ostatnio w 2010 r.), a wytyczne w nim zamieszczane
stawały się podstawą standaryzacji podstawowego
badania nasienia w laboratoriach na całym świecie.
Niestety jednak nie wszystkie laboratoria seminologiczne
w naszym kraju stosują wytyczne WHO (Walczak-
-Jędrzejowska i wsp.: Asian J Androl. 2013, 15, 616–621),
tym samym, poddając w wątpliwość lub wręcz uniemożliwiając
porównywanie wyników danego pacjenta
pochodzących z różnych laboratoriów (Jedrzejczak i wsp.:
Ginekol Pol. 2012, 83, 835–840). Dlatego też istnieje
pilna potrzeba ujednolicenia procedur badania nasienia,
aby we wszystkich laboratoriach seminologicznych
w kraju wykonywane było ono w jednakowy sposób.
Polskie Towarzystwo Andrologiczne (PTA) oraz Krajowa
Izba Diagnostów Laboratoryjnych (KIDL), wychodząc
naprzeciw tym potrzebom, opracowały szczegółowe rekomendacje
dotyczące badania nasienia zgodne z aktualnymi
wytycznymi WHO z 2010 r.
Jan Karol Wolski, Grzegorz Kapuściński,
Katarzyna Kozioł, Marta Radziewicz -Pigiel,
Marta Izdebska -Książek, Ada Strzałkowska,
Ewa Stachowiak, Karolina Kubiak, Karolina Leśniewska,
Sylwia Trubacz, Hanna Marszał,
Martyna Korzeniewska, Katarzyna Klimczewska,
Bogdan Biarda, Piotr Lewandowski
M TESE BIOPSJA JĄDER Z UŻYCIEM
MIKROSKOPU OPERACYJNEGO
W PRZYPADKACH AZOOSPERMII
Przychodnia Lekarska „Novum”, Warszawa
Wprowadzona przez Petera Schlegela technika biopsji
jąder z użyciem mikroskopu operacyjnego M -TESE (ang.
microsurgical testicular sperm extraction) umożliwiła włączenie
do rozrodu wspomaganego IVF -ICSI (ang. in vitro
fertilization – intracytoplasmic sperm injection) kolejnej
grupy mężczyzn z azoospermią, często z negatywnymi
wcześniej biopsjami (Schlegel: Hum Reprod. 1999, 14,
131–135). Według danych z piśmiennictwa skuteczność
M -TESE ocenia się na 30–66%. Autorzy zastosowali
tę technikę z sukcesem po raz pierwszy w Polsce
w październiku 2012 r. (Wolski i wsp.: CEJU. 2013, Supl.
1, 105–106). Celem badań była ocena skuteczności biopsji
M -TESE w pozyskaniu plemników do IVF -ICSI.
W okresie od października 2012 r. do sierpnia
2015 r. wykonano 83 procedury M -TESE w niehomogennej
grupie 79 mężczyzn z azoospermią, w wieku
26–43 lata (śr. 34): u 11 jako biopsję pierwszą (9 –
z. Klinefeltera 47,XXY; 1 – po TURED; 1 – zaburzenie
rozwoju płciowego (DSD, ang. disorders of sex development)
46,XY, u 61 – jako drugą (w tym 1 z DSD 46,XY),
u 3 – jako trzecią; 4 miało powtórzoną M -TESE. Każdy
pacjent w okresie poprzedzającym biopsję (6–12 tygodni)
poddany był hormonalnej stymulacji spermatogenezy –
androgenem i antyestrogenem (wg Adamopoulos i wsp.:
Fert Steril. 1997, 67, 756–762) z dodatkiem wazodilatatora
i mikroelementów z witaminami. Monitorowano
poziomy lutropiny (LH, ang. luteinizing hormone), folikulotropiny
(FSH, ang. follicle stimulating hormone) i testosteronu
we krwi. Pierwsze 5 procedur przeprowadzono
w znieczuleniu ogólnym, w ramach jednodobowej
hospitalizacji; 78 jako „chirurgię jednego dnia”. Użyto
mikroskopu operacyjnego Seler Evolution XR6 (64) i Carl
Zeiss S7 (19), powiększenie 20×. Z każdego jądra pobierano
tkankę z 3 poziomów (modyfi kacja wg Marconi
i wsp.: Eur Urol. 2012, 62, 713–719) do badania histologicznego
(utrwalenie w płynie Bouina) oraz do oceny
doraźnej z następową kriokonserwacją w temperaturze
ciekłego azotu −196°C, na poczet ewentualnego IVF.
Plemniki znaleziono w 23/72 M -TESE (32%); nie
stwierdzono ich u 11 mężczyzn z grupy 47,XXY (9)
i DSD (2). Do tej pory przeprowadzono 23 procedury
IVF – ICSI, zarejestrowano 12 ciąż (3 aktualnie trwające),
2 poronienia, do tej pory urodziło się 5 dzieci.
Biopsja M -TESE jest przydatnym narzędziem pozyskiwania
plemników dającym kolejne szanse mężczyznom
z azoospermią po uprzednich niepowodzeniach
w rozrodzie.
Jan Karol Wolski
METODY OPERACYJNE POWIĘKSZANIA
PRĄCIA
Przychodnia Lekarska „Novum” w Warszawie; Klinika Nowotworów
Układu Moczowego, Centrum Onkologii -Instytut im. Marii
Skłodowskiej -Curie; jkwolski@op.pl
Pomysł powiększania prącia ma swoje korzenie już
w zamierzchłej przeszłości. Odniesieniem wielkości
penisa dla starożytnych Greków i Rzymian był bożek
Priap. Na wizerunkach z epoki na pierwszym planie
eksponowano jego znacznej wielkości prącie w stanie
erekcji. Przez stulecia mężczyźni patrzyli na to ze swoistym
pożądaniem, marząc o takim rozmiarze. Nic więc
dziwnego, że wraz ze stworzeniem podstaw nowoczesnej
chirurgii i aseptyki zaczęły się rozwijać techniki operacyjne
korygujące tę część ciała mężczyzny.
W pierwszej kolejności chirurgia prącia zajmowała
się niwelowaniem skutków urazów, potem korekcją wad
rozwojowych, a od wielu już lat także kosmetycznym
powiększaniem penisa lub zmianą jego kształtu (ang.
cosmetic penile surgery), co ma wpływać na zmianę lub
poprawę jakości życia seksualnego.
Dzisiaj punktami odniesienia rozmiaru prącia
są wyniki badań populacyjnych, a nie wizja artystyczna.
Ponchietti i wsp. (Eur Urol. 2001, 39, 183–186) opublikowali
„parametry techniczne” przeciętnego mężczyzny:
długość w czasie zwiotczenia 5–13 cm (śr. 9 cm), w czasie
erekcji 7,5–17,5 cm (śr. 12,5 cm) oraz obwód 8,5–11,5 cm
(śr. 10 cm). Te wskaźniki są używane w czasie dyskusji
z pacjentem na temat wielkości jego członka i możliwości
powiększenia. Przed podjęciem postępowania chirurgicznego
rozważa się użycie pompy próżniowej (ang.
vacuum), rozciągaczy (ang. penile strecher) lub iniekcji pod
skórę prącia autologicznego tłuszczu pobranego drogą
odsysania tkanki tłuszczowej (ang. liposuction) z okolic
uda, podbrzusza lub pośladka.W środowisku urologów przyjęto wskazanie do chirurgicznego
powiększenia prącia, jeśli długość penisa
w czasie zwiotczenia nie przekracza 4 cm, choć generalnie
jest to problem bardzo zindywidualizowany. Poza badaniem
fi zykalnym, niezwykle ważna jest rozmowa z mężczyzną
o pogodzeniu jego oczekiwań z możliwościami
chirurgii, a także ocena psychoseksualna, aby uniknąć
operowania pacjenta z zaburzeniami psychicznymi.
Stosowane są techniki operacyjne wpływające
na wielkość prącia: przecięcie więzadła wieszadłowego
prącia, plastyka Y -V skóry napletka, przecięcie wędzidełka
napletka, użycie płatów skórnych przemieszczonych,
liposukcja, lipektomia, implant podżołądziowy,
implanty błony białawej ciał jamistych, plastyka żołędzi.
Ostatecznością jest implant ciał jamistych, który jest operacją
radykalną. Według różnych źródeł, wspomniane
techniki pozwalają na uzyskanie przyrostu długości od 2
do 5 cm. Pośród powikłań najpoważniejsze są martwica
skóry i żołędzi, wymagające wieloetapowych zabiegów
naprawczych.
INSTRUKCJE DLA AUTORÓW
Informacje ogólne
Czasopismo „Postępy Andrologii Online” jest periodykiem
ukazującym się co 6 miesięcy (półrocznik) w wersji elektronicznej.
Czasopismo publikuje prace z zakresu fi zjologii
i patologii męskiego układu płciowego. Tematyka
obejmuje zarówno zagadnienia kliniczne (etiopatogeneza,
diagnostyka i terapia zaburzeń), jak i wyniki
badań doświadczalnych. Czasopismo przyjmuje prace
oryginalne, poglądowe oraz kazuistyczne. Ponadto będą
zamieszczane listy do Redakcji, streszczenia i tłumaczenia
publikacji anglojęzycznych, informacje o działalności
Polskiego Towarzystwa Andrologicznego,
komunikaty informujące o konferencjach naukowych
oraz sprawozdania i streszczenia prezentacji z kongresów
i konferencji naukowych w Polsce i zagranicą
Zasady recenzowania prac
Nadsyłane manuskrypty wstępnie ocenia Komitet
Redakcyjny czasopisma. Manuskrypty niekompletne
lub przygotowane w stylu niezgodnym z zasadami
podanymi poniżej Redakcja odsyła Autorom bez oceny
merytorycznej. Pozostałe artykuły zostają zarejestrowane
i są następnie przekazywane do oceny dwóm niezależnym
recenzentom, z zachowaniem anonimowości
autorów pracy i recenzentów. Przyjęcie pracy odbywa
się na podstawie pozytywnych opinii obydwóch recenzentów.
W przypadku rozbieżnych opinii Redakcja prosi
o opinię trzeciego recenzenta. Autorzy zobowiązani
są odnieść się do uwag recenzentów w ciągu 3 tygodni
od daty otrzymania recenzji. Wszelka korespondencja
z Autorami odbywa się drogą e -mailową.
Konflikt interesów
W pracy powinny być ujawnione wszelkie zobowiązania
fi nansowe między Autorami i fi rmą, której produkt ma
istotne znaczenie w nadesłanej pracy. Informacje te nie
będą ujawniane recenzentom i nie wpłyną na decyzję
o opublikowaniu pracy. Po akceptacji manuskryptu
informacje o źródłach fi nansowania powinny być umieszczone
w stopce na pierwszej stronie manuskryptu.
Informacje o prawach autorskich
Autor/autorzy przesyłając manuskrypt wraz z ilustracjami
i tabelami, automatycznie i nieodpłatnie przenosi/
przenoszą na „Postępy Andrologii Online” i Polskie
Towarzystwo Andrologiczne wszelkie prawa autorskie
do wydawania oraz rozpowszechniania nadesłanych
materiałów we wszystkich znanych formach i na wszystkich
znanych polach eksploatacji, bez ograniczeń terytorialnych
i językowych, pod warunkiem, że materiały
te zostaną zaakceptowane do publikacji. Publikacja
w całości ani żadna z jej części nie może być powielana,
ani upowszechniana w jakikolwiek mechaniczny lub
elektroniczny sposób bez pisemnej zgody Redaktora
Naczelnego.
Ochrona danych osobowych
Nazwiska i adresy e -mail wprowadzane do serwisu czasopisma
„Postępy Andrologii Online” będą wykorzystywane
wyłącznie do celów publikacji ich prac i nie będą
udostępniane do żadnych innych celów.
Sposób przygotowania manuskryptu
Nadsyłane prace mogą być pisane w języku polskim
lub angielskim.
Wszystkie prace odnoszące się do badań na ludziach
lub zwierzętach muszą być zaakceptowane przez odpowiednią
Komisję Etyczną. Informacja o zgodzie właściwej
Komisji Etycznej na przeprowadzenie badania i świadomej
zgodzie pacjentów na udział w badaniu powinna
znaleźć się w rozdziale „Materiał i metody” w każdej
pracy. Autorzy opisów przypadków są zobowiązani
do nieujawniania personaliów opisywanych pacjentów,
a w przypadku fotografi i umożliwiających identyfi kację
pacjenta zawsze należy uzyskać pisemną zgodę pacjenta
na publikację jego wizerunku.
Liczbowe wartości i symbole wszystkich wielkości
winny być podane wg międzynarodowego układu jednostek
SI.
W manuskrypcie należy używać 12 -punktowego fontu
Times New Roman, z zachowaniem 1,5 -punk towego
odstępu między wierszami i marginesami 2,5 cm
z każdej strony. Strony należy numerować kolejno,
zaczynając od tytułowej. Numery stron należy umieszczać
w dolnym, prawym rogu każdej strony. Należy
zachować następujący układ: strona tytułowa (osobna
strona), stosowane skróty (osobna strona), streszczenie
i słowa kluczowe (do 5) w języku polskim i angielskim
(osobna strona), tekst podstawowy, piśmiennictwo,
podpisy rycin i tabel, materiał ilustracyjny.
Strona tytułowa powinna zawierać: stopień
naukowy, imię i nazwisko autora (autorów) wraz z afi -
liacją, adres e -mail, kontaktowy numer telefonu każdego
autora (należy podkreślić nazwisko autora do korespondencji),
tytuł artykułu i skróconą wersję tytułu (w języku
polskim i angielskim) (40 znaków ze spacjami).
Spis skrótów należy podać w języku polskim
i angielskim w jednym akapicie, według kolejności alfabetycznej
np.:
hESC – ludzkie embrionalne komórki macierzyste
(ang. human embryonic stem cells); RFT – reaktywne
formy tlenu (ang. reactive oxygen species); RT -PCR –
łańcuchowa reakcja polimerazy z wykorzystaniem
odwrotnej transkryptazy (ang. reverse transcription
polymerase chain reaction); itd.
Skróty użyte w tekście podstawowym po raz pierwszy
należy podać w pełnym brzmieniu. Nie należy rozpoczynać
zdania od skrótu.
Streszczenie powinno zawierać najistotniejsze
informacje wprowadzające czytelnika w publikowaną
tematykę oraz wnioski końcowe (do 250 wyrazów). Nie
należy używać skrótów.
Tekst podstawowy
Artykuł poglądowy powinien zawierać przegląd informacji
z danej tematyki. Zaleca się uwzględnienie prac
publikowanych w ostatnich 5–10 latach (ok. 60%) oraz
w latach wcześniejszych (ok. 40%). Dopuszczalna liczba
pozycji piśmiennictwa to 70. W manuskrypcie autorzy
powinni zawrzeć własne przemyślenia, opinie i wnioski,
a istotne informacje przedstawić w postaci schematów,
tabel i rycin. Ponadto, artykuł mogą wzbogacić wyniki
badań autorskich. Liczba stron manuskryptu łącznie
z tabelami i rycinami nie powinna być większa niż 20.
Artykuł oryginalny powinien zawierać opis własnych
badań klinicznych lub doświadczalnych Autorów.
Powinien składać się z takich podrozdziałów jak: Wstęp,
Materiał i Metody, Wyniki, Dyskusja, Podsumowanie.
Dopuszczalna liczba pozycji piśmiennictwa to 20. Liczba
stron manuskryptu łącznie z tabelami i rycinami nie
powinna być większa niż 20.
Praca kazuistyczna to krótka forma publikacji prezentująca
ciekawe przypadki kliniczne i ich omówienie
oparte na własnych doświadczeniach praktyka klinicysty
i doświadczeniach innych autorów. Streszczenie
nie powinno przekraczać 150 wyrazów, Wstęp powinien
zawierać nie więcej niż dwa krótkie akapity, Materiał
i Metody nie powinny być podzielone na podrozdziały,
a Wyniki, Dyskusja i Podsumowanie powinny stanowić
jeden rozdział. Liczba rycin i tabel ograniczona do 2–3,
piśmiennictwa do 10. Liczba stron manuskryptu nie
powinna być większa niż 10.
Komunikat to krótka praca oryginalna zawierająca
wstępne, ale istotne wyniki badań. W tego typu publikacjach
streszczenie nie powinno przekraczać 150 wyrazów,
Wstęp powinien zawierać nie więcej niż dwa krótkie
akapity, Materiał i Metody nie powinny być podzielone
na podrozdziały, a Wyniki, Dyskusja i Podsumowanie
powinny stanowić jeden rozdział. Liczba rycin i tabel
ograniczona do 2–3, piśmiennictwa do 10. Liczba stron
manuskryptu nie powinna być większa niż 10.
Artykuł będący tłumaczeniem publikacji z języka
angielskiego powinien dotyczyć najnowszych i istotnych
pozycji piśmiennictwa anglojęzycznego. Należy dołączyć
zgodę redaktora naczelnego czasopisma, w którym
artykuł został opublikowany i autora na tłumaczenie
artykułu. Streszczenie artykułu powinno zawierać treść
istotną do przekazania dla czytelników polskich (do 250
wyrazów).
List do Redakcji jest formą wyrażenia swojej opinii,
a jednocześnie głosem w dyskusji na temat współczesnych
zjawisk w świecie medycyny i nauki. Dopuszczalna liczba
stron manuskryptu nie większa niż 3.
Piśmiennictwo należy podać w kolejności alfabetycznej,
nie wprowadzając kolejnych numerów. Każdą
pozycję piśmiennictwa należy zapisywać od nowej
linii. Należy podać nazwisko autora (autorów) pisane
kursywą z inicjałami imion, po których stawiana jest
kropka. Jeśli jest do sześciu autorów, należy przytoczyć
wszystkich. Powyżej tej liczby należy podać pierwszych
sześciu autorów z dopiskiem i wsp. Tytuły periodyków
powinny być skracane zgodnie ze sposobem przyjętym
w Index Medicus (Medline).
Oto przykłady, jak należy cytować książkę: 1) w całości,
2) fragment konkretnego rozdziału wraz z podaniem
numerów stron, 3), 4) oryginalną pracę naukową, 5) oryginalną
pracę naukową w czasopiśmie elektronicznymi
(data przeglądania i adres URL) i 6) stronę internetową
(nazwa strony – materiału źródłowego, adres URL i datę
wejścia na stronę):
1. Semczuk M., Kurpisz M. (red.): Andrologia. Wyd.
Lek. PZWL, Warszawa 2006.
2. Woźniak W., Bruska M., Kromer P.: Pęcherzyki nasienne,
gruczoł krokowy i gruczoły cewkowo-opuszkowe.
W: Andrologia. Red. M. Semczuk, M. Kurpisz.
Wyd. Lek. PZWL, Warszawa 2006, 94–89.
3. Bungum M., Bungum L., Giwercman A.: Sperm chromatin
structure assay (SCSA): a tool in diagnosis
and treatment of infertility. Asian J Androl. 2011,
13, 69–75.Kobori Y., Su 4. zuki K., Iwahata T., Shin T., Sadaoka Y.,
Sato R. i wsp.: Improvement of seminal quality and
sexual function of men with oligoasthenoteratozoospermia
syndrome following supplementation
with L-arginine and Pycnogenol®. Arch Ital
Urol Androl. 2015, 87, 190–193. doi: 10.4081/
aiua.2015.3.190. PMID: 26428638
5. Walczak-Jędrzejowska R.: Stres oksydacyjny a niepłodność
męska. Część I: czynniki wywołujące
stres oksydacyjny w nasieniu / Oxidative stress
and male infertility. Part I: factors causing oxidative
stress in semen. Postępy Androl Online. 2015,
2, 5–15. [przeglądany: 07.10.2015 r.]. Dostępny
w: http://www.postepyandrologii.pl
6. Wiley Online Library http://onlinelibrary.wiley.
com/enhanced/doi/10.1111/andr.12051/, data
wejścia 07.10.2015 r.
Cytowane w tekście piśmiennictwo należy podać alfabetycznie
w okrągłych nawiasach, wymieniając pierwszego
autora i podając rok publikacji, np. (Bungum
i wsp., 2011; Cheng i wsp., 2011).
Nazwiska autorów prac wprowadzone w tekście
powinny być napisane kursywą, np.
„Według Bungum i wsp. (2011) należy wprowadzić
określony algorytm leczenia niepłodności męskiej
w zależności od standardowych parametrów seminologicznych
i wyników otrzymanych na podstawie
testu z wykorzystaniem oranżu akrydyny ujawniającego
zaburzenia kondensacji chromatyny plemników
(SCSA)…”
Materiał ilustracyjny obejmuje ryciny (wykresy,
diagramy, zdjęcia, schematy) oraz tabele opatrzone tytułami
i podpisami. W przypadku rycin zarówno tytuł, jak
i opis powinny być umieszczone pod rycinami, a w przypadku
tabel nad tabelami. Tytuł tabeli należy wytłuścić.
Podpisy rycin i tabel oraz ich tytuły, a także informacje
wewnętrzne na rycinach i w tabelach należy podać
w języku polskim i angielskim (dotyczy prac w języku
polskim). Ryciny i tabele powinny być opatrzone numerami
zgodnie z kolejnością odniesień w tekście. Osobną
numerację posiadają ryciny i osobną tabele (numery
arabskie). Skrót Ryc. (pisany kursywą) wprowadzamy
w podpisie pod rycinami, natomiast w tytule tabeli
nie stosujemy skrótu Tab., lecz Tabela. Nie stosujemy
w tekście podstawowym skrótów ryc. lub tab., lecz rycina
lub tabela.
Mikrofotografi e mikroskopowe powinny posiadać
wewnętrzną skalę, a stosowane symbole, strzałki lub
litery muszą być wyraźnie uwidocznione na tle. Zdolność
rozdzielcza mikrofotografi i nie powinna być mniejsza niż
300 dpi. Stosowane znaki do opisu danej ryciny powinny
być ujednolicone w całym artykule.
Stosowane oznaczenia i skróty na rycinach i w tabelach
powinny być wyjaśnione w opisie rycin i tabel, niezależnie
do ich rozwinięcia w tekście podstawowym.
Uwaga: pojedyncze ryciny bądź ryciny złożone z kilku
zdjęć, wykresów, diagramów lub schematów należy zintegrować
z wewnętrznymi oznaczeniami.
Rozmiary rycin i tabel: szerokość rycin i tabel
powinna wynosić 17,3 cm lub 8,3 cm, natomiast ich
długość nie powinna przekraczać 24,5 cm. Tekst będzie
składany dwułamowo, dlatego też szerokość rycin i tabel
nie może przekraczać szerokości jednego lub dwóch
łamów, z kolei długość może być dowolna, ale nie większa
niż długość łamu; wielkość powierzchni zadrukowanej
na stronie formatu A4 będzie wynosiła 24,7 cm/17,5 cm.
Przesyłanie prac do Redakcji
Prace należy przesłać elektronicznie na adres redaktora
naczelnego: mpiasecka@ipartner.com.pl
Tekst podstawowy, piśmiennictwo oraz podpisy
rycin i tabel powinny być umieszczone w jednym pliku
(Word), natomiast każda rycina (format CDR, TIF, JPG)
i tabele (Word) w osobnych plikach. Tytuł pliku zawierający
tekst manuskryptu powinien zawierać nazwisko
autora do korespondencji oraz pierwsze słowa tytułu
artykułu, natomiast tytuły plików zawierające ryciny
i tabele, obok nazwiska autora, powinny zawierać numery
rycin i tabel.
Do pracy należy dołączyć oświadczenie, że m.n. praca
nie została opublikowana lub skierowana do publikacji
w innym czasopiśmie, została zaaprobowana przez
wszystkich współautorów (wymagane są podpisy
wszystkich autorów) oraz zostały ujawnione wszelkie
źródła fi nansowania (oświadczenie dostępne na stronie
internetowej http://www.postepyandrologii.pl).
Inne uwagi
Prace będą publikowane w kolejności otrzymywania,
jednak redakcja zastrzega sobie prawo zmian uzasadnionych
treścią drukowanego numeru. Ponadto zastrzega
sobie prawo wprowadzenia poprawek stylistycznych
i dotyczących mianownictwa oraz stosowanych skrótów
bez uzgodnienia z autorem.
RECENZENCI PRAC OPUBLIKOWANYCH W 2015 R.
Szymon Bakalczuk
Małgorzata Dobrzyńska
Monika Frączek
Grzegorz Jakiel
Małgorzata Kotwicka
Małgorzata Kotula-Balak
Krzysztof Kula
Maciej Kurpisz
Gabriela Mełeń-Mucha
Maria Szarras-Czapnik
Renata Walczak-Jędrzejowska